Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

adamm

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. adamm

    Gastroskopia!!Kto ja mial?

    Oczywiscie, ze duzo zalezy od lekarza. No i od podejscia. Zeby miec pewnosc, to najlepiej isc prywatnie, placisz - wymagasz i jest git :)
  2. adamm

    Gastroskopia!!Kto ja mial?

    Dobrze juz, nie kloccie sie. Najlepiej nic nie jesc i nie pic przez 2h - tak mi z kolei lekarz powiedzial. Ludzie, nie umrzecie od nie jedzenia przez kilka godzin, naprawde. A lepiej nie ryzykowac infekcja... gardlo jest podraznione.
  3. adamm

    Gastroskopia!!Kto ja mial?

    Nie strasz ludzi, please. Nie jest to przyjemne badanie, ale bolesne rowniez nie jest! (bardziej boli wklucie wenflonu czy strzykawki niz to badanie).
  4. adamm

    Gastroskopia!!Kto ja mial?

    Ja i tak wole prywatnie, dlatego, ze sa mili i uprzejmi, nie tylko podczas badania, ale takze podczas rejestracji. Panstwowo rozklada sie odpowiedzialnosc, chociazby jesli chodzi o procedury sterylizacyjne... Nie rozumiem po co robic takie szopki - lekarz rodzinny -> gastrolog -> gastroskopia, skoro prywatnie bez zapisywania sie do jakiegokolwiek lekarza mozesz sie zapisac na gastroskopie (do tego nie potrzeba zadnych skierowan). I wcale nie jest prawda, ze jak zrobisz gastroskopie, to masz wszystko czarno na bialym. Mnie juz robili gastroskopie i kolonoskopie + kilkanascie innych badan krwi i co? Dalej nie wiadomo co mi jest, a jelita jak chca to i tak odmawiaja posluszenstwa.
  5. adamm

    Gastroskopia!!Kto ja mial?

    P.J. - moze i masz racje, ze panstwowo tez maja Olympusa, ale nie jest tak latwo panstwowo DOSTAC sie na gastro - trzeba przejsc dluga droga - idziesz do lekarza rodzinnego/1 kontaktu, potem dostajesz skierowanie do gastrologa/gastroenterologa i dopiero ten moze Cie skierowac na gastroskopie, na ktora bedziesz czekac... a prywatnie zapisujesz sie, czekasz gora tydzien i masz zrobione.
  6. adamm

    Gastroskopia!!Kto ja mial?

    Przychodnia Polskiej Fundacji Gastroenterologii Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Adres: ul. Waryńskiego 10 a 00-631 Warszawa (woj.mazowieckie) Telefon: 022-8256299, Fax: 022-8256880 Ja miałem robione u dr Prackiego. Polecam! - artysta, potrafil mnie uspokoic, powiedzialem, ze jestem totalnym panikarzem i moge zaczac sie rzucac i szarpac podczas polykania tego czegos... a on mi spokojnie odpowiedzial, ze on to zrobi tak, ze nawet nie drgne - i oczywiscie mial racje :) Po prostu to trzeba umiec zrobic. Pielegniarka tez byla bardzo mila. Ogolnie wspominam to bardzo dobrze. Nie obawiaj sie bekania i odruchu wymiotnego - to jest normalne i w tym przypadku zupelnie niezalezne od czlowieka! - nie mozesz zatkac sobie buzi, bo masz w niej rure, to normalne ;) i kazdy lekarz to zrozumie. Ogolnie - nie bój żaby. :) Personel tam jest bardzo mily, placisz 140 PLN + ewentualne wycinki (ja mialem wycinki + test urazowy na helicobacter - musialem doplacic jeszcze 75 PLN) - sporo, ale naprawde warto. Nie daj sobie zrobic tego panstwowo, maja na pewno grubsze rurki.
  7. adamm

    Gastroskopia!!Kto ja mial?

    Mialem dzisiaj gastroskopie robiona w Fundacji Gastroenterologii na Warynskiego w Warszawie (prywatnie). Nie mam tu intencji uspokajac Was, ani tez straszyc. Opisuje SZCZERZE jak to przebiegalo. Musicie wiedziec, ze ja jestem panikarzem TOTALNYM, dla mnie nawet zalozenie wenflonu czy pobieranie krwi to straszny stres. Dlatego bardzo balem sie tego badania... zupelnie niepotrzebnie. Ponizej dokladny opis badania oraz kilka moich rad. Odbywa sie to tak: pielegniarka spryskuje gardlo aerozolem, po tym moze wystapic uczucie lekkiego dretwienia gardla, ale to jest jak najbardziej prawidlowe (w koncu taka jest funkcja tego czegos - ma znieczulic ;)). Nastepnie pielegniarka kaze polozyc sie na lewym boku, otworzyc buzie i wklada ustnik. I tu pierwsze czego sie obawialem - zwyczajnie balem sie, ze ustnik bedzie duzy, ale gdzie tam - nie trzeba mocno otwierac buzi, wystarczy troche. Nastepnie podchodzi lekarz i pokazuje endoskop. Tutaj pewnie wszystko zalezy od sprzetu - polecam sprzet Olympusa, to sa cienkie endoskopy (okolo 1 cm). Nastepuje wprowadzenie endoskopu. Lekarz kaze kilka razy polknac sline. I to jest wlasciwie JEDYNY nieprzyjemny moment w tym badaniu - ja zareagowalem na to odruchem wymiotnym, ale to normalna reakcja organizmu i to NIE BOLI. Potem juz jest luzik. Aha - jeszcze jedno, bardzo wazne. Panicznie balem sie, ze podczas tego badania nie bede mogl przelykac sliny, ale gdzie tam :) - normalnie mozna lykac! Tutaj dla Was dobra rada - lepiej z tym sie ograniczac (to juz ktos pisal tutaj na forum), bo ponoc im mniej sie lyka, tym mniej potem boli gardlo po badaniu. Potem pobieraja (jesli trzeba) wycinki - ja mialem pobierane chyba 4 wycinki. NIC nie czulem. Czasem czuc tylko lekkie wzdecia (dokladnie takie jak by sie czlowiek bobu albo fasoli najadl). Powtarzam - podczas calego tego badania NIC nie boli! Nastepnie ogladaja zoladek. Pompuja powietrze, to czuc, ale nic nie boli, moze co najwyzej czasem sie troche odbijac :) I tyle. W momencie wyjmowania endoskopu znow moze pojawic sie odruch wymiotny na chwile. I to w zasadzie tyle. Podsumowujac: nie ma czego sie bac, uwierzcie mi, ja jestem totalnym panikarzem i do konca (przed badaniem) zalowalem, ze nie wzialem na śpiocha, ale teraz nie zaluje - po prostu nie ma sie czego bac. Tak naprawde, tak jak juz to ktos napisal, najwazniejszy jest wynik gastroskopii... i tutaj zycze Wam, aby wyszedl jak najlepszy.
×