iwanka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez iwanka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 14
-
Dzień dobry! U nas rano było -18. Brrrrr. ALe na szczęście popołudniu podskoczyło do -8 i pospacerowaliśmy, i to nawet niekrótko:) Teraz Tosia śpi, na spacerze wolała oglądać świat. Jak się obudzi to ja zmierzę, bo widzę, że o wzroście mowa:) Zdjęcia super, Aniu, kapitalne to z językiem, że też Wam się udalo złapać ten moment. Udanej kolędy! Tina, Bartoszek to rzeczywiście silny chłopak, w szoku byłam, że stoi i trzyma się tylko jedną rączką. Czyżby Twój facet też miał długie włosy?:) A ja też mam dziadzia Rudolfa, nie żyje już niestety. MArtynika, taka dla dzieci to chyba nie jest taka zła, przecież na pewno przeszła szereg testów. A Tosia dziś już drugi raz dostała do zupki pół żółtka, ostatnio było ok.
-
E tam, długie Gudek zapuści, zwiąże i będzie ok. Zadnego żelu!!! Tosia je od niedawna chrupki, na biszkopty to chyba jeszcze trochę poczeka, nawet na tych specjalnych miśkoptach jest notka,że od 10 miesiąca. Danonków te nie je, no ale my dopiero od niedawna rozszerzamy dietę, więc się nie śpieszymy. A dziś nie poszliśmy na spacer, bo po obiedzie wszyscy zasnęliśmy i obudził nas dopiero kolega o 5.
-
U nas też dziś była kolęda i to dopiero przed 21. Jestem za konferencją na gg! Poniedziałek pasuje:) Tosia jak już pisałam jeszcze nigdy nie przespała calej nocy. Już kiedyś zastanawiałyśmy się nad spaniem naszych dzieciaczków, te cycusiowe to chyba dłużej będą się budzić w nocy. Ale nie jest żle, te dwa czy trzy razy wytrzymam, gorzej 100 razy przy ataku ząbków :) Jejku, nie pamiętam co miałam napisać. Chyba lepiej zrobię jak pójdę spać i odezwę się rano. Padam, jak stale ostatnio.Ale już chyba niedługo zęby wyjdą, bo ślina cieknie znowu strumieniem. Aha, zdjęcia Ninki super! Dobrej nocki
-
Kurcze, no rzeczywiscie, przypomnialo mi sie, ze Tina cos mowila o synowej. Hmm. Dobrej nocki!!!
-
HEJ dziewczynki i chłopaki! Ale popisalyście!!! Suuuper:D Tabelka pierwsza klasa, kawał dobrej roboty:) Litaraków nie znam, to coś do scrubli podobnego? Bo je uwielbiam. Kurcze, ale te dzieciaczki rosną, a Igor to normalnie niezły już facet, wysoki pięknie! Bartoszki proszę jutro powklejać, chętnie z Tosią obejrzymy. A propos czy przypadkiem Bartoszek nie jest wolny? Już się w tych parach forumkowych pogubiłam. Tina, bo jakby co to Tosia by chętnie też jakiegoś przystojniaka zaklepała;) A co:P JAk dobrze, że jutro piątek, tylko ta rada psuje mi humor, oby krótka była. Uciekam, bo mężuś zapiekanki zrobił. Nie ma to jak zdrowa, niskokaloryczna kolacyjka o przyzwoitej porze:P
-
Hej! Tosia na kolanach pozera klawiature. Ja poszlam w slady Ani. Maz kupil za zlotowke zepsuta, wrzucil do wanny, wyszorowal szczota i jest zabawka jak sie patrzy:) Klade ja przed moja i jest super, dziecko zadowolone, a ja moge pisac. Czasem na krzeselku do karmienia tez poklika, ale na kolankach jest zdecydowanie lepiej:) Te Wasze tesciowe to normalnie jak z dowcipów. Martnika, nie dziwię się, ze darzysz swoją taką sympatią. Ja mam wyjątkową teściową, po prostu jest fajna:) Post pisany na raty, nie zdążyłam wysłać tego co napisałam i padła sieć. Na szczęście tekst nie zniknął. Tosia za to już śpi:) Nocka po paracetamolu była o niebo lepsza:) Już byłam w stanie policzyć pobudki. Edyta, ja też mam radę pedagogiczną w piątek i jakby tego było mało to we wtorek kolejną:( Zyczenia serdeczne dla Igusi i Sewerynka!!!!! Super, ze z bioderkami już ok:) Dobrej nocy, niech ząbki wyrastają bezboleśnie!
