Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aya

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aya

  1. No dobra, Mamuniu, jesteś wytłumaczona:D:D:D Całe szczęście, ze Julka już nie je w nocy, bo chyba bym skonała, jakbym jej musiała dawac butlę:o Cyca to jeszcze można przeżyć, ale flachę:o To już nie dla mnie;) Czasami ponoć zdarza się, ze dziecko jest głodne bardziej niż zwykle, jak przechodzi chyba jakies tam fazy rozwoju, także nic się nie martw, Sylwek, jak to nie przyzwyczajenie, to przejdzie;) A dopóki rodzice Oliwki daja jeszcze radę (znaczy nie są zdesperowani:D), a ona jest drobiażdżek, to niech sobie je w nocy, choć to pewnie przez przyzwyczajenie, jak pisze Mama fasolki:) Tylko, ze to Wiola z Pawłem musza byc zdeterminowani, zeby przerwać:D:D:D A skoro się w nocy zmieniają, to jest ok;)
  2. Ja chyba ze dwa razy pizzę robiłam i nie pamiętam, niestety:( Ale nie był to jakiś wyczyn kulinarny;) Mamo fasolki, a zdjęcia masz? A Mamunia, to co? Już tak dawno nic nie przysyłała:( Przyślijcie swoje dzieciaki:) Z sądu wróciłam (dziś wyjątkowo szybko:) ), ale o 12 musze iśc protokołaować spotkanie dyrekotra ze związkami jak skryba jakiś, bo kolezanka na urlopie Dobrze choc, że ten nowy dyrektor jest przystojny;) Ale mam nadzieję, ze nie potrwa to wieki:o W ogóle mi się ta praca przestaje podobać i jeszcze te zarobki:(:(:(
  3. Znaczy co drugi dzień;) Violkam:D:D:D Czyli, jakoś sobie radzą;) Niektórzy mają podejście do dzieci, inni nie, ale i tak, ze ją zabierają na spacery;)
  4. Ech, Violkam, nie martw się, to w końcu tylko jeden raz;) Jakoś przeżyje, a może będzie miała dobry humorek:) Czytałam o tym, Mamo fasolki, ale podobno ta kobieta była chora psychicznie:o tez byłam na takim spotkaniu w Paryżu i nie wiem, jak można coś takiego zrobić:(:(
  5. Musiałam się zrestartować, bo cos nacisnełam i mi sie litery poprzestawiały:o Znaczy, że Oliwka woli Twoich rodziców, tak? to chyba normalne;) Mimo wszystko bliżsi sa sercu twojemu, a przez to i jej:D:D:D
  6. Violkam, a jak Paweł sobie poradził wczoraj? Wszystko było w porządku? a dziś też jest z oliwką, czy juz mama?
  7. Acha dziś tez jadę do sądu, skończyć to z wczoraj, więc mnie jakiś czas po 9-tej nie będzie, ale mam nadzieję, ze wrócę;) Oglądałąm wczoraj film z Bradem Pitem i Angeliną Joli, czy jakkolwiek o Państwie Smith i kaszana jak nie wiem co:o Chwilami był abawny, ale to pojedyncze momenty, a tak to badziewie:( Dobrze, ze nie poszłam na to do kina:o
  8. Obejrzałam zdjęcia Emilki i jest cudna:) No marzenie po prostu: te ciemne włoski i niebieściutkie oczy! Oczywiście miałam pewne problemy z rozpoznaniem reszty towarzystwa, ale mam nadzieję, ze dobrze was poznałam: sylwek, Ty jesteś tylko na kilku ostatnich zdjęciach i masz włosy tak podpięte do góry spinką, a Robert, to ten z włosami, tak?????? Wiem, ze jestem nienormalna, ale najpierw myślałam, ze Ty to ta dziewczyna z czarnymi włosami (choć głowę dałabym sobie uciąć, ze miałas blond:o),a potem zastanawiałam się, jakim cudem tak szybko Ci włosy urosły (to ta blondyna na fotelu:)), ale na szczęście się w końcu pojawiłaś:D:D:D Pewnie gdybym uważniej przeczytała posta, to bym się nie pogubiła:o Ale ten kolega ma poważną minę, jak trzyma młoteczek, zeby w piłeczkę uderzyć:D:D:D Faceci są tacy zabawni:D:D:D Amamen, ciepełka i słoneczka życzę, choć Ty już pewnie na miejscu:)
  9. w poprzednim poście chciałam napisać, ze w tym sądzie byłam do 15-tej prawie, ale znowu mi się num lock nie włączył:o Mam nadzieję, ze wybaczacie mi te drobne niedociągnięcia
