Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iskra_boża

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iskra_boża

  1. Jak poczytasz ten wątek, to się zorientujesz. Ja wolałam pracować w fabryce, niż w domu opieki, po przepracowaniu 6 miesięcy w dwóch różnych nursingach. Jeden należący do Priory Group, drugi do Bupa. W obu przypadkach 1 pielęgniarka na dyżurze, zaniedbania i syf, a do tego dyskryminacja. W obu przypadkach prawo musiało interweniować. W jednym zgłosiłam do CQC, a dom opieki w zemście mnie do POVA, sprawę POVA odrzuciło. W drugim do ACAS sprawę skierowałam ja, ale tuż przed rozprawą świadkowie, w tym Polak, się rozmyślili. Nigdy więcej nie pójdę do pracy w nursingu.
  2. Cześć Agnieszka, tylko że pracownik dostaje wynagrodzenie za swoją pracę i poświęcony czas. A człowiekowi po forumowych koleżankach po fachu, zostaje tylko niesmak. Trudno, nie ma się czym przejmować, prawda ;) Są dziewczyny, z którymi jestem w regularnym kontakcie mailowym i fajnie. I niech tak zostanie. Pozdrawiam!
  3. No to wyjeżdżaj! A przeze mnie dziś jeden pacjent został skreślony z listy pacjentów. Wyrzucono go z poradni. Za rasizm. Boże, jaki był przykry dla mnie. Zapytał, czy już wszystkie angielskie pielęgniarki się pozwalniały i zostały same non- English. I że to dziwne, że Polka pracuje w angielskiej poradni. Zdenerwował mnie, odpowiedziałam mu, że jak sobie życzy, to może skancelować ten appointment i zabookować nowy, z Angielką! Odmówił, ale był opryskliwy i niesympatyczny. Na wejściu nawet dzień dobry mi nie odpowiedział. Wiedział, że jestem Polką, bo przysłuchiwał się mojej rozmowie z lekarką na korytarzu. Zanotowałam wszystko w komputerze w jego historii choroby i dziś manager do mnie przyszedł pogadać. W NHS jest zero tolerance policy, nie ma gadania, ma sobie szukać innej przychodni. Uhhh...
  4. Z jakiegoś powodu nie działa mi od wczoraj poczta na WP, więc podaję alternatywny adres, jakby ktoś się chciał skontaktować ze mną 750dora(at)gmail.com
  5. Cześć koleżanki :) Chwilkę się nie odzywałam. Bycie Junior Nurse w GP practice jest pełne niespodzianek. 99% pacjentów mnie uwielbia. Mała praktyka, 6 lekarzy i jest nas 4 pielęgniarki. Kameralnie i sympatycznie. Mam pacjentów, którzy mnie całują, ściskają. Miałam i takiego, który zapytał skąd jestem, po pobraniu krwi stwierdził, że nie znam angielskiego i źle pobieram krew, na koniec zapytał "are Polish going to take over from US ENGLISH?", ręce mi opadły ;) Przy okazji. Czy któraś z was, posiada PIN i byłaby zainteresowana pracą w West Yorkshire, w domu opieki w miastach Harrogate (śliczne), Wakefield? Jeśli tak, to podaję kontakt: Neil Horwood Consultant Bright Selection Tel - 01206 848448 neil.horwood@brightselection.co.uk Dziś do mnie napisał. Zarobki do 13f/ godzinę
  6. Dzięki :) Bo ja wiem, czy błąd? Jak na pierwszy wyjazd, sama, to może to być dobry pomysł. Tylko dobrze sprawdź warunki ewentualnego kontraktu. Ilość godzin, wynagrodzenie, stanowisko pracy (nie daj się wrobić, że Cię przyjmą jako care assistant, popracujesz trochę i Cię przeniosą). Sprawdź potencjalnego pracodawcę (w google), co to za firma, jakie ma opinie, czy nie jest w stanie upadłości. Sprawdź swój kontrakt z agencją. Bywa, że nie możesz zerwać warunków kontraktu przez jakiś okres, firma każe płacić sobie karę potem.
  7. No i dobrze, że biopsja ok ;) tak jak i mój smear test, a już miałam zawał, jak plamiłam po :D
  8. Nurse to chyba jest odpowiedź na Twoje pytanie odnośnie rejestracji w Szkocji: The Nursing and Midwifery Council: Safeguarding health and wellbeing We are the nursing and midwifery regulator for England, Wales, Scotland, Northern Ireland and the Islands.
