Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aya

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aya

  1. A co robicie na obiad, bo aj jakoś nie mam weny:o Dziś pomidorówkę z ryżem lub makaronem(do wyboru;) ), no i chyba zwykłe piersi z kurczaka w panierce i z ziemniakami:o A jutro to już nie wiem:o Zupa będzie z dziś, ale na drugie da nie nie mam pomysłu:(
  2. Jeszcze, jak wychodzę sama bez obciążenia, to jakoś w miarę, ale ja zawsze tacham, albo wózek, albo zakupy, albo Julkę, albo rower:o No po prostu można się wykończyć:( Już nie wspomną, ze nach mamy szklany i jak wychodzę na to moje czwarte piętro, to jakbym wchopdziła do szklarni
  3. No to tak, jak u nie;) Dwa wóżki się nie miną A jeszcze schody są taaakie wysokie, że szok: liczyłam dokładnie: po 16 schodów w ciągu i w dodatku wyższe niż normalnie:o U mnie nie ma półpieter:( Już mi się tu wcale nie podoba mieszkanie
  4. Mysia Pysia, a te koty w tak licznej ilości nie dają wam w kość? Znaczy czy one są cały czas w domu, czy łążą sobie po dworze? Nie wiem, jak będzie u mnie, bo Robert powiedział, ze ja sobie kupię kota, a potem ten kot będzie na jego głowie!:o:o Nie mogłam wyjść z podziwu dla jego argumentacji:D:D:D Pewnie nie wiedział co wymyślić, żeby uzasadnić, ze jest na nie;) No ale jak tak palnął, to chyba się sam zorientował, bo dodał, ze potem ja sobie wychodzę z domu, a on zastaje z dzieciakami i jeszcze w dodatku z kotem i wszystko na jego głowie:D:D:D A sam z dzieciakami to ona zostaje przeważmnie jak jadę na zakupy, tylko, ze jadę po 19-tej, więc Julka już spi;) No rozwalił mnie po prostu:D:D:D:D
  5. Ciekawe, jak sobie Elcik daje radę z dwoma urwiskami?:D:D Nie biegają w dwie różne strony?:)
  6. no to Cię zaraz dopiszę:) Taaa, filmy mój też po kilka razy ogląda, szczególnie \"Gwiezdne wojny\" i \"władcę pirścieni\", albo inne tasiemce, przy których wysiadam:o Chociaż \"przeminęło z wiatrem\" też mi się nigdy nie znudzi, ale jaak oglądam to jak jestem sama, a nie męczę go tym filmem;)
  7. No to nici ze spaceru:( Sąsiad z drugiego wymienia sobie drzwi i na klatce jest gęsto od kurzu, a przed dziurą po jego drzwiach leży sterta gruzu:( Mam nadzieję, ze to w miarę szybko uprzatną:o
  8. No to idę znieść wózek, założę się, ze jak tylko wyjdę za drzwi, Julin mi się obudzi:o:D:D I będzie wrzask:o Mam nadzieję, ze uda mi się znieść ten jej pojazd, bo ktoś na klatce ciągle się trzaska, więc może jakaś wymiana drzwi, i może być trasa nieoprzepustowa, bo u nas jest tak wąsko, ze jak idę i prowadzę wózek, to ktoś idąc z naprzeciwka musi się wcisnąć w kąt, zeby można się było wiminąć:O Jakiś geniusz te klatki musiał projektować;) Dobra, lecę:) Ciekawe, jak tam Paulinka?
