Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elle5

Zarejestrowani
  • Zawartość

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez elle5

  1. była jeszcze kawa, której nie można i ziemniaków też nie mozna, ale poprzednim razem jadłam i chudłam - staram sie żeby nie było ich za duzo
  2. nie lubię pisać jadlospisów ale wczorajszy dzień wygladał tak: 1 - sok pomidorowy - 1 szklanka, później kawałek brokuła, pomidor z cebulką, łyżka kapusty czerwonej na ciepło - herbata mietowa 2 - 2 jabłuszka z patelni, kawałek pomelo, 2 mandarynki 3 - barszczyk czerwony 4 - troche ziemniaków, znowu kawałek brokuła i troche kapusty czerwonej, ogórek kiszony, herbata mietowa
  3. nie wiem jak przeżyje dzisiejszy dzień bo glowa mi chce pęknąć !!!! zaczynam 4 dzień w.o. 102,9 - 101,4 - 100,9 - 100,3 - tak mi schodzi woda :D trzymajcie dziewczyny za mnie kciuki - ciężko gotować na "dwa gary"- jak się odchudzam to największy sprawdzian "woli" mam w weekend :( wszystkim gratuluje ćwiczeń fizycznych, długich spacerów :D, szalonych tańców :D - u mnie kiepsko, postaram się poprawić
  4. http://drtomkalski.pl/cms/index.php?page=kiedy-rozpoznajemy-nadwage-i-otylosc vita tutaj masz określenie otylość śmiertelna - strasznie brzmi prawda?
  5. jerta:D - w.o. - to dieta warzywno - owocowa Ewy Dąbrowskiej trudna, ale kiedyś ja stosowałam i w nie całe 4 tyg schudłam prawie 10 kg :D i schudłam kilka lat temu na diecie Gacy - przez ok 3 mc jakieś 12kg - ale po Gacy bardzo szybko miałam mega jo-jo i wstyd się przyznać to moje największe sukcesy w odchudzaniu :O jestem alergikiem, często na sterydach, teraz jeszcze "trudny wiek" :( - muszę schudnąć, porządnie schudnąć dla zdrowia i tu już żarty się kończą bo absolutnie !!!!! nie mam ochoty na żadne endoprotezy !!!!
  6. zaczynam 3 dzień wo - obudził mnie poranny ból głowy :( czekam na wysypkę, ból kolan ( taki że ciężko po schodach zejść) i biegunkę - taki jest urok w.o. waga rano ( jak się odchudzam to ważę się codziennie - to dla mnie motywacja) - 100,9 kg trzycyfrówka mnie uwiera psychicznie i fizycznie wkurzam się bo ciężko z niej zejść, ale że jeszcze w listopadzie było 96 kg- to mam nadzieje że jakoś mi pójdzie
  7. czesc laseczki witam porannie :D jako rencistka poranki mam wolne,stad moje wpisy :) axxk - myślałam że się pochwalisz ile spadło ci po tygodniu, żeby nam szczęki opadły do kolan :D a Ty nic :D jerta witam i ciesze się że jeszcze ktoś przybył równy mi wiekiem i wagą he he :D vita - o gastroskopi opowiadała mi ta koleżanka co nie dawno umarła po operacji bariatrycznej ( wciąż nie mogę pogodzić się z jej śmiercią, może dlatego że sama myślałam o tej drodze) mówiła że poszło szybko i sprawnie - i mam nadzieje że i u Ciebie tak będzie
  8. Słodka - dokładnie - powiedziałaś to samo co psycholog mojej koleżance - w pewnym wieku każda z nas powinna już wiedzieć na czym chudnie,"mieć" dietkę, która daje rezultaty dziewczynki walczymy :D - dla zdrowia i urody :D - każda swoim sposobem - a za 40 dni będziemy dumne z sukcesów :D bo każdy stracony kilogram jest już sukcesem :D :D :D
  9. witajcie wczoraj miałam jakiś paskudny, bulimiczny dzień i nażarłam się zupełnie bez sensu :O :O także na wadze bez zmian :O dzisiaj już musi !!!!!!! być dobrze zamelduje się wieczorem i napiszę jak mi poszło
  10. witam nowa koleżankę :) o diecie garściowej czytałam - i racja że wszytko przynosi efekty jak się tego trzymamy u mnie na wadze nadal niewytłumaczalny wzrost :O a spektakl przecudowny - uśmiałam się do łez jutro ważenie?
  11. Słodka -przytulam i ślę wyrazy współczucia
  12. alhea - mam na myśli warzywno - owocową - ładnie na niej chudnę, nie jestem głodna, oczyszczam się. może w czasie postu "przymierzę" się do niej
  13. Zaczynamy nowy tydzień a u mnie kiepsko :( tzn kiepsko po porannym ważeniu :( i chyba nic nie ruszy póki się nie zabiorę za odchudzanie "na poważnie" bo na "ograniczeniach" i spacerach" to chyba za daleko nie ujadę :O i dzisiaj jeżeli chodzi o dietkę to tez lepiej nie będzie :P bo wybieram się do teatru muzycznego :D obejrzę sobie z mężulkiem klimakterium 2 i mam nadzieje że się dobrze ubawię :D
  14. gościu z godz 15.10 - zapraszamy serdecznie dziewczyny nie pytajcie tylko piszcie - weselej i większa motywacja dla piszących i czytających :D żurawinka gratuluje spadku :D i udanej imprezy życzę zrobiłam prawie 10.000 tys kroków :D teraz jeszcze tylko dużo pić i sie nie przejeśc i bedę miała udany dzień :D
  15. witam!!! jest sobota, a ja wstałam jak zwykle ehh :( trzymam kciuki żebyśmy wszystkie w miarę dietetycznie przetrwały weekend, życzę dobrych wyborów i miłego spędzenia czasu. U mnie na pewno będzie dzisiaj spacer nad morzem :D dziewczynki zazdroszczę, że tak skrupulatnie piszecie swoje jadłospisy, to duża motywacja :D mi jakoś nie wychodzi ale postaram się to zmienić Mój wczorajszy dzień był w miarę udany postaram się żeby dzisiejszy też był ok :D :D :D
  16. ehhh..... jak ja nie lubię takich ukrytych reklam
  17. niestety pączek wczoraj został zeżarty :P i niestety juz do końca dnia jakos nie umiałam sie kontrolowac ehh ... dzisiaj juz bedę grzeczna jak 10.02 mamy sie zwazyc to ładnie by wygladało żeby bylo ciut mniej :D
  18. uparta - nie wierzę że tyle spaliłam to dla mnie jakieś czary mary jak ta aplikacja to oblicza :O
  19. też mam jakiś głupi dzień i nie mogę sie najeść ehh.... bilans wodny: 3 szklanki wody, 2 szklanki ziółek, szklanka zupy, 4 szklanki herbaty w/g mojej aplikacji mam zrobionych 6 km,( 8 tys kroków) jeżdzilam trochę na rowerku stacjonarnym, spaliłam podobno 1932 kalorie mam 162 cm i przesyłam Wam całusy z trójmiasta :D
  20. https://www.youtube.com/watch?v=GmUdXQIxfe4&list=PLCqeh7AEuX6x5XdP6pYXqM2F5ntzMjlcR
  21. witaj uparta :D Miałam się zmotywować od lutego i jak na razie kiepsko mi idzie :O dzisiaj rano na wadze 102,5 kg a miało spadać a nie iść do góry :O
  22. też bym chciała porządnie wystartować !!!
×