marteczka

a zapomniałam : Majesta - rozrabiają i to równo ale do tego takie słodkie są to będę wpadać wieczorkami , w końcu się zgramy w czasie hej

Witwm witam w piękny ( u mnie ) niedzielny poranek nogi mnie bolą okrutnie bo nie dość że zachciało mi się iść na obcasach , to jeszcze do tego z moim mężem nie da się tańczyć spokojnie no ale poza tym nie było tak żle jak myślałam ale najlepsze było to że jakiś facet koło 50-tki z tlącym się papierosem w ustach umoralniał mnie na temat palenia no jak mnie tacy rozwalają no to idę troszkę poleżeć z dzieciaczkami wpadnę wieczorkiem

dzięki dziewczynki mam nadzieję że będzie nienajgorzej często jest tak że jak się człowiek nastawi na niezbyt zabawę to okazuje się oki - hej Majesta - jakoś nie możemy się zgrać w czasie no to papa do poniedziałku

a czemu ta stronka taka rozciągnięta? ja tylko na chwilkę - poczytałam i spadam suszyć głowę

a ja mięsko lubię i przyznaję się do tego nie mam zamiaru udawać że widzę w nim żyjące jeszcze niedawno zwierzątko bo tak nie jest , pomimo posiadania bogatej wyobrażni sorki wszystkich niemięsnych - następnym razem zrobię różne i z mięskiem i z serkiem

witam witam kawki i herbatki zrobione - proszę się częstować są też kanapeczki z bułeczki z pasztecikiem i ogórkiem kiszonym - proszę zajadać jak ktoś lubi a jak brzuszki będą pełne i kawami i herbatkami ciałka rozgrzane to wszystko będzie łatwiejsze no to zmykam narazie do zajęć domowych

o rany za flaszkę to ja bym w życiu 800 nie dała ! ładnie ładnie zresztą 15 albo 30 zł za browarek też nie no beż jaj toż ja bym mogła w jedną noc całą wypłatę męża przepić hihihii...

o sorki zapomniałam o niekawkowych ( wybaczcie trochę zabiegana jestem ) - Uśka już herbatka dla Ciebie jest , a i dzięki za fotki - bardzo ładne , piękna Uśka - Robalu , nie ja chora tylko cała reszta , ja nieczęsto choruję bo złego licho nie bierze hihihi.. , a red-bula chętnie chętnie , może w końcy on mnie rozbudzi - Jamniczku witam - a Ty kawkę czy herbatkę? - Justa dzięki - zdrówko im się przyda a wy tu widzę znowu o piku jakimś ... a mnie się właśnie bardzo piwka zachciało , ale poczekam z tym do wieczorka

O witaj Robaczku - Tobie kawkę też?

witam z rana kawę wam dziewczynki zrobiłam - wypijemy mam chwilkę u mnie prawie wszyscy chorzy jacyś i najbardziej potrzebna osoba to mamusia i żona czyli ja no i nie mam czasu nawet do was zajrzeć a tęskno mi za tymi przedpołudniami kiedy to był czas zajrzeć tu kilka razy i pogadać z wami , no ale mam nadzieję że niedługo wszystko i wszyscy będą o.k. to wtedy wpadnę na dłużej a i dzięki za maile przynajmniej one rozbawiają człowieka

wpadłam się tylko przywitać strasznie mi się ostatnio pracy narobiło i jeszcze badania moczu kingi - cały czas coś wychodzi nie tak i czekamy teraz na posiew i tak latam z tymi woreczkami pełnymi siuśków to do jednego gabinetu to do drugiego poczytan was sobie troszkę później teraz uciekam wieszać pranie miłego dnia

a ja zaglądłam hihihi... dobranocki

Majesta ! muszę przyznać , że myślałam , że nawet Ty już tu dziś nie zajrzysz no Magda jest rozgrzeszona , ale reszta? mam wrażenie że kiedyś więcej osób zaglądało w weekend może to brak Szam ? no ale nic to , my zostaniemy na straży ..