  9. Włąśnie oglądałam zdjęcia Zuzi: śliczny bobasek:) I jakie słodkie ma skarpetki:) Nie mogę patrzeć na takie maluchy, bo znowu bym chciała:) :D:D:D Acha, Mysia Pysia, co do tej kąpieli po kolacji, to Mama fasolki ma rację;) Przecież Ty chyba też najpierw jesz kolację a potem się myjesz, no nie? Tylko jakoś do Julki tego nie potrafię zastosować:o No i te ząbki nieumyte po mleczku trochę mi spędzają sen z powiek:o Ale może jak się będzie wcześniej robiło ciemno, to to zmienię, bo na razie to nasz wieczorny rytuał wygląda ciągle tak samo, ale zdaję sobie sprawę, z e czas zmienić kolejność:o Tylko jakoś ... no nie mam przekonania, ze się uda:o Chyba mi się rozgotował makaron:o tak piszę i piszę....:D:D
  10. Udanej imprezki, Sylwek i zrób duuuuużo zdjęć:) Momo Zuzi, to podaj jeszcze swój nr gg;)
  11. To ja znowu dzień na kafe zaczynam:) Julka śpi, a Mati z Robertem pojechali coś tam w samochodzie zrobić:) Więc sobie gotuje obiad i czekam, aż się Julka obudzi, to pójdziemy na spacer:) Ale się zrobiło gorąco, i dobrze, bo w końcu jest lato;) Mamo Zuzi, a Ty znowu bez dzidzi przyjechałaś? Dobrze masz z tymi teściami;) No i powodzenia na egzaminach (nie dziękuj oczywiście;) ) Wczoraj juz nie zaglądałam, bo Robert zajął kompa, odkąd przyszedł z pracy Tak sobie czasem myślę, ze lepiej, jak jest w pracy, bo i tak nic nie robi w domu, a tylko mnie wkurza Normalnie nie rozumiem: siedzi w pracy 8 godzin przed monitorem, potem wraca do domu i robi to samo, no ewentualnie czasem popatrzy na telewizor Ciekawe kiedy zacznie wyglądać jak góra sadła Ale się wyżaliłam:D:D:D Mysia Pysia, po jednej kanapce to spokojnie mogłaŚ PŁYWAĆ:d To raczej po jakimś wielkim obżarstwie nie można;) No chyba, ze tak jak moj pierworodny miałaś tendencję do zwrotu tego co zjadłaś, to wtedy rozumiem rodziców:D:D Dopiero w tym roku Mati przestał wymiotować do wody:o:D:D:D Oczywiście, po zachłyśnięciu się wodą, a on zawsze się zachłystuje:D:D:D
  12. A ja oglądac będę w domu:) Pewnie się zaraz odezwę, jak Julia usnie;) Miłego weekendu wszystkim bez dostępu:)
  13. Nie mam:( Pewnie brat w domu się dorwał do kompa:D:D
  14. Może źle napisałam: nie czy planujesz (bo to chyba trudno w dzisiejszych czasach), ale czy dopuszczesz myśl, że kiedyś...może...:)
  15. No to rzeczywiście koszmar:( A czy Ty nam się kiedyś pokazałaś na zdjęciach?? Bo jakoś nie pamiętam:o Ale pamięć mam zawodną:p No, ale teraz to już wszystko dawno za Tobą:) A planujesz jeszcze jakieś bobaski kiedyś tam w przyszłości?
  16. fajnie tak:) Ja się trochę tego bałam, bo zaszłam w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek, a ponoć wtedy może się uwalniać więcej niż jedno jajeczko (na pewno ma to jakąs fachową nazwę;) ), ale Julka była sama:) Wyobrażam sobie Wasze zdumienie i pewnie panikę na poczatku:o Dobrze, ze ciąża trwa kilka miesięcy i można się z niektórymi myślami oswoić;)
  17. Mamunia, a Tobie to chyba podwójnie pozytywny wyszedł ten test, co?:D:D:D Jakos miałam Cię zapytać i zawsze zapominałam: czy te bliźniaczki Twoje, to były prawdopodobne, znaczy czy u Was to rodzinne, czy też kompletna niespodzianka?
  18. Paulinko, to trzymam kciuki, zeby to był radosny weekend:)
  19. Mnie za każdym razem wychodił pozytywny, choć ten z Julką zrobiłam po południu:) No i pamiętam, jak dziś, jak zrezygnowana poszłam do apteki i poprosiłam o test (chociaż ja miałam nadzieję, ze się nie potwierdzi:o), ale jednocześnie kupiłam folik:D:D:D Ale moja kumpela, z którą byłam jednocześnie w pierwszej ciąży (wiecie o co chodzi;) ), też musiała test powtórzyć, bo wyszedł negatywny:) Także te testy nie są w 100% wiarygodne:(
  20. Wiecie co, jestem nienormalna:o znaczy to pewnie wiecie:D:D Przypadkiem znalazłam topik Pauliny (tu specjalnie dla Pauliny), no i zanim zrozumiałam wszsytkie postu, to trzy bezsensowne i sprzeczne z sobą napisałam:o Sorry, Paulinko, jesli to czytasz, ja nie chciałam i ciągle wierzę, ze jednakl Ci się udało!:) Ja już się w ogóle poza nasz temat nie wypuszczam:o Bo tu przynajmniej mniejszy obciach, jakby co;)
  21. No od tej wredności przede wszystkim:D:D U mnie w kadrach panie są miłe, za to w księgowości i finansach, mam wrażenie, ze jakieś testy psychologiczne przechodzą, czy coś, bo to niemożliwe, zeby większość była taka wredna całkiem przypadkiem:O:D:D:D
  22. o, a ja dostałam od lekarza bezterminowo:o a w pracy przyznali mi na rok odkąd przyszłam:o A po roku moge przedłuzyć na kolejny, ale juz nie będę przeginać;)
  23. MogłaŚ się, Violkam, nie przyznawać, a tak już za późno:o zawsze to godzina do przodu, jakby nie było;) Ale ja tylko do świąt Bożego Narodzenia, a Ty, Mamunia do kiedy?
  24. Sylwek, ślicznie wyglądacie:) I gdybyś nie napisała, to żadnej pieczarki bym nie dojrzała:D:D:D Na następnym zdjęciu pokaż koniecznie swoje oczęta też;)
×