Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aya

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aya

  1. hahahhahhahahaha:D:D:D najpierw się nie pokapowałam, o jaka pisownię chodzi,a potem się grubo zastanawiam, co to za wyraz:o Ja się serio powinnam leczyć:o :D:D:D:D
  2. Może być;) Zwycięsca jest zachwycony :D:D:D:D:D Prasuj, prasuj, pewnie jest Ci cieplutko:) A ja co chwilę muszę sobie robić herbatę, zeby ręce o kubek zagrzać:o
  3. Amamen, ja zgadnę! ja! cieszysz się, bo dostałaś okres! BRAWO!!! Ciekawe co wygrałam:D:D:D:D:D Julce też nie przeszkadza, ze przed chwilką jadła:o nawet, jak nie połknie, to się chociaz pobawi:o Albo się wypapra;) Mcdzia, no widzisz, widocznie Jasiek zrozumiał, ze na cycu swiat sie nie kończy:D:D Przynajmniej na jakiś czas;):D:D:D
  4. Mcdzia, to co piszesz, to chyba gruźlica, tak? Julce nikt blizny nie sprawdzał, poza mną;) No i wg mnie jest ok. Teraz ja szczepiłam na odrę, świnką i różyczkę:)
  5. Amamen, ona jakby potrafiła, to by sobie te słoiczki i butelki sama pootwierała:o Bo ona wszystko ząbkami próbuje otwierać, ale zakrętek na szczęście się nie da;) A ja złapie petitki (też są w tej szafce), to biega z nimi za mną i krzyczy: da da, albo am am, zalezy, jak jej wyjdzie:D:D A jak zje jednego, to leci po następny, o ile zdążę go schować:o I nie mam gdzie tego przełożyć zupełnie, bo w górnych szafkach mam talerze,. szklanki i lekarstwa:o Jakoś przetrzymam, mam nadzieję:) Ja byłam na szczepieniu, bo już dawno nie byłam u lekarza i nie chciałam chodzic potem znowu;) teraz kolejne szczepienie w grudniu. Ostatnie już chyba:o O ile nie zdecyduję się zaszczepić jej jeszcze przeciw grypie, bo się zastanawiam nad tym, skoro Mati pójdzie do przedszkola:o No i jego też bym musiała:o
  6. Sylwek, a co z tortem? robisz, czy zamawiasz? Albo zrób w poniedziałek:D
  7. Ja tez nie jestem przesądna, Sylwek;) Ale jeśli jest taki zwyczaj i wam pasuje, to zróbcie po i już;)
  8. No to żegnam jednoczęsnie Mamę Fasolki:) Miłego wypoczynku
  9. O i ja też zapomniałam:( Witaj Violkam:) Mcdzia, a jaką pastę, bo pamiętam, ze Mateuszowi kupowałam z chicco, była bananowa, albo truskawkowa, ale Julce jeszcze nie kupiłam, bo mam niejasne przeczucie, ze ona chciałaby więcej i więcej:o Mały żarłoczek:o:o
  10. Amamen, ja bym nawet poprasowała, zeby się rozgrzać, bo tu strasznie zimno...brrrr... Sylwek, Julce oczka trochę zezowały, a teraz to tylko do zdjęcia:D:D:D A tak normalnie to już nie:D:D Ale lekarka powiedziała, ze do końca pierwszego roczku to powinno ustąpić. Poczekaj może na szczepienie, to w 13 - 14 miesiącu i jak przyjdzie Wasz pediatra;) Skoro on wcześniej nie zauwazył, to może to nic takiego. A Ty zauważyłaś? Czy tylko ta lekarka? No i całe szczęście, ze z pralką to nic poważnego, bo jakby ją trzeba było od was znosić, to współczuję temu, kto by miał tego dokonać:o No widzisz, Amamen, Ty mogłaś zapytać o wywołanie okresu (wtedy się najlepiej nawalić:D:D:Dponoć;) ), a nie na wstrzymanie:D:D:D
  11. Amamen, no zapomniałam na śmierć Ci odpowiedzieć o tej różnicy:D:DP:D Ale mam nadzieję, ze mnie zrozumiesz;):D:D:D Po co mi oddawałaś tego gościa?! Co??? Mam nadzieję, ze Tobie już lepiej chociaż;) Mati był żywioł straszny i nie do opanowania, zresztą on do dzis jest taki raptus; złagodniał sporo od kiedy się Julka urodziła i jest delikatniejszy i ciut bardziej rozważny, ale i tak go energia rozpiera:D:D:D Julka jest grzeczniejsza, ale nie jest takim aniołkiem, co to potrafi się pół dnia w skupieniu bawić samodzielnie:o Najchętniej bawi się w ganianego:) Wczoraj, jak wróciłam z pracy, to dzieciaki spały (no bo Mati z tą gorączką), no i Julka w sypialni, a Mati w gościnnym, do którego były zamknięte drzwi; no i myślę, ze zgadniecie, gdzie Julka najchętniej udawała się po przebudzeniu;) Pod