*Bling

hej hej net mi chodzi jak zamulony Mrowko ja mialam super rachunek za prad we wrzesniu 1000 , i nikt tam go nie uzywal,no ale coz musialam zaplacic. U mnie male klopoty zdrowotne w rodzinie, dzadek ma zatkane zyly w nodze no i amputacja mu grozi,szkoda mi siostry ,bo ona sie nim zajmuje. mowilyscie o zakupach,na to nie narzekam, w tym tygodniu kupilam dwie pary butow no i pelno laszkow teraz szukam szarej torby z zamszu a w sobote planuje kupic lozko,ale zobacze jak to wyjdzie

Hihi Kinga to sie okaze,ja dzis mam znowu wolny dzien i pomyslalam,ze moze do miasta sie wybiore buty jakies kupic,bo na ten zcas to nie mam zadnych,zawsze na sportowo w adidaskach lazilam, a teraz mi zbrzydlo bo w pracy w adidaskach laze. Jeszcze wzielam sobie do roboty takie ktore mialam w domu, drogie firmowki i teraz nie mam w czym tu chodzic. Musze sobie plastiki kupic na lato, bo goraco juz w tych adidasach No ale wpierw to trzeba wskoczy cpod prysznic ,wlosy umyc, wiec nie wiem na ktora si ewyszykuje. Landri na skypie to ja mam ten sam nick co w adresie poczty mailowej,juz chyba kiedys o tym wspominalam Poplacilam znowu rachunki w netbanku, ile tego jest to masakra. Porobilam wczoraj tej kumpeli porzadki w szafach, byl efekt,no i zadowolenie na twarzy a to najwazniejsze. Buziaki

Dzien dobry. zapomnialam wam wczoraj skrobnac ze padal u mnie jeszcze snieg,masakra. Mnie tez mozecie dodac na skype. A moze mi sie uda was wyszukac. Wstalam,pomimo wolnego. Oczywiscie dlatego ze sniadanko trzeba bylo zrobic Adkowi. Staralam sie nei denerwowac z rana i sie udalo,hurra. Milego tygodnia.

dobry wieczor mroweczko ogladalas prace z modeliny? piekne ,prawda? julii tak tak awansik, chociaz kosztem, weekendow. jutro wolny dzien, ktory poswiece kolezance i jej szafie. robie jej porzadki,segregacje

O widze z jednej skrajnosci w druga skrajnosc. Tu przepisy na ciasta,slodkosci a zaarz o cwiczeniach ,pieknie No ale zapal jest i sporo chetnych. Ja jak na razie zaczelam opychac sie tabsami, No i chyb ana tym pozostanie tak niezdrowo itp,ale co poradzic jak na nic innego czasu nie mam. Rany jak jak bym chciala znowu wazyc 66 kilo,ale to juz raczej niemozliwe,musze sie sie pogodzic z tym ze mam 7 z przodu , no i pilnowac sie zeby czasem do 8 nie doszlo ,no ale nie jest az tak zle. Alez sie pocieszam, Ja mam weekend zapracowany,jestem asystentka w hotelu, wszystko na mojej glowie.

Ciasto pycha,pamietam jak mama robila. Dziekuje ze o mnie pamietalyscie i dostalam zdjecia. Witam nowa Kobietke Ja wlasnie skonczylam robic jarzynowa salatke. Mialam pospac po pracy i nie wyszlo,zaraz filmik i do wyrka bo konam. Wczoraj tak sie przekamazalam z Adkiem ze poszlismy spac o 24 30,co nie podobne w dzien roboczy. Pozdrowka

Wrocilam z Polski. Alez bylo milo.Krotkie 2 dni

Dosyc dlugo chyba nic nowego nie dodawala,no ale troszke tych jej prac tam jest. http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=138329

uuuuuups ,a ja musze sie wam przyznac ze mimo 30 juz hihi ,to ja zadnego kremu nie uzywam. Jakos nie umiem systematycznie czegos w siebie wsmarowywac,ani na twarz ,ani na cialko. Glupia baba. A mam tych mazidel co nie miara. Na celulitis i biust z Avonu. Maslo kakaowe ,no od czasu do czasu jak mi sie przypomni.Krem na dzien z Vaseline Intensive Care ,mialam kilka no to ze 2 zuzylismy z Adkiem Do calego cialka jest Dove No i rozne inne balsamiki ktore stoja w wielkim pudlei czekaja. Kiedys z Clarins nakupowalam sobie roznych pudrow,cieni, uzywam od wielkiego dzwonu jak gdzies wychodze. Oli ,ja wiem ze do kraju to trzeba jechac na przynajmniej 2 tyogdnie,no ale tera znie moge na az tak dlugo. Jade przy okazji,bo Adek musi odebrac siedzenia od tapicera do swojego wozu,kupil sobie DODGA 69 rocznik,no i go robi od podstaw. Ja chce sie znim zabrac bo na wielkanoc nie pojedziemy, w wakacje moze tez nie, a mama ma akurat w piatek imieniny to jej zrobie niespodzianke W sprawie pracy, zostajemy ale moze tej pracy byc teraz dla nas mniej,no ale wazne ze bedzie. Chcialam wziasc chorobowe na te dwa dni ale juz nic nie kombinuje i biore wolne,chyba ze mi nie dadza to nei pojade. Dziewczyny znalazlam na wizazu prace tej dziewczyny o ktorej pisalam, jak ktoras chc eobejrzec to dajcie znac. Buziaczki

