sratypierdaty

no i znów nie mam wyjścia jak przytaknąć Monie ;) ja myłam podłogę- tzn siedziałam w dziwnej pozie ma podłodze, obok miska z wodą i tak machałam szmata;) raz po prawej stronie beczki, raz po lewej... i poszło- pokój o wymiarach 5x3 myłam 2 godziny...poskutkowało :D Isia! ty kobieto z każdym dniem większe spóźnienia :P bumelka jak nic hi hi hi ...a jakie macie plany na dziś? robimy sobie wirtualne halołin??

być albo nie być ?? oto jest pytanie :P a buty podobają mi się bardzo nie tylko ze względu na cenę - juz myślę jak małżonkowi wcisnąć że jednak 200 zł kosztowały ;P:P- ale i to, że sa wysokie- pod kolanko :D a jak się okazało przy okazji próby kupna butów- mam grube łydki :O i w wielu butach nie mogłam się zapiąć!! :O:O

:D:D a ja właśnie wróciłam z cukierni i mam drożdżowe ciasto z serem i makiem- kołacz :D no to pijemy kawkę :) aaaaaa kupiłam sobie buty :D za 120 zł!!! poślę wam zdjęcia wieczorem :)

nie da się ukryć, że nie zabrałam się za pracę..... zasypiam..... HILFE!!!! HELP!!!!!!!! nie parzy ktoś kawy??

gaszę światło idę spać sama

no to spokojnej nocy- mimo wszystko rzuciłam czary na młodego i powinien spać :) więc ty też łap okazję ;) pa

ISIA!! spóźnienie nieusprawiedliwione :P

Kiniu jeśli masz siły i ochotę to moja rada- zrób te pierogi już dziś :D:D i nie wygłupiaj się z tymi siatami i spacerem do szpitala! chyba nie piszesz serio??!!?? miłego dnia

Monia to chociaż wyspana jesteś po nocnych igraszkach z Juniorem :) a milczenie Kinii jest dla mnie bardzo intrygujące ;) pogoda dzisiaj u mnie bardzo listopadowa już- taka typowa jak na wszystkich świętych- zimno i mglisto, jakoś tak mroźno czy coś... kurde chyba muszę w końcu iść dziś połazić po sklepach i kupić te kozaki :O chodzi za mną ochota na COŚ..... na razie wyciągam jogurt... co dalej zobaczymy :)

dzień dobry z rańca Monia czekam z niecierpliwością na zdjęcia:) ja tez noszę się z zakupem ławy ale pewnie jeszcze nieprędko- ta, która jest obecnie, jest ok ale mała:O no i postawię kilka talerzy i już nie ma miejsca :O ale to nic...pomalutku powolutku i będzie git :D a co do kwoty to faktycznie mała!! za tyle rzeczy :) no no... Kiniu nic nie pisałaś z rana...takie to trochę niepokojące ......... Isia :D hehehe..no nie mogę się nie uśmiechnąć gdy piszę o Tobie ...jak minister wczoraj? grzeczny? no dobra- ja się ewakuuję i za pracę biorę :O piszcie- zajrzę za godzinkę ;)

no i poszła ministrowa kolację robić.... ok- to ja gaszę światło i zmykam :D spokojnej nocy Kinia!! SPOKOJNEJ!!

minister?? a nie boi się że po wyborach detronizacja z funkcji będzie?? Isia na premiera.... alebo na ministra sprawiedliwości...zadatki masz ;)

że co?? no coś ty!! puszka zabija smak piwa !!!! never ever! przelej to chociaż do kufelka :D

my skończmy pierwsze to 40 to będzie dobrze- herbata raz juz leci :D (piwo mam- jak by co- ale to tak po cichutku pisze....-żeby głowa nie słyszała :P) Mona!! piwo lejemy!!!!

no i co tu taka cisza?? Isia- gdzie jesteś? otwierasz dziś sekretariat?? Monia- co tak spokojnie siedzisz?? a ja na kawę czekałam a ciebie ani widu ani słychu.... aaaa- dzięki za życzenia :D wczoraj nie było mnie na gg- zostało włączone od południa a potem junior siedział i grał, a ja zapomniałam się wyłączyć... no i mąż zobaczył ze mam wiadomości i mówi do mnie- \"kochanek do ciebie pisze.....\" :D:D hahaha- bo ja mam ciebie na gg zapisaną- pokurcz ;) czyli faktycznie rodzaju męskim :P nie wyprowadzałam go z błędu ;) Kiniu jak obiadek? a Misiek do której jest w pracy?? teraz chodzi na dniówki tak?

