Nadiya26l

ale zajęte te mamuśki:) wiec wróciłam od lekarza w opłakanym stanie ,nie obeszło sie bez łzy:( bolało jak cholera ciął mnie tam na żywca...ciul ślepy powiedział ze to jest rozpuszczalny szef a ja mu na to ,niebieski.?????? później powiedział ze nie mógł mi usunąć tego ostatnio bo by rozeszło sie wszystko,no wiec jak było..rozpuszczalne czy nie pytam sie...i co zaczął sie jąkać ..ale to mnie bolało do jasnej> cholery.. A i hemoroidy sie odezwały...wrrrrrrrrrr co jeszcze sie wydarzy... nic mi nie przepisał bo karmie,wiec sie męczę:( ale patrze na maluszka i zapominam co to ból.:):):) jest taki słodziutki:):):)

no a teraz to ja mam kłopot.Wyobraźcie sobie ze został mi jeden szef! a minęło już tyle czasu ,pierdziele teraz to będzie bolało ściągniecie...umówiona jestem na 15 zjebie lekarza ze tak brzydko napisze ,no bo jak co on ślepy jest,,? coś mnie podkusiło zajrzeć tam i proszę wisi nitka jak złoto,chciałam ja wyciągnąć ale zaczęłam krwawic ,wiec żartów nie ma:( ale jak zobaczyłam to sie tak rozryczałam normalnie z bezsilności do tych lekarzy...ach szkoda gadać co lekarz to jakiś konował..w moim przypadku to ja mam pecha do nich,nie ma co. Napisze po powrocie ,pewnie będzie bolec jak cholera..:(

Witam was Kobietki:):):) Oj Bunia ja tak miałam przy pierwszym dziecku ,podobne odczucia ze siedzę w domu jak wiezieniu i miałam momenty ze płakałam i to nie raz.bałam sie ze będzie to samo teraz ,ale o dziwo jest dobrze może dlatego ze mały ładnie śpi nie płacze w ogóle ,jakby go nie było,chociaż z pierwszym miałam tak samo ,to nie wiem dlaczego właśnie tak sie czułam... Bunia wyjdź gdzieś sama zostaw synka pod opieka męża lub babci ,jakiś fryzjer ,zakupy cokolwiek byle byś wyszła z domu sama.Mój mąż mnie namawia na taki wypad gdzieś na miasto ,ale jakoś mi tego nie potrzeba ,obawia sie żeby nie było depresji jak miałam przy pierwszym dziecku,ale jest dobrze odpukać:) Ale mam ta świadomość ze kiedy będę chciałam wyjść to nie będzie z tym problemu. Pozdrawiam Cie Bunia i ucałuj Norbercika

Oj Bunia dokładnie staram sie jeść to co jadłam w ciąży,a z pierwszym dzieckiem to jadłam nawet grzyby i nic mu nie było! gazowane piłam. Teraz nie pije gazowanego a o czekoladzie to mogę pomarzyć bo aż strach:( ale tu na dobre mi wyjdzie bo waga idzie w dół!:) Tak już dobrze z nim ,ale nawet maluszek nie zapłakał aż dla mnie to dziwne ze tak ból wytrzymuje ,już maź zadba o to ze smażonego tez nie będę jadła ..już zapowiedział ze będzie gotował dla mnie:) ainom kotek życzę szybkiego powrotu do zdrowia maluszkowi,całe szczęście ze szybciutko zauważyliście ,daj znać jak wrócicie do domku.

witam:) No u mnie było dzisiaj ciężko ,fakt maluszek nie płakał ,ale ciężko mu było robił sie co chwile czerwony brzuszek go bolał ,bo sie najadłam jajek smażonych ,ze tez nie mogłam sobie odmówić cholera jasna ,tak mi o było szkoda teraz sobie smacznie lula ...od dzisiaj zero już smażonego! wczoraj zjadłam tak zupę pomidorowa ,piłam sok z jagód.malina taki mix (może to.?) te nieszczęsne jajka smażone i trochę ogórków mało solnych nie były robione na occie..macie stronę co możemy jeść a co nie... dzisiaj mnie głowa boli i to strasznie teraz chwilowo mogę coś zrobić robie sos ,musiałam wziąć paracetamol bo inaczej jeszcze bym w łózko leżała.Bunia kotek nie mam pojęcia co na ulewanie mój tez czasem tak ma .

witam:) czytam u was ze dobrze ze miałyście cesarkę bo niunia była owinięty pępowina ,a mój synek był dwa razy owinięty pępowiną i normalnie rodziłam.fakt ze kolor skóry nabrał dopiero na drugi dzień i z tego faktu miał 9 punktów. czy mogło coś sie stać mojej kruszynie podczas normalnego porodu..? Ja swojego maluszka kładę w body i przykrywam pieluszka i jak na razie śpi po 5 godz. potem cyc i dalej śpi wiec bardzo zadowolony:)

no właśnie kiedy wiadomo co dziecko chce..?

