Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aya

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aya

  1. no ja też nie umiałam i bałam się, jak nie wiem:o ale ona tak cierpiała, ze musiałam coś zrobić:( Mam taką gumową gruszkę z długą gumową końcówką; przygotowałam chyba 100 ml przegotowanej wody, do której dodałam trochę soli i mydło oilatum i miało to temp. 36 stopni, naciągnęłam tej wody do gruszki, posmarowałam jej pupę i końcówkę gruszki linomagiem, no i jej włożyłam i powoli wciskałam; tyl;ko, ze ta moja gruszka jest mała i musiałam to 3 razy powtarzać, a i tak nie wlałam jej całych 100 ml:o Julka leżała na boku i pod pupę podłożytłam jej grubo pieluszkę tetrową, jakby co;) Za pierwszym razem zrobiłam jej bez mydła, ale z mydłem działa lepiej;) Robiłam jej to do tej pory 2 razy i ten drugi raz już mi lepiej poszło:) Potem trzeba jej zacisnąć pośladki na chwilę, no i po jakichś 20 minutach jest oczekiwany efekt;) i ulga:) Zrobiłam tak, bo jak już wtedy pisałam, czopki wypychała, a na działanie syropku jakoś nie mogłam się doczekać, no i nic innego nie działało, a ją strasznie pupa bolała:( i co zaczęła robić kupę, to się powstrzymywała przez ten ból
  2. Violkam, a może spróbuj jej zrobić lewatywkę, jak się tak bardzo męczy. Tak doraźnie to Julce pomogło
  3. dobre z tym \"okej\":D:D:D Mały mądrala! Julka teraz używa jednego słówka\"ania\" i to tylko jak woła mnie, babcię albo Mateusza:D:D Wszyscy jesteśmy ania;) A tak to wydaje różne dźwięki typu \"Y Y Y\" o różnym stopniu natężenia w zależności od jej zaangażowania:D:D Psy i ptaki to największe igreki:D A jak chce, zeby jej coś dać to nic nie mówi tylko władczym gestem pokazuje paluszkiem na wybraną rzecz:D A minę ma przy tym tak poważną, jakby nie wiem o jak ważną sprawę chodziło;) A wczoraj kąpałam ich jednocześnie i Mati na nią dmuchał i ona też zaczęła:) Może ją nauczy zdmuchiwać świeczkę, bo jeszcze jest trochę czasu;) Jednak starsze rodzeństwo chyba trochę przyspiesza zdobywanie nowych umiejętności u maluchów; Najbardziej mnie śmieszy, jak są razem przy stoliku np. (mati klęczy a ona stoi) i chcą dosięgnąć czegoś, co na tym stoliku akurat jest (jednocześnie oczywiście) i się nawzajem przepychają:D:D:D Mati jest o dziwo delikatny, więc szanse są wyrównane... Ale masz rację, mamo fasolki, cisza przy dzieciakach jest zawsze podejrzana;)
  4. no to znowu jest wąsko;):) Ja mam kolczyki, ale Julce przebiję uszka dopiero, jak sama będzie tego chciała;) Przecież nie wszystkie dziewczynki muszą mieć przebite uszka:D:D Ja moje przebijanie pamiętam jako koszmar:o ale to byłow podstawówce i robiła to pielęgniarka znajoma i troche jej nie wychodziło:o Wiem, że to tylko moment teraz trwa, ale jakoś nie brakuje mi kolczyków w jej uszkach:D:D:D Bylismy na tych \"Gwiezdnych wojnach\" i jak zwykle moja ulubioną postacią był ten gremlin;) (mistrz yoda znaczy:D) Spać się nie dało, bo było starsznie głośno:o Zupełnie nie wiem po co te głośniki tak ryczą w kinach:o Nie mogłam w domu tych pps -ów od was otworzyć, bo odkąd dysk jest sformatowany, Robert jeszcze offica nie zainstalował, więc cierpliwość moja na wielką próbę jest wystawiona;)
  5. ja czasem sama robię torty dla Mateuszka, ale muszę mieć wenę;) a wykonanie i tak nie to, co cukiernika:( Ale czasem lubię się pomęczyć:D Może znajdę jakiś mało skomplikowany przepis, to wam pokażę;)
