Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Whispers

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Whispers

  1. :D :D to ja w naszym kaciku kulinarnym bede robila za smakosza i degustatora :) bo z gotowaniem to u mnie kiepsko.. z akcentem na kiepsko :O umiem zrobic jajecznice (podobno najlepsza na swiecie ;)) i ugotowac wode w czajniku.. jezeli jest w nim woda :O bo kilka razy, chcac sie pochwalic ta moja zdolnaoscia.. wyslalam czajniki na tamten swiat :O :D :D :D :D chyba nie jestem w stanie popelnic takiego dziela :D poczekam na gotowe, moze ktos sie kiedys pokusi? slyszalam, ze Ty razem z kulajem macie takie zdolnosci, wiec moze Wy sprobujcie? :)
  2. :D ja raczej powinnam zainteresowac sie jakas taka ksiazka, o zblizonym tytule.. na przyklad socjologia moje hobby ;) tylko takiej chyba nikt jeszcze nie napisal :O p.s bardzo smacznie nam sie tu porobilo :D :D
  3. salatka juz prawie gotowa :D :D :D nie wiem czy wyjdzie.. ale mama sie kolo niej kreci wiec jest szansa :D grecka tez lubie.. ale feta mnie troche przeraza, jakos nigdy nie moglam sie do niej przekonac :) wczoraj byl niezly problem zeby wejsc na nasz topic, wiec moze franek tez tak ma? qwertz tu jest tytul tej ksiazki, co Ci wczoraj pisalam: Robert Cialdini - Wywieranie wpływu na ludzi Teoria i praktyka. polecam, naprawde fajnie napisane :)
  4. wczoraj tez nie moglam tu wogole wejsc, a jak mi sie udalo, to nie moglam na ostatnia strone przelaczyc. a franka moze jaszczomb porwal?! bo ani widu, ani slychu..
  5. kurczak tez brzmi apetycznie.. ciekawe czym mama mnie jutro zaskoczy? hm.. pewnie tez bedzie rosol, prawie zawsze jest rosol :) a w poniedzialek niesmiertelna pomidorowka :D
  6. kurczak tez brzmi apetycznie.. ciekawe czym mama mnie jutro zaskoczy? hm.. pewnie tez bedzie rosol, prawie zawsze jest rosol :) a w poniedzialek niesmiertelna pomidorowka :D
  7. kurczak tez brzmi apetycznie.. ciekawe czym mama mnie jutro zaskoczy? hm.. pewnie tez bedzie rosol, prawie zawsze jest rosol :) a w poniedzialek niesmiertelna pomidorowka :D
  8. kurczak tez brzmi apetycznie.. ciekawe czym mama mnie jutro zaskoczy? hm.. pewnie tez bedzie rosol, prawie zawsze jest rosol :) a w poniedzialek niesmiertelna pomidorowka :D
  9. sama moze i bym nawet chetnie zrobila.. ale chyba mi sie nie chce :D znajac zycie to pojde i kupie gotowa salatke :O a to juz bedzie profanacja.. wlasnie teraz sie bardzo ucieszylam, bo uswiadomilam sobie cos wspanialego - jutro jest niedziela!!! myslalam ze juz poniedzialek i nawet przed chwila naszykowalam sobie jakies papiery do zabrania.. jak niedziela to moge sobie sama ta salatke zrobic :D zaszaleje ;) jeju niedziela :D :D :D przez to dzisiejsze wolne dzien jestem do przodu :D
  10. wlasnie jeszcze nie obmyslilam, ale grono wybrancow sie zaweza do tych co umieja sobie poradzic z takim zadaniem.. znajac zycie to bedzie to moja mama :D tylko ze ja bede musiala mocno namawiac.Pomysle raczej o kims kto nie dosc ze umie, to jeszcze zrobi to z prawdziwa przyjemnoscia :D uuuu
  11. jak bezplciowa, to trzeba dopieprzyc :D siostra sie nie zna ;) ja bym zjadla i pochwalila Twoje dzielo :) ale teraz to sie moge ewentualnie w tylek ugryzc.. jutro, zaszaleje z salatka jutro :D
  12. co sie dzieje zfrankiem? i jonia tez jakos jakby nie zaglada..
  13. placki po wegiersku, sa z pysznym sosem. Ostry, pomidorowy i takie klasyczne sa ze wszelkiego rodzaju paprykami, ogorkiem kiszonym.. sa tez po zbujecku i po meksykansku.. wszystkie pyszne :D polecam mi kulaj narobil ochoty na salatke :) ale niestety nigdzie nie moglam dostac :( pojde taka niedojedzona spac.. ale jutro zaatakuje kogos zeby mi taka zrobil :D
  14. widze ze nasza pomaranczka jakas taka rozhisteryzowana :O biadoli jak panna na wydaniu p.s. nie zjadlam pierogow :( bo w tej restauracji bylo wesele.. jadlam zato placki po wegiersku :D
  15. pomaranczko a Ty kim niby jestes zeby tak oceniac? :O jade na te pierogi.. milego wieczoru dziewczyny :) mimo wszystko..
  16. :O pomaranczko zabierz sie z tego topiku, ok? bez sensu tu bruzdzisz.. masz w tym jakis ukryty cel?
