szept wirtualności

Anuś ;) mój pracuję....więc cisza...mały jeszcze za mały hihi ;) A jaki spokój ....\"jaki tu spokój.na na na na...nic sie nie dzieje na na na na \"

Hejo Tez chce drinka... mam jakis nastrój radosny...i rozmarzony...słucham kawałków rzewnych...ale mnie wzięło :)

witamy Jasiu...zasiądz do ciasta w miłym towarzystwie pań :) Jarzębinko...rozpieszczasz Nas :)

Była i chciałam zostawic ślad...ale wcięło mi cały wpis....alez tego było...każdemu dobre słowo..i cos jeszcze...Buuuu No trudno sie mówi i kocha się dalej. Za jednym razem Kochana Oazo, oceanie spokoju i radości, natchniania i rozmarzenia......Dziekuję wszystkim bywalcom, zapraszam i witam nowo przybyłych... i kłaniam się niziutko :) Zostańcie z Nami, jesli gościna nasza jest Wam miła i nieobca. a zapewniamy radość duszy i zmysłów :) Adam Asnyk Ja ciebie kocham Ja ciebie kocham! Ach te słowa Tak dziwnie w moim sercu brzmią. Miałażby wrócić wiosna nowa? I zbudzić kwiaty co w nim śpią? Miałbym w miłości cud uwierzyć, Jak Łazarz z grobu mego wstać? Młodzieńczy, dawny kształt odświeżyć, Z rąk twoich nowe życie brać? Ja ciebie kocham? Czyż być może? Czyż mnie nie zwodzi złudzeń moc? Ach nie! bo jasną widzę zorzę I pierzchającą widzę noc! I wszystko we mnie inne, świeże, Zwątpienia w sercu stopniał lód, I znowu pragnę — kocham — wierzę — Wierzę w miłości wieczny cud! Ja ciebie kocham! Świat się zmienia, Zakwita szczęściem od tych słów, I tak jak w pierwszych dniach stworzenia Przybiera ślubną szatę znów! A dusza skrzydła znów dostaje, Już jej nie ściga ziemski żal — I w elizejskie leci gaje — I tonie pośród światła fal!

:) Zawitałam ale nie czytałam. Pędem życie biegnie, gonię za nim...i wciąż takie łapanie króliczka ;)...Za duzo obowiązkówi do tego brak snu ostatnimi czasy :( (zminili rozklad jazdy pociągów za względu na jakies roboty)....brrr makabra W sobote mam uczelnie, ale chyba się cieszę, bo to oznacza, że zwolnię tempo i odpocznę psychicznie od wszystkiego :) No i odrobine rozrywki, bo pewnie o jakiegoś puba zachaczymy :P:P jakieś piwko obalimy ;):D:D Teraz siadam nadrabiać zaległości :) Buziaki

Z uśmiechem mówię dzień dobry :):):) Kajam się za brak mojej obecności...ale samo życie...pędzi, ja go gonię, ono ucieka i koło się zamyka ;)...postaram się nadrobić dziś czytanie :) Wysyłam moc uścisków i mnóstwo całusów Kawke proponuję pewnie już nie pierwszą i ciacha czekoladowe :)...( a niby na diecie jestem ;) ) Pozdrowienia dla ukochanej Oazy :) Ja przyszedłem na dzień dobry Szepnąć ci, że słońce wstało, Że swym blaskiem ciepłym, modrym Na liściach zatrzepotało. Szepnąć ci, że las się ocknął Każdym drzewem, każdym liściem — W każdym ptaku śpiewa wiosną, Aż dygocze przed jej przyjściem. Szepnąć ci, że z tym szaleństwem Tak jak wczoraj- dziś przyszedłem, Że jak duszy nowe szczęście Tak ja tobie służyć będę. Szepnąć ci, że chociaż nie wiem O czym tobie będę śpiewać To już jutro — bal na niebie. To już dzisiaj — pieśń dojrzewa. Fryderyk Hebbel :)

