![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/C_member_364679.png)
Czigra
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Czigra
-
A propos wiotkiej krtani - moja koleżanka ostatnio miała akcję pt. synek przestał oddychać i dawać oznaki życia - przez nią właśnie, bo jedzeniem się zapchała. Dobrze, że była na tyle przytomna, by zacząć go walić w plecki, w przeciwnym razie byłoby po nim... Straszne!
-
Mądra Czigra po smrodzie.
-
Heloł. Ja nie mam doła, ja jestem po prostu zła. Niech Ci ludzie pójdą już sobie z naszego biura!!! Siedzą od poniedziałku, przyłażą przed 9.00, wyłażą po 19.00, czy oni bobu w domu nie mają? Lunia, dostałam tylko jednego maila. Wysmarowałam się rano balsamem brązującym - na dłoni pachniał ładnie. Teraz na mnie całej już ładnie nie pachnie, ino jebie samoopalaczem jak skurczybyk! Zwariuję zaraz z tym smrodem piekielnym.
-
Nie. Do mnie. Pogaduszki sobie z sobą urządzam, bo jestem taka zabawna. Wspominałam już?
-
Eeeee, kalumnie tu jakieś publicznie sadzisz.
-
Hanka:D:D:D Z tej nóżki rechoczę.
-
Tak, perukom czapeczki nie szkodzą.
-
Czapeczki noszę, ale mi włos psują, bo leży to potem takie przyklapłe, niepodobne do niczego. I przetłuszczone.
-
300 gr = 14 minet.
-
Guśka, Twoje swędzenie jestem w stanie zrozumieć również. Bo ja koło swetra z włosiem nawet nie staję. Moherek i inne tam wełny szczują mnie.
-
Aga, nie mogę Cię słuchać!!! Nie mogę!!! Podkoszulka najlepszą przyjaciółką Czigruni! Zaraz po rajstopce.
-
No jasne, że w skarpetach. Choć odkąd śpię z mym mężem, czasem pozwalam sobie na małe szaleństwo i nie zakładam i... nie marznę! Jakiś pożytek z tego małżeństwa płynie!
-
Jeansy w zimie na gołą nogę? Wy chyba mroźnej bryzy od morza tam nie macie w tej Polsce!!! Han, a co masz ubrane poza kabaretkami...?
-
Wiemy Dede, każdy kto tam był to opowiada:) A na imprezę chodzą w grudniu w sandałkach na paseczkach i mają takie fajne sine z zimna nogi:)
-
Guśka, ja też mam długi płaszcz z Tiffi:) A pod nim spodnie, takie grube w jodełkę, pod nimi rajty, takie nieprześwitujące, na nich skarpety i dopiero na to kozak z futrem wewnątrz. I tak potrafię zmarznąć...
-
Kuźwa, Hanka w zimie pończochy kabaretki nasza. Może jeszcze z brokacikiem?
-
Że Ci rajta pępek wysuszyła? Dziwna jesteś jakaś, Ivka. Nie usiędę kole Ciebie na spotkaniu, bo jeszcze dostanę tego samego... ;)
-
Ja już wczoraj pożałowałam, że nie mam na sobie rajtek. Serio! Bo ja zmarźluch jestem, co ma też swoje dobre strony, bo w lecie w upał tak nie cierpię. Dziwne, tyle tkanki, a mi zimno...
-
Dede, Ty się tak nie wyżywaj, bo wróci i Ci oko podbije, jak to chłop:)
-
No nie mogie, jogurt oną zapcha na 7 godzin. Mnie na 7 minut zapycha. Aga, bo Ty się autem wozisz, dziewucho, a nie na przystankach wystajesz rankami i późnymi wieczorami. Na moim miejscu nosiłabyś legginsy podszyte futrem i na to dopiero spodzień!
-
Ivka, takiego tekstu od lat nie słyszałam!!!:D Dobre, dobre! To nie rajstopy, tylko zima Ci skórę wysusza:) Huhu ha huhu ha, idzie zima zła. Ja wam skórę wnet wysuszę, nawet starać się nie muszę, jakem zima zła.
-
Co można zjeść, żeby się zapchać na 7 godzin, pytasz się? Nie ma kurde takiego dania!Tzn. jest, ale nie serwują go w tramwaju nr 1, tylko w Sphinxie.
-
Ło jej, ależ zdołowane towarzystwo! Rozchmurzyć się, za oknem deszcz, niebawem będzie ciemno o 16.00 i znienawidzine rajstopy trza będzie nosić! Czy to nie są powody do mruczenia?
-
A ja co będę niebawem znajdować w szufladzie? Nugata! I w szafie, i na lodówce, i w wannie, i w łóżku i wszędzie:) Cudownie! A ostatnio jak się pakowałam na ćwiczenia co mi wlazło całe do torby? Gigi, a jak!:)
-
I 7 osób na 8 jednocześnie wyciąga Sporty - już raz tak jechałam, ćmić mi się w pociągu zachciało...