  17. kulaju ten chlopak jest 4 lata starszy odemnie. Wiem ze pale wiec staro wygldam ;) ale az o 4 lat?! ;) :D i.. to on sie kolo mnie kreci :D a ja jak ta ciota.. nie mam czasu :D checi chyba tez nie ...
  18. qwertz spoznilam sie z tym moim pytaniem .. ;) a ktory \"dzial\" psychologii Cie interesuje? ja bym poszla na spoleczna.. ale to bedzie to co socjologia... :O kulaju on ma 26 lat :D
  19. qwertz co to bedziesz studiowala? tez bym poszla na jeszcze jedne studia, ale juz naprawde nie wiem kiedy bym miala studiowac, chyba poczekam i skoncze najpierw jedno..
  20. wlasnie, zeby ten facet byl chociaz ladny.. to lepiej by mi sie na ta jego morde patrzylo ;) ale syna ma ladniutkiego :D
  21. :D :D :D raz mu tak zahamowalam !!! :D :D :D po II jezdzie i to bardziej przypadkiem niz umyslnie, ale efekt byl piorunujacy :D :O wlasnie nie umiem sie zorganizowac.. zawsze robie cos kosztem czegos innego :O teraz np wracalabym z pracy :O ale mam wolne.. przez tego kaca :D nie moglam dopuscic do tego, zeby dzieci mnie taka ladna zobaczyly :D i teoretycznie powinnam sie uczyc, ale sie zle czuje ;) i zaraz jade na pierogi :D bo z obiadem sie nie udalo a rodzicow gdzies wywialo, zostawili w lodowce swiatlo i tak juz jest od wczoraj.. siedze z psem. Oboje jestesmy bardzo glodni.. :O a jak tam u Ciebie w nowej pracy? Ty zmnienilas tylko labolatorke, czy cala profesje?
  22. wlasnie tez wpadlam na to zeby nic sie juz nie udzielac.. i teraz na tych jazdach siedze wlasciwie cicho, chociaz to proste nie jest, bo mam taka ochote.. tak bym mu powiedziala, ze... czasem wlasnie nie wytrzymywalam, albo wcale sie nie hamowalam i chyba on dodatkowo mnie nie lubi za to :O tak, zaocznie studiuje i pracuje :D wcale to proste nie jest i zycia mi brakuje :O takze do poludnia sprzedaje buty :D a po poludniu zamieniam sie w pania opiekunke.. bo pracuje jeszcze w takim osrodku socjoterapeutycznym.
  23. ten facet ma z 50 lat.. stary i taki jakis wyszczekany :O wszystko co mowi to takim tonem nie znaszacym sprzeciwu. Tak w sumie to sie go chyba boje :O Chociaz czasami bywa nawet zabawny.. ale czasami i to tez jest takie sztucznawe... :P Co do kafe, to miewalam okres ze myslalam czesto co to ciekawego tu slychac. Czesto tez spedzalam tu cale dnie :O ale wlasnie glownie czytalam.. pozniej sie rozkrecilam i zaczelam pisac :D Teraz nie mam czasu na nic, wiec i kafe tak troche na inny plan zeszlo, ale ile moge tyle jestem :) glownie dlatego, ze tu u Was sie zahaczylam :) i to mnie najbardziej ciagnie.
  24. qwertz :D kafe mnie tez wciagnelo.. nawet nie wiem kiedy, juz sie przyzwyczailam i traktuje to jak moje kolejne uzaleznienie. Poprostu musze. Wczoraj np wrocilam do domu, w stanie mocno wskazujacym... bardzo mocno i pierwsze co zrobilam to wlaczylam komputer, zeby wejsc na kafe :D nawet nie wiem czy mi sie to w koncu udalo :O koleznka, ktora u mnie nocowala, mocno sie dziwila po co to wlaczam jak i tak nic nie widze :D Kochana raczej nie jezdze lepiej :D wczoraj bardzo grzecznie i spokojnie, ten pan mi powiedzial, ze moja edukacja nawet nie stoi w miejscu.. ona sie cofa :O ale mu powiedzialam, ze to chyba wprost proporcjonalnie do tego jak on mi tlumaczy :) palant.
  25. :D :D kulaju brawo :D na forum mozna dowiedziec sie wszystkiego, nawet tego o ktorej jajka sie do wrzatku wsadzilo :D qwertz podziwiam, bo z moim brakiem cierpliwosci, to albo komputer bylby juz rozlozony na czesci pierwsze.. albo byloby juz po nim tylko wspomnienie :) a okazja? hm.. chyba tylko taka, ze byl to moj pierwszy wolny wieczor od baaaaaardzo dawna :) i tak sie szczesliwie zlozylo, ze kolezanki tez mialy wolny dzien :D tylko, ze chyba przesadzilam dokladnie ze wszystkim :O no ale nastepna taka noc bedzie za 100 lat. odstresowalam sie po jezdzie na kursie :O wlasciwie pilam glownie chyba tylko z radosci ze jeszcze zyje, bo przewiduje, ze nastepnym razem albo sama sie zabije, albo ten pan mi pomoze :O :D ho ho ale rozpisalam :)
×