Ol ...witaj miło :) Ja nie Kasia, ale owszem, z przebojami dotarłam do pracy, choć nie zaspałam ;) Pociągi poodwoływane, więc kawa pózniej jest serwowana :)

Witam cieplutko Oazę i jej bywalców :) Tęsknota mnie tu przywiała...Radość ogromna, żę to już poniedziałek, będę mogła częściej tu zaglądać Kochani :):D:D Zostawiam dzban kawy..i usmiech... i dobre słowo..i pozdoriwenia...i kwiatki z rabatki :)

O poranku , który się jeszcze nie rozbudził szepczę dzień dobry :) Kawkę już piję w ciszy sobotniego dnia. Kiedy pomyślę, ile przede mną dziś obowiązków, porządków i innych takich...to z radością rozkoszuję się chwilką :) Mąż już w pracy, synek jeszcze śpi...a ja czytam kafeterię w spokoju i radości :) Czyż nie pieknie zaczęłą się sobota ? :):):) Tobą Tobą noc gaśnie, jak wypalona świeca. Przez okno zagląda poranny promień. Ileż w tym baśni ? Leciutkim muśnięciem jak dotyk smyczka, muzyką skrzypiec ulotna melodia, czym wygrana ? dzwonkami konwalii, świerszcza skrzydłami, trzepotem motyla, wiatrem tańczącym w pajęczynie, czy liścia szelestem ? A może serca Twego uderzeniem, melodią miłości ? Pytania i odpowiedzi.... Ileż w nich uczucia, tęsknoty do piękna, do chwil co wiecznością zostaną. Ogarnąć je myślą, spojrzeniem, dotykiem. Ogarnąć je Tobą. Zyczę wszystkim spodojnego i radosnego weekendu...i ogromu słonecznych promieni :)

Dla bywalców Oazy i tych co tylko czytają...dla kochających i kochanych, dla radosnych i smutnych, dla młodszych i starszych, słowem...dla Was Kochani.... kocham - ale nie umiem kocham - lecz nie rozumiem kocham - ale się boję MIŁOŚCI kroplę życia szczyptę zaufania łyżeczkę wyrozumiałości litr MIŁOŚCI stare słowa przeminą w dali drogi zaginą ptaki nocy odlecą tylko pył wzniecą latarnia zgaśnie cały świat zaśnie Tylko MIŁOŚĆ zostanie

Weekendowe dzień dobry :) Pogoda współgra z moim samopoczuciem. Fatalnie się czuję, ale staram sie usmiechać :) W końcu weekend za pasem. Janna...Z racji Twego święta :) ...staję przed Tobą z bukietem fiołków I z caego życzę.. chwil beztroskich, jak podczas zabawy na lace, doznan goracych, jak w samo poludnie slonce, odnalezienia drogi, ktora pragniesz kroczyc, sil i wytrwalosci aby z niej nie zboczyc, usmiechu na twarzy, kiedy rano wstajesz, radosci, kiedy komus swoja dlon podajesz, odkrycia dobra w kazdym czlowieku, braku kozucha na porannym mleku, dreszczyku emocji na karuzeli, slodkiej blogosci, gdy spisz w poscieli, spadającej gwiazdy ujrzenia, wszystkich pragnien i marzen spelnienia! Wszytkiego naj naj... :) http://www.strykowski.net/fotografia_kwiaty_zdjecia/Zonkile._Zdjecia_zonkili._Fotografie_zonkila_1754.php

Wiesz Kasiu..ja tez miałam na niego chodzić...tylko ten diabelny czas...Zawsze brak...Ale z chęcią bym poszła, abt zacząć dbać trochę o siebie. Kg aż tak mi nie zagrażają, ale potrafie też troche przybrać na wadze....niegrorznie ;) Ciesielczuk Stanisław, (Oto masz powiew chwil...) Oto masz powiew chwil, z którymi płynę: Myślę o tobie, smutno mi i cicho... Przeszłość mi mówi, że i ja przeminę, Jak dzień, jak wieczór, jak noc z gwiezdną pychą. Snuje się zapach, niby sen już znany, I snuć się będzie tak samo, jak dzisiaj, Gdy wszystko, teraz bez miary kochane, Pójdzie ode mnie z sercem mego życia. Oczami myśli patrzę w twoją stronę I chciałbym trafić aż do twoich oczu. Odległość wiesza nieczułą zasłonę - Chciałbym ją przedrzeć i ciebie tu poczuć!