Witam:) No u mnie to wygląda dużo łatwiej nakarmię położę do łóżeczka i wychodzę nie uczę ze ja będę zawsze koło niego i macha sobie raczkami nóżkami i w końcu zasypia:D w szpitalu tak było od pierwszego dnia ,chodź szczerze wolałabym żeby spał zemną:D do cyca dwa racy w nocy w dzień śpi po 4 godz. zje i dalej śpi czasem sie przebudzi otworzy oczka poobserwuje teren i dalej śpi ,taki mały śpioszek z niego:) a jak sie obudzi to wojna z mężem kto będzie go przebierał :) mój pierwszy synek tez raczej był taki grzeczny ale teraz :D Jeśli chodzi o kolki z pierwszym synem stosowałam masaż oliwką według zegara i zginanie nóżek do brzuszka POMAGA! Norbercik nigdy nie miał kolki!:) Nie dopajam małego niczym tylko cyc :) i to wystarczy, A waga ...niby coś tam ruszyło..na razie na minusie 9kg. ale jeszcze zostało....duzooooo dokładnie 26kg:(:(:(:( kiedy ja to zrzucę...oj było tyle jeść;(:(:( POZDRAWIAM!!!!!

Witam:) No to szok z tymi położnymi..u mnie była zaraz na drugi dzień zadzwoniła wcześniej ze przybędzie, była bardzo miła duzoooo nam podpowiedziała i nie tylko na temat synka sie pytała ,jak sie czuje po porodzie czy mnie boli jak mi minął poród, w ogóle było bardzo miło:D i jestem w szoku jak by do mnie przyszła taka sroka co nic by mi nie udzieliła żadnych porad to bym ja wy..ła :) nadzwyczajnie w świecie:) i więcej nie wpuściła . Mój maluszek śpi sobie słodko w dzień i w nocy bardzo grzeczny aż w szoku jestem bo ja to taka nerwówka a ciąży cały czas a tu proszę taki spokojniutki:) mój mąż myli już o trzecim ! mam nadzieje ze mu przejdzie..bo ja sie na to nie godzę !na razie schudłam 11 kg. duzoo wody zemnie teraz schodzi dopiero teraz .po porodzie było tylko 6 ale w końcu coś ruszyło:D sle buziaczki!

Witam:) NO i każda ma jakiś problem.ja też.:( zauważyłam ze nie ściąga sie napletek z siuraczka naciągam ale boje sie żeby nie zaczął krwawic,a może z czasem samo zejdzie,nie pamiętam pierwszym synem ale chyba ściągało sie chyba już po porodzie. jak jest u waszych synków./ Mrghi:) dzieci maja czasem takie drgawki mój czasem wyciąga szybko raczki przed siebie i to normalne:) mój tak akurat nie ma ,ale zauważyłam kiedyś u innych dzieci i sie rozwija prawidłowo ,spokojnie:)

aniom ja mam to samo,nic nie dźwigam raczej składaj nogi to sie zejdzie spokojnie,ja wczoraj ciągałam szwy na 6 dobę nie miałam wyjścia bo dzisiaj weekend a do poniedziałku będzie za długo..lekarz kazał mało co nosić prze dwa dni,i nie przeć bardzo stolec,zajrzałam dzisiaj tam i jest tak jak ty opisałaś będzie dobrze to sie zrośnie..kiedy ściągałaś szwy..

Witam was kobietki:):) Kurde totalnie brak czasu na cokolwiek:) ah jak dobrze było być w ciąży:):) he he zapomniało sie jak sie an to czekało;):) Byłam dzisiaj na ściągnięciu szwów niby za szybko bo to tylko 6 doba ale do poniedziałku było by za późno ,wiec mogę tylko siedzie mało chodzić żeby czasem sie nie rozeszło:) jej jakie te dzieci wasze słodkie z:):):) zaraz wyśle fotkę mojego maluszka jak sobie śpi słodko,ja kurde w słoikach siedzę bo tyle ogórków mam :) I nie wiem kiedy dzisiaj to skończę:):)

i jak to jest z tymi szwami.??? kiedy ściąga sie je.????

mam pytanie kiedy miałyście ściągane szwy na która dobę.??? mi lekarz powiedział na 10 czyli po 3 dniach w szpitalu ,mam sie zgłosić do lekarza za 7 dni..ale dowiedziałam sie ze na 7 dobę po porodzie..i teraz nie wiem czy źle zrozumiałam czy co.?? ja umówiłam sie 31 na ściągniecie bo 30 mojej lekarki nie będzie .I dobrze rozumiem ze na 10 dobę.?

