aparatka z większym stażem

ładny :) no, nie z takimi normalnymi zamkami tylko mniejszymi -widziałam ostatnio u jakiejś laski na ząbkach jak się śmiała i miała takie zajefajnie oczojebne zielone gumeczki:) takie naprawdę malutkie te zamki miała, ja wiem.. jak połowa normalnego metalowego, a jakaś dziewczyna od nas z topiku też miała coś w podobnie i pisała że to się zwie minizamki..

o stopce!! :) a o aparacie kosmetycznym też. ale tylko z minizamkami bym zniosła :P:)

dirie --> popieram.. ja na dzień dzisiejszy założyłabym metalowy ale z mini zamkami (czy jakimiś tam supermini) ;)

eeee co do kompotu z wiśni nie wiem, ale ogólnie wiśnie i jagody mi orto odradzała, tzn był szlaban na te owoce:) ale w kompocie one są takie rozgotowane, tracą ten mocny swój kolor więc chyba to nie zaszkodzi.. co do zup - jadłam wszystko i nie zauważyłam, żeby mi się po pomidorowce barwiło:) umyjesz ząbki po obiedzie i luzik.

zuza - mi zostawili tak górne 8 - bo po usunięciu 5 wszystkie zęby z tyłu mają się \"przesunąć\" do przodu i dzieki temu 8 wskoczą na miejsce 7 jakby - wszystko o jedno miejsce w przód:) więc pewnie u ciebie też tak będzie - będzie miała miejsce żeby wyrosnąć

bolało:( ale ja miałam krzywo w żuchwie ułożoną - poziomo w kierunku 7 i dlatego bolała - jedna. druga rosła normalnie - tak jak trzeba, tylko nie wyrżnęła się jeszcze - i może z 15 min trwał cały zabieg, łącznie z szyciem, tak więc nie ma się co bać, dobrze będzie:)

zuza, kiedy trzeba to trzbea - orto ci powie, ja miałam dłutowane w połowie noszenia aparatu tylko dolne, może ty nie będziesz musiała w ogóle usuwac:)

luzik ;):)

NIE MA czegoś takiego jak podkręcanie.. w aparacie pracują też gumeczki - te łańcuszki na przykład zblizają zęby do siebie - ściągają - ja je miałam żeby zamknąć szpary po wyrwanych 5. sprężynki, wyciągi itp - nawet jesli nie będziesz miała łuku zmienianego to na pewno coś dłubać przy aparacie będą - nie obejrzą i podziękują, wpadnij za miesiąc:)

wchodzisz na główną tronę kafeterii --> klikasz \"internautko zarezerwuj swój nick\" czy takie coś, postępujesz zgodnie z tym co tam piszą, potem w preferencjach wpisujesz sobie co chcesz w stopkę i już:) ja miałam po jednej 8 przyszyte dziąsło do policzka:) i dlatego mnie bolało do zdjęcia szwów

zuza - miałaś zszywane po wyrwaniu?

karolcia - najczęściej w wyniku zaniedbań z okresu dziecięcego - gdy mleczaki nie zdążyły wypaść a stały ząbek już wyrastał - rodzice nawet mogli nie zauważyć tego momentu, a ząb już został zepchnięty tam, gdzie miał/znalazł miejsce.. u mnie pewne jest, że gdyby dentystka do której mnie zaprowadzono w wieku 7 lat usunęła dwa mleczaki - 3 i 4 z prawej strony, nie miałabym krzywych zębów w ogóle, bo stałe wyrosłyby tam gdzie powinny. dentystka zbagatelizowała sprawę:O i dopiero następna, z rok czy półtora później gdy mama mnie zaciągnęła do niej bo strasznie mi rosły te zęby - jedna na drugich itd je wyrwała - ale jak powiedziała, za późno, żeby stałe \"weszły\" na te właściwe miejsca.. dlatego potem był ruchomy aparat aż w końcu stały.. a wystraczyło po prostu dwa melczaki wyrwać.. no i geny - sporo jest ludzi, u których w rodzinie jest jakaś wada zgryzu i oni ją mają genetycznie (mój kuzyn na przykład)

malutka - no czekam na tę fotkę:) ja robiłam kuleczki i przyklejałam tam gdzie uwierało czy drapało - przeważnie właśnie górną część zamka - tam były takie \"haczyki\" jakby i one drapały.. a to że teraz boli - musi się zagoić ta ranka - parę godzin poboli, w jamie ustnej szybko się goi na szczęscie :) ja odrywałam tego wosku malutko - kilka mm żeby uformowac kulkę, chyba że cały zamek mnie obcierał - to więcej i większą kulkę:)

