Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Czigra

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Czigra

  1. Ja nic obsuwać nie będę, bo nie po to targam z chaty 3 tony gażdżetów na ćwiczeń niezbędnych, by się miało okazać, że przez cudzą głowę (bo nie moją) dostaję przepukliny na darmo.
  2. Cóż mnie obchodzi co będzie za tydzien na Mazurach. To dede będą poślady marzły, a nie mnie. Choć ona może napialić w izbie i nie wyłazić, a ja muszę przez błoto ku przystankowi brnąć. I spać mi się chce, a gęba się drze.
  3. Mysza, też czujesz, że Twoja głowa nie jest Twoją głową? Jak ja będę ćwiczyć z piłką w takim stanie? Toż ja się z niej sturlam na glebę, a czapka z betonu i tak nie spadnie. P.S. Pieprzę, gdyż mnie ciśnie.
  4. Coś jest w powietrzu, bo ja też czuję jakiś magiczny ucisk na głowę, a nie mam przecież czapki z betonu (bo przetłuszcza włosy).
  5. Czy ja wyznawałam już, że kocham Szycika Borysika? Mój mąż też.
  6. No, nareszcie text został przypisany właściwej osobie. Choć nie wiem, czy powinnam się chwalić mą prostotą i nieokrzesaniem. Sama ta pochwa powinna wystarczyć panu kelnerowi o koguciej fryzurce za napiwek.
  7. Iv, sraj nań, srajjjj!!!:D:D:D Ten on właśnie. Han, znaczy mogłam tego wziąć więcej??? Cały widelec nabić se rurkami? O ja głupia ciepłacipka!!!:(
  8. Makaron jak makaron - nawet z samą oliwą i parmezanem smakuje bosko. Pod warunkiem, że zarówno oliwa, jak i parmezan pochodzą z Włoch.
  9. Ooooo, kwestia dojczlandzkiej salami powinna ściągnąć tu Żabcieja, ogromnego zwolennika. Tata nie pokazuje się w hajmacie bez pałki salamicznej dla zięciunia:)
  10. Przyznaję - o ile orgazm może smakować pleśniowym serem... Hanka, gdyż mnie kocha, dała mi jedną rurkę na smaka.
  11. Ja jestem już na obrotach, najadłam się makaronu. Nie z biedronki. Mogę konwersić.
  12. Zula, wiadomo że każda z nas czasem pisze sama do siebie. Ja odpowiadam tylko wtedy, gdy mam coś do powiedzenia (nie zawsze mądrego, ale to inna kwestia), a nie na siłę, by podtrzymać konwersację. Nigdy nie dostałam od Ciebie żadnych zdjęć - też kilkakrotnie prosiłam. Obraziłam się? Nie. Ale też Ci życzę wszystkiego dobrego. Pomarańczowe wpisy należy ignorować. Skoro pomyślałaś, że to któraś z nas w tak wyrafinowany sposób postanowiła Ci coś przekazać, to rzeczywiście może lepiej, że nie chcesz już z nami tutaj być.
  13. Halo, budzimy się, podnosimy łby z klawiatury, bo nam się literka \"Y\" nieestetycznie na czole odciśnie!!!
  14. I dla moich kolan na długie zimowe wieczory. Ten kot z nich nie schodzi:D
  15. Dede, nie wiadomo co teraz będzie z Nugatem. Podobno nie cierpi - chociaż to. Nózki mu odmawiają posłuszeństwa, zatacza się i traci równowagę, ale ochotę na zabawę ma jak dawniej. Właśnie zarezerowałam inne cudo w hodowli z Torunia, którą poleciła mi hodowczyni od Nugacika. W sobotę jedziemy obejrzeć malucha. No i pani musi nas zaakceptować, czyli muszę zachowywać się normalnie. Cholerka!;) Aaaaa, Dede, a czy Ty wiesz, że dziouszki uwierzyły, że to moje zdjęcie w pociągu w drodze na casting zostało zrobione przez Ciebie, która to wparowałaś do przedziału, wyskoczyłaś w biegu i czem prędzej im je przesłałaś...? :D:D:D:D:D
  16. Rajstopki, co to je mam w komodzie i naszam do spódnic. Mysza, Ty nie masz okrągłej twarzy. Jak dla mnie, to Ty nic okrągłego nie masz. I zakochałam się w Twoich kłakach. I w zębach Miki, i w ustach Eny. I w Hanulkowym uroku. I w śmiechu Marcy. I w każdej w czymś, ale co ja tu Was będę promować;) No ale o blasku bijącym od Kofi to ja muszę powiedzieć!!! I delikatności Kalinki. I niesiowym spokoju. I Ivowej modelkowości. Czy kogoś pominęłam??? Niesia, przeszło Ci z tym żołądkiem? Aga, debile, no debile w tym szpitalu. Dede, to Ty pytałaś o kotucha? Wszystkim bardzo dziękuję za pocieszenie. Zaraz napiszę co teraz.
  17. Łaj? Że taki rzucający w oko się? Musiałabyś zobaczyć moje rajstopki... :D Mysza, ja nie wiem o co się Ciebie rozchadza. Czyżby się Kalinie nie udało wyciągnąć Cię z anoreksji zaburzającej percepcyjny odbiór osoby własnej? Han, kwiat został ukradzion przez kelnerkę. Pewnie teraz stoi u niej w wazonie gdzieś na Żoliborzu i pachnie.
  18. Han, ja Ciebie mówię, żeś Ty niekulka. Próbowałam Cię nawet turlnąć (dla niezpoznaki udawałam, że mnie na Ciebie znosi), ale nie poturlałaś się ni cholery. A co do nosa, to nie gadaj głupot. Coś muszę mieć spieprzonego, żebym za idealna nie była i nie oślepiała urodą, hehehe.
  19. I przepraszam za zamęczanie Was motywem kupy, który na mych ust korale powracał niczym bumerang:D
  20. A ja jeszcze w W-wie, ha. Dziękuję za wczorajszy dzień. Iś libe diś wszystkie:D Okazało się, że dziewuchy są tak fajne, jak piszą, że są, hehe. Teraz mam realny dowód. I gardło ochrypiałe, ale nie wiem czy to od pogadanek, czy od wódeczki (sypnęłam sobie jeszcze 2 szociki z Antkiem). To co, tak jak się umawiałyśmy - za tydzień w Sopocie, taaaaaak??? Spadam, bo nie wypada siedzieć na kompie w gościch będąc;) Ściskanko! P.S. Mam smutne wieści, ale Wy je przyjmiecie lepiej niż ja, więc nie popsuję Wam humoru pisząc - Nugat ma wstrząs poszczepienny i musimy szukać nowego koteczka:(:(:(
  21. To i ja Was pożegnuję, dziś się trochę urywam. Mam nadzieję, że do jutra:) Papa
  22. Coś te furkowe suwaki nieaktualne:P Kiedy ona porodziła syna?
×