Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szept wirtualności

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szept wirtualności

  1. szept wirtualności

    Kącik Warszawianek i nie tylko

    Kate ...przykro mi. Zrobiło sie pusto i głucho....echo tylko pobrzmiewa w kąciku....Jednak jeśli masz ochotę, bywajmy wciąż pobyć razem. Nie zniknęłam, bywam też na innych topikach. Poza tym wciąż tez przesyłam Ci pocztę. Zresztą skrobnę coś na meila :) Miłego wieczoru
  2. Zapach sie rozniósł....jesli pozostał kieliszeczek, poproszę....akurat do nauki podsaw prawa UE ;).... Zawiesiła mi się poczta na wp. Czy Ktos wie, dlaczego moge miec konto zawiszone administracyjnie ?....Muszę dzis przesłać cv do pracy i list motywacyjny, a miałam juz tylko na poczcie....Cholerka :(
  3. Taaaaa do alkochola... :P a jeszcze nie piłam :P Szukam torebki na allegro....
  4. 35-ka...podpalam, a nie pale non stopa ;) A to różnica. A batoniki tuczą.....a ja się dietuję wciąż....Przez weekend na uczelni 2 kg spadłam. Nerwy, kawa i brak czasu na jedzenie ....zrobiło swoje :) A tak naprawdę to lubię zapalić....zwłaszcza do alkohola :P
  5. szept wirtualności

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    Kasiulka ....miło Cie spotkać....:) Czy Ty cos studiujesz czy nauka czegos innego ? Złota jesień miłe słowa. To ta przystań tutaj sprawia mi taka satysfakcję, daje radość i pozwala czuc sie jak u sibie. Chciałabym kieś rzeczywiście stworzyc taki Kącik, który dałby ludziom zapomnienie i spowodował spokój w ich wnętrzach.... Tutejsza Oaza jest tego namiastką. Nie wiedziałam tylko, że wspaniałych osób jest dużo...Trzeba tylko się na nich otworzyć :) Mnie się udało :) Z takimi widokami..można żyć pełną radością...zekać na zachody słońca...i wstawać by ujrzeć jego świt :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/206abe7224536c88.html
  6. szept wirtualności

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    Na poprawę nastroju...bo i pogoda już ładniejsza...słonko świeci.... Przedszkole. Po zajęciach przedszkolanka pomaga założyć botki jednej z dziewczynek. Męczy się, bo botki są ciasne ale w końcu - weszły. Spocona siada na ławce obok a dziewczynka mówi: - A butki są na złych nóżkach! Rzeczywiście, lewy na prawy. Ściąga je więc, zakłada znowu, morduje się sapie... wreszcie! - A to nie są moje buciki... - mówi nagle dziewczynka. Przedszkolanka zaciska zęby, sciaga botki, ociera pot z czoła... - ... to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić. Pani zaciska pięści, liczy do dziesięciu... Wciąga botki znowu na nogi dziewczynki. Uspokaja oddech. Zakłada jej płaszczyk, czapeczkę... - Masz rękawiczki? - pyta dziewczynkę. - Mam, schowane w butkach! A teraz moze o sobie. Mężatka, jedno dziecko w postaci chłopca 11 lat. Studia na drugim roku, praca satysfakcjonijąca i czekam na decyzję, czy zostane dłużej (jestem na zastępstwie). Oprócz tego kocham książki, muzykę, romantyzm, poezję...góry i chciałabym miec w bieszczadach swoja karczmę...taka przystań-Oazę.. Ale marzenia sie spełniają.....Może kiedyś......Na razie spotkałam szczęśćie....i żyję Nim na codzień...To pozwała mi usmiechać się do ludzi....I dobrze mi z tym :):):) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6d3d3469d7907473.html Czy mi sie uda fotkę wkleić ?
  7. Ładnie....wszystkie sie pisza na pppppA ja chcę papierosa....od weekendu nie paliłam :p
  8. Ja piłam w sobotę po uczelni :P wstawiłam sie deko, ale dobrze mi było ;) Tylko, że drinolki tak mi dobrze wchodziły :) Ale dziś pewnie jakies piwko sobie wieczorem na odprężenie strzelę, dawno browarka nie piłam....A pianka kusi ;) Słońce piekne, ogrzewa mi ramiona....Chyba sie skusze na piątek wolny...Troche bym sobie odpoczęła....
  9. szept wirtualności