te drzwi własnie i waliła w nie rączką, aż szyba drżałą:o Więc ją łapałam na ręce i zanosiłam gdziekolwiek, byle najdalej, a ona w śmiech i jak tylko dotknęła stópkami podłogi to dalej pędem pod te drzwi:o A jak zobaczyła, ze lecę za nią to jeszcze piszczała, ze szczęścia:D:D:D Jak już się Mati obudził, to biegała do tej szafki w kuchni:o Ząbki jej myję czasem, a najczęściej, to ona sie bawi szczoteczką , jak jest w kąpieli. Ale i tak nie dorównuje w tym mateuszowi, który ostatnio swoją szczoteczką do zębów robil pianę w muszli:o:o Jak mu powiedziałam, ze to przeciez obrzydliwe, to stwierdził, ze robił to tym drugim końcem, a nie tym, co się do buzi wkłada:D:D:D:D:D Sylwek, to nie wypoczęłaś za bardzo, niestety:o Długo ten katarek nie przechodzi:( Mam nadzieję, ze wkrótce będzie lepiej:) Ja czasami mam ochotę na pizzę, albo hot dogi:) Ostatni byliśmy w Mcdonaldsie na takim deserze z ciastkim ciepłym i lodami, i to ciastko, to nie to samo, co kiedyś:( Miałam wrażenie, jakby było tyle co wyciągnięte z oleju po frytkach:( Fu:o Ochyda! Z Mcdonaldsa lunie tylko shake(czy jak to się pisze) waniliowy
  12. Amamen, obawiam się, że nic się nie da zrobić w kwestii tego okresu:( Gdybyś brała tabletki, to moznaby było, a tak...niestety, tylko tampony pozostają:o
  13. Ja Julce daję tylko jedną miarkę kaszki do butelki na noc:o Myślałam, ze wiecej będzie za gęste i nie przeleci:o Ale wystarcza, to na razie nie będę dawać więcej;) Julia też była dziś marudna:o Musiałam zamknąć się z nimi u Mateuszka w pokoju (dobrze, ze jest duży), żeby nie mogła sforsować drzwi i polecieć do kuchni, bo nie mogłam jej od tej feralnej szafki odciągnąć:o I ciągle tylko mniam i mniam:o Już zwątpiłam, czy ona czasem nie jest głodna, ale zjadła biszkopty, jogurt piankę i prawie pół deserku ze słoiczka, więc nie powinna:o teraz juz asnęła, na szczęście:) mam nadziejęk, ze noc minie spokojnie
  14. No to masz bardzo zdecydowaną córunię, Mysiu Pysiu:) Przynajmniej kiedyś nie pozwoli sobie w kaszę dmuchać, a Tobie pozostają jakieś ziółka i ćwiczenia jogi:o Tak naprawdę, to bardzo współczuję, bo trudno zachować spokój w obliczu takiego wrzasku:( Ale nie możesz się poddać, bo przeciez to Ty rządzisz, a nie mała księżniczka;) Mam nadzieję, ze dokopiesz się w sobie to niewyczerpanych rezerw cierpliwości:) Sama pewnie tez bym się trzęsła, po takim ataku:o
  15. Juz wrócili od lekarza i ponoc nic na razie nie widać, poza gorączką u Mateusza i stanem podgorączkowym u Julki; Julka może przez wychodzące czwórki może miec podwyższoną temp. A Mati ma być może trzydniówkę:o Oby to było to i szybko przeszło:o Acha, Robert też się u siebie objawów dopatrzył, bo od dwóch dni go boli głowa; ale potem się zrteflektował i sam doszedł do wniosku, ze hipochondię ma pewnie po swojej mamie:D:D:D:D
  16. Alez ten Jaś szybki:D:D:D Wierzę, ze go pilnujesz, bo Julki też czasem nie dogonię, jak pędzi do szafki i wywala słoiczki z deserkami, zupkami itp:o I wcale jej nie głodzę...nie wiem dlaczego akurat tę szafkę sobie upatrzyła, bo odkąd poddałam się w zakazywaniu jej otwierania szafki z garnkami, to przestała ją zupełnie interesować:o Za to tę z jedzonkiem uwielbia:D:D I robi to ekspresowo:D:D:D Wystarczy się tylko na chwilke obrócić, a ona już kombinuje:o:D:D:D I wraca tam z uporem maniaka:o
  17. aaa, teraz juz kapuję;) Ja wcześniej szukałąm tylko bezmlecznych:D:D gapa ze mnie:D:D Ale to już przecież wiecie;):D:D:D ciekawe, czy to się leczy:o No pewnie, że dasz radę;) Raczej chodziło mi o to, ze lekko nie będzie, ale cos dziś wyjątkowo pokrętnie piszę:o Przynajmniej Milo będzie miał towarzystwo:D:D Tak jakby rodzeństwo;)
  18. Elcik, i dasz radę? Z dwójką szkrabów takich? No i co z tą działalnościa gospodarczą? czy tez po prostu kogos zatrudnisz, a Ty będziesz właścicielką?
