marteczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marteczka
-
Witaj Ayla , witaj Znudzony , Justa ty jeszcze w pracy - toż to tak nie można tyle pracować !
-
ja też jeszcze jestem , ale chyba zaeaz skoczę pod kocyk bo mi tak zimno że nie wiem i gardło mnie boli trochę chyba wieczorkiem sobie zrobię grzane piwko z koglem moglem a jutro też będę i pojutrze i popojutrze i we wtorek też - no chyba że nastąpią nieprzewidziane okoliczności ( np. mąż załatwi opiekę dla dzieci i porwie mnie na romantyczny weekend w jakieś romantyczne miejsce - o kurcze gorączkę też chyba już mam hihihi...)
-
zrobię tak - poczekam na Adę jak wróci ze szkoły to się zapytam co chce i wpakuję się jak Daria hihihi... Daria - współczuję , mnie to jednak napewno ominie , bo nie wyobrażam sobie robienia pierogów w moim przypadku - Mikołaj poroznosiłby mąkę po całym mieszkaniu , nie mówiąs o tym że pewnie by jej próbował , a Kinga to mała wiercidupka i nie mogę jej długo zostawiać samej w pokoju bo nigdy nie wiem gdzie ją potem znajdę - ona już zaczęła raczkować i przemieszcza się naprawdę przerażająco szybko , a jak ją biorę do kuchni np. w foteliku samochodowym ( tyle mi zostało po samochodzie ... buuu.... ) to jej się nudzi i marudzi tak więc gotuję kiedy ona śpi
-
dzięki dziewuszki Szam , ale ta potrawa to za dobra dla dla tego padalca - mojego męża , wiadomo , że nawet jak wyjdę z założenia że robię tylko sobie i dzieciom , to on i tak się załapie Justa - tak , dziś zestaw kawka + śniadanko - smacznego Karaani - o to mi się podoba - wykonanie zdecydowanie najłatwiejsze ( wykręcić numer , zamówić , poczekać ) hihihi...
-
Justeczka - witaj , aleś się moja miła rozpisała....hoho.... dobrze , że się Mery znalazła - właśnie się zastanawiałam , gdzie może być no dziewczynki chce któraś to jajeczko - bo stygnie Szam , no co Ty , jakii dół , jak chcesz to pożyczę Ci moją łopatke , bo ja już prawie zasypałam , resztę mogę ręcznie no mówię wam jak mi okropnie zimno jest to co nikt nie chce doradzić biednej kurze domowej w kwesti obiadku?
-
witam ,witam i o zdrowie pytam mnie strasznie zimno jest i dlatego kawkę gorącą popijam wam oczywiście też srobiłam i herbatka z cyteynką jest - proszę się częstować zaraz będą jajeczka na miękko - ktoś chętny? nie mam żadnego pomysłu co by tu dziś na obiadek , coś szybkiego , łatwego i niedrogiego - macie może jakiś pomysł?
-
witam ponownie wieczorową porą browarek mi się dziś szykuje z okazji urodzin kumpeli i już się cieszę ach ten browarek gdzieś dziś zachaczyłam taki topik \" jak schudnąć na brzuszku \" czy coś takiego i tam między innymi napisane było , żeby ćwiczenia robić - brzuszki i nożyce , oraz wyrzec się piwa , sera żóltego i pasztetu no jeszcze bez pasztetu to żyć bym mogła , ale ser żólty i browarek odstawić ??????????????????? i jak potem żyć ?????????????? nie wiem ... - Uśka - ano ode mnie ten tekst był , a szczególnie prawdziwy jest ten kawałek o chorobach , no jakbym o moim mężu czytała
-
cholercia nic nie widzę - nikt nie pisze czy znowu wina stronki ? - Szaam mnie też ten numer z numerem w adresie nie wychodzi
-
Ależ nie , Czarnotko moja miła , niczym mnie nie uraziłaś nie jest za mną jeszcze tak źle , tylko czasem mam problemy z napisaniem dokładnie tego co chciałabym powiedzieć a że jeszcze nie opanowałam sztuki robienia tych twarzyczek to niebardzo widać jaką mam minę ( muszę nad tym popracować ) to ja przepraszam za powstałe nieporozumienie ( i tu bóśka z uśmiechem ) idę robić obiadek i nakarmić najmłodszego głodomora
-
Czarnotka , ale wiesz to nie chodzi o moje widzimisię , tylko ona rośnie i poprostu nie ma kurtki , ja w swojej chodzę drugi rok i dla mnie to ona jest super nowa , a w butach chodziłam 4 lata aż im podeszwa pękła
-
o Justa jest hallo Justa ! i weź no mi tu bo bite będzie ja to się ze trzy razy pytałam gdzie Ty jesteś Czarnota , Ty to kurcze optymizmu w sobie mnóstwo masz... podziwiać ja jeszcze z rok ( no trochę więcej ) temu też taki posiadałam , a potem zaczęło się 7 lat chudych...hihihi...
