szept wirtualności

Jestem, jestem...wczoraj z Igim słuchalisśmy muzyczki...było tak nastrojowo i miło :) Nawet Ktoś tajemniczy dołączył do nas :):) FAjnie, że topik ne zaginął, obawy były, ale już niepotrzebnie. Nelka, mam nadzieję, że choć w ciągu dnia dasz rade odwiedzać nas :)

Beciu>> witam Cię. Miło bedzie mi Tobie potowarzyszyć z kawką od rana :) Jak upłynął wczorajszy wieczór ?

Dzień dobry :) Mgliście i ponuro, nie nastraja optymistycznie. Ale my bedziemy pomimo wszystko sie usmiechać :D Z rana nie ma jak kubek parującej, aromatycznej kofeinki, co też czynię. W termosie ( dla spiochów) zostawiam kawę o mocy szatana) na piekne przebudzenie. A obok dla łasuchów ( oni już wiedzą ;)) drożdżzówki z serem i sliwką :) Miłego dnia w tej pogodzie...

Igi...jak dobrze dac komuś radośc, nie sądzisz ? XXX...jeśli dobrze sie tu czujesz, rozgośc sie proszę...na dłużej :)

Wynajduję ciekawe teksty, cytaty...używam czasem w stopce w związku z tym co przeżywam, czego pragnę tudzież co dzieje się z moim udziałem....Zależy... Za meila dziekuje z góry...To miłe :) Znasz już częściowo mój gust :)

Igi...z nocnym zamyśleniem...

Nieeee, ale nie powiem bym kiedyś nie próbowała...Fajna sprawa... Ale obecnie, nie korzystam, bo nie mam sposobności :) Muzyka nas zbliżyła :p... Igi...miły wieczór :)

Oczywiście....był czas eksperymentów, wielkiej fascynaci kuchnią...Chłopcy byli zadowoleni...Ja też. Potem jednak przystopowałam. teraz wracam do eksperymentów raz w tygodniu, czasem raz na miesiąc , ku ich uciesze, rzecz jasna :) Nadrabiam, kiedy jestem teraz w weekendy w domu.I musze się przyznać...Kocham ciasta z owocami :)

Po lampce szampana już nie dowidzę ;);) :p http://pl.youtube.com/watch?v=1KnTAdfdcWI

Od nich zaczynałam swoją znajomość z muzyką....pierwsze kroki stawiałam słuchając teg utworu....i płakałam...było cudownie :) mam do nich sentyment :) http://www.wrzuta.pl/audio/qont6d6EsD/002_led_zeppelin_-_stairway_to_heaven

Cynamon ?...Hm, tego nie próbowałam...ale nic nie stoi na przeszkodzie Kate, ale doprawiasz do smaku :)

Kate.....zapraszamy....kieliszek i dla Ciebie. A herbatki zaparzyłam cały dzbanek....Tak więc nalewam...napoje :) Igi dba dzis o nastrój muyzczny...ukłon w Twoja stronę Igi :D

Siedzę zasłuchana...I dobrze mi z tym Igi....:) Jeśli nie masz nic przeciwko, stawiam kieliszki i szampana...za odzycie topiku i...nowe znajomości :) I muzykę....bo czym by bez niej był ten świat......?????

Lara świetnie podtrzymuje nastrój....Wiesz...chyba tego mi dzis było potrzeba :)......Cóz mogę napisać....ot tak zwyczajnie dziekuję... A płomień świecy miga na ścianie, poruszając cienie i wyobrażnię....Pieknie :)

Chciałam poznać ludzi. Bywałam na topikach, gdzie wszyscy się juz świetnie znają. Ciężko czasem się wkręcić. Odkąd zmieniłam pracę i mam możliwość wejść czasem (czasem to dość często ;), pomyslałam, że może założę coś własnego...choć nie liczyłam na odzew...:) Jak się okazało, to teraz mam problemy, żeby wejśc wieczorkiem...:( kiedy siedzi dośc duzo osób....Ale :) udało mi się dziś. Nie liczyłam, iz odpali...:D:D Jak sie nie cieszyć....:D:D:D

Igi...posłucham co puścisz...zobaczę przy okazji czego słuchasz..Tak jakoś nastrojow sie zrobiło......:):) Dziewczyny...gdzie się podziałyście ?...Może choć na troche zajrzycie.....czekamy z herbatką... A propo, Igi...herbata z cytrynąmoże być...bo moja kawa sie skończyła :)

Może w takim razie coś ode mnie...posłucham w ciszy :)

Hm...zaplam świeczki...zrobi się nastrojowo.............Uwielbiam światło ognia..... A może posłuchamy czegoś? Czy ktoś zapoda jakiś kawałek ? Igi...masz coś ciekawego do słuchu ? :)

Igi...mnie remonty jak dotąd omijają, ponieważ jeżdzę z dworca Ochota. Chyba, że gdzieś jade po pracy, wtedy klnę \"hm hm\" jak mogę, bo korki nie dla mnie...Nerwowośc mnie dopada...a czasami i głupkowaty śmiech z byle powodu....... ale to stresior wychodzi ze mnie wtedy...;)

Kate, docztałam Twój ostatni post o śmiechu...Niezły :D Spontanicznośc nade wszystko. Proste sytuacje potrafią mnie rozbawić do łez. Sytuacja przedstawiona przez Ciebie musiała być komiczna. Nieszablonowe podejście wg mnie jest podstawą. Inaczej człowiek popada w ramki, w których wytyczne z czego winno lub nie wypada się śmiać, ograniczają go. A tak wolna droga :D:D:D:D

Sorki...napisałam net...ale to chodzi o komp. Wiesza się sie i wyłącza w trakcie :( witam na kawce wieczornej i herbatce :)

Kate>> wypiję podgrzewaną jak wrócę ;)...chyba, że ktos zrobi świeżej :) Miło, że jestes z nami :D zaglądaj częściej, jeśli znajdziesz czas... Może wieczorkiem zajrzysz...zapytam o biżuterię :) Teraz już

Muszę się teraz pożegnać z Wami, co nie znaczy, że mnie już nie będzie. Wieczorkiem bedę. Pod warunkiem, że nie będzie kolejki na komputer ;) ......jak nazbiera świeżych wstawimy do wazonu, bedą nam roznosiły piękny zapach...jeszcze lata wciąż...:)

:) myślisz ?........uhmmmm...rzeczywiście ;)

Igi (hm...nie masz nic przeciwko skrótkowi ?) tak, uwielbiam tanczyć, rzeczywiście jak większa część płci naszej. Mam ochote zaszaleć, choć nie znam praktycznie nikogo. No młodych, rodziców, a siostra młodej jest moją przyjaciłką. Ale zarówno jest świadkową, tak więc nie spędzimy za wiele czasu ;) Powiadasz o wieczornej herbatce...No cóż, jestem chętna..przygotuję z cytrynka, jesli lubisz...Diewczyny, będę też miała jakąś smakową, np.zurawinową :) mniam, pyszna jest na wieczory...Tak więc do spisania...wieczorkiem. A teraz szklankę wody zaproponowac moge ;) :p