aya
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aya
-
Chyba wystraszyłyśmy resztę towarzystwa:o:O Uwaga, idę do domu! Można już rozmawiać na normalne tematy wobec tego i nie będę się wcinać z moimi fantazjami;)
-
:D:D:D:D:D Jak Amamen wróci, to chyba rozwiąże ten nasz ROZWIĄZŁY KLUB SENIORA:D:D:D:D:D:D:D Dziwne, Mamo fasolki, ale ja naprawdę widzę jakieś podobieństwo:o Gdyby nie to, ze mieszkasz tak daleko i jesteś w nieodpowiednim wieku, to myślałabym, ze mój tata jakiś skok w bok owocny zaliczył:D:D:D:D:D:D:D:D
-
Nie chyba...eee... znaczy podobają mi się kobiety, ale raczej nie w seksualnym znaczeniu:D:D:D:D:D No chyba tez lubicie patrzeć na piękne kobiety na zdjęciach???????????????????? Czy to znaczy, ze jestem:o?????? No a z drugiej strony, to żadna tragedia przecież być bi :D:D:D:D No ale jak sobie wyobrażam trójkąty, to zdecydowanie z facetami;) Tak sobie tylko teoretyzuję, ze z kobietą to musi być zupełnie inaczej:D:D:D:D
-
No to widzisz, jaki miły, mamo fasolki:) Chciał się nawet poświęcić:D:D:D No super po prostu:o Ja mam nadzieję nie mieć już @ przez te tabletki:)
-
No to nieciekawie, mamo fasolki:( Że tez oni żadko się czegoś domyślą sami z siebie Dopiero teraz dotarło do mnie o ataku w Londynie:o
-
Ale teoretycznie, gdybym miała to zrobić z kobietą, to nie traktowałabym tego jako zdradę:D:D:D:D:D:D Tak mi do głowy wpadło, choć raczej nie jestem les:D:D:D Ale sny czasami takie miewam:o Mam nadzieję, ze nie stwierdzicie, ze jestem obrzydliwa:o Tak mi się tylko te sny przypomniały:D:D:D
-
Mógłby chcieć uciec z różnych powodów:D Ja nie wiem, czy nie chciałabym uciec przerażona myślą, co ja zrobiłam:D:D:D Ale na samą myśl czuję niesmak:o Także nawet, jakby Robert ze mną nie chciał, to i tak nie zrobiłabym tego z innym. No przynajmniej w tym stanie świadomości:D:D:D I też okropnie czułabym się patrząc w oczy męża, bo w końcu mówić o takich rzezcach mu nie wolno, a życ z taką świadomością musi być strasznie trudno. Ja bym mu nie potrafiła takiej chwili zapomnienia wybaczyć i nigdy nie oczekiwałabym wybaczenia od niego. Wydaje mi się, ze facetom łatwiej zdradzać, bo oni nie myślą tyle naprzód (przynajmniej w tych sprawach;) )
-
A tam, pociągają, nie pociągają:D:D Zawsze dobrze wiedzieć, jakby co;):D:D:D Mnie tak czasem coś nachodzi:o A;le jak na razie tylko w swerze marzeń:o A w ogóle to marzy mi się jakiś romantyczny wieczór z romantyczną kolacją z winem i potem świece, kominek i takie tam... Tylko co zrobić z dziećmi i skąd ten kominek wytrzasnąć:D:D:D Pewnie realne się stanie jak będę stara i już nie będę mogła;) A co do seksu z obcym facetem, to kiedyś doszłam do wniosku, ze bym nie mogła:o Znaczy sam seks, to jeszczs spoko, ale co zrobić po?? Jak tak sobie pomyślałam, ze emocje opadną i potem taka niezręczna sytuacja, wyjść czy zostać, a jakby to było u mnie, to jak go wygonić?????? Albo gorzej, jak sam by uciekł:D:D:D No takie dziwne by to było;) Tak więc Robert ma pewne, ze w tym sensie go nigdy nie zdradzę. Jakoś dla mnie seks to koniecznie miłość i koniecznie zaufanie:)
-
Pewnie Ci się przyśni, mamo fasolki, jak nie będziesz chciała;)
-
To znaczy nie: nemo to się one nazywają, a firma je produkująca ma jakąś niepozorną nazwę i jest z Gdańska;)
-
Buciki są firmy nemo i nie ma ta firma sklepu internetowego, ani strony:( W ogóle nie znalazłam tych bucików w internecie:( Muszę znowu zdobyć numer telefonu, bo jak kupiłam dla Mateusza buty z firmy postęp, to doszłam do wniosku, ze do tych Julki się nie umywają:o Jeśli o wykonanie chodzi; i chciałam zapytać, czy z tych nemo mają też większe rozmiary; Ja tez się od pewnego czasu nad gadżetami takimi zastanawiam;) I oglądałam sobie różne rzeczy na internecie, choc na takie prezerwatywy nie trafiłam:) U mnie też różne skrępowania, kajdanki i tego typu rzeczy nie miałyby sensu, ale jakieś wypustki, kulki, no może wibrator:o Chociaż nie mam pojęcia, jak to może być, ale chyba bym spróbowała:D:D:D
-
No to możecie zaszaleć, jak nic, Violkam:D:D:D Albo dla pewności dwie warstwy założyć:D:D A próbowałyście kiedyś jakichś prezerwatyw z wypustkami, które ponoć zwiększają doznania??? Bo my kiedyś kupiliśmy takie, ale to był chyba jakiś bubel, bo gołym okiem trudno się było tych wypustek dopatrzyć:o
