Czigra
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Czigra
-
Eny, dawaj wit. na łyżeczce z kilkoma kroplami wody.
-
Gówno się domyślasz;) Bo ta niezwykła data to 19! Pamiętaj i szykuj prezent.
-
Joovi, Żabciej też jest mega przeciwnikiem gazu, ale nie gada na ten temat, bo to walka z wiatrakami. Cześć:) Boski Żorż powinien mieć prawo wchodzenia w eter od 15 grudnia:)
-
A co, to źle, że mam tak wyostrzone powonienie ciasteczkowe, hę? Aleś się, Żabo rozbujał:) EmEmie, mam nadzieję, że skorzystacie:)
-
A feee, Ropoochu! Dede, jakie Twoje, jakie kurna fi Twoje?
-
Oczywiście, że dostał, zawsze mu się Roman Polański podobał:) Tylko uważaj Ropoochu, nie podbij se oka tym wzwodem:D
-
Kilo chałwy, powiadasz... Kurde, jak ja nie zjem, to chyba tylko Kalinka da radę;) Albo moja mama, znana wielbicielka tego ociekającego tłuszczem wyrobu.
-
Z czym do ludzi? Z taką mikra czekoladką 100 g? Błagam Cię Kasia, wysil się i zastrasz mnie czym bardziej imponującym:)
-
A to ptasie to w jakim smaku posiadamy? Bo cytrynowe Wedla i waniliowe Milki mi się przejadło (jak ktoś wpierdzieli jedno pięterko w godzinę, jest to możliwe).
-
Hmmm, jaki by tu temat w domu dziś zapodać, by walnął wywód poparty wzwodem?:D Kasia, jak mogłaś zjeść MOJEGO cukierka???
-
Hehe, uważam że masakrą jest wyrażanie opinii niepopartych faktami:)
-
Byłam przed dede, to mnie należy się całe opakowanie:D
-
A do tej kawy to ciasteczko jakieś masz...? W czekoladzie - preferencyjnie. I nie jedno... :D
-
Jołki pałki. Chadzało się na acquaerobik, chadzało. Niestety chodziły nań same starszawe, otyławe panie, co zniechęcało, zniechęcało. Poza tym całkiem fajnie ćwiczyć, a nie spocić się:) Dziś idę pierwszy raz w nowe miejsce, mam nadzieję, że instruktory tam są fajne.
-
Program superniania działa na mnie antykoncepcyjnie. Chyba powinnam przestać oglądać.
-
Aaaaa, tak Lunia, pamiętam - szok! Ja bym takiego gnoja w afekcie własną matczyną ręką zgładziła. Szurek, już podsyłam, dużo tego będzie.
-
Cholerka, nie pamiętam kto ma być nasieniem diabła w przyszłym - widocznie dziecię tak straszne, że wyparłam je nieświadomie z pamięci;) Przypomnij. Idę zaraz poćwiczyć. Za swoje wczorajsze lenistwo postanowiłam ukarać się dwoma godzinami aerobów pod rząd. Jutro też. Ratujcie, zamieniam się w myszę!!!
-
Serio Lunia, wczoraj to bym do tej dziewczynki wezwała egzorcystę...
-
Jakbym miała jedno z tych dzieci pod dwoim dachem, to bym go już nie miała, bo od oglądania ręce mnie na dzieciobójstwo swierzbią... ;)
-
Wrrrrr, już nie lubię baby;)
-
Powiedz Julicie, by jak najszybciej zerwała z nałogiem, to samo doradzi Ci superniania:) Takie to to małe, a takie przechytre;)
-
Boziu, Guśka, jakbym Cię nie widziała, pomyślałabym, że jesteś grubą, ocellulitowaną babą ze zdechłym cyckiem...
-
Biedne koty... ;) Ale za to jak się z zagadnień ZUSowskich podciungniesz!
-
Moja koleżanka uzyskuje efekt stopy goryla, zakładając se na nogę rękawiczkę czarną skórzaną:D Też się wtedy boję.
-
Narazki.