Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sratypierdaty

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sratypierdaty

  1. ja się pakuję :D znaczy robię za mikołajowego elfa :D:D hi hi hi
  2. aneta :D hi hi hi mleczarnia ;) Matka Polka Karmiąca :D no to nic że bezalkoholowe- wiesz- siła sugestii ;)
  3. oooooooooo! no to na okazję 71 strony otwieramy piwko!! zapraszam :D
  4. ja ślubnemu nic nie kupiłam- zresztą pojechał dziś... my sobie nie kupujemy...pod choinką będzie prezent :) a co do rozpieszczania to racja... ale wiesz- poczekaj aż młody podrośnie i będzie bardziej \"kumaty\" i \"wybredny\" odnośnie preznetów hi hi hi też ci się zacznie ;) a co do perfumi kosmetyków dla dziewczynek- to to jest nie do pomyślenia nie? w naszym wieku tego nie było..specjalnie linie kosmetyków, perfumy, kremy, biżuteria..... piękne życie... a tak w ogóle moja kuzynka ma za miesiąc studniówkę i ja dziś wyjęłam zakurzony album ze zdjęciami i oglądałyśmy zdjęcia...heh...to juz niemal 8 lat!! kiedy to było! az mi się łezka w oku zakręciła :D sukienkę mam jeszcze- ciągle piękna i ciagle sie mieszczę!!!!!!!!!!!!!!!:D:D
  5. Mona a co w końcu nabyłaś dla dzieciaków? kupiłaś mlodemu ten smoczek? młoda piórnik i coś jeszcze? miałąm mojemu rózgę załatwić ale juz mi się nie chce po ogródku gonić i szukać gałązek :O choć moze to być pouczające.... zobaczę :P aha! ja dziś googlowałam ostro w poszukiwaniu info na temat Dybuka ;) się edukowałam :D
  6. hej :D ja młodemu właśnie skończyłam czytać i wepchałam go w końcu do łóżka...jak tylko zaśnie lecę do auta po papier do pakowania prezentów i zabieram się za zawijanie, klejenie, okręcanie, zakładanie...heh...jak ja tą pościel zmieszczę ?? no nic ;) juz nie mogę się doczekać jego miny gdy zobaczy prezenty :D ach dzieckiem być :D mąż pojechał- ale jak dobrze pójdzie to wróci w sobotę w nocy...ten ich dyspozytor to...no ok- nie będę się wyrażać :O Mona jak głowa? Isia- dniówka szybko minęła? {aula, Aneta, Gosia- dziewczyny co u was? mikołaj juz chodził?
  7. dzisiaj rzucili papier toaletowy!! bierz pani bo po 4 rolki na osobę dają! a jutro mają być parówki- trza by rano o 5 podejść na liste się wpisać
  8. aneta a co do prezentów to mikołaja dla dzieci odbębniłam a o choince jeszcze nie myślę ;) ale jak sądzę ksiązki będą królowac :D
  9. pomimo przeszkód wszelakich i kłód rzucanych przez serwer kaffe pod nogi zjawiałam się... a tu pusto... więc oficjalnie strzelam focha i znikam :P
  10. ktoś zamawiał budzenie na 7?? no to szybciutko szybciutko- bo juz po 8!!!! herbata, ciacho i goł for łork :P
  11. ja się na dziś odmeldowuję- jadę na konferencję :O się mi taaaaak bardzo chce :O miłego dnia pa!!
  12. lulu to dobrze ze wiesz czego chcesz- nie każdy chce mieć dzieci i nie koniecznie w takim czy innym wieku pomyślności w realizowaniu planów wszelakich:) a jakie to piwo? bo jak sikacz to wynocha :P jakimś żywieckim dobrym mogłabyś się podzielić :D dzień dobry kobiety rocznik 1981 mające dziecko
  13. hej monia podaję ci wirtualnie rękę mój humor też do dupy ślubny ma tą piękną umiejętność zaczęło się od tego ze nie obrał ziemniaków nie wymagałam żeby gotował cały obiad - poprosiłam go tylko zeby obrał ziemniaki nie miał czasu nie chciało mu się nie wiem siedział w domu cały dzień i nie mógł nawet tego zrobić :( nie mówiąc o tym, że młody spędził dzień u dziadków na piętrze hehhhh nie smęcę więcej..... gardło mnie boli- chyba sobie \"psikacza\" do gardła pożyczę od młodego może potem winko sobie strzelę nara pa p.s. młody nie miał dziś gorączki :D
  14. no to Monia pięknie..znowu szpital :O ja mam jutro jakąś konferencję w krakowie czy gdzieś i nie mogę i urlopu brać :( ale od środy to juz będę chciała te 3 dni wziąć- mam jeszcze jakieś 6-7 dni do końca roku do wybrania dziewczyny a jak u was łikend minął?
