elle5

Monika ja mam tak samo - koło 10 idę spać, wstaję o 6 rano i jest ok :) nie cierpię nie przespanych nocy :( izulek współczuję !!! po wczorajszej siłce mam zakwasy :( i nic mi się nie chce :( miałam iść robić badania, ale chyba odłożę do poniedziałku, albo wtorku :( dziewczynki trzymamy się dietetycznie :D

ten gość wyżej to ja :) a poza tym Kachna może nam pasuje takie głaskanie po główkach ? bo każdy jest tylko człowiekiem, odchudzanie jak same wiemy jest bardzo trudne, czekają nas wzloty i upadki i dlatego na wagę złota jest każde dobre słowo :)

dzisiaj zaczynam 7 dzień - spadek wagi 3,2 kg :D juz chyba wiecie co to za głupia dieta :D zaraz się szykuję na siłkę :D

witam z kawką :D dziś mój szczęśliwy ranek - 99,9 kg :D

helena kochana Gratulacje !!!! :D

kachna :D ale mi się dostało :D masz rację obciach to siedzieć na kanapie, nic nie robić !!!!! dzisiaj już nie pójdę ale sobie zapamiętam !!!! masz rację widziałam dużo babek co same chodzą, robią swoje i już !!!! obiecuję że się wciągnę :D kuszą mnie zajęcia grupowe, które też mam w karnecie - pilates, cwiczenia ze sztangami, spining? - ale najpierw muszę trochę kondycji nabrać :D i przyzwyczaić się do mojej diety, bo narazie to starsznie mnie od niej boli głowa :(

marnie mi idzie :( waga stoi jak zaczarowana :( na siłkę idę jutro bo koleżanka dzisiaj nie może a jakoś nie pewnie się czuję jeszcze, żeby iść sama :( tak mi nie dużo brakuje do tych dwóch cyferek na wadze i tak opornie mi idzie

a ja grzecznie proszę o kopa w tyłek ....

wczorajszy wieczór - koszmar nawet nie wchodzę na wagę wypiję kawkę i opracuję plan jak by tu bez strachu wejść na wagę w piątek !!!

i nie wyobrażam sobie żebyśmy nie miały tu wrócić w poniedziałek !!!!! " :D wszystkie wiemy doskonale że wagi to wstrętne i upierdliwe stworzenia :D ale my się nie damy !!!!!!

lilijka ile już się staracie ?

lilijka jesteś bardzo wysoka :) inaczej się kilogramy rozkładają :) zazdroszczę bo ja mam tylko 162 cm i jestem typowe jabłko teraz jabłko olbrzym

A mnie boli, że ciągle jestem z siebie niezadowolona jak ważyłam 80 kg to też uważałam siebie za spaślaka i oczywiście dieta i wspomagacze, czego ja nie przerabiałam co mam powiedzieć teraz jak ważę ponad 100 kg !!!!!! w zeszłym roku podczas jakiejś przypadkowej wizyty w przychodni lekarz powiedział, niech pani się absolutnie nie odchudza, trzeba trwale zmienić nawyki żywieniowe - to też mi nie wychodzi !!!! chyba zaczynam wchodzić do słoika jeszcze trochę i wieczko zakręcę

zapominam się zalogować :(

myślałam nad naszą tabelką i stwierdziłam, że to trudne :( jest nas dużo i przekopywać forum w poszukiwaniu, kto podał wagę a kto nie, no i tabelka na kafe wygląda nieestetycznie Będzie najlepiej jak każda wpisze wagę w stopce :D ten tydzień obiecuję sobie przede wszystkim pić więcej wody, to moje zadanie nr 1 do piątkowego ważenia :D

witam z kawką :D i cieszę się że nas więcej :D Jagoda zazdroszczę wizyt u dietetyka :) fajnie się odchudza pod taką opieką i motywacja duża :D ale póki co ( czyt. brak kasy) nasze wspólne ważenia muszą mi to zastąpić :) weekend był trudny, zawsze weekendy są dla mnie najtrudniejsze bo ciężko zachować jakiś reżim dietetyczny dlatego bardzo się cieszę że utrzymałam wagę piątkową

ta wyżej to ja

eeee :D monika zgubiłaś !!!! :D a nie masz do przodu !!!! zresztą czytałam dzisiaj ( a i po sobie wiem ) że b.szybkie odchudzanie to prawie zawsze szybki powrót straconych kg nie macie pojęcia jak bym już chciała być dwucyfrowa, ale cieszę się z tego co jest !!!

monika ja już dzisiaj wagę zastrzeliłam Cały dzień dzisiaj biegam, zebrało mi się mnóstwo spraw do załatwienia - też jakaś forma ruchu :) u mnie zimno :( nawet gorąca kawa nie poprawiła mi humoru !

ten wyżej wpis to ja :)

nie zamierzam odpuszczać ale ale ........ dziś mam 1 kg na wadze więcej niż wczoraj ??????? jakiś ogromnych grzechów wczoraj nie pamiętam witam nowe dziewczyny

też nie mam humoru :( powiedzcie gdzie kupić kurtkę zimową czyt gdzie rozmiar 50 - 52 dostanę monika może dlatego że na stacjonarnym cały czas kręcisz :P jutro się umówiłam z koleżanką na kijki a dziś może w końcu z tym rowerkiem stacjonarnym mi się uda a czy wiecie że 70 % odchudzania to dieta a tylko 30% to sport !!!!

Sante przykro mi nie zapisałam, ale linka znalazłam gdzieś na kafe, nie wiem czy nie u cukierkowej :D a Twoje kłopoty pewno zaraz się skończą :P uszy do góry

witajcie raniutko przy kawce :D jak w piątek ma być mniej na wadze to dzisiaj - ostry reżim dietetyczny :D oglądałam wczoraj bloga gdzie dziewczyna się odchudzała dłuższy czas, robiła zdjęcia posiłków jestem pod wrażeniem jak rozsądnie jadła mój wczorajszy dzień niestety taki nie był - za dużo jedzenia wieczorem - to mój główny grzech trzymajcie się dziewczyny dzielnie :D :D

ta dietka to takie wytyczne i chudnie się ok 1 kg na tydzień ale nie wiem czy się zdecyduję na nią :( smutno mi bo jak ją stosowałam 3 lata temu to miałam 90 kg