Czigra
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Czigra
-
Uuuuf, bo już myślałam, że słońce uderzy w ziemię dnia tego:)
-
Gdzie są zjęcia od Nati??? Bo na pewno nie na jednej z moich 153 skrzynek pocztowych, z których większość jest Wam znanych! Na co czekacie? Słać Czigrze, słać! Bo przyjdzie do Was ze strzelbą od paintballa i Was zrobi na zielono farbką!!!
-
Jak szkielecik dzięki aero...? Jakoś nie wierzę, pewnie dodatkowo popadła w anoreksję.
-
Jak chodziłam, to chodziłam również na aero i siłownię i byłam tam codziennie, gdyż nic ciekawszego najwyraźniej nie miałam do roboty;) Co do zmian - nie pamiętam, było to jakieś 3-4 lata temu (o jesooo, tak dawno???).
-
A ty czigro będzie chodzić jak ją ktoś będzie wozić, bo na własnych nogach się po spinningu nie dowlecze do chaty. Na razie planuję wrócić do uprawiania koniarstwa - ten ból to zasługa szpagatu, jaki musiałam zrobić w siodle (konik był mocno zbudowany) i ciągnięcia za wodze (konik parł na przód).
-
Aaaa, szurek, jak już będziesz kasowała zdjęcia, to i moje wyrzuć - nigdy nie wiadomo (ulegam zbiorowej panice)...
-
Wodę, wodę, dużo wody:D No i gatki obcisłe, bo w jeanach może być Ci niewygodnie;)
-
Dzień dobry, cześć i czołem... o podłogę, gdyż mięśnie nie chcą mnie nosić po tym wyjeździe:) Było przeatrakcyjnie:):):) Wyjechaliśmy w piątek prosto z roboty, a wróciliśmy wczoraj wczesnym popołudniem. Całą sobotę spędziliśmy niezwykle aktywnie - od 10.30 do 16.00 lataliśmy w moro po lesie, biorąc po drodze udział w różnych zadaniach specjalnych - łażenie po sznurkach nad przepaścią z kałużą i błotem, paintball - polował na nas łowca, a my mieliśmy zdobyć hasło, w międzyczasie spożycie grochówy na polanie i inne zjazdy na dupie w przepaść:) A potem jeździłam w terenie na koniku (pierwszy raz po 12 latach!!!) - w lesie i w morzu (byliśmy w Kadynach). Reszta pływała skuterem, strzelała z wiatrówki i rzucała podkowami. A na sam koniec balety w wielkim namiocie. Zgadnijcie jak dziś chodzę:D
-
dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania
Czigra odpisał agniecha_79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale macie fajowo!:D Mnie stan bycia w ciąży pociąga bardziej niż wizja posiadania potomstwa:) Uciekam, papa -
dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania
Czigra odpisał agniecha_79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kaasia, Ci, którym zależy na Was, na pewno się zjawią i będą cieszyć, niezależnie od tego jak to wszystko będzie wyglądało i jaką odległość muszą pokonać. A resztę olej i tyle. Dede, ale czy stanik sportowy daje radę utrzymać te wyrośnięte bimbałeczki?!? Moje obecne nadają się do usztywnianych pancernych, a co dopiero jak mnie natura hojniej przy nadziei obdarzy? -
dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania
Czigra odpisał agniecha_79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kaasia, co Ci tam rodzinka mąci? -
dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania
Czigra odpisał agniecha_79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Roza, dzięki za powitanie i za to, że nie wyrzucacie faceta z kobietą w stanie niebłogosławionym ;) -
dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania
Czigra odpisał agniecha_79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Och, Dziewczęta, ależ mi jest miło, że Wam jest miło, żem wpadła (tzn. z wizytą, bo na zostanie mamą się nie zanosi). Dede, ta nasza koleżanka w 8-ym jest z drugim dzieckiem, a przy kolejnej ciąży podobno płaty brzuszne (czy jak to ona nazwała) są już przyzwyczajone do rozciągania i szybko im idzie - jej ciążę było widać już w 2-gim miesiącu... -
dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania
Czigra odpisał agniecha_79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale jaja! Gdzie jak gdzie, ale tutaj w życiu bym się nie spodziewała mego Żabciejowego Stwora znaleźć! :D Niech se poczyta, to się później dziewić nie będzie, że leżę na kanapie z nogami na górze i nic mi się nie chce (oprócz spożywania), hehehe. Niech się chłopisko dowie, co kobieta musi przechodzić, żeby urodzić (zgrabny rym mi wyszedł)! Nie czytałam, ale mam nadzieję, że strasznie tu dziewczynki narzekacie na niedogodności ciąży, żebym potem usprawiedliwiona była pod kątem: zachcianek, zmęczenia, wiecznej senności, wiecznych mdłości, nagłego pojawienia się stu dodatkowych kilogramów itp. Jak znam życie, Was nic z tych rzeczy nie dotyczy, a ja skupię na sobie i swym brzuchu wszystkie możliwe dolegliwości znane na całym świecie ;) Po czym uordzę trojaczki:D Cały weekend upłynął nam pod hasłem kobiet ciężarnych - najpierw sobotę te dwie sprytnme nam oznajmiły, że se urodzą prawie jednocześnie, a w niedzielę pół dnia spędziliśmy w towarzystwie innej sprytnej, co ma już wielki bębenek - 8 m-ąc. Serdeczne pozdrowionka i duuuużo zdrówka dla Was i mieszkańców macic Waszych!:D