  19. Elcik, a jaka firma ma takie kaszki? Bo też szukałam, ale tylko zwykłą kukurydziana znalazłam:o Mcdzai, no do pół łydki była:D:D:D Ale taka \"syrenka\", więc ostatecznie nie byłoby źlem, ale niestety:o Muszę coś wykombinować jeszcze:D:D:D
  20. No rozpozna, że lepiej mu wszystko zapisać:D:D:D:D Kiedyś Robert był z moją mama i dzieciakami u lekarza, no i lekarka zaleciła postawienie baniek Julce, a Robert zrozumiał, ze Mateuszowi:o Mama starciła pewność i poszła jeszcze raz zapytać, czy dobrze zrozumiała:o Ech... szkoda gadać:( No Robert po prostu na cos innego widocznie zwraca uwagę:o Ale nie wiem na co;) Lekarka w każdym razie nie jest jakąs seksbombą, zebym mogła to logicznie wytłumaczyć:D:D:D Sylwek, fajnie, ze jesteś, jak będziesz miała chwilkę, to wpadaj:) Super, ze Emilka zaczyna się już przemieszczać i pierwsze kroczki za nią:)
  21. Włąśnie jeden etap juz za mną: Robert pomylił godziny i zwolnił się godzine wcześniej z pracy Mam nadzijeję, ze dalej juz będzie z górki:o Oby. Mam nadzieję, ze lekarka rozpozna z kim ma do czynienia i wszystko dokładnie zapisze:o:o Pewnie to przez to wesele:( Może Mati nie miał na nie iść wcale:o Że niby taka przesądna jestem;):D:D
  22. Słodko wygląda taki maluszek ze swoimi przytłaczjącymi kłopotami:D:D:D Mcdzia, czasami to wolałabym tu prasować;) Jestem od dziś sama przez dwa tygodnie i mam od rana urwanie głowy:o A jeszcz Mati się chyba rozchorował, bo ma gorączkę i nie moge iść z nim do lekarza, bo akurat dziś nie moge wyjść. Już czuję, ze zaraz przejdzie na Julkę, obym się myliła, i będzie szpital w domu:( Julka się wprawdzie budziła co chwilę w nocy i popłakiwała, ale ...no nie wiem:o Przeczucia mam nie najlepsze:o No w każdym razie Robert pojedzie z Matim do lekarki i mam nadzieję, ze niczego nie pokręci:o Jak ja nienawidze pracy w takie dni Acha, dupska oczywiście nie wcisnęłam w tę spódnicę:( Tłuścioch jestem i tyle:(:( Pocieszam się jedynie, ze właścicielka spódnicy jest ode mnie sporo niższa (jakieś 20 cm), to moge mieć większe dupsko:o Mogę, prawda?
  23. witam:) Nie wchodziłam wczoraj, bo Robert okupował kompa:o Amamen, bardzo dziękuję za awans:) Obiecuję czytać wolniej. Co do kodu, to mnie sie podobał mimo kilku momentów irytacji:O szczególnie pod koniec z Nauczycielem poplątali, ale ogólnie ok;) jejku, alez Michał sie rozwinął werbalnie:D:D:D Julka, jeśli mówię o jedzeniu, to zawsze rozumie co mam na myśli:D Jak np. pytam, czy chce biszkopta, to ona patrzy na szafke z biszkoptami i wyciąga rączkiu i w ogóle, jak mówię, ze idziemy jeść, to pędzi do kuchni:D:D:D No i krzyczy AM AM AN:D:D:D Popracuje troszke i wracam;) No i czekam na zdjęcia!
  24. :D:D:D:D:D:D Powodzenia Amamen, oby starczyło..:D:D:D:D Idę juz w końcu, bo Mati chce grać na kompie:o
  25. Mysiu Pysiu, ja bardzo przepraszam,że tak nieuważnie czytam, ale chciałam jak najszybciej:o Już wiem, ze nie o łózeczko, tylko o wózek chodziło:o Idę już lepiej zastanowić się nad sensem życia...;) Jutro już będę od rana, bo z pracy:D:D:D Może już wrócą dziewczyny, bo chyba na tydzień wyjechały, o ile dobrze pamiętam:o A wiadomo, ze nie mam co ufać mojej pamięci:D:D:D Ciekawe, czy jest jakieś określenie na czytanie bez zrozumienia, bo ta dolegliwość też mnie dotyczy:( :)
×