  15. znowu ja zaglądam?? :P jest co następuje: antybiotyk :O gardło zawalone :O psikanie na gardło i inne wspomagające :O znowu- jak w roku ubiegłym- JA odbieram przedszkolną paczkę mikołajkową Młodego :(:(
  16. w okolicach godziny 14 pijąc poobiednią herbatę stworzyłam całkiem ciekawy post...oczywiście serwer kaffe nie był łaskawy go dołączyć..znaczy może by i dołączył ale blisko 7 minutowe czekanie na zładowanie strony skończyło trzepnięciem klapką lapka i powrotem na rodzinne łono he he he ;) w skrócie jest jak następuje: temperatura nadal się utrzymuje- teraz to nawet było 37.8 :O jutro rano jedziemy do lekarza... po wczorajszym bólu gardła- mocnym :(- wyczuwam anginę :O młody zasnął 20 minut temu i posapuje/pochrapuje przez sen.... znowu katarozzzzzo mąż w domku ;) stosunkowo mile popołudnie minęło :D no to na tyle njusów- lecę pobuszować po necie a potem...się zobaczy :P jak będę to zajrzę jeszcze ;)
  17. no to Monia gorący prysznic i pod kołderkę ;) ja właśnie kończę @ więc powrót męża jak najbardziej o czasie :P
  18. młody w łóżku z poleceniem zasypiania (jakoś dziwnie ruchliwy i zdrowy się zrobił z okazji konieczności pójścia spać :P ) no a ja z lapkiem zaczynam łiknedową noc
  19. Mona! posłałam- na 2 sposoby jedno w całości a jedno rozbiłam na dwa maile- moze szybciej przejdzie mniejsze.... idę zaraz młodego pacyfikować- więc moze mnie nie być chwil kilka...ale potem wracam :D
  20. Mona! posłałam- na 2 sposoby jedno w całości a jedno rozbiłam na dwa maile- moze szybciej przejdzie mniejsze.... idę zaraz młodego pacyfikować- więc moze mnie nie być chwil kilka...ale potem wracam :D
  21. heh :O ces\'t la vie! życie zycie jest nowelą.... jakaś tragifarsa :O no nic- byle do przodu... dobrze ze ślubny zadzwonił, bo już miałam piwko otwierać a tu kurs mnie czeka w nocy na bazę :P z aktualności- jednak junior szwagierki dostał matę... nie kupi ktoś maty dla bobasa?? ;)
  22. hehe- no to tak jak mój- herbata z sokiem malinowym i ibum - jak na razie.... no i w poniedziałek lekarz :O nawet nie zjadł kolacji- dosłownie 3 kęsy kanapki i trochę jajka do tego- bo boli go gardło....widziałam jak przełykał ślinę :O no a z lepszych informacji- mąż właśnie zadzwonił, że w nocy wraca :D
  23. oj myszko ;) spokojnie.... ja mam od wczoraj problemy z netem- wnerwia mnie to!! no bo ile razy można ręcznie się łączyć..i czekać...i czekać.... czekać jak się wyśpisz to napisz jeszcze raz ;) ja też spałam! ok 15 położyłam się na moment z zamiarem tylko poleżę troche tylko - młody po zbiciu gorączki szalał z kolckami....- no i tak do 16 urwał mi się film :D zarąbista sprawa :D pomijając fakt, że przyszedł mój ojciec-miszka nad nami- wszedł do pokoju i ptrzyłjak młody się bawi...i stał...stał... a ja spałam- znacyz tak czuwając i wiedziałm zeon tam jet...no kurde zero intymności...równie dobrze mógłyby mi wejśc do łazienki gdy ja tam jestem :O heh.... :O młody trochę lepszy, ale nadal podejrzany trochę...no i nie chce jeśc za bardzo...nawet swojego ukochanego naleśnika zjadł tylko połowę :O no ale skoro go gardło boli :O ok kończę bo ja się wam tak wynurzam sobotnio-popołudniowo a to nie czas, nie pora, nie miejsce..... jak lanie woskiem?? wyjdzie która za mąż w tym roku ?? hi hi hi a moze komuś dzidziuś się szykuje :P no to nara- wpadnę moze później- o ile mó dotawca netu nie zadecyduje inaczej :O teraz idę na wojnę - BACZNOŚĆ!! ODMASZEROWAĆ!! (wojna jest \"lLEGO-wska\" i coś czuję zemó przeciwnik ma większe doświadczenie w tego typu bojach ;) ) ok odmeldowuję się :D joł
  24. oj Mona :( to wiesz...trzeba się znieczulić ;) a ja juz sprzątnęłam, obiad się gotuje- znaczy zupa juz niemal gotowa- dziś koperkowa- a na drugie kotlety z kurczaka ziemniaki i buraki... a na deser mamy : gorączkę :O:O młody jakiś taki ciepły mi się wydawał - choc poza tym ok - norma bez marudzenia, humor ok- ale zmierzyłam mu temperaturę i jest 37,3 :( do tego mówi, ze gdy łyka ślinę to go boli gardło :O:O!!!! masakra no i mam dziś dzień nie teges- nie tylko z tego powodu.... od rana jak na dworcu centralnym- co chwila ktoś do babci przychodzi, juz ok 8.30 przyjechała jej siostra z okolic krakowa, potem wujki :O mam dość :(:( do tego kupiłam wczoraj wycieraczki do samochodu i nie umiem ich załozyc- niby są ok ale jakiś dzyndzel mi tam wystaje nie tam gdzie powinien i kurde boję się pchać na siłe zeby nie złamać :O muszę chyba poczekać na Pawła... nie wiem kiedy on przyjedzie.... i no mam znowu humory pod tytułem \"mąż gdzieś tam a ja go potrzebuję i po co mi taki facet\" i potrzebuję go nie tylko do tych pieprz...wycieraczek tak po prostu chcę się przytulić ;( ej...źle mi coś.... nie ma śniegu- wczoraj po południu i wieczorem padał deszcz- po śniegu zostało wspomnienie znowu jest brudno szaro i słońca jak na lekarstwo...a takie lekarstwo to by się przydało..... choć parę promieni ;) miałam wam wczoraj jeszcze coś posłać ale juz mi kaffe nie wchodziło.. nie wiem czemu :O...znowu im serwer nawalał :O le co się odwlecze to nie uciecze więc prosze bardzo http://dzentelman.com/archives/2006/05/26/sandra-maria-magdalena/ chodzi to za mną od jakiegoś czasu i sobie pod nosem śpiewam...choć w zasadzie nie powinnam...no bo I am Maria Magdalena :) lecę młodemu trochę zupy dać i coś na zbicie gorączki :O narta potem na herbatkę i kawę popołudniową zapraszam :D
×