

szept wirtualności
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez szept wirtualności
-
Hm... oglądnęłam...House doctor jest świetny. Nie przeszkadza mi terminologia, podoba mi się jego poczucie (czarno zabarwione) humoru...\"weżcie skalpele do ręki i załatwcie sprawę jak lekarze \" :P:P:P blizniak....kawę zrobię..ale tylko expresową...i bez mleka....bo zwyczajnie zbrakło ;) za to cukier kostkę dorzucę ;) Dobrze, że nade mną już tylko niebo przyjmuje odgłosy dżwiękowe....czasem grzmi.... :P
-
wielu wrażeń podczas oglądalności :D ;) jeszcze tu wrócę....po Housie :) ...........................idę już..........;)
-
tak...podoba mi się......:) Staff Leopold " List z jesieni" Czekam listu od Ciebie... Tam Południa słońce I morze mówi z Tobą... U mnie długa słota, Samotność, jesień, chmury i drzewa więdnące... Dziś pogoda... Lecz słońce chore - jak tęsknota... Nim wyślesz, włóż list w trawę wonną albo w kwiaty, Bo tu żadne nie kwitną już... Niech go przepoi Spokój, woń słońca, szczęście Twej bliży i szaty - Albo go noś godzinę w fałdach sukni swojej... A papier niechaj bedzie niebieski... Bo może Znów przyjdą chmury szare, smutne, znów na dworze Słota łkać będzie, kiedy list przyjdzie od Ciebie; Skarżyć się będą drzewa, co więdną i mokną, A ja, samotny, może znów będę przez okno Patrzał za małym skrawkiem błękitu na niebie... i ulubeniec mój http://pl.youtube.com/watch?v=XmRTsI3zOtE
-
Hm... potwierdza się... to jest dopiero solidarność męska :D:D:D A wracając do Asnyka.....dzieki wirtulandio za poezję... uwielbiam... Też będę oglądała, i przypominam, wtrek i środa również :) jak mniemam przypadnie mi do gurtu. Doktorek ma specyficzną osobowość ;)
-
5 minut opóżniłam serial wirtulko ;)
-
O 20.10 na drugim programie....jeszcze się upewnię...chwilkę...
-
A wracając do tematu Housa...tak, to ten, jednak obejrzeć mam zamiar dopiero dzis poraz pierwszy odcinek. Naczytałam się o nim, wysłuchałam oponii....tak, to jest to co lubię... i dołączę sie do klubu....glądającyh sporadczynie...bądż wcale....
-
wirtulandia...dzieki...ale sporadycznie jak widać ludzie zaglądają tutaj... a sama...no cóż...do siebie pisać nie lubię. Miałam wpaść rano...kawy zaparzyć...ale w pracy mały pierdzielnik... .............................za to herbata z cytryna popołudniowa i sok z czerwonych pomarańczy...na popołudniowo wieczorne posiedzenie :)
-
Witam towarzystwo zakatkowe...wszystkich razem i każdego z osobna :)
-
Ja to poproszę tylko wodę z lodem....susza ;):)
-
Upał niemiłosierny.... Moja nieobecność spowodowana była obecnością na weselu...Było rewelacyjnie. Wytańczyłam się za wsze czasy...Boso tańcowałam na koniec. 4.15 opuściliśmy imprezę z humorami nie lada. A szczerze...nie miałam ochoty wcale iść. Idę skorzystać z pogodowej atmosfery..i poogrzewam ciało swe :) Pytanie mojer : Czy ktoś z Was ogląda dr Housa ?
-
Melduję się popołudniowo :)
-
no nie blizniak... nie zgadzam się z ową teorią bezfinezyjności męskiej... niektórzy mężczyżni z wyrafinownym smakiem tworzą niezównane kompozycje. Poza tym większość kucharzy występuje w postaci męskiej, Teraz jednak usiądę w fotelu...wypiję zdrowie obecnych jak i tych co sa poza zasięgiem...słuchając... http://disenchanted.wrzuta.pl/audio/5kJaDTdQnG/metisse_-_boom_boom_ba
-
Czekam spokojnie na kieliszek...oczekiwanie wzmaga emocje... a te dozowane... smakują znacznie lepiej... wariatka...czyzbyś zrezygnowała z degustacji ?
-
http://marek24.wrzuta.pl/audio/ids7eeOH3C/creed_-_with_arms_wide_open posłuchać mi przyjdzie samej...... blizniak Y Y szkło podstawione...
-
blizniak A kto mówił, że otworzyły ?...korkociąga wcięło...neistety...zatem plisss czyń honory domu :)
-
hello w. z adhd :D miło mi powitać...polecę pod prysznic i wpadnę z muzyką pod tego winiacza :P
-
wirtualandia...życzę udanej imprezki :D [takie babskie wieczory znam z autopsji...niezłe biby z tego wychodzą ] :P wniosek...bez facetów mzna się dobrze bawić...ale z nimi...:p jeszcze lepiej ;D:D:D:D
-
No dobrze...zatem wino musujące (daleko mu do szampana)..ale zawsze to coś... szkło się też znajdzie... Mokry bo lało...aż mnie wymoczyło po najdrobniejsze szczegóły...kieckka mi się przykleiła.. odrobię komicznie wyglądałam...zresztą boso po Wawie w centrum zrobiłam niezłą komedię.. :D :)
-
To może rozkręcimy ta imprezkę deko ha ? Witam w piątkowy mokry wieczór :)
-
No tak,,,widać, że po piwie... :P :D wariatka :) wirtulandia :) energiczna :) blizniak :)
-
Dobry dzień :) Niektórzy remontują, pracują, odpoczywają...zaliczam się do środkowej grupy,....jednak popołudniem odpoczywam przy piwie z koleżanką :D:D:D Ochłodziło się....i całkiem przyjemnie się pracuję....:) Tylko chodzić nie bardzo mogę...obtarłam noge w nowych butach...:( A w sobotę szaleństwo weselne....choć wolałabym nie iść, lecz mus jest ;) Kto kawy ?
-
Witam z wieczora :) teanna i blizniak :) jak to pusto ? A Wy ? :D:D:D Ja też po dzisiejszym dniu padłam....Dużo pracy, daleko do urlopu jeszcze ;) SAnuję się w poszukiwaniu sama nie wiem czego... blizniak...też pczytam....madrobię ostatnie czasy, kiedy to siedziałam z lektura typowo obowiązkową ....
-
Brawo dla tej Pani w nowym imaginie :D :P Jak widać kawoszy tu niemało.... blizniak powitanie należne :) z kubkiem melduj się na wieczorne pogaduchy :)
-
Niom...palce lizać... z bitą smietaną i posypką czekoladową.... :D:D