-
och Czarnota , a żebyś Ty wiedziała jak ja zazdroszczę tym co klikają z pracy byłam w mieście , chciałaam obejrzeć kurtki na moją pannę Adę i wcześniej już sobie upatrzyłam taką jedną - nie dość , że ładna i ciepła , to jeszcze niewiarygodnie tania , więc myślałam , że mi ją do wypłaty wykupią , a tu nie , wyobraźcie sobie nikt jej nie kupił , idę sobie do tego sklepu , patrzę a tu SKLEP ZLIKWIDOWANY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no mi ręce opadły biednemu to zawsze wiatr w oczy a jeszcze tej sprawy dla koleżanki też nie udalo mi się załatwić no już myślałam , że dół mam za sobą a tu same kłody pod nogi
-
dziewczynki i chłopaczku - wy tu gadu gadu , a ja w tym czasie nałożyłam makijaż na twarz i okazało się że ja elegancka babka jestem hihihi.... normalnie okular nowy subtelny , oko podkreślone wyrażne , piękna szara barwa , no normalnie jeszcze do tego ciuch niepodomowy i odrazu inaczej , hihihi... dobra - głupawkę mam nerwową bo tą sprawę koleżance muszę załatwić , a to nie taka prosta sprawa i troszki nerwa mam Robaczku jak to miło kwiaty z rana dostać tak beż okazji ...
-
dziędobereczek ! u mnie pogoda jest poprostu zniechęcająca ale nic to wpadłam się tylko prywitać i uciekam ...
-
A ja znowu po nocach siedzę po południu nie mogłam bo się pocięłam z mążem i unikam jego towarzystwa , a on najczęściej znajduje się w okolicach kompa kurcze , jak się ma 2 pokoje i 3 dzieci , to się człowiek nawet nie ma gdzie zaszyć ze swoją urażoną dumą hihihi... - H2O - a wiesz , że ja nie wiem skąd już na początku wiedziałam kim będzie ta kobieta? chyba też mi czasem głupoty po głowie chodzą...hihi... chyba dół już prawie zasypany bo tylko hihihi... i hihi... czyli dobrze jest nie wiem czy wam jutro kawkę zrobię , bo obiecałam kumpeli pewną sprawę załatwic , a to będzie wymagało przygotowania ale widzę , że Czarnotka kawkę też serwuje , a H2O ma dużo cukru więc będzie oki no to miłej nocki , snów kolorowych i słonecznego poranka...
-
robię własnie naleśniczki , został jeszcze ktoś głodny w pracy ? gdzie ta Mery i Justa? Daria no to ładnie twoje \" maleństwo \" ma 160 , a ja mam 164 - czy to oznacza że ja też maleństwo jestem? hihihi....
-
A to sorki - Szam namieszała chyba troszki z datami hihihi... na poprzedniej stronie są Szam witaj ! Robaczku a skąd się bierze takiego męża jak Ty? jejku , ale Twoja żonka dobrze ma....
-
Karina - dzięki wielkie - pozbawiłaś mnie problemiku pt. : co zrobić dziś na obiad? NALEŚNIKI , NALEŚNIKI - nawpycham si ę i znowu będę mogła marudzić że jestem gruba ! hihihi...