  6. ja też jestem przeciw mam nadzieję, ze to się skończy w miarę szybko Macie jakieś specjalne przepisy na tort dla roczniaka? Dopiero zaczęłam się nad tym zastanawiać;)
  7. Też dołączam do życzeń dla Bartoszka:) Ty to Violkam masz pamięć;)
  8. zabić nie zabiją, ale jak trafisz na jakąś zołzę, to Ci krwi napsuje:o Jak zwykle wszystko zależy od chęci osoby, na którą trafisz:o Może jeszcze się znajdzie:)
  9. no to pewnie prawdziwe katharsis przeżyjesz, mamo fasolki:D:D:D Ale potem, jak ulga, jak wszędzie czyściutko;) Ja mam wenę do sprzątania ewidentnie wtedy, jak mam chandrę:o No i pomaga, jak nic;) Ładnie tak, na pomarańczowo;)
  10. napisali, ze dziś mogą być problemy z funkcjonowaniem forum i żeby nie wpadać w panikę;) czyli luzik:D:D
  11. a ja znowu z tymi pps - ami muszę poczekać i dopiero w domu otworzę
  12. No to przywaliłaś, Amamen! No wiesz co?! przecież śliczna jest Nadia! Inna po prostu:) Ale swoją drogą, to ciekawa jestem, czy Nadia kiedyś będzie bardziej podobna do Niki, a Julka do Mateuszka:o Bo to takie trochę niesamowite, że oni się tak różnią, bo przecież są rodzeństwem:o Ale może to z wiekiem przychodzi:o Chociaż u mnie to szanse zdecydowanie mniejsze niż u ciebie, bo i kolor włosków i oczków u mnie mają inny:o U ciebie chociaż obie niebieskookie blondyny;) Ale to mleko jest przecież powyżej 1 roku życia:o to już będziecie dawać?
  13. Julka mi już parę razy zanurzyła się pod wodę w czasie kąpieli:o Ale zasze ją wyciągam i mówię, że nic się nie stało:) Mati, jak był mały to zawsze się chichrał, jak mu się to przydażyło, ale Julka jest bardziej ostrożna i minkę ma niepewną, ale mam nadzieję, ze tak, jak Mati nie będzie się bała wody:) Chociaż nie qwiem, czy on się nie boi przez to zanurzanie, czy, ze w ogóle mały szaleniec z niego:D;)
  14. a co do Discovery, to w wieczór, kiedy miało miejsce \"poczęcie\" Julki oglądałam program o tym, jak małe jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę i ile czynników musi jednocześnie wystąpić i że to cud po prostu:D:D:D No więc potem poszłam na całość i cud się ziścił:D:D:D:D:D Już nie wierzę telewizji;D:D:D
  15. A uszu jej nie przebiję na razie:o Jakoś wyobraźni mi podpowiada straszne sceny z zerwanym uszkiem:O:( Nie wiem czemu:( Poczekam, aż sama będzie chciała;)
  16. Ja biorę jedną kanapkę:o i jabłko, jak mam:) Owoce bardzo lubię:) Mati tak srednio, a Julka lubi wszystko, jak na razie:D:D
  17. Nawet mi chodzi normalnie:) Pewnie by poszedł na babski film, jakbym bardzo nalegała, ale jak sobie pomyśle o tym marudzeniu jego{wściekły}, to raczej bym odpuściła; Zresztą milej byłoby iść z kumpelą;) Julka pije jedną herbatkę Hipp dziennie (rumiankową), a potem wodę mineralną; i nic jej do brodzika nie wkładam, nigdy nie wkładałam, a jak była mała, to kąpaliśmy ją razem:o Robert ją trzytmał, a ja myłam:) A Mati waży 27 kilosów Kawał chłopa z niego:D
  18. No na \"Gwiezdne wojny\" właśnie:o I w dodatku chciał iść z dubbingiem, żeby nie musieć czytać:o