Witam Mala dziekuej bardzo za list, bardzo wzruszajace to wszystko Ja we wrzesniu stracilam tate, rak pluc go dopadl. Landri a pisalam ci kiedys zebys te corki swoje na wizaz zaciagnela. Jakby zobaczyly co tam laski wynajduja to by im szczeki poopadaly Mroweczko zdrowka zycze dla calej rodzinki Sylwi jak tam, juz M wrocil? Juli to u mnie podobna pogoda jak u ciebie, chociaz u mnie jeszcze snieg U mnie sprawa sie przedluzy, masakra dyrektorka ma zadecydowac co i jak,z nerwow mnie zrzera od srodka. Jak sie do nastepnej srody nie wyjasni to chyba do tej Polski nie pojade, bo po co sie tam denerwowac,i innych ktorzy o niczym nie wiedza No ale pakuje rzeczy w razie czego to i tak Adek zabierze. Nie nosze duzo ciuszkow, to po co je trzymac, zrobi sie miejsce na nowe Olajda buziaczki NO I DL ATAKTACZKI TAKZE, AAAA I kANI MILEGO

Dzien dobry Mala listu nie dostalam. Rany sprawa w pracy jeszcze nie wyjasniona ,jutro ma byc jakies zebranie. Po cichu licze ze ejdnak pojade do kraju, fakt ze to beda 2 dni ,ale co tam. W sorde w nocy wyjazd i w niedziele trzeb ajuz byc tutaj. No ale czwartek i caly piatek i troszke soboty zostanie ,wiec cos bym mogla porobic,szczegolnie ze mama ma imeininy ale by miala niespodzianke Ide robic porzadki w szafie i we wszytskich katach,musze przejrzec co moge zabrac dla siostry ,mamy,troszke tego sie nazbiera . W koncu styczen i luty byl zakupowy. Buziaczki

Olajda szybko ci poszlo z tymi spodenkami nA PEWNO MALEMU BEDZIE W NICH CIEPLO,A MOZE ZA CIEPLO BO W KRAJU PONOC PIEKNA POGODA.\\ Szczerze , ja jakos nie moglam sie przekonac do tych typowo norweskich ciuszkow, i gdybym miala dzieco to nie zalozylabym tych ciuszkow,no ale to tylko moje zdanie. Maluch ktorym sie opiekowalam tez mial duzo welnianych rzeczy. Robilam te testy,smieszne. U mnie w pracy nic si enie wytlumaczylo jeszcze ,chyba bedziemy musialy zcekac do srody ,ma byc jakies zebranie. Alez si eboje Od swojego miska dostalam kasiorke mam sobie cos kupic, ale chyba go poprosze zeby kupil mi brazoletke,jakas bizuteria za mna chodzi.

Landri to ten sam adres .tzn tlen i o2 Ogldam film na kompie,ale skype mam wlaczony Julii moze serniczek?

