Tonia

z wiara, to ze lapka Ci w koncu wychodzi, nie znaczy, ze musisz mi zaraz taka przyszlosc przepowiadac

ja powoli zaczynam zauwazac syndromy uzaleznienia, to chyba pierwszy krok w kierunku odwyku.

bylam na dworze i zmarzlam... niewidoczny- ladne to Twoje kazanie,tylko czekac, az sie odezwa zeby skontrowac mnie te rzezy nie dotycza nigdzie, wiec sie nie wypowiadam

kto ze mna na gg popisze? nudzi mi sie, a deszcz pada

z wiara- w nagrode masz cos na stronce :)

korjonos: chodz zalozymy grupe wsparcia ludzi ze skrzywiona psychika...

*Sami*- hello, juz po zakupach?

no bo kuzwa nie ma!

z wiara- ale sie usmialam z tej lapy :D

z wiara: wie...nie chce pisac o tym na forum

korjonos- a ty w ogole do ludzi gdzies wychodzisz? jakies imprezy czy tym podobne?

4life- przeczytales maila?

z wiara- podrzuc mi troche Twojego optymizmu, najlepiej ekspresem!

wiecie co w Wiedniu graja dzisiaj Czerwone Gitary- ten zespol jeszcze istnieje??? biletow juz nie ma, bo tak sie wszyscy rzucili...

z wiara- caly w tym ambaras, zeby dwoje chcialo na raz :(

korjonos- problem jest w tym, ze ja sie nie lubie odurzac, chce miec zawsze "czysta" glowe, zeby moc wszystko kontrolowac, tylko czasami za duzo sie w tej glowie dzieje i wtedy wymiekam

z wiara: nie mam "swojego" na ktorego moglabym sie rzucic, zyje miloscia paltoniczna :) 4life- napisalam

4life- pisze... z wiara- powinno byc, tak myslalam, ale z czasem chyba na leb siada, do tego ta zima i szaruga, nawet sport nie pomaga, a alkohol tez nie - juz sprawdzilam

z wiara, no ja jedna przyczyne znam...od dwoch lat zycie w dobrowolnym celibacie :P

Czesc z wiara :) no ja jeszcze az tak daleko nie zaszlam albo nie upadlam, ale kto wie co przyszlosc przyniesie...

ale dekadencja u was dzisiaj zawialo.... korjonos- jakie to tabletki, tez chce!

4life- to sprawa na maila...

korjonos tez nie zostanie, bo ja go przygarne jak bedzie trzeba :P

korjonos: gdzie? daj namiary :P

to chyba ktos wtajemniczony w temat, skoro sie tak dobrze w liczbie orientuje...