mardud
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Ja nie wytrzymam - kupię chyba kilka past do zębów i porozsyłam do tych, którzy tutaj śmiecą. Przechodzi wszelkie pojęcie - po prostu brak słów. Posucha i tyle - gdzie się podziały fajne posty?
-
Kto śpi ten śpi - są tacy co szukają adresów. Teraz to dopiero cisza.
-
Hjena - wrzucę Ci fotkę rano - dopiero przeczytałam.
-
Ale miałam zaległości w czytaniu. Dzisiaj dostałam przesyłkę za opakowania z Vifonu. Nawet się opłacało. Poza tym kosmetyki z Joico i kilka długopisów. Marnie się robi z tymi przesyłkami. Nie lubię poniedziałków.
-
O i tak to wygląda - jak ktoś coś fajnego dostanie i się pochwali, to dostaje po pazurach - cudownie to jest. Chyba lepiej siedzieć cicho i wcale nic nie mówić o superanckich przesyłkach. Fakt faktem - pewniaków nie ma - wysyłają komu chcą i już, ale wymiana linkami jest zdrowsza, niż obrażanie się i wyzywanie innych tylko dlatego, że ktoś coś dostał. Może warto powiedzieć - super, gratuluję. A wracając do tematu - Ciechocinek wysyła otwieracze, a Ziołolek po raz 4 przysłał mi próbki (niestety już tylko 3), ale do tego długopis. Hjena - nadałam poleconą, zbieram dalej. Pozdrawiam.
-
ja identyczny zestaw. Kosmetyczka to inna bajka - niestety nie raczyli na kopercie pieczątki wbić.
-
Ja dostałam dzisiaj 4 próbki \"Cztery Pory Roku\" - 2 kremy i 2 balsamy. A wcale nie pamiętam tej firmy co mi to wysłała. I jeszcze dostałam kosmetyczkę. I całą skrzynkę mam zawaloną, bo od wczorajszego popołudnia net mi nawalił. I zamiast pisać meile muszę porządki robić. O - to też uroki \"maniactwa\" lub hobby jak kto woli.
-
Mnie też interesują koszulki i kubki. I duże paczki. I kurierzy. I wiem jedno - sami się nie zjawią.
-
Nienawidzę poniedziałków - ale wtorki kocham. Mam już paczuszki, bo sobie przyniosłam. Wdzięczność moja należy się za namiar na \"buciki\" - mam 2x białe i żółte (nie podaję imiennie, żeby nie było) - proszę o kontakt. Teraz konkretniej - Gler wysyła (co prawda wczoraj im miela zapodałam, że zgubiła się paczka i obiecali drugą na własny koszt), a tu dzisiaj 8 próbek przyszło. Poza tym kilka innych paczuszek - dużo notesów i długopisów (będę miała na czym adresy zapisywać - haha) i mnóstwo etykiet na butelki (po co mi to?). Ale mi się od razu humor poprawił. Zaczynam szukać nowych adresów.
-
Ale oni są - ja mam wyraźnie napisane - 10 kodów, a już teraz chcą więcej niż 10. No to tak to wygląda. A tak apropos - wrzuciłam tego linka o Potterze, ujawiniło się kilka osób, i nawet nie wiem czy dostały. Może warto od czasu do czasu coś zapodać, to kilka osób się odzywa (nowych). Odnośnie firmy Gler - nie wiem czy pisałyście - wysłałam im ten znaczek, odczekałam 3 tyg. i cisza - dzisiaj napisałam meila przypominającego - paczka zginęła - mają mi przesłać kolejną na swój koszt. Pytanie - ile paczek nie dochodzi do adresata? Gwiazdy pustyni jeszcze nie zaczęły wysyłki - tak mi napisali.
-
Wysłałam Pottera. Posprawdzajcie. Ja czekam na wygraną ponad 2 tyg. I nic.
-
Wysłąłam w plikach - powinno teraz być ok. Sprawdź i daj znać.
-
Wysłałam linka Hjena - JESTEŚ CZADERSKA, NORMALNIE OD DZISIAJ U MNIE WSZYSCY CODZIENNIE BĘDĄ ROSÓŁ JEDLI, ŻEBY WIĘCEJ OPAKOWAŃ NATRZASKAĆ - DZIĘKI DOTARŁO WSZYSTKO
-
Dobra wysyłam - do druku 364 strony.
-
Nie - po prostu jestem w posiadaniu tłumaczenia ksiązki - jest fajnie zrobiona bo ma normalnie okładki i rysunki. Jak ktoś sobie chce przeczytać przed wydaniem.