Cześć Majesta ! widzę że dzisiaj tylko my doglądamy topiku nic nie bój - dzieci broiły , broją i będą broić wytrzymały to nasze babcie , nasze mamy , to wytrzymamy i my a jak człowiek popatrzy jak słodko śpią to mu przechodzi cała złość mam coś z brzuchem od kilku dni boli i boli nie wiem sama czy to nerwy czy może jakiś wirus ale mam już dosyć a pogoda jeszcze gorsza niż była to pranie na balkonie to chyba nigdy nie wyschnie ech...

Witam wszystkich , chociaż nikogo nie ma , hihihi... u mnie pada okropnie , nic się nie chce dzieci broją i marudzą - chyba pogoda tak na nich działa poza tym nic się nie dzieje

A ja sobie pospałam dzisiaj dłużej , a co tam potem musiałam zrobić wieeelkie zakupy ledwo co je doniosłam do domciu bo mi się tyle zachciało kupować - Magda , mój mąż jak kiedyś wymienił wodę w akwarium to nie mieliśmy już potem rybek hihihi.. taki zdolny jest no a teraz idę spagetti robić

No mam chwilę przerwy od pieluch chociaż coś mi się wydaje że ta mniejsza zaraz będzie pełna no - kawkę popijam , oczywiście zrobiłam wszystkim i pamiętając o niekawkowych jest też kilka herbatek - dziś z dzikiej róży proszę brać , pić i rozgrzewać biedne , zmarźnięte ciałka o , najmniejsze dziecko przywędrowało na rączki do mnie teraz patrzy na klawiaturę i diabła ma w oczkach chyba nie da popisać to powrócę jak pójdzie spać

Witam wpadłam się przywitać i wracam do codziennej rutyny Szam fajny sposób na wygrzewanie , też muszę zastosować , tym bardziej że dziś piątek no to wracam w pieluchy

Słonko Justa - gorąca dymiąca kawka dla was ! Maryś chyba już uciekła ja też uciekam pobawić się z córcią - taka słodka jest potem wrócę oczywiście

ja też grzańca poproszę ! siedzę samotnie w domu to pewnie dlatego marznę idę gorącej kawki zrobić , komuś jeszcze?

O PATRZCIE , PATRZCIE 100 STRONKA SZAM - SZAMPANA I ŚWIĘTUJEMY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Szam wyszłam z założenia że moje zdrowie psychiczne jest bardzo ważne i nie ma co się zatyrać nz śmierć też muszę czasem odpocząć porządki olałam - w końcu nie uciekną obiad odwlekłam w czasie i spokojnie zrobiłam ziemniaczki z jajkami sadzonymi i surówkę zkiszonej kapusty - co nie wymagało wysiłku wielkiego i nikt w międzyczasie z głodu nie umarł sprawowanie pieczy nad lekcjami Ady powierzyłam tatusiowi - niech też się trochę chłopak pouczy a potem wyskoczyłam do sąsiadki na kawkę - żeby mieć okazję zatęsknić za domkiem no i odprężyć się a reszta wieczoru upłynęła spokojnie i leniwie

Szam , Szam jak miło cię poczytać znowu ja jestem , chwilowo musiałam do kuchni po kanapki bo burczy mi w brzuchu zaglądaj jak najczęściej możesz a Mery to się postaram trochę pobuntować no bo faktycznie jawny wyzysk do poczytania niedługo mam nadzieję

- Daria to okropnie masz z tym grzaniem , ale to jest 500-600 zł. miesięcznie? ja mam centralne ogrzewanie ( też blok ) no i dużo taniej ok. 180 zł. na miesiąc ala mam tak samo z tym marznięciem u mnie w słowniku nie ma terminu " chłodno " , jest tylko " zimno " a mój mąż , starsza córka i synio wiecznie w krótkim rękawku ta najmniejsza jak się urodziła to tak gdzieś do 2 m-cy jak spała z nami pod moim cysiem to się tak fajnie zakopywała pod kołdrą po czubek główki piecuch jak mamusia pierwszej czy drugiej nocy w domu już to się rano śmioertelnie przestraszyłam że mogła się udusić

- Jamniczku ju.ż się odpłacam tym samym ( no może nie tym samym a podobnym ) wprawdzie piewsza część nie chciała się otworzyć ale dwie pozostałe owszem