

kitka76
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kitka76
-
Wisienko wybieramy sie do egiptu . Ja wolalabym do turcji , ale tam jest za zimno o tej porze . W egipcie nieco cieplej . Juz tam bylismy . Tym razem wybieramy sie w inne rejony. Miałam obawy co do tego kraju( zemsta faraona , zupelnie inne jedzenie) , ale konsultowałam sie z jedna z mam na forum ( tez byla tam z synkiem ) i mysle , ze bedzie git :) To beda nasze pierwsze swieta spedzone troche nietypowo. Troche szkoda mi tej atmosfery swiatecznej
-
Kami witam w klubie i wspolczuje . JA tez na razie bez pracy siedze . Po nowym roku planuje otworzyc cos swojego .
-
Hej dziewczyny :) U nas stara bieda ... Ktoras pytala o nocne spanie w nocy . Dominika przesypia cala noc od bardzo dawna . Miała wtedy miesiac z kawalkiem . Teraz sie budzi gdy ma bardzo wazny powod :) Dzis byłam z nia na kontroli u lekarza . Za dlugo ma ten kaszel i katar . Na szczescie nic jej ani w oskrzelach ani w plucach nie swiszcze . Musze jej jutro zbadac mocz - niewiem jaki to ma zwiazek z jej dolegliwosciami ( nie znam sie :) ) Aha zapomnialam dodac ,ze po jednym dniu podawania syropu z cebuli kaszel zdecydowanie mniej jej dokuczał - choc jest nadal . Mam nadzieje , ze mala wyzdrowieje lada dzien .22 mamy wylot i wolalabym zeby byla calkowicie zdrowa . Lek . powiedziala , ze zmiana klimatu jak najbardziej jest wskazana .
-
ja bym sobie chyba profilaktycznie spacerek dzis odpusciła
-
no tak ... to ja rzeczywiscie zle cie zrozumiałam :)
-
widze , ze na balanony wszystkie dzieci mowia jednakowo . U mnie tez ba :) Wisienko super , ze twoja corcia wie co to siku i melduje o tym :) a korzysta juz z nocniczka ? Ja przyznam sie bez bicia , ze o nocniku tylko myslałam :) a moze dobrze by było juz ja uczyc
-
Paula syrop z cebuli "nastawiony" :) Też słyszałam , ze takim małym dzieciom nie powinno sie go podawac . No zobaczymy . Male ilosci przeciez nie zaszkodza . Pozatym pamietam z dziecinstwa , ze moja mama tez nam taki robiła i rzeczywiscie pomagal :)
-
Wisienko własnie ten Lipamol Dominika tez dostaje . Dzis jakos mniej juz kaszle . Zobaczymy wieczorem ... W nocy znowu była pobudka ...
-
DZiewczyny a moze znacie jakis dobry syrop na kaszel ? bez recepty . Obawiam sie , ze na Pulneo mogła sie uodpornic . Ten lek ma zapisywany za kazdym razem - czyli 4 raz tej jesieni . Chociaz moze lepiej nie eksperymentowac ...
-
bbbuuuuuuuu zżarło mi posta To moze tak w srocie co w nim bylo :) Ja nadal chora - od ponad tyg Dominika zaliczyła dzis wizyte u lekarza i tez wirusowka . Kaszel ma straszany . Nasilił sie dzis wieczorem ( a od 3 dni leki bierze ) Zobacze jak jutro . Jak nie lepiej to znowu lekarz . A przyczyna niejedzenia moze byc to , ze u dzieci , ktore ukonczyły rok rozwoj nie jest juz tak intensywny i organizm ma mniejsze zapotrzebowanie . Mam sie zaczac martwic jak waga zacznie spadac . Aha i widac juz zabka , przez ktorego zawlalismy noce :)
-
Kamika własnie tez sie tego obawiam . Ja wrzucam fotki na google . Niestety nie wszystkie - bo mam juz ich całe mnostwo :) Nie ma niestety nic , co da gwarancje na to , ze zachowamy zdjecia "na zawsze" . Mozna je oczywiscie wywołac ;)
-
dziewczyny przestancie ! ja musze kg gubic a wy mi tu przepisy na ciasta podajecie :)
-
Goja moja to łyka wszystkie syropki - na szczęście :) A u nas znowu połowa obiadu została dla kota , który i tak go nie tknie :)