-
Ja kupuję masło osełkowe, ale nie wiem z jakiej firmy:o No ja cię uwielbiam, mamo fasolki po prostu;D:D I gust w pewnych sprawach masz podobny;):D:D:D Szkoda, ze Cię mąż odgania dzisiaj:( Ja o tym mleku modyfikowanym po 12 miesiącu życia pisałam właśnie:) Jeszcze ten rok jakoś odżałuję może;) Penie od czasu do czasu będę jej dawać zwykłe, jak będzie chciała(np. z kakao), ale tak głównie to to modyfikowane;) No chyba, ze Julka zmieni zdanie:D:D I już jej nie będzie smakowało:o
-
A masło wyciągam z lodówki tak z 10 minut przed posmarowaniem, o ile nie zapomnę;) I też mnie wkurza, ze jest twarde:o
-
Jak już smaruję to masłem właśnie;) Nie wiem co do tego mleka, bo jak przeczytałam na topiku o mlekach, to ponoć w Polsce mleko z kartonika jest w niczym nie podobne do mleka od krowy (znaczy prosto od krowy:D), i ponoć to mleko candida czy jakoś tak można podawać:o Ja chyba zostanę przy modyfikowanym przez drugi rok:o A jeśli z kartonika to właśnie pełnotłuste:) Ale ta jajecznica z samych białek, ble; wspólczuje takiej diety:o
-
Dzięki, dziewczyny:) Elcik, ten przepis z linku, który mi podałaś jest nawet prostszy od tego, który znalazłam gdzie indziej:) Chcę spróbować jakichś maseczek (tego jeszcze nie robiłam) a po wakacjach mam nadzieję zacząć chodzić na basen tak ze dwa razy w tygodniu:) Mam nadzieję, że się uda; bo moje uda i pośladki to porażka jedna wielka:( Hmmm, liczyłam na to, że mama fasolki z medycznego punktu widzenia poda jakiś skuteczny specyfik do połykania:D:D:D:D Żartuję oczywiście;) Gdyby to było takie proste, to nikt nie miałby takiego problemu:o Ale na pupie zmniejszył mi się po masażach kręgosłupa, ale doszłam do wniosku, że takiego bólu na udach bym nie zniosła:( Ja już mam taki, ze każde mocniejsze dotknięcie boli:( FUJ Viola, to czego Ty nie jadłaś??? Masła, sera żółtego (mniam, mniam:(), smażonego ?
-
Dziewczyny, ja z trochę innej beczki(jak zazwyczaj - niekoniecznie o dzieciach:o): czy macie może jakieś sposoby na cellulit, czy też może ten problem Was ominął (czego wam szczerze życzę:) ); mnie niestety to dotknęło i niełatwo z tym cholerstwem walczyć:( Znalazłam na innym topicu miksturę, którą należy sie samarować co drugi dzień i zawijać w folię, ale już straciłam nadzieję, że coś się z tym da zrobić:o No taka załamka mnie dopadła dzisiaj:o
-
A można już podawać całe jajka??? Bo ja Julce tylko żółtko daję ciągle:o I nie wiem, gdzie mogę znaleźć inf. o tym, kiedy co do diety włączyć:( Macie może jakieś linki?
-
Dzięki, Violkam, sprawdziłam i działa:) W domu też sprawdzę;) O ile nie zapomnę:o Jejku, chyba zaraz usnę:( A postanowiłam nie pić już kawy nigdy, bo przerzuciłam się na zbożówkę a w czasie urlopu wcale kawy nie piłam:) Może zrobie sobie jakąś herbatkę;)
-
No nieźle to wykombinowałaś, mamo fasolki:D:D:D Mam nadzieję, ze plan się uda wykonać;) Sprawdzałam wczoraj pogodę nad morzem i jest tam o niebo lepiej niż u nas:) Więc Amamen szczęście dopisało chyba;) Ciekawe jak Nadia, moze ona też już chodzi? Skoro jest odważniejsza od Julki, to chyba już chodzi:) Ale mam dziś lenia:o
-
No to całe szczęście, ze już lepiej z Milo, bo strasznie długo Cię nie było, Elcik:) A co Ci chirurg będzie ze szczęką robić???
-
Acha, jeszcze dopiszę, póki nie ma Roberta:Mcdzia, ty kiedyś pisałaś o \"kodzie Leonarda..\" Polecam, serio bardzo fajna książka, bo ją właśnie przeczytałam nad morzem:) Nawet się nie czuje, ze ona ma tak dużo stron, bo akcja zaczyna się już od pierwszych kartek;)
-
Zapomniałam op najważniejszym:o Julka zaczęła chodzić:D:D Sama z siebie sie puszcza i przechodzi parę kroczków; wcześniej robiła tak tylko za wyraźną zachętą, a teraz sama się przemieszcza tam gdzie chce:) Zobaczymy, czy jej się to utrwali, czy to tylko taki wybryk dnia dzisiejszego
-
zapomniałam, ze pod koniec ciąży z Julką miałam bez przerwy zgagę:o nie mogłam leżeć i musiałam spać na siedząco:o Ale tak poza tym, to ok było 6702887 to mój nr gg :)
-
Ja chcę, Violkam, napisz:) Tak na wszelki wypadek:D:D:D Ja bezproblemowo zupełnie przechodziłąm obie ciąże. Z Julką miałam tylko mdłości na początku, ale nie wymiotowałam:) Stworzona jestem do bycia w ciąży, jak mówi moja mama:D:D:D Lecę, bo Julia płacze No to mam nadzieję, że będzie ostro, mamo fasolki;)