  9. Normalnie, jak każda działalność zawodowa. Klientami są albo osoby prywatne, albo instytucje. Ja bym się chciała skupić na prywatnych póki co, plus tłumaczenia w szpitalach, przychodniach.
  10. To jest praca dla opiekuna. W domu starców. Znaczy dla pielęgniarki z Polski, bez rejestracji w docelowym kraju, rozumiesz? Opiekunką się jest, nie pielęgniarką. Co z tego, że pisze że dla osób po studium. Bez profesjonalnej rejestracji w docelowym kraju, nigdy się nie będzie pielęgniarką. No, ale niektórym może wszystko jedno, jeśli chodzi o wyjazd dla kasy tylko. Myjąc dziadków w Europie opiekunka zarobi 4 razy tyle, co pielęgniarka w szpitalu w Polsce. Wolę siedzieć na zasiłku dla bezrobotnych niż pracować w domu opieki. Mam już wizytówki, wczoraj przyszły, trzeba je teraz rozpowszechnić. Z Macmillan dostałam chyba z 15 kg materiałów promocyjnych. Czas zacząć freelance nursing :)
  11. Ty podałaś ofertę pracy dla opiekuna osób starszych, a nie pielęgniarki.
  12. Agnieszko, może nasze prawnuki dożyją lepszych czasów, czy to w Polsce, czy na emigracji...
  13. Happynurse niby od 60-65 lat kobiety, 65 mężczyźni, ale to ma się zmienić. Tu też 100 letnie pielęgniarki będą opiekować się tymi 101 letnimi w nursingach. PS. Smear test normalny, uff.
  14. Wyobrażacie sobie 67 letnią pielęgniarkę pracującą np na bloku operacyjnym? Bo do tego właśnie nasz chory kraj chce doprowadzić. Co do zdychania pod płotem, to myślę, że w tym momencie nursingi wkroczą do akcji. Dlatego też praca dla pielęgniarek w tej branży będzie zawsze. W tym czasie NHS będzie zaoszczędzał kolejne 20bln funtów, zatrudniając w szpitalach 10 matron na band 8, które pierdzą w stołek za państwowe.
  15. Ja plamię właśnie po tej cytologii, pierwszy raz w życiu. Ale się wystraszyłam... Ponieważ mamy na Kafe tylko ten jeden temat, myślę, że możemy sobie pozwolić na off top. Fajnie tak pogadać w gronie pielęgniarek, zawsze znajdzie się ktoś z jakimiś doświadczeniami, którymi może się podzielić i uspokoić skołatane nerwy :) Fakt, ciężko potem nowym przebrnąć przez pozostałe posty, ale kurczę nie widzę tego inaczej. Dziewczyny, które piszą do mnie maile, są zawsze mile widziane, dobrze się wesprzeć czasem. Oczywiście, jeśli nikt ode mnie nie oczekuje robienia FAQ :D
  16. Pisząc u mnie mam na myślę poradnię, gdzie pracowałam, sama kolpo nigdy nie miałam.
  17. Nawet list można taki upoważniający napisać w samych Izbach, ja tak miałam, moja niedoszła teściowa załatwiała wszystko. Pierwszy raz poszła tam ze mną i tam na miejscu napisałam upoważnienie w obecności pracownika Izb. Ale wiadomo, co notarialne, to notarialne :)
  18. Nigdzie nie doczytałam na stronie NMC o tym, w jakim czasie trzeba podjąć pracę od uzyskania PIN. Dobrze, że mam już te 450 godzin, uff ;)
  19. Nie wiem, może wyślij maila do Naczelnej Izby Pielęgniarskiej? Na pewno udzielą Ci wiarygodnej informacji. Cytologia mnie bolała, myślę, że źle było cusco dobrane, nie wiem. W PL przecież co roku miałam cytologię, a tu myślałam, że z bólu to fiknę. Pół roku temu powinnam mieć kolejną, ale się zraziłam i bałam się normalnie. A co do wyniku kolpo, no to wiesz, że aby się rozwinął rak szyjki, trzeba wielu lat. Jeśli są jakieś zmiany dysplastyczne, zrobią loop na miejscu (wypalankę) i do kontroli co pół roku będziesz chodzić. Będzie dobrze, nic się nie martw, z tym, że mało przyjemnie.