Dzień dobry :) Brzuch mnie boli...żle mi, ale się śmieję o dziwo :) Wypiłam kubas czarnej rozpouszczalnej i się rozgrzałam :) Jak ktoś reflektuje, zrobię też :) bez torebki...u mnie raczej monologi....dobrze, żę choć słucha...tylko szkoda, żę sie nie odzywa :(Trudno, samo życie .... Udanego dnia :)

Kasiu witam Ciebie siepło :) Dzięki za kawę, przyda sie kolejna filiżanka :) Jak wczorajsze kąpiele basenowe ?

Dzień dobry poranne :) Samotna 50 Cieszymy się, żę zawitałaś do nas. Rozgość się i zostań na dłużej :) Klimat Oazy jest niesamowity i wciąga.... Starsza 66 Nie pytaj tylko wpadaj i poznaj Nas...podobno jesteśmy . Ale o tym warto się przkonać ;) Mało skromnie ;) wybaczcie, ale tak podobno jest. Czuj sie zaproszona :) Wiersz piekny :) 60 siatka wcale sie nie dziwię, żę chciało się spać..północ dochodziła....dzis nie budzę Cię na kawę :)..zostawimy w termosie :) Wanilia podzielam zdanie nie potrzeba słów ....wystarczy tu pomilczeć w atmosferze piękna i kolorów i poezji i pieśni.... Janna dlatego tak pięknie tutaj...mamy nastawienie pozytywne do zycia...cieszymy sie sowją obecnością :) I dajemy swoją cząstkę dobra innym.... Złota jesień było mi tak miło, kiedy to czytałam. Dziękuję za ciepłe słowa i piękne życzenia ...łzy miałam w oczach.... :) A teraz....\"Jak dobrze wstać skoro świit, jutrzenki blask ...\" Kawa już paruje...i świeże kremówki :) Zapraszam....:)