  10. Amamen, daj znać co z Nadią; no i gdzie nad morze jedziecie? i dziś na noc?
  11. Przed południem pojechałam do sądu i mnie wcięło do -tej prawie, bo ciągle im się system zawieszał, a ja potrzebowałam odpisy oczywiście na już! Julka śpi, Mati ogląda film, a ja marznę przy kompie:( Bardzo bym chciała, Violkam, zeby ta ładna pogoda dotarła do mnie też:o acha, chyba Sylwek pytała o tą ulewe w dzień wesela, to rzeczywiście lunęło jak z cebra, jak weszliśmy do teściów, no i sie wyjazd opóźnił, bo sie nie dało wyjść, ale do kościoła zdążyliśmy i juz potem nie padało:) Ponoć taki deszcz to błogosłwieńtwo dla młodej pary:)
  12. Paweł sobie na pewno poradzi;) Zresztą Oliwka już nie jest malutka i nieporadna, więc na pewno nie pozwoli sobie w kasze dmuchać:D:D:D Ale i tak będziesz się pewnie cały dzień zamartwiać:( taki nasz los;):D:D:D:D Jak dobrze, ze ten tydzień się zaczął od wtorku:) Zawsze to jeden dzień do przodu;) tak mi się nic nie chce dziasiaj i ciągle mam piasek pod powiekami i to nie wiem dlaczego:o Wprawdzie juz od trzeciej prawie nie spałam, bo deszcz strasznie bębnił o parapet, no ale Julka spała, więc nie mam rozsądnego usprawiedliwienia:D:D:D I ciągle jest ciemno i ponuro:( Ponoć od jutra ma być już łądnie. Oby, bo znowu dzieciaki w domu będą siedzieć, a to jest nie do wytrzymania:( jakoś tak ze spacerami czas szybciej leci, a w domu to się pociąć można, bo ciągle trzeba któregoś pilnować, zeby głupot nie narobiło, albo sprzątać po którymś:o Ale maruda ze mnie dzisiaj:o;)
  13. No, buzię, to ja mam zawsze taką, a jak schudnę, to jak kościotrup:o:( Ale dół mam ciągle rozbudowany:D:D:D Trudno, już się pogodziłam, tylko czasem mnie jakaś taka chandra nachodzi;)
  14. Widziałam właśnie zdjęcia Nadii:) Śliczna i rzeczywiście troszkę zmarniała:O Ale nic się nie martw, amamen, na pewno nadrobi straty, jak już wyzdrowieje:) Po dzieciakach to zaraz widać, ze chore, niestety:( Acha, marchewka jeszcze zatrzymuje rozwolnienie, więc może jej podaj słoiczek marchewki, albo marchewki z jabłkiem, sa takie bobo fruit deserki;) Violkam, ja tez jakoś tej wielkiej d... nie mogłam zobaczyć:D:D:D Amamen, przyznaj się, ze ją zostawiółas w domu tym razem:D:D:D Violkam, a jak z tym przeniesieniem do nowych koleżanek? Mam nadzieję, ze jeszcze nie teraz, co?:O
  15. Amamen, a spróbuj dawać jej lacidofil, albo trilac; nie pamiętam dawkowania, ale trzeba chyba pół kapsułki lacidofilu wymieszać z łyżeczką wody i dawać dwa, albo trzy razy dziennie:o Na ulotce powinno pisać, ale do lekarza też idź;)
  16. miało by Pa Mam nadzieję, ze się jeszcze dyskusja nie kończy na dziś i będę miała co jutro w pracy poczytać;)
  17. Wysłałam:) Dobranoc Już nie gadam sama z sobą;):D:D:D
  18. Zapmniałam jeszcze dodać, ze całeśzczęście, ze nic do tego gorsetu nie znalazłam, bo prawie połowa pań była w kreacjach z gorsetami, w dodatku bordowych:D:D:D Wprawdzie nie ma cos takiego wielkiego znaczenia dla mnie, ale i tak rozśmieszył mnie ten zbieg okolicznośći:D:D:D Ale widziałam, ze na weselu u Amamen, jakoś tak bardziej na luzie były panie poubierane, zadnego gorsetu:D:D Za to panna młoda się przynajmniej wyróżniała;) Wyslę wam jeszcze zdjęcie naszej panny młodej i roztańczonego Mateusza(szkoda, ze zdjęcie nie oddaje jego wygibasów:D) i idę spać, bo już chyba nigdy się nie wyśpię:o
