miła niedziela
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez miła niedziela
-
wyszlo tak ze jak zaszlam do domu, to go nie bylo. Wrocil ok.21.00. chcialam do niego zadzownic, ale okazalo sie ze dwie komorki zostawil w domu. Wiec nie maialm jak sie skontaktowac. Niby byl w pracy i potem mowil ze myslał..... ze do firmy do neigo zajde, albo zadzownie na firmowy numer. hahahhahaha niby nie gadalismy, no byla kortka wymiana zdan. spytal mnnie dlaczgeo tak brzydko go nazwalam .... hm... a ja nic nie odpwoiedzialam. Ja mu oswidczylam tlyko ze zabwka nie jestem i nie pozwole sie mu mna bawic... no i wieczor yl taki, ze ja smigalam po domku, a on siedzial glownie w lazience, caly wieczor ,.... ja poszlam spac, a on dalje w tej lazience siedzila, hm................... no i..... przyszedl w koncu do lozka, no fakt faktem ze mnie przytulill:)
-
witajcieeee
-
jest tu kto????
-
madasia jestem.. taka jedna, kombinuje cos ten Towj, no przeciez z pracy sie nie zwolnil, hm.........
-
madaisa toz My nie ejsmy dziecmi juz powinien wiedziec czego chce:(
-
madasia a jak aj sie ludze z eon mnie kocha, moz nie warto marnowac czasu??
-
kobity!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
wicie kobiety ja sama jestem w szoku, bo ja sie chyba zakochalam:((((((((... i najgorsze ze nie wiem czy dobrez czy zle..... sie stalo.......................... kurcze.... ja jetsem taka kobieta ze ciezko mnie ujarzmic, jak to moj trol mowi ze jestem kobieta biznesu...... chyba na glowe mnie cos upadlo:)))))))))))))))))))))))))))
-
oj kobiety zeby to bylo takie proste.... ale kiedy ja sie w nim zakochalam to nie mam pojecia:)
-
racja mewik nie mam, ale nie lubie niedokonczonych jakos dziwnych sytuacji, i co ma chodzic na nieog obrazona, czy moze olewac go, czy moze ...
-
ja siedzielismy w lokalu, to moj trol poszedl do wc i ten koles ktory z nami siedzial powiedzial ze moj facet ma dzis trudny dzien, bo soc tam i cos tam>>>> to fakt mial ciezki dzien, powinnam go wsperac, ale to on zaczal gadac glupio to on zaczal ze moze powinien byc sam, a nie ja .....:(
-
no wlasnie widze mewik:))))))))) ktos chce byc anonimowy, hahahaha
-
zeczywiscie mial wczoraj zly dzien, to fakt...... ale to nie pierwszy takei slowa niepewnosci slysze i juz nie daje rady.......
-
mewik no nie wiem, ni wiem co myslec, ale sie mecze z tą jeog niepewnoscią..... bo ile mozna.... zobacz tu sie ładnie zahcowuje, dzowni do mnie i zparasza by z nim i ze znjaomym posiedziec, kurcze.............a Tu potem takei teksty:)))
-
no mial zone, ale dawno , z 5 lat temu.... zona go zostawila, teraz jeszczez sie hatnela .... a tak to mial przelotne znajomsic, czyli po zonie to jetsem ja, tki powazniejszy ziwazek;(((((((((((((
-
taka jedna niewiedząca wiesz on mowi do mnie, ...............................ze by chial bym miala wszystko w zyciu, chcialby mnie wsyztsko zapewnic, ..............kurwa zebym chyba zyla w luksucie, bo nie wiem o co mu chodzi......... Ja chce tlyko milosc , milosci, czulosci, a wszytsko sie inne ulozy powoli, toz pracujemy, mamy dbre prace, autorytet w , ja nie moge...... jakie to wsyztsko glupie.
-
głowa mnie boli
-
cieżko mi jest dziewczyny:(((
-
a po drugie, on wie ze kocham, rozumeicie wie:(((((((((((((((((((((((( wczoraj tak rozmawialismy juz w domu, a on do mnie wyskoczyl z tekstem:\"Aniu Ty sie we mnie zakochalas\"....................... wiec WIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
-
taka jedna tam rzeczywisice wymagam i moze troche ograniczala-teraz juz lepiej... ja nie dam rady porzmawiac i tak mu powiedziec, ja moweilam mu ze go kocham:((((, nie wydusze z siebie tego taka jedna, juz taka jestem:(((((((, jestem za dumna............
-
rok sie znamy, a mieszkamy raem jako para 10 meisiecy
-
zasnelam w jego ramionach, no dalam sie przytulic, bony jak cudownie...... ja sie zakochalam............ ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
mewik no njaperw mowil ze moze powienien byc sam, a nie ze mna:((((((((
-
wicie kobiety, nie moge funkcjonowac w takiej huśtawce............, no nie moge, zebym nie byla po przejsciach inaczje to bym wsyztsko odebirala, zdecydowanie luznije, a w tym wypadku, no nie mam sily czekac na 100000% pewnosc faceta, ze ja cie kocham i bede walczyl do konca zycia:((((((((((((((((((((
-
i wiecie co..... wczoraj nawet juz bylam tak zdesperowana i ze zaczelam brzydko mowic do niego, i nie dlatego ze jak tak sie wyrazam , czy bylam pijana, ale dlatego by sam ode mnie odszedl i dal mi spokoj/ bo wiem to jest ten typ faceta ze nie akceptuje porstactwa u kobiet/.... chcialm po psortu go odsunac, by to on odszedl.............