Hejka Zacznę od końca...chyba :p Anka zazdroszczę Ci...\"słomiaństwa\" choćby chwilowego. Mój kiedyś jeszcze wyjeżdżał, choć na weekend. Teraz zaprzestał swojej dodatkowej pracy a co za tym idzie, skończyła się laba wolności :P Ja jestem...i mężatka..obowiązki nadrobione ...chyba ;) she ściskam ciepło, rozumiem w pełni. Może moja sytuacja jest odrobine inna, niemniej jednak nie czuję szczęścia, które kiedyś mnie rozpierało. Dziś wciąż gramy tę samą sztukę....a Jego rolę znam na pamięć...nawet grywam jako sufler, podpowiadając...A gdzie ta odrobina zaskoczenia, tajemniczości...Ciężko doradzać, recepty każdy szuka indywidualnie dla własnego związku...i oby ją znalazł, czego serdecznie życzę Rebeka ależ poetka z Ciebie :) Superoskie :) Z razji takie okazji staje przed Tobą z bukietem i mnóstwem ...zycząc tego co daje radość i uśmiech, szczęścia, które nadaje sens życiu i spełnienia marzeń, co pozwalają budzić się na nowo każdego dnia. Wsyzstkiego naj, naj...:D :) I miłego świętowania ;) Annapo ...jest piękny :) jestem pełna podziwu i wytrwałości dla pracy. I odrobinę zazdroszczę, ale tak po koleżeńsku...Dlaczego ? zaśpiewam....\"Chcę wyjechać na wieś....\" Moje marzenie...prowadzić agoturystykę...borykam się z tym pomysłem...ale to dalekosiężne plany :) 35-tka dla Ciebie i bukiecik stokrotek dla Córci. Uściskaj od ciotek wirtualnych ale życzącyh pomyslności i radośći :) Co do ustawiania męża, kiedyś też nie robił nic...zbuntowałam się, wręcz sytuacja zmusiłam. Teraz mamrocze pod nosem, ale robi, w końcu jakie wyjście ? Paznokcie maluje taką odżywką witaminową co się zwie bomba witaminowa. Pomogło. Miałam taki sam problem. Jak malowałam lakierem było ok, jak tylko przestałam to i się zaczęłó. Pomaga, naprawdę. Firma Kylis...czy jakoś tak. Sprawdzę i napisze dokładnie. kosztowała jakies 11 zł, warto :) Rybko ...kongratulejszy...króliczek złapany :) i to z powodzeniem. Badania się przydadzą, chociażby z tego właśnie powodu, że często je zaniedbujemy, a robimy zmuszone sytuacją. Niestety. Ja byłam w czerwcu jak sie przyjmowałam do pracy. A wstecz...uuuu dawno, dawno...gin też sie juz kłania :P:P:P Iwa ...każdna z Nas jak kwiat...jak sie nie dba...usychamy powolutku...Ale zastanawia mnie, czy tak ciężko pamiętać o pielęgnacji tego ci piekne i tak kochamy ? To powinno sprawiać radość...każdego dnia, a nie z przypadku, kiedy sie przypomnie ...;) Spróbuj zaufać jeszcze raz, porozmawiaj, przypomniej, że sama swoim zachowaniem musi wykazać choć odrobine dobrej woli, byś mogła Jej zaufać. Cięzki to czas (sama pamiętam jaka byłam w tym wieku :P zyczę powodzenia :) Dea Erw znam to powiedzenie o damie w salonie...:P Dobrze, że imprezka się udała. A czym chrestncy liczniejsze gorno, to tylko dzieciaki zyskaja ;) :D agniecha święte słowa psychologa...tylko czasem tak ciężko to przychodzi....Choć moja cierpliwość równie często wystawiana na próbę...i staje book siebie....Ile potrzeba wytrwałości i mądrości w wychowaniu dzieci, rozumiemy dopiero kiedy posiadamy swoje. Pamiętam moją mamę, jak mi to powtarzała...:) Prawda to : Zmorka dzieki za troskę, ale nawet na weekend mi sie nie uda. Obieałam przyjaciółce, że pomogę sie pakować, tuż tuż przeprowadzką...W przyszły weeken mam uczelnię...No ale od 1 listopada mam te 4 dni wolne...to...to jak znam życie będę nadrabiać wszystko co się da :P:P:P...ale obiecuje się wyspać... :) bromba ....fajowy nock, kojarzy mi się z bajką z dzieciństwa :) ale pozytywnie :) zaglądaj częściej jak się da :):):) Kaszubka tak to nazwałam \"depresja\" jak zwał tak i jest...ale nie poddam sie temu, bo jak tu bez uśmiechu żyć ? :D:D Potrzebuje tylko naładować trochę akumilatorki a będę pozytywnie funkcjonowac dłuższy czas..jak duraccel :P:P Bez torebki i bez parasola i bez podwyżki ...chorera...i bez czego jeszcze...bez urlopu ;) My mamy wolne ustawowo-zakładowo 2. Inaczej tez nie bardzo kiedy wziąć urlopa. Poza tym trochę chciałabym wykorzystać na sesje egzaminacyjnę ;). Ale nietomność moja jak zauważyłaś domaga się już, natychmiast. Codziennie rano budząc się nieprzytoma powtarzam sobie \" Wezmę na żądanie,wezmę na żądanie\" Ale na pomyśle sie kończy ;);):) Może uda Ci sie choć 2 uzyskać wolne ? trzymam kciuki :) A teraz już śpię siedząc...a miałam dziś spać z kurami...ale kafe ciągnie mnie ;) I książka jeszcze... kilka naście stron tylko pozostało, ale jak znam życie ..pierwszej kartki nie przebrnę :P:P Spijcie spokojnie. Gaszę już światła...pstryk...ale ciemno....znikam bo siem boję ciemności ...:P:P Paaaaa