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    Witam cieplutko w zimny poranek wtorkowy :) Ciepłym uśmiechem i kubkiem kawy witam wszystkich bywalców . Rozsiądżcie sie proszę wygodnie, zabieżcie ciepły napój serwowany przez Oazowy barek i zasłuchajcie w uzykę...Dzień musi należeć do udanych :) Żółty Jesienny Liść - Janusz Laskowski la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la. Żółty jesienny liść Tyle mi opowiedział, Dałaś mi go bez słów, jednak on dobrze wiedział. Jesień wszystko odmienia, Niesie smutek i łzy. Lecz zawdzięczam jesieni, Że kiedyś kwitły bzy. La, la, la .......... Ref: Żółty liść opadł z drzewa, Naszych uczuć i marzeń, Tulę do ust i szepczę, Że to nie takie proste. Jesień wszystko zamienia, Zwiędłe liście i watr, Miłość moja do ciebie, Wciąż trwa, wybacz, że trwa. Garstkę prochu liścia, Zostawiłaś po sobie, Garstkę prochu wspomnień, Porwał jesienny wiatr. Porwał jesienny wiatr Porwał jesienny wiatr ... A teraz zaległe lecz ze szczerego serca zyczenia dla Jzabeli :) Żyj w radości i optymiżmie dnia codziennego, zachowaj młodość duszy na każdy dzień. Niech szczęście Cie nie opuszcza na krok. Wspaniałych ludzi wokól siebie i miłości, która nadaje sens naszemu życiu. To tak od siebie, ale oby sie spełniło jak za dotknięciem różdżki czarodziejskiej. A teraz już nadrabiam czytanie, bo wczoraj dzień mi zniknął niespodziewanie, nawet nie mogłam znależć minuty wolnej by nadrobić. Ale dziś z przyjemnością zasiądę do lektury, więc wybaczcie....ale jestem...choć cichutko w kąciku. gdyby Ktoś miał ochote na kawkę, herbatke lub sok....proszę tylko puknąć...i usmiechem przywitać dzień...Potem już poczęstuje :) Miłego dnia Paniom i Paniom, wszystkim, którzy tworzą ten specyficzny klimat Oazy
  10. Z zimnym porankiem , zaspana mówię dzień dobry :) Myslałam, że to jeszcze ciepło nas nie opuści, ale jakże się myliłam :( Zimno, nieprzyjemnie wieje...tylko się zagrzebać w koc. Musze jechać jakis płaszcz sobie kupić i buty...Tylko pytanie kiedy i czy dostanę przy swoim rozmiarze... Czas też aby rozejrzeć sie za kurtka dla syna..i jakies inne piedoły. łatwo powiedziec, trudniej z realizacją. Wczoraj niestety nie miałam czasu zajrzeć, wzięłąm się solidnie za pracę. Dokończyłam w domu,podrukowałam materiały do nauki o prawach UE...bbrrrr. Potem jeszcze sprawdzenie mojego orła, który ma dzis sprawdzian...i inne porządki domowe. Około północy poszłam spać...nawet juz nie zglądałam do netu. A miałam przygotować swoje cv i list motywacyjny, aby złożyć u siebie w firmie....No cóż, zmobilizuję się dzisiaj :) Teraz na dobry nastrój....... Sława Przybylska - Pamiętasz, była jesień Pamiętasz, była jesień Mały hotel \"Pod Różami\", pokój numer osiem Staruszek portier z uśmiechem dał nam klucz Na schodach niecierpliwie Całowałeś po kryjomu moje włosy Czy więcej złotych liści było wtedy Czy twych pieszczot, miły Dzisiaj nie wiem już Odszedłeś potem nagle, drzwi otwarte Liść powiewem wiatru padł mi do nóg I wtedy zrozumiałam: to się kończy Pożegnania czas już przekroczyć próg Pamiętasz, była jesień Pokój numer osiem, korytarza mrok Już nigdy nie zapomnę hotelku \"Pod Różami\" Choć już minął rok Kochany, wróć do mnie, ja tęsknię za Tobą I niech rozstania, kochany, nie dzielą nas już Pociągi wstrzymać, niech więcej już listonosz Złych listów nie przynosi pod hotelik róż.
  11. szept wirtualności

