szept wirtualności
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez szept wirtualności
-
Kate1>> witaj w naszych skromnych progach Kącika Jeśli wszyscy wyrażą poparcie, to jestem również za :) Wrzesień jest pięknym miesiącem. Jeszcze ciepłym ale już nie letnim. Wieczory skłaniają do wieczornych posiadówek z grzańcem tudziez innym napojem wyskokowym ;) W takim razie jako gospodarz poproszę Cię o małą wizytówkę swojej osoby :) Nasze są kilka postów wcześniej. Pozdrawiam I
-
Beciu...jest wyborna :)...jedną kosteczka nie pogardzę, a a hormon szczęścia się podniesie ;) Dziekuję. Ignis, o wieku nie będziemy dysputować przecież ;) :P Miło mi, że dołączysz do naszego grona imprezowiczów :D Zaszczycisz nasze babskie grono :) Teraz już Ci nie przeszkadzam pracować, jeśli masz wenę...:) A zapewne tak jest :D Miłego popołudnia Ci życzę, licząc, że jeszcze do nas zajrzysz.
-
beciu...piszę się na małą czarną...bez dodatków poproszę jak mogę...
-
Nelka masz ode mnie na pocieszenie...moje w końcu grudnia dopiero..ale + jest, że jeszcze o ten czas jesteśmy wciąż młodsze o rok...W Twoim wieku nie robi jeszcze różnicy ;)... ale będziemy sie bawić u innych, więc uśmiechnij sie :D:D:D
-
becia popieram...w pełni...:):):)
-
No wiecie co...To będzie niezły ubaw zatem...Może wyjdzie tak jakoś Ignis i becia w jednym czasie...Trza WAm jakiś podarek umyslić :)
-
Vinga34 witamy cieplutko...taka mała reaktywacja nastapiła, co mnie zadowoleniem napawa, ale takim szczerym :D Ja nie lubię zimna, taka ciepłolubna istota ze mnie. Szybko marznę, długo się rozgrzewam ;)...Podzielam zdanie...Choć wiesz...zimą, kiedy tak pieknie pada śnieg...jest tak uroczo...Ale co tu o śniegu, jak za oknem przed 30 na termometrze :):D To we wrześniu nam sie imprezka szykuje ? Czyżby Panna ?
-
becia ... superowo :) No dobrze, miejmy nadzieję, że nasze grono się powiększy:) Wiecie, wczoraj wracając do domu zauważyłam liście opadłe z drzew :( Smutno mi sie trochę zrobiło...Nieuchronnie idzie koniec lata. Jednak jak się zastanowić nad tym, przeciez jesien też może być piękna..Pomimo chłodu rannego i wieczornego, kolory jesieni są śliczne...Mgła o poranku, wieczorne spacery wśród kolorowych lići szumiących....Jakaś nostalgia, czy jak ? ...to jeszcze letni bukiet na pocieszenie :)
-
Czyli ziomal ;):):D Fajowo :)
-
Ignis >> wołomin się kłania :) Rowerem bardzo lubie jeżdzić, staram się to wykorzystywać codziennie, ale nie zawsze daje radę. Chwile wolne są znikome w mym życiu, ale staram się je prawidowo wykorzystywać. Moje zwierże jest na podwórku, jakby co rodzice doglądają. Ale syn nie dał mi żyć, pies musi być. Nie narzekam na jego towarzystwo, ale w domu bym raczej nie chciała. Choć...ostatnio miałam na półtora m-ca w domu psa przyjaciłki, która mieszka w bloku. Córka była w szpitalu, więc oddała go pod moja opiekę ;) Bywały śmieszne chwile ale i żałosne ;)....4rano wypuścić na podwórko, aby się załtwił...poobgryzane kwiaty, wszędzie sierść...woda w kuchni porozlewana, szaleństwo dziecka po mieszkaniu z psem (labrador szczeniak 5 miesięczny) . Dobrze, że już po :):D
-
uuuu...niezle tez masz. Toż to cała ekipa...Ale jak wesoło bywa :p Ja też zapomniałam doliczyc psa rodzaju męskiego. I bałaganiarstwo moich chłopów...Ale mnie wzięło na narzekanie ;) Głodu jak na razie nie czuję...żłopię wodę, zasyciłam się chyba ... Na śniadanie mam owoce i jakiś jogurt. Ale chyba w takie ciepło apetyt mnie opuszcza... Idę dziś na rower z synem, przynajmniej umysł odświeżę :) A od wrzesnia zamierzam zapisać się nas aerobic, ale jak znam życie, plany się moga mocno zweryfikować...:D
-
To tak jak ja...czasem łatwiej tu odetchnąć niż w domowym (wydawałoby) się zaciszu)...U mnie jest tylko dwóch facetów, ale chwilami gwarniej niż pułk wojska...Faceci jak dzieci :o Nie obrażając nikogo i nie generalizująć...:p Idę po butlę wody zimnej...Kawa się skończyła, ale wspomogła :) Ignis...kiedy urlop czy tez juz po ?