-
Ja Dominice tez podaje Lipamol - dzis 4 dzien . hmmm a od wczoraj oprocz kataru Dominika ma jeszcze kaszel . Tak wiec watpię w jego efektywnosc. Za pozno sie dzis obudziłam i lekarz nas juz dzis nie przyjmie :( podałam jej Pulneo - to u nas juz standart , wiec chyba jej nie zaszkodze . Od dluzszego czasu mala mi grymasi przy jedzeniu . Rano nie wypija nawet polowy mleka ( ok 90 ml i koniec z piciem ) O obiadach nie wspomne . Nawet desery nie do konca zjada . Jedyne co wcina bez zadnego problemu to parowki :) i chrupki kukurydziane oczywiscie. Niewiem co na to poradzic . Czasami musze sie niezle nagimnastykowac , zeby cos zjadla - zwlaszcza obiad. A tak ładnie wcinała - wszystko :(
-
Ja od niedawna mam piekarnik , wiec z ciastami jeszcze nie ten tego :) a jak swieta byly u mnie, to zazwyczaj ciasto bylo kupne lub ktorys z gości cos przynosil :) Poczytajcie sobie . Ja jestem baaaaaaaardzo zbulwersowana tym artykułem ... http://www.gadu-gadu.pl/5411347149778154311/szok-znecaly-sie-nad-dziecmi-w-zlobku1 Ja nadal chora , Domi zasmarkana i ma lekko podniesioną temp ( zazwyczaj wieczorem dopiero) . Moze nic wiecej sie u niej nie rozwinie . Miłego weekendu :)
-
Dzagusia to niezle . 14 - sporo . Dominika ma 9 . W nocy troche płakała i trzymała palec na dziasełku , wiec podejrzewam , ze kolejny zab wyjdzie .Dałam jej czopka , zel na dziasełko i zasneła. To bedzie pierwszy zab , ktory wychodzi na "bolaco" . O ile to byl powod płaczu .
-
Ja sie zabije !!!!!!!!!! Dominika też zasmarkana . Wiedziałam , ze tak bedzie :(
-
Dominika nie dostaje zadnych witamin ( oprocz d 3 ). Na uodpornienie czasami jej podaje Engystol - zalecony przez pediatre .
-
Paula ! bardzo chetnie sie z toba i Kamika spotkam :)
-
A ja umieram :( bylam u lekarza . Wirusowka jakas mnie dopadla . I znowu siedzenie w domu . Bede sie musiala codziennie modlic , zeby malej nie zarazic ... Paula dzieki ;) moze zeswatamy kiedys nasze dzieciaczki , bo twoj Franek tez niczego sobie ;) Pazdziernikowa mamo . Radze napisac do sprzedajacego meila z przeprosinami i wyjasnieniem . Dostanie zwrot prowizji , wiec nic nie straci na transakcji . Podejrzewam , ze wystawi negatywa . Wiekszosc allegrowiczow to zlosliwe typy - sama sie przekonałam niestety . Ale negatywem sie nie martw :) ja mam jednego w lesie pozytywow :)
-
a ksiazeczki o ktorych napisała Gandziulka tez u nas robia furrore :)
-
NA poczatku to witam po kilku dniach przerwy :) Zrobilismy sobie rodzinny wypad . Dla mnie skonczyl sie zapaleniem gardla i mega chrypa . Domi na szczescie zdrowa :) Deli Dominika dostała na urodziny takiego szczeniaczka . Jest nim zafascynowana . Szczeniak mowi , śpiewa . Mała go lubi tulic . Jest taki fajny mieciutki . Probuje tez powtarzac co nieco :)
-
Dominika jeszcze nie miała okazji jesc "dziwnych" rzeczy :) ogorki kiszone czy korniszone sa jej jeszczde obce :)
-
Czary mary wypisują w tym artykule :) Najbardziej to musiali by sie zmienic lekarze i polozne . Podejscie niektorych do kobiet rodzących jest tragiczne . No i wkurza mnie to , ze o niczym cie nie informuja i podaja ci co im sie podoba , nie pytajac o zdanie ( oksytocyna własnie , ciecie krocza ) . Ja akurat tak miałam . No ale mimo wszystko jestem zadowolona z mojego porodu :) i jak drugi raz bedzie mi dane - to tam bede rodzic P.S. według mnie to znieczulenie jednak powinno byc za freeeee i ogolnie dostepne
-
nawet do fryzka :)