Kate1

Szept? a ten deser to co? jakiś obrazek? wreszcie skończyłam pracę - padam na pysk. widzimy się w piątek, czy za tydzień w piątek?

o, doczytałam, że Ola stawia flaszkę :) Będzie okazja w przyszłym tygodniu, Aleksandro :)

lecę do koralików, jutro zajrzę w ciągu dnia :) Bawcie się grzecznie i nie podrywajcie emerytów ;) paaaaaa babiorki ;)

mnie facet na babskim forum to potrzebny jak dziura w bucie. Zawsze odejmuje sobie 15 lat i udaje język młodzieniaszka, a potem w realu to stary sfrustrowany grzyb, którego jedynym idolem jest Hitler.

nieznajoma obcina ptaszki :D

no Ola przecież. Ala to Alicja :D

anka, chętnie wymodzę \"pod osobowość\" o ile będzie mi dane powyższą poznać :) Ale poleciałam Miodkiem, co? ;) i lepiej dajmy spokój polityce, bo mnie szlag jasny trafia... lepiej o! wiadro wina. Proszę bardzo. Później możemy tańczyć nago na stole :)

Ala, a właściwie Ola - dlatego TRZEBA głosować, bo takich ludzi zniechęconych jest 90% i znowu 10% będzie decydowało o milionach na opatrzność bożą, a nie na pielęgniarki tudzież nauczycieli

trzeba mądrze głosować, tylko że teraz mamy problem z brakiem alternatywy, bo tak naprawdę - są bardzo duże szanse, że PIS znowu wygra a układ w sejmie zmieni się niestety leciutko. Nie będzie Ligi i Samoobrony, a PO pożre się z PiS i znowu zamkną parę osób, a dzień bez afery i awantury będzie dniem straconym :(

oby tych prawdziwych też szybko sprzedano :D najlepiej na Białoruś ;)

z tymi kolczykami związana jest fajna historia - bo są sprzedane pewnej fajnej osóbce, która specjalnie jednemu kaczorkowi namazała na pysku pieprzyk, żeby odróżnić brata od brata :D

nieznajoma, hej :D moje zdjęcie tam siedzi, ale nałózcie na to małego Karwowskiego łamane na Ripley, będzie aktualniej ;) dzięki za ciepłe słowa :)

a to się cieszyn, że Ci się podoba ;) a bijou sama robię i tylko mój chłop się czasem żali, że go jakiś srebrny drucik w tyłek kłuje, bo po takiej sesji hand madowania, mamy na łóżku skrawki różnych obsrywków, więc jest bosko ;)

no robię coś tam, dłubię w wolnych chwilach i mam z tego frajdę, a grono koleżanek robi się coraz szersze :) no to chlup :D

no i tzw d*pa :D nie wkleiło się ;) Aleksandra, no to chlup :) Pod te rybki :D

a tak na marginesie - moje ostatnie bijou (Nelka, tylko nie krytykuj, kobieto :D ) http://www.zywesrebro.pl/item347,pytia_nie_pyta.html i kolczyki http://www.zywesrebro.pl/item346,pytia_nie_pyta.html a to wspomnienie z Ustki ;) http://www.zywesrebro.pl/item337,miod_na_serce.html psiakrew, chyba urlop miałam za krótki....

Ala, czółko ;) Jak tam mężowskie pipki? :D

wesoła anka, cześć ;) Ale zdaje się, że dziewczyny się umawiały do prawdziwej knajpy :D O ile dobrze doczytałam w tzw doskokach. Zapieprz miałam dziś okropeczny, do tego milion zamówień \"chałturkowych\"... Ale na szczęście, już wieczór :D Sopot się zaczyna - ale mają pogodę, biedactwa. Oj ;)

uch! weekend czas zacząć ;) Szkoda tylko, że tak jesiennie za oknem. Trzeba się będzie ubierać jak czeczenka i sandałki wrzucić na dno szafy.... no to chyba pójdę po wino ;)

hehe, pipkami czyli tymi w akwarium się zajmuje Twoj mąz, Aleksandro? Bo już wyobraźnia podsunęła różne inne kolorowe scenariusze :) Np że jest wydawcą playboya, o. Albo produkuje pościel w pipki... itd :D Skończyłam ze sreberkiem. Jutro wrzucę na stronkę, to się pochwalę :) dobranoc Znacie dobrego fryzjera, który nie zadaje zbędnych pytań? :D

Szepcie, ano poszło sreberko ;) Ale dobrze mi się rzeźbi, więc nie marudzę :D Znikam wieczornie, muszę muzę przytrzymać za bose stopy :D paaaaa

a proszę bardzo, Szepcie ;) Wino for ewrybady :D Karwowski, na szczęście, zniknął, ale hyyyy... pojawiła się Ripley. Mój fryzjer chyba mnie zabije, jak się u niego pojawię, bo przeważnie mam fryz a\'la smutny spaniel i on uwielbia to ścinać (może się wykazać i artystycznie wyżyć, poza tym przeważnie zostawiam mu wolną rękę i ma ten... poligon doświadczalny :D ) a teraz takie gieogu.... Nic to, grunt to mieć \"w\", a nie na głowie, co nie? ;) Fajnie, że się spotykamy :) Tylko o jakim transparencie wcześniej była mowa? Może rozpiszemy konkurs na hasło :D

Anka, proszę bardzo, kieliszeczek for you :) Nie zostałaś sama, napewno mnóstwo czipendejlsów czyta nasze bajdurzenie :D

obejrzałam sobie gospodę i nawet fajnie tam jest, no i ceny całkiem w porządku. Obcięłam sobie włosy jeszcze krócej (znowu sama) i cholera, dochodzę do pewnej wprawy w operowaniu nożyczkami poza zasięgiem wzroku (bo na wzięcie drugiego lustra jestem za leniwa :P) i dziabnęłam się tylko 2 razy. Jak znowu mnie najdzie, to jak nic zostanie tylko maszynka i 3mm jeż ;) A tak nawiasem mówiąc, to jestem tak wykończona po urlopie, że chyba powinnam dostać drugi, żeby odpocząć po pierwszym :D stawiam wino, jakby co ;)

i gumofilcach :D