Smutna strasznie mi przykro ze musiałas przez to przechodzic, ja z pierwsza ciaza miałam to samo. 3 tygodnie chodziłam z martwym dzickiem i na usg juz było wiadac jak wszystko zaczeło sie rozkładac i tylko cud to był ze nie dostałam zatrucia.... A tobie nie zrobili odrazu łyzeczkowania tylko czekałas na to zeby sie samo oczysciło?
Ja teraz niby ok, zaczełam 16 tydzien, tyle ze w przeciwienstwie do ciazy z Filipkiem teraz łapie kazde przeziebienie, a na dodatek zaczeło mi ropiec oko... nie wiem czy o zapalenie... juz mam dosc... bo nic nie moge wziasc na te przeziebienie. Aczkolwiek juz jestem po jednym antybiotyku 3 tyg temu... Zaczynam sie martwic czy to wszystko wpłynie na malucha :( koszmar...