Granat ...ale się rymnęło ;) :D samotny :D dobrze, że radość Cię nie opuszcza a co za tym idzie i nas również :D saro...a jednak...coś w tym śmiechu jest :0 recepta jak nic :D:D:D wybauszona to nie tylko na starszych ten czas tak wpływa...my po prostu wszyscy potrzebujemy słońca...ciepła...energii...z całego serca życzę wszystkiego na raz alisario...a mnie jest też szkoda lata...i tego co ze soba niosło....piękne fotki, dziękuję w imieniu Oazy to od Nas :) Kasiulka ubierz się ciepło po basenie, by Cię nie przewiało...w końcu wieczory są bardzo zimne....brrr :) A...i pracowita dziewczyna z Ciebie :) Skorpionami sie nie mart, liczy się wnętrze czy to ryby, koziorożca czy raka...skorpionowa dziewczynko jesteś the best :) XL...cóż tak sromnie machasz łapką ? :) Pozdrowionka :) Listeczek ...piekne po prostu...muszę nazbierać koniecznie... Jasiek ...teks pierwsza klasa :D:D Ol...dołączam do Twej prośby..o Bajarkę :) I dzieki za wiersz...Maria jest niesamowita w swej poezji :) Nieśmiała ...weż naszą prośbę do ...Baju baj...na wieczór...:) Jarzębinka zdecydowanie mi lepiej...wielki ukłon w Twoją stronę Moralne wsparcie to podstawa.... Przemyslę, obiecuję :) Złota jesien dziekuję...podziałało :)...jutro juz jest dziś :) Dla pozostałej części Oazowiczów i i Spokojnej nocy ....zasypiam już....

Wieczorem jeszcze nie póżnym wpadam pomachać łapką i przesłać Duzo piszecie, a ja sie ociągam. NA usprawiedliwienie mam tylko to, żę z dużym sentymentm tu wracam i wiem, że mogę liczyć na piękno Wadzych dusz i serc. I cepło, które emanuje z naszej Oazy spokoju. Niemniej jednak dzis w kominku napaliłam, by ogrzały nas iskierki strzelające wesoło z kominka. I cichutko nastawie muzykę....jakieś swojskie klimaty.... Wciąż dumam i dumam, przeglądam ogłoszenia...ale daleka jestem od podjęcia decyzji. Tylko kiedy dzis wracałam pociągiem do domu i patrzyłam na las mijany z pieknem kolorowych liści,, to serce się wyrywało...Ja chyba taki wieśniaczek troche jestem. Marzą mi sie króliki, kozy w zagrodzie, pieczenie chleba w domu...własny warzywniak...I mnóstwo kwiatów w ogrodzie...i sad za płotem...jejku...aż mi łzy sie kręcą kiedy o tym myślę...taka zagorda wiejska....by dawała ludziom radość z pobytu...Eh....:) Staram sie dziś wciąż o uśmiech. Choć poranek nie był ciekawy...teraz wracam do normy...Ale wiecie, jedno mnie cieszy. Nawet kiedy nie mam humoru, kiedy wszystko mnie drażni...do ludzi się uśmiecham :D:D:D .... http://www.foto.brat.pl/royalty_free/gory/bieszczady/spis.php?plik=005&nrZdjecia=10 To zachód słońca nad bieszczadami...+ Nadzieja to plan on ziści się nam przydarzy się na pewno się zdarzy więc uwierz za dwóch ty i twój duch z nadzieją wam będzie do twarzy więc uwierz za dwóch ty i twój duch z nadzieją jest bardziej do twarzy jutro możemy być szczęśliwi jutro możemy tacy być jutro by mogło być w tej chwili gdyby w ogóle mogło być oto jest czas on zmienić ma nas to czas który ma nas zmienić nim zgadniesz jak przeoczysz znak ten znak co jest źródłem nadziei nim zgadniesz jak przeoczysz znak ten znak co jest źródłem nadziei jutro możemy być. . . itd. niech wiara się tli dodając ci sił by na nic nie było za późno lecz traci swój sens gdy głupi masz cel i góry przenosisz na próżno lecz traci swój sens gdy głupi masz cel i góry przenosisz na próżno jutro możemy być. . A pt już połonina wetlińska w bieszczadach... http://www.foto.brat.pl/royalty_free/gory/bieszczady/spis.php?plik=011&nrZdjecia=22