-
Tosia właśnie zasnęła. Nocki są już tragiczne, widzę, że to epidemia. Dziś nie spałyśmy prawie w ogóle, a w dodatku na 8 szłam do pracy na 7 godzin. Myślałam, że się wykończę:( Dziąsła w miejscu trójek opuchnięte bardzo, więc się spodziewamy kolejnych ząbków. Dziś zaaplikowałam przed snem czopek paracetamolu, może będzie lepiej. Oby. Z miłych rzeczy- teściowa wybrala się do sklepu po płaszcz a wróciłą ze śpiworkiem dla Tosi:D Faaaaajny!!!!!!! Taki do wózka i na sanki, nawet pasy można przełożyć. Całusy dla wszystkich, nic dziś więcej nie popiszę, bo padam z nóg. Dobrej i spokojnej nocki życzę!
-
Jasmin, zazdroszczę, że nie pamiętasz, kiedy była pierwsza przespana noc. Nam się jeszcze to nie przydarzyło:((( :( :( Mati, dobrze będzie!
-
Dzień dobry! Dziś poniedziałek zatem stawiam się na poranną kawkę. Pustki, rzeczywiście, straszne!!!! No wiecie co, tylko Edyta ( i to po porannym dyżurze zmęczona) nie zawiodła. Agapant, dobrze, że jesteś znowu. My nie zapominamy tak łatwo:) U nas dziś znów straszny mróz. -15. Zobaczymy ile wzrośnie temperatura, bo słonko świeci. Zamówiłam kalendarze na allegro, wczoraj wysłałam już zdjęcia. Ciekawe, jakie będą. Piszcie, piszcie. Będę zaglądać. Miłego dnia:D
-
Mati, smutki precz!!! MArtynika, fajna ta zabawka tylko droga strasznie. Tosia się zadawala tym co jej dam do ręki, a i tak w samochodzie większość trasy przesypia. Byliśmy jednak na spacerze, temperatura wzrosłą do -8 i świeciło słoneczko. Byliśmy w lesie i pięknie było. Co najważniejsze wreszcie udało mi się sfotografować ząbki w calej krasie. Zatem zerknijcie na bobasy, uśmiech jest dla Was:D Tatuś leży właśńie z Tosią na podłodze i uczy ją raczkować:D Od kilku dni Tosia strasznie się wścieka, bo stanie na czworakach jej już dobrze wychodzi a do przodu ciężko ruszyć. Idę przygotować kąpiel. NA razie!
-
Dzień dobry! Dziś orkiestra, patrzę na telewizję i trzęsie mi się łza ... Mąż się ze mnie śmieje:) Wiecie, teraz gdy mam Tosię jeszcze bardziej popieram takie akcje. Rozklejam się jak pomyślę, że moje maleństwo jest zdrowe i nie potrzebowało tego specjalistycznego sprzętu. Jej, jakie to szczęście:D!Kurcze, u nas minus 11st., chyba ze spaceru nici, więc nie trafimy na nikogo z puszką. Chyba zrobię jakiś przelew. Patrzyłam na aukcje allegro, ale nie ma nic na co byłoby nas stać. Dobrze, że ludzie dają tyle pieniędzy. Tosia śpi, pewnie zaraz się obudzi, pierwsza drzemka to zwykle maksymalnie pół godzinki. Idę postawić wodę na kawkę. Zapraszam. :)
-
Najpierw tabelka Rubina......27.........Hania 7mies i Kuba 4,9 lat..............gg 2518611 Edyta.......33.......Maja 26.05.05, Adrianna 17.08.95.....gg 1188193 Sylwia......25.........Ola 13.05.05.............................gg 3757003 Ania........36..........Marysia 6 miesięcy.......................gg 4067836 Iwanka.....29.........Tosia 28.05.2005..........................gg 9042646 Agapant....32.........Małgosia 6 miesięcy......................gg 5145351 Mati.........28.........Mateusz 04.06.2005.....................gg 7526248 Nadia_25...26.........Sylwia 6 miesięcy.........................gg 