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    Dzień dobry Paniom i Panom Oazowcom :) Kawa niech zbudzi Nas w poniedziałkowy poranek. \\_/> stawiam również filiżanki. Miło mi będzie dotrzymać komus towarzystwa. Teraz jestem w pobliżu nadrabiając zaległości w czytaniu, których jest naprawdę sporo. Hm....fajowo... Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku i życzę udanego tygodnia Piechal Marian \" Nigdzie cię nie ma\" Nigdzie Cię nie ma nigdzie na całym okręgu ziemi nie ma cię na dnie wody nie ma cię w łonie kamieni gonią cię sny wspomnienia pamięć mgławicy daleką nigdzie cię nie odnajdę wessały cię w siebie drzewa z ziemi powietrza ale niech korę z pni ich zwleką i tam cię nie ma nie ma w pogodzie i w deszczu nie ma i w środku liści nie ma i nie ma w środku korzeni nigdzie cię nie ma nigdzie jesteś pod moją powieką
  12. szept wirtualności

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    Zaznaczam swoja obecność juz po uczelni :) Zmęczona (wiedzą) ;) ale zadowolona, że odpoczne w domu trochę. Musze się położyc na trochę, bo śpie na stojąco.... ...to ono mnie tu przywiodło do Oazy spokoju.....Wieczorem nadrobie trochę czytanie....Tyle pieknych tu rzeczy... Udanego popołudnia tej niedzieli Dla zakochanych...i tych co kochają... Widziałam miłość prawdziwą Tak po prostu na ulicy Staruszek o lasce, z bukietem róż W dzień zakochanych Czekał na swoją wybrankę Na damę swego serca Na miejsce spotkania Przybyła poczciwa staruszka W oczach ich obojgu Pojawił się młodzieńczy blask On podarował jej bukiet, Ona złapała go za rękę i poszli... Poszli razem szczęśliwi Jak wtedy gdy mieli po 20 lat Jak wtedy gdy pierwszy raz Wyznawli sobie miłość Wtedy pewnie jeszcze nie wiedzieli, że ich miłość będzie tak trwała Podarowali sobie wtedy swoje serca Wzajemnie do końca... Taka zwykła prawdziwa miłość, a jak z bajki...
  13. szept wirtualności

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    Dzień dobry Chciałam życzyć Wam dobrej i spokojnej niedzieli. Niech słońce otuli promieniami i pozwoli zaczerpnąć pozytywnej energii :) Cudnie tu wracać...Dziś będę popołudniem :) P>S> Kawa stoi na stole w termosie, więc wciąż gorąca. Zostawiam kawał szarlotki. I piękne zasuszone różę...na wspomnienie lata.... Pa Kochani
  14. szept wirtualności