Kania i Mala widze ze poranne ptaszyny z was,no ja w sobote tez juz o tej godzince nie spalam,ale sie zmuszalam zeby jeszcze polezec. Dziekuje za zyczonka Tez czesto jak mam wolny weekend internet dziala mi jak na zlosc jakos powolnie. Albo ciagle sie wylacza Ja mam skype nazwa uzytkownika ta sama co w mailu na o2 Landri do mnie tez mozesz sie odezwac i reszta oczywiscie. Troszke tam miesz namieszane bo dopoki dwie osoby nie beda dostepne w tym samym czasie to nie widac prosby o akceptacje Mroweczko ja tez mam slaby necik,ale jednak mi chodzi,nawet do mamy i do siostry ostatnio dzwonilam. Moja mama kiedys tez dziergala, pamietam z kolezanka z podworka siadaly latem na laweczce przed domem,kawusia ,ciasto i druty. Ta jej kolezanka to robila nam sweterki z motywami, mialam kiedys taka pare mloda ,pani miala sukienke z angorki,pan we fraku. Byly sweterki w pingwiny itp. Na dzieciakach fajnie to nawet wygladalo,no i kiedy to bylo hihi Ola ,ja to jakos juz w Polsce nei umiem robic zakupow. Jakos nic mi nie wpada w oko. Wydawalo mi sie ze to wlasnie tam,co druga osoba chodzi w tym samym hihi. No ale jesli przyjedziesz tu to nikt tego miec nie bedzie. I na odwrot ,w Polsce tez moze ktos nie miec szmatek jak w Norge. Chociaz ja zauwazylam ze tu i tam wiekszosc mlodziezy chodzi podobnie ubrana. Latem rzuca sie to bardzo w oczy. Tu tez mozna zcasem cos kupic baaaardzo pzrecenionego,tylko trzeba wiedziec kiedy i gdzie szukac. Ja w zeszlym roku kupilam kozaki z 2 tys na 100 koron,niezle co? A serniczek,taki najprostrzy. Mial byc na biszkoptach,ale Adrian kupil wczesniej spody ,2 rozne galaretki i serek waniliowy na zelatynie. Poprzekladalam i jest ciacho. Troszke mialam problemy z galaretka ,wystawilam na dwor, zapatrzylam sie w film i za mocno sie sciagnela hihi Nastepny juz bedzie z produktow z Polski,bo Adrian obiecal ze porobi zakupy. Kania ja mialam problem na starym kompie z zalogowaniem sie do banku, nie mielismy jawy i nie chciala sie instalowac. przez mozille nam szlo. Teraz mam EXPLORER no i wczoraj filmiki mi z plytek nie slzy. Tez do konca sie na tym nie znam i juz mi sie nie chce po raz kolejny instalowac nowego programu Mala widze ze ciezko ci sie przelamac z listem. Jak bedziesz miala czas to wyslij mi maila, u dziewczyn powinien byc moj adres. Wlasnie wiosna to u nas przyjdzie raczej dopiero w kwietniu. Moj wlasnie walczy z lodem u gory. Bo niedlugo nogi bedzie mozna polamac,ale tak to jest jak sasiadowi nie chce sie na dach wejsc,i snieg topnieje i robi sie lodowisko. No ale kiedys zastrzegl sobie ze to on wynajmuje gore i dach jest jego,jak chcielismy sobie satelite powiesic,to teraz niech sie rzadzi. Cappucino wypite,serniczek zjedzony. Trzeba sie gdzies wybrac a potem przez caly tydzien na pewno nie ebde miala czasu tu zajrzec,bo pracy bedzie mnostwo. Buziaczki. Aha a Taktak obiecala nam iedys fotki swojego domu,i gdzie one?

Dziekuje za zyczonka,urodzinki dopiero w poniedzialem. Rany to juz 30 bedzie. Masakra od teraz bede sie odmladzac i mowic ze mam 25 hihi No a zakupki na serniczek zrobione i wieczorkiem bedziemy cos tworzyc. Oczywiscie zahaczylam o Fretexik,kupilam mamaie spodnie z ZARA i sobie LEVISY a i jeszcze bluzeczke ESPRIT , A ile Polek bylo,wszytskie 3 kolezanki kupowaly dzinsy. Zawsze to taniej niz w sklepie chociaz i tak jak na moj gust to te ceny troszke wysokie.

Ja jednak wyjde z domu. W koncu nastepny caly tydzien wlacznie z weekendem spedze w pracy,jesli...... Nie ma co sie lamac,bo w koncu co sie stalo to sie nie odstanie. Mial padac snieg,a jest nawet w miare. Moze jednak zakupki na serniczek zrobie, trzeba jutro jakos sobie oslodzic dzien. Mrowka na program telewizyjny nie liczylabym,ja nie wiem czemu tak jest ze w weekendy taki slaby prgram maja Ja juz sie zaopatrzylam,kolezanka pozyczyla mi kilka filmow,no i nagrala mi ten .PRZYPADEK...... nie pamietam dalej z B PITTEM ZYCZE MILEGO,SPOKOJNEGO WEEKENDU