5199486 Martynika..28.........Igor 30.05.05...........................gg 1400214 Tina.........27..........Bartosz 6 miesięcy......................gg 8001693 Mała Mocca28..........Iga 6,5 miesiąca.........................gg 5387089 Gabi28......28..........Nina 16.06.05...........................gg 1475232 Sindi.........26..........Maciej 6 mies i Piotr 5lat.............gg4990317 Koniczyna...34.........Michalina 6 miesiecy................................ Atlanta.....34.........Martynka 8 mies i Justynka 9 lat .....gg 3062936 Dekamilka 28 ..........Jagódka 7 miesięcy..................... gg1308182 Fiorella....31 ...........Seweryn 11.05.05......................gg 2960807 Jaśmin....................................................................? Aniu, kalendarz piękny, a Piotr to po prostu jest skromny. Fiorella, z Seweryna rzeczywiście przystojniacha. Kupiłam Tosi żelik na katar i maść majerankową pod nosek i lepiej jest:) Humor ma wyśmienity, jak ja uwielbiam, jak mi się moje słoneczko cały dzień śmieje:D Na spacerku byłyśmy oczywiście, choć tylko godzinkę. Cały dzień się zabieram za sprzątanie, może teraz się uda. Na razie.
-
Dzień dobry! GAbi popieram, zaraz tez sie wpiszę. Wczoraj się nie odezwałam, bo usypianie marnie nam szlo, zasnęła tak późno, że ja też się już położyłam. Pobudek w nocy 100, zęby + lekki katarek:( Zaraziła się od babci:( Na szczęście nie ma całkiem zatkanego noska, więc oddychać i jeść może, trochę ją tylko przytyka. Oj, już woła. Na razie.
-
HEJ!!! No właśnie, Ania proszę porozmawiać z Piotrusiem:D A to się chłopak zdziwi, że już go całe forum chce wkopać w robotę:) Jakby miał czas i ochotę, to pewnie, że lepiej niech zarobi znajomy a nie jacyś obcy i w dodatku niepewni, bo różnie to z allegro bywa- patrz tępogłowa pani od spodni;) Dziś usypiałam Tosię 50 minut, uff, normalnie jakieś rekordy chyba chce bić. Słyszałyście, wakacje będą wcześniej:D Ale się cieszę, od 1go lipca to by było głupio bardzo. A jutro piąteczek mój ukochany!!! Kończę wystawiać oceny. A dziś wystawiłam jedną pałkę:( Tak tego nie lubię, ale to taki beznadziejny przypadek był, zero chęci i wysiłku. Mam nadzieję, że jutro reszta zagrożonych jakoś się wybroni. Nie popiszę dziś dużo, padam z nóg. Całusy!
-
Byliśmy dziś na urodzinach teściowej. Fajnie było, kąpiel zatem ciutkę później, a teraz Tosiątko już smacznie sobie śpi. Dzięki za doniesienia o promocjach, na pewno skorzystamy, o ile w moich stronach też obowiązują. Wiecie , sama się dziwię, ale wkładki laktacyjne mam Bella, zakupione przed porodem i do tej pory nie otwarte. A tak mnie straszono, jak to bluzki mokre itp. Chyba jestem jakimś ewenementem, skoro nigdy nie były mi potrzebne. Tym bardziej , że karmię stale:) Mati Zyczenia serdeczne dla Mateuszka!!!!!!!!! i gratulacje dla przyjaciółki, trzymamy kciuki, żeby było ok. Edyta, ja też nie mogę się już doczekać ferii, a u nas dopiero od 13 lutego. Gabi, dużo zdrówka dla Ninki, nam zawsze pomagał bepanthen, przy biegunce też łagodził zaczerwienienia znakomicie. Dobrej nocki. Całusy dla wszystkich!!!!!!!
