Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kate1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kate1

  1. beret pasuje do smalcu :D Jeszcze sobie wepne znaczek PISu w klape ;)
  2. kto wie, moze zapoczatkuje nowa mode i wszystkie pancie beda blagaly jage Hupalo, zeby je strzygla na \"Mareczka\" hyhyhy :D
  3. tak sie zastanawiam.... tez bym cos poderwala.... myslicie, ze ktos poleci na Mareczka Karwowskiego? :D chyba ze bede siedziec w berecie. Moherowym ;)
  4. dlaczego mam uciekac? takie straszne jestescie, baby? :D :D szepcie, jak humorek?
  5. hyyy, narobiły rabanu i poszły spać ;) Szept, ty tu gospodyni, więc zarządź - proponuję spotkanie 14 września gdzieś w centrum po 18.40 i tyle knajpę może znajdziemy przez weekend
  6. ja nie testuję, ja chcę do diaska konkretów ;)
  7. no dobszszsz... ;) stawiam obiad ( a gotuję jak anioł, uprzedzam) ;) kochanka przyprowadźcie sobie same ( u mnie te gołe gazowniki latają, jak ktoś lubuje w 40letnich, to może być jako rezerwa), a poza tym to oprócz chaosu widzę ciemność. Umawiamy się wreszcie?
  8. Chrystusie, jakie kochanki na lewo i prawo :D Jedna chce bruneta, druga sonny boya.... a ja idę gotować pomidorówę, bo mój wraca zmęczony ;)
  9. wesoła anka, to szybciutko oblicz - ile kotów na kochanka? :D zawsze mozna wrócić do tematu ;) a u mnie po mieszkaniu plączą się właśnie półnadzy męźczyźni w poszukiwaniu wycieku gazu, eeeeeh... żeby tak byli z dekadę młodsi ;)
  10. zaraz, zaraz - bo czuję lekką pętelkę monty pythonowską ;) Powiedzmy: potencjalnych kotów na potencjalnego kochanka? ;) chyba zaczynam bredzić :D ale nie chce mi się już pracować i poleciałabym już do moich koralików ;) Kawę robię. Ktoś chętny? A w ogóle to kiedy się wreszcie spotykamy? Kariolka, ty wracasz po 10-tym, tak? Trzeba zwołać Becię i obgadać goździka w klapie :D
  11. co najwyżej żeby bolał nas palec od pokazywania kolejnego futra w sklepie ;) oczywiście z szansą szybkiej realizacji zakupu :D
  12. Aleksandra, to nie ma co szukać kochanka ;)
  13. Kariolka, miłego sportowania życzę. :) Podobnie jak Szept, również wolę psy, bo jestem próżna i uwielbiam, jak ktoś cieszy się na mój widok. ;) A kot? Przylezie tylko wtedy, gdy umiera z głodu i w dodatku porwie rajstopy właścicielce ;) Że już nie wspomnę o takim zboczeniu, jak hodowanie rybek :D
  14. Dżuli, trzymam za słowo ;) napewno jest ciekawy....
  15. no dobra... to ja szukam liliowego kochanka :D
  16. kariolka, krzywy kieliszek jest super :D Byłam kiedyś na świetnej wystawie sztuki użytkowej z USA - jakie cudaaaa tam były, o Chrystusie :) np ciekawe kieliszki, które miały górę jak normalne kieliszki (czyli cienką i gładką), natomiast nóżki wygladały jak kawały lodu odłupane byle jak siekierką, każdy inny, pod niesamowitymi kątami. Albo naszyjnik indiański, niesamowicie kolorowy i bogato zdobiony, a z bliska okazywało się, że to wszystko zrobione z kolorowych agrafeczek. Chyba 3 godziny tam łaziłam i chłonęłam ludzką pomysłowość w upiększaniu rzeczywistości. Ech, mieć tak trochę więcej czasu i sobie podłubać w takim szkle.... ;)
  17. no i robi się gwarno. Cieszę się :D Szepcie, a dlaczego Becia Cię smutkuje?
  18. nieznajoma, a w Ciechocinku ładnie? ;) Może podświadomie chciałaś się przejechać? :) spadam popracować, papapaaaa, do jutra :)
  19. Szepcie, to niezłego urwisa masz w domu ;) Jak na moje oko, świetny materiał na prawnika :D
  20. nooo, jakby ktoś na mnie powiedział, że jestem normalna, to bym chyba umarła ze śmiechu :D Wczoraj w nocy wkurzyłam się na własne włosy, ciągle mi w oczy właziły skubane, więc niewiele myśląc chwyciłam za nożyczki i ciachnęłam konkretnie po całości. Rano patrzę, a tu wszędzie jakieś poskręcane kłaczki leżą, bo oczywiście zapomniałam o mojej metamorfozie :) ale spojrzałam w lustro, a tam wypisz wymaluj syn inżyniera Karwowskiego. Chrystusie, muszę teraz lecieć do fryzjera, ale jedyne możliwe wyjście to chyba fryzurka na G I Jane :P Jak się spotkamy, to nawet goździk nie będzie potrzebny - takie małe, łyse i uchachane to ja będę :)
  21. Szept i jeszcze nabieranie wody ze studni :) Tylko jak Ty byś bez netu w tej głuszy wytrzymała? ;) A co do spotkania, to luz - możemy spotkanie przełożyć, aż Kariolka wróci z fajowego wyjazdu. W knajpie jako znak rozpoznawczy proponuję czerwony goździk w klapie :P
  22. nieznajoma i nelka :) macie wolne w piątek?? macie. Więc przybywajcie. I bez ceregieli. :D Ogóry czekają ;)
  23. eee, bez facetów. Będzie fajniej :) Jak się jakiś samiec pojawia, od razu babiorki stroszą piórka, a tak będzie na luzie i jak którejś się oko rozmaże, to nie będzie padaki ;) Poza tym - to kącik WARSZAWIANEK, no i pomijając sporadyczną obecność Ignisa_j, goszczą tu same babiorki. I jak dla mnie to jest OK.
  24. no i już mam przerąbane :D ale skoro już nażarłam się szynki, to smalczyk z ogórem nie zaszkodzi ;) Szepcie i tak trzymać i tak trzymać :D
  25. wesoła anka - jestem za :) tylko za bardzo knajpek nie znam, bo tyranko tyranko ;)
×