-
witam H2O ! - Jam , no wganiam doła paskudnego , a paszoł won ! - Daria a ty córci ni urodziłaś jakoś we wrześniu? bo mi sie coś tak po głowie obija , ale może mi się tylko śniło...hihihi... - Robaczku ja za pleśniaka dziękuję , jakoś nie przepadam a i ja też między tymi poszkodowanymi brakiem premii - mąż nie dostał , ą żebyście wiedziały jak ja na nią liczyłam...ech...
-
Kawa , gorąca kawka na dzieńdobry podana no i oczywiście herbatka do wyboru witam wszystkich i spadam kanapeczki robić syniowi bo po tacie wieczny głód ma
-
No , w końcu odzyskałam kompa - UŚKA - zakupy wyszły , ja żyję i dzieci też - jestem wielka ! przykro mi z powodu mamy , nie wiem niestety co Ci napisać - chyba tylko tyle , że musi byc dobrze...! - DARIA - bo ja się ostatnio czuję jakbym miała 60 lat hihihi to Ty też jesteś strzelec ? no to fajno! a ja też miałam 20 lat jak urodziłam dzieciątko ( pierwsze ) - ROBAL - a moja najmłodsza córcia urodziła się 22. 04. ale mnie jedzonko ominęło , ech... - MAJESTA - to Ty jesteś tylko ze 3 mies. młodsza , a wiesz mój synio też 01. 03. a na dzieci to jeszcze dużo czasu masz - lepiej później niż za wcześnie ( o rany ale mądrość walnęłam hihihi...) ja w ciążach moich wszystkich piwko popijałam i nikomu nie zaszkodziło fajnie że z włosami dobrze poszło - zawsze to miło cos zmienić ja mam krótkie od kilku lat , przez ostatnią ciążę nawet udało mi się zapuścić takie do brody , czy ciut dłuższe , ale jak tylko pozbyłam się brzuchacza zapragnęłam coś zmienić... i obcięłam - MAGDA -to i Ty strzeleć? no to jeszcze fajowiej się robi - CZARNOTA - witaj w naszym przemiłym gronie a moje imieniny 29. 07. dobrej nocki i miłego poranka
-
Szam - świetny pomysł , ale takimi sprawami zawsze zajmowała się Mery , a gdzie jest Mery? no to ja się urodziłam 17. 12 . 1976 r.....jeju jaka ja stara jestem...jeju
-
O słyszę że budzi się moja najmłodsza córcia zwana Kingą , chyba chce jeść , chyba trza by jej dać a potem czeka mnie chrzest bojowy - ide z dziećmi obydwoma do sklepu , co zważywszy na to że jedno ma 1,8 roku a drugie 0,5 roku będzie ogólnie trudne , ale już mam dosyć proszenia majej teściowej o pomoc , a o tej porze wszystkie kolezanki w pracy no nic to jakoś przeżyję ... chyba....
-
Witaj Daria - dawno cię nie było , to zajaramy razem..... odpalam.... Robaczku - dzięki , to ja poproszę to i to , jak od dawna wiadomo nic tak człowieka nie zwala z nóg jak pomieszanie alkoholi rodzajów różnych , a ja mam dziś straszną ochotę upić się całkowicie , jak każdy prawdziwy mężczyzna kiedy ma problem...
-
Hej Dzięki wam wszystkim za troskę właśnie piję kawę i palę trzeciego papierosa ( a wczoraj chciałam rzucić ) , niestety mąż mnie wkurzył , ogólna sytuacja mnie dobiła , a że jak już wspominałam mam słabą silną wolę - palę dalej . Jamniczku to może wzajemnie w ramiona nasze uderzymy , przegadamy całą noc , a nad ranem popłaczemy się z tęsknoty za życiem bez problemów i niespełnionymi marzeniami Szam tobie dzięki - wiesz... Robaczku , a nie masz może czegoś na rozluźnienie , jakieś procentowe lekarstwo chwilowe ? byś mi zrobił jakiegoś drineczka , bym się wstawiła wirtualnie i może byłoby chwilowo weselej?