-
WItajcie! Rzeczywiście zębaty uśmiech Juleczki jest cudowny!!! Madi, witam w gronie pracujących mamuś. Trzymaj się!!!:) Kolejne życzenia zdrowia dla teściowej. Niech jak najszybciej dojdzie do formy. Powodzenia, siły i wytrwałości dla Was, póki jeszcze będzie wymagała opieki. Melania, no wreszcie się odezwałaś. Obligujemy do częstszych wizyt w kafeterii. W ogóle nie wiemy co u Was. Rubina, zazdroszczę tak bezbolesnego ząbkowania. Oby tak dalej! Mati, krzesełko fajne, rzeczywiście kółka to świetna sprawa. Ania, Tosia nigdy nie spała jeszcze w łóżeczku:) I nie narzekamy. Radzimy sobie;) A uwielbiam jak się tuli do mnie w nocy:) I jednak nie wyobrażam sobie wstawania co chwilę w nocy, szczególneie przy \"atakujących ząbkach\". Nawet się nie obejrzymy jak będą same chciały spać we własnym łóżku. A spania do 11 zazdroszczę, przydałoby się w wolne dni szczególnie. Martynika, Edyta a Wy co??? Tina, Koniczyna i reszta odezwijcie się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gratulacje dla siedzących, pełzających i stojących maluszków!!! A u nas był dziś debiut teściowej w roli niani i dobrze było. Na razie przestanę się stresować. Nie nosiła jej stale i udało się jej uśpić Tosię czyli super! Obie zadowolone:) Jutro mam tylko 3 lekcje więc minie jak z bicza trzasnął:) Tosia zaczyna coraz częściej wstawać, bardzo lubi tą pozycję. Jak tylko ma się o co oprzeć:) Ostatnio znów zaczyna pracować nad mówieniem:) Doszly nowe dźwięki, naśladuje swój jeździk i prycha parskając śliną wokoło. Tata i mama nadal nie słychać. Robił ktoś z Was kalendarz z maluszkiem? Bo chcemy zrobić na dzień babci i dziadka i zastanawiamy się gdzie najlepiej.
-
Szczescia w nowym roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Mala Wielka Mocca, gratulacje zdolniacho!!!!!! Nasza droga pani radczyni:) Wczoraj się miałam odezwać, ale gości wpadło trochę więcej niż się spodziewaliśmy, więc ostatni wyszli dopiero o 23.30. Uff. Fajnie było, ale męcząco. Hmmm, no prawda, miejsca u Mati jeszcze nie zaklepałam. Chęci szczere mam i mąż też już przekonany, nie wiem jak z wolnym nadal, dlatego nie chcę blokować tego ostatniego pokoju. Ale stryszek czy wspominana suterenka nam wystarczy. I jeszcze pokoje po rodzinie przecież są.:) Dlatego wierzę, że spotkamy się nad morzem:) Kamilko, też zgodzę się z Edytą, powinnaś liczyć na razie wiek Jagódki od planowanego terminu porodu, ona wszystko nadrobi, tylko daj jej troszkę czasu. Zdjęcia śliczne. A skoro o zdjęciach to Edytko, ładnie Ci w nowej fryzurce. Śmiałam się tylko porównując dwa ostatnie zdjęcia, bo wyglądasz jak starsza siostra Ady, a nie mama. :) Na spacer się dziś nie udalo, zasypało nas dokumentnie. Sanek nie mamy niestety, a i na sankach byłoby ciężko. A też chodzimy przy katarku, tak jak Martynika uważam, że to dobrze robi. Na szczęście, odpukać, katarki nas ostatnio nie męczą. Wysypka znika na szczęście. Nie obżeram się już mandarynkami:) Na huśtawce Tosia wytrzymuje w zależności od humoru od kilku sekund ( :) ) do kilkunastu minut, chyba, że w niej zaśnie , co się zdarza:) Testujecie Rammatti, bo też sie nad nim zastanawiamy, ale to po lutym gdzieś.
-
Tosia stwierdziła, że skoro 8 miesiąc zaczęła to nie wypada mieć nadal 7 zębów. Od dziś jest już 8:D Zaraz przychodzą do nas znajomi więc wpadłam tylko podzielić się tą nowiną. Wieczorem popiszę więcej. Edyta, też jestem ciekawa Twojej fryzury. Ale na Kleopatrę się nie rób;) Mój pies ma w takim razie dziś dobry dzień, nie gnębimy go ani kąpielą ani myciem zębów;)
-
A u nas nasypało śniegu po kolana, pięknie jest, ale wózkiem trzeba się przedzierać, dlatego też dziś spacer był krótki. Teraz nie pada i dobrze, bo odśnieżyłam trochę podwórko. Mała Mocca, kciuki trzymamy bardzo mocno!!!!!!!!!!!!! Może masz rację z tymi krostkami, jakoś nie wpadłam na to, że przecież świąteczne obżarstwo bez umiaru było;) Jaśmin, a dziś nasze córeczki kończą 7 miesięcy:) Dużo zdrówka i wszystkiego co najlepsze dla Juleczki! Zdjęcia śliczne. Madi, też mi przykro. Takie smutne święta:( Trzymajcie się i dużo zdrówka dla babci. Sylwia, dziękujemy za życzenia!!!!! Nie popiszę dużo, bo późno już i mąż chce też posiedzieć na sieci. Dobrej nocki!!!
