aya

Jeszcze nie śpię;) i mam internet w dodatku:) Ale zaraz pewnie padnę na pysk na klawiaturę:o Dziś mnie Robert spytał, czy przypadkiem nie jestem w ciąży, bo leżałam sobie, jak on przyszedł z pracy:o Bo mi oczywiście leżeć nie wolno Byliśmy na zakupach dla Mateuszka i chwała temu kto wymyslił przeceny, bo kupiłam mu koszulek i pary spodni i wydałam 80zł. Normalnie skończyło by się na 2 koszulkach:o Już go wieczorem brzuch bolał ze strachu:( Mam nadzieję, ze nie wywinie jutro żadnego numeru:o Już wspominał, ze się właśnie grypą zaraził:o;o Violkam, a jak pupa Oliwki, już lepiej?

Ja od poniedziałku robię zakupy, a zawsze jak zaczynam w poniedziałek, to potem cały tydzień wydaję kase:( dziś mamy jechać po jakieś ubranka dla Meteora do przedszkola, bo wzystko się przykrótkie na niego zrobiło:O a ja myślałam, ze on już tak szybko nie rośnie:o JUż się żegnam i mam nadzieję, ze Robert użyczy mi komputera z dostępem do netu wieczorem, no chyba, ze będzie miał inne plany co do mnie

Jejku, jak mi się nic nie chce, najchętniej bym się gdzieś zakopała i zanęła:o Dobrze, ze już nidługo idę do domu:) Mam tylko nadzieję, ze jUlka szybko zaśnie i będę mogła choć na chwilę się wyłączyć, o ile Mati mi pozowli:o

a w dodatku film o policjantach wysłałam jakiejś obcej kobiecie w firmie, bo ma takie samo nazwisko, jak koleżanka z pokoju obok:D:D:D Dobrze, ze dyrektor ma inne nazwisko;):P:D:D

Violkam, ci policjanci byli super, tak sie niewinnie zaczęła, ale ten drugi mnie urzekł normalnie, ta podwiązka szczególnie:D:D:D, no i o Ryśku już nie wspomnę:D:D:D

obcy to nie z tego fimu sf:D:D:D Tylko tacy bez polecenia i właściwego poparcia ma się rozumieć:D:D:D

Jest to jakaś szansa, ale jakoś nie wierzę w cuda:) Wiadomo mimo wszystko, jak z zatrudnianiem obcych, nawet z uprawinieniami będzie wyglądać; a nie wszyscy zdecydują się na własna działalność gospodarczą; ale i tak uważam, że dobrze się stało, ze ta ustawa została podpisana:D Może kiedyś skorzystam, o ile zdążę, zanim ją zmienią:D:D:D:D

Szkoda tylko, ze moje dzieciaki nie mają rówieśników wśród znajomych:( A tak, to sie nie przejmuję, tak mi się tylko uświadomiło:D:D:D:D:D:D No i w pracy mam kolezanki z dziecmi w podobnym wieku, ale to jest tylko zwykła służbowa znajomość;) Ale doświadczeniami można się wymienić, albo bajki na dvd poprzegrywać:D:D:D

a na mnie część kolezanek patrzy ze współczuciem, a część z zazdrością, że mam dzieci:o No i nie robię kariery zawodowej, no i taka stara jestem przez to, bo muszę myśleć bardziej odpowiedzialnie, już nie tylko za siebie, ale na litość boską! mamy po 30 lat! (znaczy te moje koleżanki:o), no i jak sobie pomyślę, ze za 10 lat nie będe wcale jeszcze taka stara, a będę miała już duże dzieci i więcej wolnego czasu dla siebie, a one będą na tym etapie, co ja teraz (bo twierdzą, ze tez kiedyś chcą miec dzieci:) ), to im nie zazdroszczę, bo jakoś z wiekiem sił chyba coraz mniej i coraz bardziej stajemy sie wygodni:D:D:D

Mi tez się takie fryzurki \"strzępiaste\" podobają:D:D:D Tylko, ze potem strasznie długo odrastają :O No i ten okres przejsciowy jest okropny, no i niedługo bedzie zima i pod czapką to się uliżą:o Przynajmniej moje, więc na razie zostawiam, takie, jakie mam, bo można spiąć;) szkoda, ze włosy nie rosną szybciej:( Violkam, Ty chyba rzeczywiście nie masz dużego pola do popisu, bo pewnie krótsze włosy w Twoim przypadku żyłyby swoim życiem, co?:D:D A dłuższe można jakoś ujarzmic;)

:D:D:D:D:D na tą dziewczynkę bym nie wpadła:D:D:D dobre:D:D:D a może grzywka, skoro nie możesz za bardzo skrócić;) Grzywka bardzo zmienia i myślę, ze by Ci ładnie:) Ja za to rozmyślam nad kolorem jakimś, bo zauważyłam jednego siwego włosa:(:(:(:( tylko jeszcze nie mogę się zdecydować, czy to ma być jeden kolor, czy kilka:o

Julka też śpi dwa razy dziennie (no może ze trzy razy w życiu nie spała tyle;) ) i jakby sie nie wyspała, to tak jak inne dzieciaki ma problemy z wieczornym zaśnięciem:o Na szczęście moja mam nie rzuca takich tekstów, a teściowa tak rzadko zagląda i zajmuje się głównie sobą i swoimi problemami, więc luzik;) Ja też Julce nie zakładam czapki, no chyba, ze kapelusz, zeby ochronić główkę od słońca, a jak wychodzę z nią po 17-tej, to z gołą główką:D:D Tylko na noc nie wiem, jak ja ubrać:o bo ona się strasznie rozkopuje i czasem wydaje mi się, ze się budzi, bo zmarznie, więc teraz zakładam jej body z krótkim rękawkiem i spiochy (bo te stópki potem takie zimne:o), albo śpiochy takie do kolan i skarpetki:o A potem myslę, czy jej nie za gorąco:o:o:D, no i otwieram szerzej okno:D:D:D