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    Dzień dobry :) Jest chłodny, pochmurny poranek, brak słońca...Ale...wystarczyło tu wejść by oblicze moje nabrało usmiechu i radości. Czymże jest Wasz obecność tutaj ? Darem szczęścia i Oazą spokoju, Kącikiem ciszy, pozezji, pieknej muzyki, dobrych opowieści i wspaniałych ludzi. Jakże jestem szczęśliwa, że to nie bajka, że to nie sen, że....wciąż jesteście, pomimo wirtualności, poprzez liczne kabelki...ale to co piszecie, jest jak najbardziej rzeczywiste. I wierzę, że wprost z duszy Waszej, co tym bardziej stanowi dla mnie wartość takich ludzi jak Wy. Za parę minut musze wyjechać, ale pozostaniecie w mojej pamięci przez ten nieobecny czas. Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz, Ale w innym sadzie, w innym lesie - Może by inaczej zaszumiał nam las Wydłużony mgłami na bezkresie.... Może innych kwiatów wśród zieleni bruzd Jęłyby się dłonie dreszczem czynne - Może by upadły z niedomyślnych ust Jakieś inne słowa - jakieś inne... Może by i słońce zniewoliło nas Do spłynięcia duchem w róż kaskadzie, Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz, Ale w innym lesie, w innym sadzie... B. Leśmian Chcę jeszcze Wam powiedzieć, że znalazłam szczęście...Chodziło ulicami...kiedys usmiechnęło sie do mnie...przygarnęłam go...A teraz z radości łzy cichutko płyną. Wzruszenie przepełnia mnie... Chciałabym oddać choc odrobinkę tego co czuję, tym co potrzebują. Kasuilka Jzabela 60-tka Dzika róża Wanilia Tobie oodaję jej najwięcej...aby zaktyła dól, a nwet wystawała poza niego :) Ściskam cieplutko Granat Jasiek 64 Wybauszona Nieśmiała Samotny 60 Dobra wróżka Ala 56 wiosenka Alisaria Ok Fajny pomysł Xl Listeczek Złota jesień Jarzębinka jesienna Stefania Sara 56 Janna w Igor Tonia Jesienna kobieta jesli kogos pominęłąm [kwiat dziekuję, że spotkałam Was :) Spokojnego weekendu życzę :) I bądżcie wciąż :) Paaaa
  15. szept wirtualności

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    Kochani Niestety, nie udało mi sie na dłużej wpaść do Oazy i zaznać upragnionego spokoju i radości z bycia wśród Was. Dziś zbieram się zaraz na zakupy, wieczorkiem wpadnę może na trochę. Ale jutro niestety...chyba żeby wieczorem. Jak powrócę z wrót uczelni przepojona wiedzą ;) Dziękuję wszystkim za radość, którą ofiarują i ciepło, którym potrafią się dzielić. Za wszelkie fotki, teksty dzięki wielkie Pozdrawiam każdego z osobna i wszystkich Was. Stefania [witam miło] Kancelaria Zabiorę Cię właśnie tam gdzie jutra słodki smak Zabiorę Cię właśnie tam gdzie słońce dla nas wschodzi Zabiorę Cię właśnie tam gdzie wolniej płynie czas Zabiorę Cię właśnie tam gdzie szczęsciu nic nie grozi Dość mam już pustych dni i świąt których nie było Między nami jest coś, nie zaprzeczaj mi Tyle mogę Ci dać, solą życia jest miłość Boisz się wielkich słów, to nie wstyd Zabiorę Cię właśnie tam gdzie jutra słodki smak Zabiorę Cię właśnie tam gdzie słońce dla nas wschodzi Zabiorę Cię właśnie tam gdzie wolniej płynie czas Zabiorę Cię właśnie tam gdzie szczęsciu nic nie grozi Czekam na jeden gest, wiara jest moją siłą Jestem pewien, że wciąż potrzebujesz mnie Dzień przemija za dniem, znów nam siebie ubyło Życie zbyt krótko trwa więc zdecyduj się Dość mam już pustych dni i świąt których nie było Między nami jest coś, nie zaprzeczaj mi Tyle mogę Ci dać, solą życia jest miłość Boisz się wielkich słów, to nie wstyd Zabiorę Cię właśnie tam gdzie jutra słodki smak Zabiorę Cię właśnie tam gdzie słońce dla nas wschodzi Zabiorę Cię właśnie tam gdzie wolniej płynie czas Zabiorę Cię właśnie tam gdzie szczęsciu nic nie grozi...
  16. szept wirtualności

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    Fajny pomysł .. Znamy się już tak długo Prawie wieczność Żyjemy obok siebie zamieniamy parę słów dziennie Mimo to Coś poczułem Coś głębokiego Coś tak niebiańskiego Jak ja sam anioł Bom nim jest Zakochany w tobie Drugim aniele....
  17. szept wirtualności

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    Kto jest ten dziwny nieznajomy co mnie urzeka swoim gusłem rozrzuca mnie jak wiązkę słomy i znów związuje mnie powrósłem Ogniem przepala moje ciało, duszę mi toczy jak czerw sprzęty, spać mi nie daje przez noc całą, a jednak wstaję wypoczęty Łagodnym zmierzchem mnie weseli, gdy radość mego dnia się kończy, jak rozstaj drogi moje dzieli i jak most brzegi moje łączy Leopold Staff
  18. szept wirtualności