  19. Dotarły wszystkie zdjęcia, niektóre nawet po dwa razy;):D:D Ależ Martynka jest śliczna i rzeczywiście urodę ma egzotyczną nieco:) No i ty też super wyglądasz, Mysiu Pysiu, więc juz nie marudź nic o pupach:D:D:D Zuzia też cudna, taka kruszynka i tez ma piekną mamę, no i tatę niczego sobie:D:D Amamen, aale ssuper ten pałacyk, zameczek czy cokolwiek to było:) Ekstra miejsce na wesele:) I Ty też świetnie wyglądałaś, a tej twojej burzy włosów to normalnie nie przezyję:o dlaczego ja mam takie makarony:o:( Pieknie wyglądałaś w tej sukience i w tym białym ubranku też, tak delikatnie:) A Niki to królewna prawdziwa, a ta jej fryzura to dzieło sztuki:) Masz jednak talent, ale i materiał tez odpowiedni:D:D:D Jesteś bardzo tolerancyjną żoną, ja bym z tymi rybami nie wytrzymała, jakby mi tak jeździł bez przerwy:o Ale pewnie Robert też ma wady, które dla innej byłyby niestrawne;):D:D Czy wszystkie wasze koty są czarne?:D:D
  20. Dotarły wszystkie zdjęcia, niektóre nawet po dwa razy;):D:D Ależ Martynka jest śliczna i rzeczywiście urodę ma egzotyczną nieco:) No i ty też super wyglądasz, Mysiu Pysiu, więc juz nie marudź nic o pupach:D:D:D Zuzia też cudna, taka kruszynka i tez ma piekną mamę, no i tatę niczego sobie:D:D Amamen, aale ssuper ten pałacyk, zameczek czy cokolwiek to było:) Ekstra miejsce na wesele:) I Ty też świetnie wyglądałaś, a tej twojej burzy włosów to normalnie nie przezyję:o dlaczego ja mam takie makarony:o:( Pieknie wyglądałaś w tej sukience i w tym białym ubranku też, tak delikatnie:) A Niki to królewna prawdziwa, a ta jej fryzura to dzieło sztuki:) Masz jednak talent, ale i materiał tez odpowiedni:D:D:D Jesteś bardzo tolerancyjną żoną, ja bym z tymi rybami nie wytrzymała, jakby mi tak jeździł bez przerwy:o Ale pewnie Robert też ma wady, które dla innej byłyby niestrawne;):D:D Czy wszystkie wasze koty są czarne?:D:D
  21. Ja jestem:) chwilowo;) Jakoś nie mogę się odrobić, nie dawno wyszli goście, tacy przyjezdni weselni, no i dopiero co skończyłam myć podłogi, bo Julka się szwęda wszędzie z jedzeniem, a to jakiś biszkopcik, a to z butelki trochę popodlewa podłogi, no i się wszystko lepi:o Bardzo będziemy teśknić, a nie możesz potem znowu wziąć neostrady w promocji??? A może jest sieć u ciebie, tak jak u mnie i wtedy to tylko 40 zł miesięcznie i nie ma ograniczeń;) Było super, jak już pisałam, Mati wyszalał się za wszystkie czasy:) Ale już po ósmej chciał, zebyśmy go zawieźli do domu, bo był wykończony:o I tak do ósmej to prawie Roberta nie było, bo ciągle za czymś jeździł, albo kogoś przywoził, odwoził, zawoził, więc byłam lekko wkurzona, ale po zawiezieniu Mateuszka mogliśmy zacząć szaleństwo:D:D Po północy musiałam już tańczyć bez butów:o bo mi tak dały w kość, ale uwielbiam tańczyć bez butów:D:D:D Amamen, ja zdjęcia to robiłam chyba zanim zaczęliśmy tańczyć, bo potem już zupełnie o tym nie pamiętałam:o Poogladam teraz zdjęcia, o ile doszły:)
  22. od paru dobrych dni chodzi za mną majonez kielecki, no i w końcu go dopadłam i wcinam bułkę z pomidorem, jajkiem (które prawie na kamień mi się ugotowało, jak siedziałam na kafe), no i majonezem:) mniam:)
  23. no tak, znowu num lock nie zadziałał między 13 a 14 miało być:o Miłego pobytu u mamy, Mcdzia:) No i gratuluję hani 24, która chyba pomyliła topiki:D Dużo zdrówka dla synusia
×