Violkam, Twoja mama ma rację: nie przejmuj się, ale łatwiej to powiedzieć:O Podziwiam Twoją mamę, jeśli na prawdę potrafi sie nie przejmować:) Przecież wiesz, ze to nie jest Twoja wina, ale rozumiem, ze takie teksty moga dobic:( Zero zrozumienia:( Najlepiej byłoby udać,m ze nie słyszysz:D:D:D Szkoda, ze niektórrzy ludzie nie potrafią inaczej korzystać z swojego życiowego doświadczenia, niż tylko dobijać innych, najbliższych w dodatku:o Ja też czasem coś załatwiam, zanim wrócę do domu i bardzo mi te parę godzin po pracy jest potrzebne, zebym mogła po prostu pobyć sama ze sobą; niby robię wtedy zakupy, czy załatwiam coś w urzędach, ale mam swiadomość, ze nikt ode mnie niczego w tym momencie nie chce i mogę chwile odetchnąć:) Nie wiem, czy się jasno wyraziłam:o Czasem brakuje mi chwil samotności:o:o

Violkam, kup konicznie jakiś ten preparat z bakteriami;) O lakcid chyba pisałaś:o To powinno pomóc, no i ciągle smekta;) Ale trzy kupy, to jeszcze nie tragedia:) Ja nawet wolę więcej, niż jak się męczy co kilka dni;) Małgoniu, ja za to jestem niewyspana:o i chyba dziś pójde spać o 9 -tej, o ile sobie nie zapomnę:D:D:D I własciwie, to wolałabym obejrzec film:D:D Ale przez wzgląd na komisję....:D;) no wiadomo, staram się, jak mogę:D:D:D

Violkam, a ile ona takich kup dziennie robi?

A ja mam jedną przyjaciółkę, ale ona jest bardzo daleko..w Paryżu:( Ale na szczęście od czasu do czasu przyjeżdża:) ma synka 3 miesiące młodszego od Julki:) A tak to pozostaje internet i telefon;) No i kilka bardzo bliskich kolezanek;) Chyba juz mi naprawili internet wieczorem, ale Robert oczywiście zajął kompa, a w dodatku przyniósł z pracy laptopa i teraz się bawi na dwóch Amamen: sprecjany raport dla Ciebie;): dziś w nocy było troche lepiej niż wczoraj:D:D Robimy postepy, choć jak dla mnie do ideału ciągle daleko:o Nie wiem, co sie stało:o:o Acha, przy słowie "rura" wazna jest intonacja, ja to zawsze wymawiam "grobowym" niskim głosem, no nie potrafie tego wyjaśnić:o Mateusz zaczął sie bać jutra:o a tak się cieszył:O Mam nadzieję, że mu się jednak spodoba:)

no w końcu ruszyło już myślałam, ze się popsuło na amen:O Właściwie, to nie pozostaje mi nic innego o tej porze, jak zyczyć wam dużo słoneczka i uśmiechniętych dzieciaków, a w perspektywie przespanej nocki, bo dziś tez pewnie nie zrobią mi netu w domu:(

no to Ci przeslę, skoro i tak wysyłam do siebie;)

a mamunia siedzi i wysyła maile:D:D:D a do nas jakoś nie zagląda:( A ja je sobie między kontami znowu przesyłam i czekam, czekam, a tu nic:( Wkurza mnie ta poczta

ja The Ring oglądałam, tego o numerkach, co Mcdzia jakoś nie;)

Tytuł brzmi znajomo, to pewnie oglądałam;) Jakbym przespała, to bym nie pamiętała tytułu:D I chyba byl niezły, skoro jednak pamiętam:o:o Tez zauważyłam to z aktualizacją, a raczej z brakiem:o Dobrze, ze mam nas w zakładkach, bo jakby co, to zawsze znajdę;):D:D Violkam, to może oglądajcie na siedząco, bo ja w pozycji horyzontalnej na każdym filmie mogę usnąć i to zaraz, jak się zacznie:o

a u mnie nawet nie najgorzej, w porównaniu z nastrojem w zeszłym tygodniu, bo miałam kiepski jak pogoda wtedy:o Jak świeci słoneczko, to wszystko jest piękniejsze:) Tylko ta drogą, którą zgubiłam i nie mogę znaleźć, co mi mama fasolki przypomniała mnie troche dręczy:o:D:D:D tak siedzę i się zastanawiam: co ja tu robię?????????? Ale to zupełnie inna historia;) Mój zawód - moja pasja, można powiedzieć;):D:D:D:p

Nie ma się czym przejmować, Małgoniu;) W końcu sen w naszym wieku tez jest ważny, o ile nie ważniejszy;):D:D:D:D Jak już amamen będzie bardzo zła, to wymyśl kilka pikantnych scenek i już;):D:D:D Jakoś trzeba sobie radzić:D

Nie wiem, jak z wodą, bo przeciez nie powinna zaszkodzić, bo mleko tez jej na takiej robisz, no nie? Ale moż eo to mydło chodzi, ze jej nie odpowiada;) Choć nie wiem, czy taka ilośc mogłaby mieć znaczenie:o Nie poruszałyśmy ostatnio żadnych fascynujących tematów, to może piorun dlatego nie zagląda;) No chyba, ze się rzeczywiście zagrożony poczuł:p:D:D:D

Violkam, a moż eOliwka coś upolowała:o na podłodze na przykłąd?, albo na spacerze?:o Ale skoro nie leci z niej co chwila, to pewnie przejdzie;) a moze zmiana wody?