bl

no i ciekawe przez ilę nie tknę jajek i szpinaku, a szpinak bardzo lubiłam a przez tą dietę mam wstręt :( a no i ta sałata bleeeee

a jestem właśnie po lunchu i zamieniłam sobie szpinak na brokuły i było pysznie (banan, brokuły, pomidor) :) wręcz jestem przejedzona aż boję się pierwszego posiłku po zakończeniu diety :(

ja też zberam się na ćwiczenia, ale tylko zbieram - bo jakoś nie mogę zacząć

asmana to życzę naprawdę silnej woli na tej parapetówce mi 2 dnia trafiły się imieniny kolegi w pracy miał ciasta wypieczone przez jego żonę - zawsze były dobre, ale ja stałam sobie z boku i popijałam kawę natomiast w sobotę 6 dnia odwiedziłam moją koleżankę dopiero specjalnie dla mnie upiekła ciasto a jej ojceiec akurat wobił wyroby mięsne - a robi przepyszną kiełbaskę mniammmmmm ale to też wytrzymałam, kiełbaske dostałam na wynos i czeka w lodówce na konsumpcję a w ten piatek jadę na szkolenie i tam też pewnie będzie mnie kusiło bo są pyszne obiadki

ups a ja zaczynałam jak miałam okres :(

asmana nie wiem czy to jest możliwe bo ja przez pierwsze 4 dni nic nie straciłam a w 6 dniu już było 3 kg mniej, ale wtedy czułam się fatalnie, jak już wcześniej pisałam cały czas kręciło mi się w głowie, ale teraz już jest ok nie czuje ssania oby do soboty :) i koniec

właśnie te pokusy :/

asmana i linare a jak wasze wyniki?

Witam, jak czytam wasze wypowiedzi to niektórym zazdroszcze Dirna i anusia d gratuluję rezultatów mi jakoś mało spada, dziś 10 dzień a na wadze 63 (codziennie po 2 razy się ważę - rano i wieczór) i w sumie to 5 kg a dieta zaraz sie kończy, a jachciałabym dojść do 60 kg a po diecie przysięga \"przez przynajmniej 6 m-cy nie tknę słodyczy, lodów i fast-foodów\" a z tym może być duży problem bo mój narzeczony jest tak szczupły i bardzo wysoki (192cm) a uwielbia bardzo spagetti, pizzę, hot-dogi i MCdonalds :(

muszę jeszcze napisać że ja już nie czuje ssania i np. pierś z kurczaka jak jadłam w pierwszym tygodniu to połówkę a teraz jem połowę połówki skurczenie diametralne a najbardziej w tym wszystkim lubię sałatkę owocową i marchewkę natomiast szpinak już mi się przejadł i teraz będę jadła brokuły pozdrawiam

Daniele - ja także jestem bardzo zwjązana z moimi dziadkami i zrobiłabym dla nich wszystko za pomyłkę jeszcze raz przepraszam :(

sory dziewczyny oczywiście że się pomyliłam chodziło mi o 68/69 taka gafa, przez to że piszę tu jak jestem w pracy a kierowniczka nie lubi buszujących w necie

narazie nie ćwicze, nie mam na to czasu za dużo obowiązków - dziadek w szpitalu a co za tym idzie donoszenie obiadków bo szpitalnych nie lubi, a babcia została sama w domu co dwa dni jade z zakupami do niej itd. ale mam zamiar zacząć callanetics pozdrawiam

Witam, dziś 9 dzień, popijam właśnie kawkę, przed wyjściem do pracy się ważyłam i bardzo sie ucieszyłam 63,5 a zaczynałam z 78/79 w zależności od przejedzenia. :) Jeszcze jedna dobra wiadomość, dziś pierwsza osoba, która nie wiedziała że jestem na diecie zauważyła że schudłąm - czy to nie jest cudowne :)

poniedziałek 8 dzień - ja wytrawałam, ale koleżanka zrezygnowała w sobotę do lunchu kręciło mi się w głowie w niedzielę było już lepiej ale dziś jak suszłam rano włosy to nie miałam siły trzymać rąk w górze mam nadzieje że wytrzymam do końca

dziś 6 dzień mojej diety i niestety od rana kręci mi się w głowie i nie mam siły na nic nie mam dużo do zrzucenia ... ale jednak przed rozpoczęciem ważyłam 68 a dziś 65 (wzrost 170) ale nie wim czy dobrze zrobiłam z rozpoczęciem tej diety doradzcie

szukam konsultantki z okolic Żyrardowa - czy jest może jakaś?

witm u mnie i mojej koleżanki to już 3 dzień jak narazie ok

z koleżanką z pracy dziś właśnie zaczynamy - i już jesteśmy po pierwszej kawce :) ciekawe jak nam wyjdzie

już sama nie wiem .. jestem maniaczką zakupów zawsze mam problem

albo 81

w końcu chyba się zdecyduję na nr11 pozdrawiam

mam chęć zakupić jeszcze jakieś ale nie mogę się zdecydować :) a zastanawiam się nad nr 09 Naomi Campbell - noamagic nr 11 Noa Cacharel nr 23 Amor Amor cacharel nr 81 DKNY be delicious women - Donna Karan nr 103 red delicious DKNY może ktoś mi doradzi :) wąchałem je wszystkie i dalej nie wiem

dziś odebrałam nr 17 Paris Hilton dla siebie i nr 137 Calvin Klein- Crave dla mojego narzeczonego - zapachy są super.

no to już wiemy że nie warto pracować w pepco ale chyba warto kupować co?