dzień dobry ja szybciutko wpadam przywitać się, a popisze później trochę szerzej... w pracy dość gorąco od rana :O

no tak- mnie zabrakło i juzdziś cisza i nikt nie trzyma warty....:O :P:P no ok- wybaczone macie ;) Mona nocna zmiana w szpitalu, Kinia juz na walizce siedzi hi hi ;) a Isia zaczęła juz łikend :D ja sobie łażę po necie, szukam starych teledysków na youtube, popijam piwko, ślubny obok gra w strategię, junior grzecznie śpi... miło tak i rodzinnie ;) spokojnej nocy kobiety

kochane ja zaraz znikam miłego popołudnia i udanego wieczoru pa

witajcie :) dziś juz piątek- ale jak widzę niektórzy już dziś zaczynają łikned ;) miłego dnia i PISAc co tam u Was :) ja po pracy idę na zakupy- kupujębuty dla mnie- widziałam bardzo fajne- kozaki i cena - tylko??- 110 zł niby dużo ale zdrugiej strony to tyle co nic- bo średnio buty od 2 stówek w górę :( no a mężowi muszę kupić .......... sandały ;) juz widzę jak na mnie ludzię będą patrzeć gdy będę pytac o sandały męskie a juz niemal listopad :P a mąż w sandałach jeździ-tzn prowadzi- nogi nie męczą się w grubych butach przez kilka godzin dziennie komu herbatę komu bo idę do .... :O nie oszukujmy się- nie wyjdę stąd przed 15 na pewno

hejka :D my właśnie odwalamy małżeński duet :)- ja na moim lapku a mąż na drugim... stosunkowo miły wieczór nas czeka :P a dziedzic zasypia :O od 40 minut rano będzie kicha ze wstawaniem.. AHA! od razu wiadomo że mążw domu- drze się że mam kolację robić :O jaka kolacja - o tej porze to juz lodówka na klucz zamknięta :P ok- idę po wytrych hi hi hi wracam za pół godzinki... a moze ma ktoś ochotę na kanapkę?

hejka Mona serdeczne współczucia i duzo spokoju- bo jak faceci chorują to ..... chowaj się kto może :P ale racja- niech ślubny idzie jeszcze raz do lekarza skoro mu nic nie pomaga- antybiotyk ma w sumie działanie natychmiastowe i zero poprawy nie wróży za dobrze :O Kiniu jak Zuzia?? dziś juz 25 :D Isia- czekam na otwarcie gabinetu :D GOSIA! ponowna czerwona kartka..... Gosia chyba zgubiła linka do naszej strony :( na obiad dziś robię schabowe i mam jeszcze czerwoną kapustę :) w nocy wrócił mąż- od razu widać po menu ;) hi hi hi a junior dziś idzie z przedszkolem do domu kultury na dzień poświęcony krecikowi- mają mieć wyświetlany film-bajkę znaczy, jakieś konkursy, pokazy :D fajne mamy przedszkole- dbają o urozmaicenia a jak na razie parzę herbatkę ;) i zaraz zabieram się do roboty :O miłego dnia- czekam na wieści od Was cześć

buahahah :D:D do pracy się bierzemy kobieto :) do pracy...ja na koniec mam kurc-galopkę ;)

Isia wkraczasz na niebezpieczny grunt ...... nie kokietuj kochana! tzn nie nas :P powiedziałabym ci dla kogo jest buda, ale godzina młoda i nic nie piłam jeszcze więc nie puszczę pary z ust.... ja już gadam jak po głębszym... :P

mąż wraca :D dzwonił ze wieczorem/w nocy zjedzie :D tak więc dziś nic nie pijemy koleżanko Ireno gdyż iż pod telefonem siedzieć muszę i kurs nocny taxi zaliczę..a może coś jeszcze przy okazji :P

dzień dobry! witajcie z ranka kobiety...jak minęła noc? Isia???? wyspana? jak dla mnie zdecydowanie za krótko :O ale udało mi się bez wielkich kłopotów juniora o 7 obudzić więc spoko ;) no wczoraj było miło, ale trzeba do pracy się brać :O zapraszam na kawę/herbatę... do sklikania