No i ładnie załatwiłam sie katar gardło..:( i co teraz czym to sie leczyć jak sie karmi piersią.?? w szpitalu okno było zepsute w łazience bo dziewczyny chodziły co rusz na fajkę i tak otwierały i zamykały aż któraś zrobiła to z takim rozmachem ze kalka w ręce..i proszę są efekty mycia przy otwartym oknie.:( co robić dziewczyny co mogę brać.?.

Bunia nie witamina K nie jest na receptę..:)wczoraj kupowałam :) jeśli chodzi o karmienie to mój je w dzień co 2 -3 godz. tez często w nocy naliczyłam 3 wstawania:) ale nie czuje zmęczenia:) gorzej z moimi piersiami ale bolą:) ja siedzę od pierwszego dnia bez żadnego kółka:) wiec jest spoko,ale zemnie durna baba i sie podkusiłam wzięłam lusterko i zajrzałam tam! jak to wygląda!!! mam nadzieje ze po zdjęciu szwów będzie lepiej:) bo jak na razie to sie tak przeraziłam ze sie rozryczałam...:( mam jakieś dziwne nastroje raz ryczę raz sie ciesze...ale to chyba normalne ..sama nie wiem. Za chwilkę wyśle fotki mojej kruszynki:D

Wróciłam!!!!!:):):) Kochane dziękuje :):):) PO trosze ,w sobotę jak psiałam ze pojadę do szpitala tka pojechałam ,okazało sie ze miałam tylko rozwarcie na 1 cm!szok co za ginekolog mojej:( a tylko kryz mnie bolał ,bez skurczy ,mimo to położyli mnie na jedną noc,ale wszystko sie rozegrało w nocy doszło dopiero do 3 cm:) o godz. 11rano miałam skurcze już co 2,3 minuty ,położne twierdziły ze to nie możliwe żeby tak szybko nie chciało im sie mnie nawet przebadać,aż wody mi odeszły dopiero sie pofatygowały i okazało sie ze mam 8cm i już dzidzia idzie..kochane w 20min,maluszek przyszedł na świat:) a miałam robione usg przed porodem wyszło ze maluszek będzie ważył nie więcej niż 3500 a tu sie okazało mały klocek:) w szoku ze nie pękłam ,jednej usg wykazało ze ma 3900 i zrobili jej cesarkę a ja miałam większe i tylko lekarz sie uśmiechnął ,ze usg czasem kłamie:) moja kuzynka najlepiej powiedziała w ramach przeprosin mogłam poprosić dwa szwy więcej:D mam 4 nie est źle chodzę siedzie już po 2 godz. siedziałam gdzie nie które dopiero na drugi dzień siadały,wiec ciesze sie ze szybko do siebie doszłam.Kurde schudłam tylko 6 kg! za mało KOchane jak znajdę chwile to nadrobię z czytaniem.Pozdrawiam i trzymam kciuki za resztę brzuchatki!:) i może fotke wrzucę później:) Buzka!

Nie nie pojechałam ale dzisiaj chyba pojadę mam skurcze co 10min, bóle są krzyżowe i chyba nie będę czekać na nie wiem co...zobaczę zrobią mi ktg i sie okaże co i jak ,rozwarcie mam po terminie jestem.to mnie na pewno nie odeślą do domu...

Brzuszki co sie z wami dzieje ??????poszłyście grupowo rodzic.??:D

Witam:) Jestem jestem:) jeszcze jestem:D przed 6 zasnęłam z wykończenia z tego bólu troszkę zmalał to wykorzystałam moment :) obudziłam sie o 8 i nadal boli ale już mniej...no niby dzisiaj mam rodzic a dopiero dzień sie zaczął:D Ewelinka jesteś...?

i dalej spać nie mogę..mam bóle krzyżowe ale idzie wytrzymać jeszcze ale o spaniu mogę zapomnieć...No pisze sobie jak Hanio sama do siebie:)he he .

spać nie mogę napierdziela mnie...krzyż brzuch ,głodna jestem wcinam kanapkę...no wyżaliłam sie :P ciekawe co to będzie jutro...znaczy dziś:D

he he he Kasiulasz spokojnie jeszcze nas możesz wyprzedzić:D Trzymam za ciebie tez kciuki!!!:)

Trzymam kciuki!!!!!wyśpij sie kochana bo siły nam trzeba zbierać:) ja tez zaraz idę lulu:)

Bunia pisała ze jutro wychodzą pozdrawia!!!:):):)