Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzanna podtopiona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marzanna podtopiona

  1. byłam strasznie ciekawa kim jesteście na topiku, te osoby z ogródka. cały czas zastanawiałam się jak podejść. miałam nawet opcję żeby stanąć przy barierce i zapytać o drobne albo papierosa:D
  2. ja cały dzień śledzę :(. mój slubny dziś imprezuje a ja pijem domowo bo nie umiałam wyjść z domu... Kim jest Natalia?
  3. a było to tak: do 18.45 byłam odważna jak cholera, uwijałam się przy tworzeniu zapasów zimowych i cieszyłam,że czeka mnie wieczór miło-piwny. Chwile przed 19 polazłam pod ten pomnik, wstępując po drodze do jakiejś bramy,żeby przekręcić koszulkę,którą w zdenerwowaniu założyłam tył na przód :). Usiadłam sobie z boku jeszcze ze stoickim spokojem i obserwowałam punkt strategiczny. Bardzo szybko pod \"nietoperzem\" pojawiła sie dziewczyna i dwóch chłopaków, z esemesów od Ona..30// wiem,ze to Natalia. No i zaczęło się, teoria o tym,że człowiek stworzenie stadne straciła sens. Z jednej strony miałam ochotę podejść i powiedzieć \"cześc jestem marzanna podtopiona fajnie was poznać\" ale z drugiej sama myśl o tym ,że wstaje przechodzę te 20metrów była paraliżująca. Trudno to opisać, serce które się telepie, zawroty głowy, suchość w ustach, u mnie to norma. Nie odebrałam tel od Natalii nie byłam w stanie się odezwać, przepraszam. Odchodząc stanęłam jeszcze na chwilkę licząc,że dam radę. Nie udało się Wróciłam do domu, popłakałam i koło 20.30 podjęłam drugą próbę biblioteczną. Okrążyłam ogródek kilka razy z bezpiecznej odległości, poznałam Was po Natalii, pomyślałam:, taka spora grupa sympatycznych ludzi, widziałam że dobrze Wam ze sobą i czułam się bardzo zazdrosna, myślałam że kiedy podejdę wszystko pryśnie. Pęknięta bańka mydlana. teraz sobie popijam samotnie i tak chyba jest lepiej dla wszystkich
  4. w zasadzie to mam coraz większe wątpliwości czy dam sobie radę z sobą samą.
  5. bardzo sie postaram, chociaż teraz to mam pewne obawy
  6. bardzo sie postaram, chociaż teraz to mam pewne obawy
  7. bardzo sie postaram, chociaż teraz to mam pewne obawy
  8. o Kuźwa od topienia to ja jestem. I od psucia humoru tyż :P Mam nadzieję,że Cię dziś zobaczę. i całą resztę
  9. batman to mi się jakoś po katolicku kojarzy
  10. czy ja się wykazałam jakąś szczególną niewiedzą? brakiem znajomości nietoperzy.... chyba się utopie
  11. jak nie stchórze to przyleze. A jak was znajde?
  12. pisałam zem obecna na topiku a o horteksie wlaśnie siem dowiedziałam
  13. obecna. czy ja mam dzisiaj jakieś plany? Moze lepiej żebym nie miała, bo będąc kobietą miesiąca zamierzam gotować wode w siedmiu garnkach.
  14. o Kuźwa- piątek wieczór tak, jeśli mnie przyjmiecie. uciekam już na Syberie
  15. hehe jak zwykle zaspałam do tyrki. Miłego dnia
  16. już się odmeldowywuję rzadko bo w pracy nie mam netu (komórk ogaraż) na Syberi. A pracę swoją tak \"uwielbiam\" że tyram po kilka dni pod rząd. następny raz odmelduję się w piątek.
  17. tak ja wiem,że to chodzenie po knajpach. tylko jakiś czas temu coś się we mnie zablokowało i już nie pamietam. jadę do pracy, odezwę się w piątek wieczorem.
  18. przez ten topik popadam w depresję. dlaczego ja tak nie potrafie?
×