Jak wam mija sobota? Ja w czwartek nagrabilam sobie troszke w pracy ,wczoraj wyszla afera i czemam,moze w poniedzialek zapadnie werdykt. Siedze jak na szpilkach,nieobecna. A tyle mialam planow na weekend i juz mi sie nei chce. W dodatku mam urodzinki i chyba beda najgorsze jak dotychczas. No ale nic tyle u mnie,a u was widze sporo sie dzieje. Dziewczyny Julia i Mrowka ostro tworza ,super. Olajda ,no ja tez do Polski sie wybieralam,ale teraz to juz nieaktualne. Wole nie ryzykowac,jesli oczywiscie bede jeszcze pracowac. Moj luby wybiera sie do kraju aby odebrac siedzenia od tapicera. No ale nie wiadomo czy on wolne dostanie. Kania chyba sie nie zniechecilas? Mala dokladnie nie wiem o co chodzi w calej tej historii z przyjaciolka, no ale widze ze bylas dla kogos bardzo wazna osoba. Sylvi jak sobie radzisz bez pracownicy? Zdrowko juz lepiej? Niedlugo wiosna na pewno naberzesz nowej energii do zycia ,Jak my wszystkie. Olajda,ja w przeciwienstwie do ciebie wszytskie ciuszki kupuje tutaj. No a teraz naszla mnie opsesja na chodzenei do fretexu,odwiedzam jak tylko mam okazje. Nawet o prace sie tam pytalam. Dzis tez chcialam isc ,ale przez klopoty w pracy ,wszystkiego mi sie odechcialo. Achcialam serniczek na zimno zrobic a tu beeeeee

Kuuuur zapial. Ja to sie mam znowu sie zagubilam,wybaczcie. Chyba bede taka cora marnotrawna ,tego topicu No ale jestem . Moze i ja zajrze na skrzynke i cos poczytam obejrze jak cos doszlo.

Mala ,alez historia. No ale z drugiej strony to dobrze ze spotkala twojego syna. Ja to nie rozumiem takich ludzi. Jak mozna kumpli na picie zaprosic nie do swojego domu. A nawet do swojego jak sie zaprasza to sie ich pilnuje. Ja dopiero co wrocilam z pracy .

U mnie nowa porcja sniegu ,posypala. Nie ukrywam ze to biale cos juz mi zbrzydlo . Masakra.

Ja ,tylko cos sprawdzam.

Kokus u mnie minus 10 to teraz norma,wieczorami dochodzi do minus 20. Dawno mnie tu nie bylo i chyba nie dam juz rady nadrobic zaleglosci ,ale bede sledzic topic od nowa.

A ja leje na ten dzien zakochanych. Wczoraj moja wspaniala polowa pojechala 100km za Oslo do znajomych p auto,bo wybredna dupa mu marznie w naszej truskawce,a drugim nie chce na razie jezdzic. No i wrocilo mu sie po polnocy, napisalam mu smsa zeby juz tam zostal jak mu sie tak podoba. Rano oczywiscie ma mnostwo spraw do zalatwienia, wiec wychodzi. No to ja dlugo nie czekajac tez sie ubralam i wyszlam. No i w autobusie jadac,dzwoni i pyta gdzi ejestem,czemu wyszlam,kiedy wroce. On to by mnie do izolatki najlepiej wsadzil. Polazilam sobie po Oslo, swiecilo super slonko ,no i jestem ,zaledwie 2 godziny mnie nei bylo. Odkurzyl mieszkanie, chociaz raz. kwiaty stoja w kuchni w wazonie i jeszcze jakies doniczkowe. No i to tyle,teraz bede na niego czekac nie wiadomo do ktorej. Ja mu jakis czas temu kupilam portfel,ale chyba na niego teraz nie zasluzyl Iwonka niedlugo staniesz an nogi,wszystko potrzebuje czasu,cierpliwosci,no i fajnie z emasz taka sasiadke. Ja nie mam znajomych, a dlatego ze mieszkam na zadupiu i nikt mnie nie odwiedzi. Do nikogo tez nie jezdzimy bo daleko, albo po prostu nie ma czasu. Chcialam sie zalogowac na fotosiku,tzn zalogowalam ale jeszcze nie probowalam tam zamiescic fotek. Zamrazarke wielka mialam ale zostawilam eksowi,bo oczywiscie moj obecny trierdzi ze za duzo gratow miec nie mozna. Buziaczki. Pije biale winko i ogladam film na 1 nce.

Kania nie mam waszych adresikow No wlasnie doslalam dla Landrynki i Olajdy,no chyba do wszystkich was poszlo. Musze uzupelnic sobie kontakty na mailu.

Wczoraj tu slalam posta. Nawet na temat sexu sie chcialam wypowiedzec i post nie poszedl. Kupilam sobie nowego laptopika no i moze nie poinstalowalam jeszcze wszystkiego. Teraz juz chyba nie bedzie takich problemow z logowaniem sie . Pochwale sie a co HP DV 6899 czerwoniutki . Na fotosiku chcialam zdjecia wlozyc ,no ale widze ze moj piekny wszystkich nie zrzucil z drugiego kopma na usb. Wysle wam zime u mnie, podobna do tej u Olajdy. Buziaki.