ło matko...to jest na bis odpoczynek...ale przyłaćżyś się możesz bezterbkowa koleżanko... ;) :P:P:P Iwa she

Chyba depresja mni jakowaś dopada....Choć staram się usmiechaćbo...tysiące powodów by życ radością...Coś jednak mi jest, ale nie będę zanudzać tym :) Kawę zrobiłam...tylko sama pić nie lubię...Który ranny ptaszek dołączy do mnie ? Sok również jest...i herbata z owoców leśnych...bułeczki maslane....Tylko trochę animuszu poproszę...a będzie oki... Wiecie co...mam ogromny dylemat...zastanawiam sie nad podjęciem bardzo poważnej decyzji zyciowej...dotyczącaj zmiany miejsca zamieszkania i pracy...a konkretnie chodzi o poprowadzenie gospodarstwa agroturystycznego....to jet moje marzenie...ale to takie poważne...nie wiem czy podołam, czy finansowo dam radę....tyle znaków zapytania...obaw i innych takich...Szukam swojego miejsca w życiu chyba...I tak mnie kuszą Bieszczady i jego uroki....Tylko tak się wciąż zastanawiam.... Stąd tak malo mnie tu... Ale nie opuszczę Was..bo tu tak pieknie i ciepło...tak jak bym chciała aby było u mnie.....Dziekuję, żę jesteście Kochani :)

śpie jak nic.... To ja...szeptowa :P:P

35-ka witaj.......dosiadaj się, opijemy awansa Zmorki ;) Zmorko, co za tym idzie i kasa większa......no no...tydzień zaczął sie pomyślnie :D:D:D Liczę, żę i ja będę niedługo opijała swoja podpisaną umowę na stałe....co pozwoli mi rozwijanie kariery zawodowej...;) Zaczęłam robić szalik na szydełku...(samoralizacja...na podstawie książki i netu ) :) co z tego wyjdzie okaże się.....;)

Zmorko ...kongratulejszyn :) Czyżby to awans ?...Hm...ciekawość kobieca mnie zżera... hi hi :D:D Co by nie było...gratuluję :) A tak gwoli wyjaśnienia co to za rocznica...nie doczytałam jeszcze.... Szampan jak najbardziej...nie patrzę na zegarek...więc polej ;) :P:P:P

Bryyyy:) ZImno....czy to ja tylko tak czuję....? ;) Bez torebki na rozgrzewkę bierz kubek hernaty lub kawy... od razu lepiej. Skąd ta afera się weżmie ? Co do kradzieży, to rzeczywiście nieciekawe warunki. Brak zaufania w najbliżyszm otoczeniu jest nieprzyjemny...Współczuję, bo człowiek nie czuje się bezpiecznie pod tym wzgledem. Ja na to nie narzekam. Wszytkim dzionka udanego i radosnego....:):D:D Za oknem już słońce... :):):)

Witaj Oazo Kochana :) Cichutko jeszcze to tylko przemknę na paluszkach....szeptem przywitam dzień i nastawie express. Prosze sobie wlewać napój szatański i rozkoszować jego smakiem. Dla zwolenników innych napojów sok żurawinowy i herbata z aronii. Bułeczki z nadzienie jabłkowym...i czas zacząć dzie...przynajmniej dla mnie.... :) Naskrobane stron co niemiara, aż się uśmiechnęłam na ten widok. Teraz w ciszy i spokoju delektując sie kawą, poczytam....Potem napiszę...