Czigra

No patrz, a tośmy się zgrały. Znaczy wybór bardzo trafny, coś go dokonała:)

Głupi dżi-mejl się mnie śmie pytać po co usuwam wątki z kosza, skoro mam jeszcze tyle to a tyle megahipergigabajtów miejsca. Ano po to, żeby porządek mieć!!! Ty głupi dżi-mejlu Ty!

Ja się dziś będę treningować na piłce wielkiej zielonej.

Ja nie zauważyłam, że mnie dokuczasz, ale skoro tak twierdzisz...

O, Dede to jednak jest mądra oraz lotna.

"Która to" odnosiło się do bezrobotnej, zdołowanej, z niską samooceną, bo dede o takiej koleżance wspominała;) Marcy, ja wierzę, że Ty jesteś w stanie każdego odpowiednio ZAGADAĆ:D

A która to?

Czy dodałam, że to zajęcie ma być w domowym zaciszu? No więc ma być. I żebym jednocześnie jednym okiem mogła oglądać seriale.

Ty masz chociaż widoki na fuchy, ja natomiast ni cholery. Chętnie bym coś porobiła wieczorowymi porami za kilka dodatkowych setek na kocią karmę, ale co, ale co? Składanie długopisów nie wchodzi w grę;)

I po kuźwę nędzę wspominałam, że nie mam samochodu i laptoka? Wywołałam burzę...

A u dzina była? Ja nie mam ni jednej czarnej marynarki, a kupuję taką już od lat:) I kupić nie mogę.

O, O, o o o, fitnessowe wdzianka też bym chętnie przyjmła. Bo ćwiczę w tym, co 100 lat temu.

Eeee, ja tam nie myślałam nawet o takich zbytkach, jak 10 w szafie marynarka koloru czarnego:) Z takich bzdurek, bez których da się przeżyć, to bym se też liston stworzyła, ale nie chcę, bo pójdę się utopić jeszcze szybciej niż Myszun. Ale natchnięta zostałam rajstopami, myślę, że to się da dziś załatwić:) No i leki z bożej apteki, pamiętaj Czigro, pamiętaj, by kupić je.

Tysiak Ci na te \"drobne\" zakuposy nie styknie. Podbij do dwóch, by mieć komforta psychicznego.

I tu leży problem - jeszcze nie znalazłaś tego, czego szukasz, tak samo jak Bono;) Ja już niczego na szczęście nie potrzebuję. No, czarny stanik by się przydał, ale to przy okazji. O samochodzie i laptoku nie wspominam.

Guśka, nie igraj z ogniem, bo bo bo... bo Ci brwi przysmaży i będziesz brzydko wyglądała. A tak fokle to nie mają się czym te pani pochwalić, ja lubię staniki oglądać na Alżbecie, co Samantę prezentuje.

No co Ty, cyc w necie eksponuje???:) Toż to większa poruta niż udział w teleturnieju:)

Iv, tortu poweselnego się Ciebie nie chce? Toż to dewiacja jest! Joovi pracuje chyba ciężko, jak codzień. Han, zaraz tam pół roku... Za to Iv umrze już jutro, jeśli natchnienia jedzeniowego nie dostanie;)

Powoli... zabija powoli... Minie jeszcze miesiąc, zanim mu się uda. Panie o końskim wyrazie twarzy też tam są:)

Nooo, w sortowaniu nikt Ci nie podskoczy.

Wszystkie oglądają staniki... :)

Ja też wiem czego nie warto brać. Np. rozmiaru 70 A :D

Nieśka:D Guśka, żebym to ja miała gwarancyję, że na mej cyckowości taki stanik z neta będzie dobrze leżał... Muszę mierzyć.

Łazi i cyc-haltery po taniości kupuje, zamiast ciężko pracować, klientów ku chwale firmy zdobywać...

O jej, o tym baranku, no! I czekoladowy mikołaj cudem odnaleziony, sprzed lat wielu, pokryty nalotem, który mnie nie powstrzyma oraz czekoladki dla psa. I goldenflejksy.