-
MArtynika masz rację, to właśnie niemoc świąteczna. Tym większa, że mam aż do 3go wolne:D Tosiątko teraz zasnęło, dziś spała dużo w dzień. Odwoziliśmy moją mamę na autobus do Niemiec i Tosia dwie godziny spała w samochodzie, a wcześniej na spacerku też trochę. WIecie, smutno mi, że nie będę widzieć mamy przez dwa miesiące, co gorsza Tosia też jej nie będzie widziala:( Co znaczy, że teraz opiekę przejmuje teściowa, która jest super, ale...Mama to mama, a teściowa to teściowa. MAm nadzieję, że będzie dobrze. Tosi wyskoczyły jakieś krosteczki, nie wiem od czego, muszę to przemyśleć, zupki już je różne, muszę popatrzeć jakie składniki zmieniły się w ostatnich dniach. Jutro chyba dzień tylko cycowy dla oczyszczenia;) Zdjęcia super, choinkowe są jednak cudne. Edyta, najfajniejsze to z Adą, też śłiczna z niej dziewczynka. Aniu, a MArysi to ostatnie najbardziej mi się podoba, minkę ma na nim rozbrajającą:)
-
Święta super:D Wigilia miła, wszyscy byliśmy u teściów, wszyscy tzn. także moja mama i brat. Najfajniejsze prezenty dostała Tosia oczywiście, najmłodsza w rodzinie:): krzesełko do karmienia, jeździk, sukienkę i księgę z bajkami. Nie myślałam, że jeździk tak jej się już spodoba, szaleństwo pełne, 40(!!!!!) minut nieprzerwanej zabawy, podskakiwania, okrzyków, głośnego śmiechu. Normalnie szok, a myślałam, że ciut będzie musiał poczekać, bo niby od 9 miesiąca. Kolejne dwa dni świąt też fajne:) Co do objadania świątecznego to tradycja musi być zachowana;) Ostatnio głodna byłam przed wigilią;) Małą MOcca, no, no, GRATULACJE!!!! Trzymamy kciuki nadal! To tyle pisania, bo w święta postanowiłam nie dać się wciągnąć przez sieć.;) Jeszcze tylko życzenia serdeczne dla 8-miesięcznej Hani i 7-miesięcznych: Marysi i Majki!
-
Radosnych, zdrowych, przepięknych świąt! Ela z Tosią, Sebastian i Wasyl
-
Choinka ubrana:) W kuchni mąż szaleje:D Tosia pełna energii, istny wulkan, tzn. że na razie tyle
-
Wróciłam a tu pusto:( Mąż kładzie kafelki w łazience, Tosia śpi. Aniu, to pewnie rzeczywiście zęby się odzywają. Oby poszlo bezboleśnie. Agapant, zdjęcia super, a to pod choinką rzeczywiście cudne:) Mała Mocca, jak tam po szczepieniu? Tym co w podróży są lub się szykują szerokiej drogi!!! Uważajcie na siebie. A wiecie, wczoraj przyszło krzesełko do karmienia. Nie było już niestety tego, które sobie upatrzyłam z materialną tapicerką, zamówiłam inne Maggi Victoria- wygląda fajnie, mam nadzieję, że się Tosi spodoba:) Teraz stoi już pod choinką u teściów, bo to oni sponsorowali. A u nas choinka w tym roku jednak nie w doniczce, dostaliśmy od teścia ciętą, taka średnia. Hmm, ale darowanemu koniowi...:D Jutro chyba ubiorę. I jutro trzeba w końcu trochę posprzątać:(
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 14