  19. no,no,no, ale się rozpisałyście! A ja wtedy prasowałam, bo Robert kompa zajmował, ale mi chociaż zdjęcia pozgrywał z aparatu i zaraz wam wyślę;) Idziemy dziś do kina wieczorem:) Jak ja już dawno nigdzie nie byłam:o Julka tylko raz się w nocy obudziła, ale za to na dłuuuugo:( Więc teraz śpię na siedząco Ale cieplutko:) A wczoraj to była niezła burza; ledwie zdążyłam do domu ze spaceru wrócić:o Przy czym przekonałam się, jaka ja już stara jestem:o Niosłam Mateusza spory kawałek, bo to był długi bardzo spacer i on już nie miał sił, a potem nie miałam sił, żeby wyjść z Julką na to czwarte piętro:(:O Normalnie tak mnie bolały kolana, ze szok:O Pierwszy raz w życiu:o
  20. Kiedyś, jeszcze przed urodzeniem Mateusza, byłam tak zdesperowana, ze poszłam na konsultację do takiej kliniki, gdzie między innymi robili odsysanie tłuszczu;) No, ale cena mnie przeraziła i to, ze przez kilka tygodni trzeba w takich gaciach specjalnych chodzić, a to było lato, aja nie chciałam żeby się ktokolwiek dowiedział:D Miałyśmy powiedzieć w domu (bo z kumpelą byłam, a jakże), ze na szkolenie z pracy jedziemy na kilka dni:D:D:D No, ale te gacie, to byłoby widać, w lecie szczególnie:D I jeszcze mozliwość powikłań sprawiła, ze odłożyłyśmy to na później:D:D:D Ja to chyba nie mam po kolei w głowie, bo jak sobie teraz pomyślę, jak to musi boleć; no a potem niedługo zaszłam w ciążę i wszystko by szlag trafił:o całe szczęście, ze się nie odważyłam:D:D:D
  21. to może jedyna droga ratunku: samrowidła jakieś:o Ja się na razie smaruję takim balsamem z avonu ujędrniającym, ale piersi jakoś omijam, ze względu na karmienie:o nie wiem, czy słusznie:o ale jak skończę karmić, to na pewno w coś zainwestuję;) znaczy ujędrniającego, bo o wszczepieniu czegokolwiek nie myśle;) Tak mnie te reklamy bielizny od kilku dni dobijają i to chyba dlatego;) Kiedyś oglądałam zdjęcia zrobione modelkomprzed retuszem komputerowym i po, no i były te dziewczyny nie do poznania niekiedy:D Już nie wspomnę o tym, ze bez makijażu to każda wyglądała zupełnie inaczej niż po \"zrobieniu\"; Szkoda, ze sobie nie mogę takiego filtru na oczy założyć, jak na siebie patrzę;):D
  22. a jakie te majty??? w sumie to chyba powinnam sobie kombinezon korygujący wsztsko kupić:o same majty nie pomogą:( Właśnie rozmawiałam z koleżanką, która odstawiła synka od piersi po 19 miesiącach karmienia i jej piersi zrobiły się jak orzeszki (raczej laskowe niż włoskie, bo nie o pomarszczenie tu chodzi:o) Ze mną pewnie będzie to samo, albo co gorsza nerkowce w poziomie:O Kombinezonów nie było???
  23. ale masz wadę wymowy, mamo afsolki:D:D:D jak to czytam na głos (mogę, bo wszyscy wyszli chwilowo), to płaczę ze śmiechu:D:D:D:D:D
  24. Ponoć czuje się już lepiej, tylko rano zdążył wypić sok marchewkowy z lodówki na pusty żołądek (pewnie go Robert nie upilnował), zanim mama przyszła i go mdliło; Boże, ja czasem mam dość mówienia temu staremu koniowi co ma robić, a czego nie! To tak, jakbym trójkę dzieci miała! Ale spokój, przede wszystkim spokój...ufff...już się nie wkurzam...;) No, Mamo Fasolki, ze mną też nie najlepiej ostatnio:o nie wiem dlaczego:o:( Wczoraj w nocy, jak się Julka obudziła i nie chciała wżaden sposób zasnąć, to musiałam wyjść do innego pokoju:o Ale się okazało, ze w tamtym pokoju było tak głośno od tramwajów i samochodów i jeszcze jakieś erki jeździły, ze i tak nie mogłam zasnąć, a poza tym sumienie mnie gryzło:o, więc wróciłam dosypialni:O Śmiać mi się z tego teraz chce:D:D:D czasem mam wrażenie, ze przydałby mi się krótki urlop od wszystkiego: pracy, męża i dzieci też:o
×