-
Ignis>>dzięki ponowne...NA początke wystarczy. JAk widzę, jesteśmy podobnym przedziałem wiekowym. Twórcza praca...brzmi tajemniczo...ale i ciekawie...Ech, ta babska ciekawość :p Becia , poleżałabym nie powiem...kolorek by się zmieniło...Brakuje mi urlopu, ale o tym na razie nie myślę. Wciąż mam coś do zrobienia w pracy, a poza tym...Wcale nie nazrekam, bo lubie pracować :)
-
Becia>> nie raz tak miałam...a chciałam wątek doczytać...śmieszne sytuacje a czasem i drazliwe ;) Nie każdy jest cierpliwy :)
-
Dokłądnie...choć był czas, że jak ja tez jeżdziłam autem na światłach czytałam ksiązkę, choć chwilkę, bo nie miałam kiedy...:) Mam syna 11 latka, pracuję na woli, mieszkam poza Wawą. Ale cieszę się, że w końcu jakaś warszawianka się odezwała :)Mam nadzieje, że będzie nas więcej :D
-
Skąd ja to znam. Wstaję o 5.00 lub 5.15 codziennie. Wieczorami nadrabiam zalegości domowych obowiązków i własnych potrzeb. Tak, że wcześnie też się nie kładę. Czasem uda mi się przysnąć w pociągu zksiązką w ręku ;) Dlatego kawa to nie tylko przyjemność ale i mus ;) :) Masz dzieci ?
-
Kariolka Nelka26 becia Ignis....:) niestety, nie udało nam sie wczoraj wypić wspólnej kawy, albo wieczornej herbaty ;) W taki razie ponawiam zaproszenie na dziś...Czekam z kubkiem kawy... Dziewczyny...pobudka...:)
-
No trudno...Jutro jestem od rana, czekam z kawą i czasem, aby porozmawiać :) Dziś życzę dobej nocy i cichych, pieknych snów...:)
-
No cóż...będę wtedy wracała do domku...ale zaglądne wieczorkiem dość wczesnym może ...Ignis :) Ale miło mi będzie poplotkować z Tobą :)
-
Witam wszytkich nowo przybyłych...w tym również męską częśc :) Wszystko byłoby ok, tylko dlaczego nikt nie zagląda...:( I z kim tu porozmawiać lub wypic kawke : ....zapraszam na pogaduchy....:)
-
Nie...ale sen mnie ścina....marzy mi sie jjuz weekend...Syn wyjeżdża nad morze, spokój, cisza...(Ale wredota ;)
-
niekoniecznie...to z góry założone przekonanie męskie...nie obarczaj siebie, przeanalizuj....dopiero oceniaj siebie :) A na początek uśmiechnij się...wtedy życie wygląda inaczej :D:D:D
-
gwen [pocieszam jedynie]....bo nic więcej mi nie pozostaje. :) Co do szmatexów...czasem lubię poszperać...mozna odlotowe i niespotykane rzeczy wynależć...albo dodatki...Fajna sprawa na poprawe humoru ;)
-
gwen :)
-
Jestem już...po szkoleniu wróciłam do Was. Nuda nuda pogania :( Ale przeżyłam jakoś. Książek czytam masę, różnorakich i różnych autrów. Obecnie wzięłam się za fundamentalizm w religiach:judaizmu, chrześcijaństwa i islamu. Poza tym czytam jakies biografie, poza tym troche historycznych jak i horrorów, psychologicznych....Takie różniaste przekroje :)