fakt, skomplikowany.. może obejdzie się dzięki temu bez operacji.. anicca - pewnie że można. najwyżej odmówi, jeśli uzna, że to się nie uda

anicca - ja zapytałam, cy da radę leczenie przyspieszyć - powiedziała ze mozemy spróbować. po kilku takich przyspieszonych wizytach powiedziała że jest ok - ząbki się ładnie przemieszczały - zapewne jest tak, jak piszesz - że to zależy od migracji zębów. moje potrafiły w dwie, trzy godz od wizyty i zmiany łuku poprzesuwać się o kilka mm - stąd też ból przy tym..

ściągnęli mi do w 15 minut:P po roku noszenia:) ja miałam prawą 2 zupełnie poza łukiem - cofniętą i częściowo schowaną za 1 i 3. przez to 1 była skrzywiona - lekko ukośnie rosła - odchylając się ku poziomoi jakby.. na tych zdjęciach zamieszczonych w stopce już tego nie widać.. widać tą cofniętą 2 jak się przyjrzy - zobacz tam.. mi zależało żeby zdjąć go szybko z pewnych już nieaktualnych powodów i orto kazała mi zamiast co 5tyg przychodzić co 4. i w sumie to jedyne co było inne niż u reszty pacjentów - uznała, że moje zęby bardzo szybko migrują i \"słuchają\" aparatu i dało radę. nie ma śladu po tych skrzywieniach teraz :)

effcia - to różowe to najprawdopodobniej jest akryl - ja mam z tego płytke retencyjną:) też różową (choć wahałam się nad żółtą z brokatem :) ) anicca - miało być 1,5 ale udało się w rok. okupiłam to bólem i przyspieszanymi wizytami - co 4 tyg ale się opłacało :)

skomplikowany ten zgryz u ciebie Effcia.. ale widać szybkie postępy - dwójke po 2 miesiącachjuż ładnie do łuku miałaś włączoną - niezły postęp:) maagi - co bym zrobiła? założyła aparat stały i po kilkunastu miesiącach zapomniała o krzywych zębach:) właśnie tak, jak mam teraz. tylko żałuję, że tak późno się na stały zdecydowałam..

Effcia - ale różnica pomiędzy pierwszym a drugim zdjęciem... ten ząbek poza łukiem na górze to 3?

Anicca - to fakt, gromadzi się to przy stłoczeniach.. skaling i piaskowanie po aparacie i luz:) uzbrojona - ale wypasione gumki :D

heh, no tu gdzieś na topiku.. ona pisze z przerwami jakiś czas, trzeba się cofnąć trochę.. właśnie - o ten bajzel na topiku mi chodziło wczoraj - że nic znaleźć nie można.. dobrze, że zaczynamy iść ku poprawie tego:)

zuza - chodzi o hyraxa? poczytaj posty OsOs - ona miała hyraxa - może znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania.. ja się na takich bajerach nie znam;)

malutka - czekam na foto bliźniaczego aparaciku :) wosku nie widać - ja miałam przezroczysty, to nie było widać, ale widziałam różne, truskawkowe, malinowe - różowawe, jagodowe - fioltowawe itp. nakładasz palcami - mi chłopak zawsze przyklejał bo mam długie paznokcie i nie dawałam rady takie malusie kuleczki przyklejać (ja na poszczególne zamki przyklejałam jak mnie drapały):). płyn nie jest konieczny, ja kupiłam płyn jak mi zaczłęy obniżać się dziąsła - żeby je trochę wzmocnić. no i chyba tyle:) jeśli masz taki jak mój aparat ze stopów plastiku, to uważaj z czerwon winkie :) jedno to luzik, ale jedno co tydzień i mój aparat trochę sobie kolorku przywłaszczył;)

widzę że mójpomysł się przyjął - suuuuper:) Klamaja - wow, ale ekshibicjonizm hehe cała buźka - fajowo;) Anicca - wcale nie masz takich strasznie krzywych tych zębów.. :)

a na image shock? tam chyba i z painta itp wkleja - ale nie wiem jak dokładnie - na pewno jest instrukcja postępowania.. często na kafe pojawiają się zdjęcia przerabiane w paincie czy wordzie wrzucone na image - możesz tam spróbować, na pewno coś się da zrobić:)