  20. Skoro już czekasz na PIN, to znaczy, że wysłałaś zaświadczenie o prawie wykonywania zawodu wydane przez Izby, więc teoretycznie NMC nie powinno prosić o nic więcej z Izb. Prawo wykonywania zawodu w PL możesz zawiesić w każdej chwili. Nie wiem, co Ci doradzić. Może PIN przyjdzie przed wyjazdem do PL, to będziesz miała problem z głowy. Cytologia poszła dobrze, bałam się, bo ostatnio jak robiłam, to była cholernie bolesna. Teraz robiła gdzie indziej, bo się przeprowadziłam. Od razu uprzedziłam pielęgniarkę, że się boję. Zagadała mnie, bo ostatnio mnie wdziała, jak mnie i męża szczepiła na wyjazd do Kurdystanu, więc musiałam zdać relację. Przez to się zdążyłam odprężyć. Teraz poczekam na wynik, oby dobry ;) Pracowałam w porani kolposkopii, średnio przyjemne, ale jak trzeba, to trzeba. Tu w UK przynajmniej wszystko można na monitorze oglądać, a personel zagaduje, jak może.
  21. Hahaha śmiać mi się chce, jak wy mnie czytacie? 450 godzin to nie 10 miesięcy :D Ale ze mnie matematyczka, jak z koziej d... trąba :D To jest 12 tygodni, 3 miesiące pracy na full time jeśli w kontrakcie jest 37.5 godz. tygodniowo. Jako usprawiedliwienie podam, że dziś miałam umówiony termin badania cytologicznego i miałam cykora, więc pisząc post miałam pomroczność jasną :D
  22. Prawda. Dodam jeszcze, że w nursingach zazwyczaj jest praca na 12 godzin, czasem pół dnia 6 godzin. W NHS albo się pracuje pół dnia, albo cały dzień, z tym, że to jest więcej niż 12 godz zazwyczaj, u mnie się pracowało w szpitalu od 7:30- 21:15. W domach opieki jest większa różnorodność i w zasadzie godziny pracy można sobie dopasować do siebie. Niektóre domy mają osobny personel na dniówki, osobny na nocki i weekendy. Ale nie w każdym z nich to działa, ze względu na ciągłą rotację personelu i braki, że tak powiem, kadrowe. Niektórzy oczekują od pielęgniarki, że będzie dostępna 24/24/7. W szpitalach zazwyczaj praca na zmiany. Często na full time ciągnie się 7 nocek, potem jest tydzień wolnego.
  23. Daruj już sobie. Nie jesteś pierwszą na tym forum, która szuka pomocy, a której nie chce się przejrzeć pozostałych wpisów. Ile można w kółko to samo pisać? Tylko miałaś pecha, bo na Ciebie trafiło, a uwierz mi, że nie jesteś pierwsza. Nic tylko narzekać, jakie to pielęgniarki są złe. Wszystkie jesteście przedstawicielkami tego zawodu, wszystkie jesteśmy TAKIE SAME!
  24. Skończyłyście już? Naprawdę to forum to najgorsze forum w Internecie. Gdyby nie ten topic, już dawno bym stąd poszła! Co wy myślicie, że nam ktoś coś na tacy położył? Same musiałyśmy dojść do wszystkiego. A tu wszyscy teraz wymagają. Człowiek pomaga cholera, nie wiem po co, co ani dziękuje nie usłyszy nieraz, tylko same roszczenia. Weźcie już skończcie, dobrze, bo daremne jesteście! Lenie śmierdzące, najlepiej położyć wszystko na tacy, przyjeżdżajcie tu, bez znajomości języka, bo po co wam on, co nie, polskiego część też dobrze nie zna, bez umiejętności szukania pracy, bez umiejętności znalezienia podstawowych informacji, poradzenia sobie z wypełnieniem głupiej formy. Już mi się nie chce patrzeć na to wszystko. Tylko żądania, a jak coś się nie podoba, to roszczenia, że wszystkie pielęgniarki są złe, bo nie pomagają. A weźcie się walcie! Bo już naprawdę inaczej nie można do niektórych zwracać, jak po chamsku, tak jak wy do nas!
×