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    Janna...piękne
  19. Rybko...dobry na kaca...[ierwsza klasa ;) Zmorka witam Cie serdecznie. Co u Ciebie, jak synuś ? W weekend masz wolne ?
  20. szept wirtualności

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    Kiedy kochasz, to dusza nie śpi Kiedy kochasz, to wiesz, że żyjesz Kamienieję przy dźwiękach pieśni Czarna róża w mych dłoniach gra W jej niewidzialną sieć Złapana miotam się Królewna ciągle śpi Zaklęta w marmur czekam na kolejną burzę, chłodny wiatr Zaklęta w marmur czekam aż znów ktoś mnie zbudzi, cofnie czas Zaklęta w marmur płaczę tak samotna wśród błękitnych skał Zaklęta w marmur klęczę w mokrej ziemi Od kiedy Cię ujrzałam w snach Musiałam Cię mieć milcząca różo Całując Twe czarne płatki szłam Zapomnienia otulona chmurą Twój śpiewny głos jak płacz Usłyszałam tylko ja Jestem żywym marmuru cierpieniem Jestem treścią obrazu i tłem Jestem czarna jak róży westchnienie Jej krew Zaklęta w marmur, w czarną pieśń, wśród burzy z Tobą tańczyć chcę Zaklęta w marmur patrzę jak topnieje śnieg, opada mgła Pękają lody lecz królewna snem kamiennym ciągle śpi Zaklęta w marmur, nawet serce już zapomina bić W jej dłoniach czarna róża Królewna ciągle śpi Tak długo, że jej serce Już zapomina bić Pragnienia, które cicho zgasło Ogniska, które rozwiał wiatr Już nie rozpali nic Moim całym światem sny I tańczę wśród snów i tańczę wśród łez Już chyba nie ma, nie ma mnie I tańczę wśród snów i tańczę wśród łez Już chyba nie ma, nie ma mnie Zaklęta w marmur V.
  21. szept wirtualności

    Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

    Toniaaa...witaj miło Zagośc u nas na dłużej :) Dzika róża nie miałam okazji przywitać...:) Dla Słoneczka...cóż moge napisać...jedynie bardzo dziekuje Nieśmiała
  22. Wczoraj moja przyjaciółka poszła z psem wieczorem na spacer. Widziała, jak z daleka biegnie dziewczyna a za nia chłopak, jakby ją gonił. Pomyślała, że to wygłupy, bo tak wyglądali z daleka. Dziewczyna w pewnym momencie skręciła za blok i zaczęłą krzyczeć: \"ratunku, ludzie pomóżcie\"...Przyjaciółka zaczęłą biez za nią, bo nie wiedziała co się dzieje. Chłopak ją dogonił i zaczął wymachiwac rękami nad nią. Kiedy krzyknęłą do 4 facetów stojących z piwem, żeby jej pomogli, zaczęłi wszyscy biec w jej kierunku. Ten chłopak jak się zorientował, zaczał uciekać. Co sie okazało. Ten chłopak pociął ją nożem. Cała była we krwi. Palce poprzecinane, bo sie broniła, w plecach miała ranę po ugodzeniu nożem, a oko zapuchnięte i i skroń przecięta. Widok makabryczny, bo lała się zewsząd krew. Wezwali karetke i policję. Ale musieli tamowac jej krew do przyjazdu pomocy, dziewczyna traciła juz przytomność powoli. Przybiegli zaraz znajomi, jej brat. Okazało się, że dziewczyna chciała z nim zerwać, a on nie chciał...Dziewczyna miała około 20lat...:( Dzis kiedy mi to opowiadała, to pomyslała z przerażeniem, że dookoła byli gdzieś ludzi...i Ci panowie. Zero reakcji doóki sama nie krzyknęła...Co za czasy nastały......
  23. Anka....dzieki za wybawienie...jestes wielka
  24. nowa35-ka ...piękny kolor przybrałaś...taka swojska się zrobiłaś :p A tak...ciekawy widok byłby :P:P...
×