Kate1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kate1
-
no! to jesteśmy prawie umówione :) Już się cieszę :)
-
Szepciku, nie smutkuj... szkoda czasu. Wiem, że to tak banalnie brzmi, ale w sumie czyż tak nie jest? Polewam Ci hawajskiego drinka \"Niebo zapomnienia\" i doprawiam Sojką :) http://youtube.com/watch?v=iQw9vsngzQ4
-
no cóż... jutro do pracy, hm. Zawrócili z urlopu, trzeba tyrać. W ciągu dnia pewnie się nie pojawię, miłej kawki życzę ;)
-
no... poczytałam sobie topic... trochę więcej nas i bardzo dobrze. Jestem jak najbardziej \"za\", żeby wreszcie się spotkać i napić prawdziwej kawki i zeżreć prawdziwe drożdżóweczki i tak po babsku poplotkować. No i poznać się, bo o to tu przecież chodzi ;) Macie jakieś swoje ukochane knajpeczki? Ale koniecznie musi być chleb ze smalcem i ogóry :D Jezusie, ile mam sprzątania po tym urlopie....
-
dżem dobry :) wróciłam na czworakach, spalona na skwarek i z toną piasku w torebce i w uszach. jest bosko ;) Szepcie, tamte pozdrowienia były dla Was wszystkich, \"starych\" i nowych (witam serdecznie). Witajcie, babiorki :D
-
huhu ha! wracam niebawem, dziewczyny ;) na razie nie mam czasu poczytać topicu w czasach, kiedy mnie nie było, ale nadrobię niebawem :D Tymczasem ślę gorące buziaki z Ustki tudzież Jeleniej Góry i już palce wykręcam, bo ciągnie mnie do bijou ;) A mam całą walizę bursztynów, więc będzie się działo i mam nawet w tajemnym zeszyciku naszkicowane projekty pięknych bransolet na stopy .. ;) paaa
-
perspektywa niewstawania jest cudna ;) dla nocnych marków i rannych ptaszków http://pl.youtube.com/watch?v=VSqGwOmKEwU
-
Piękna! No i ten aksamit... Kwiatku, kalie bordowe \"noszą się\" świetnie, napewno zgłoszę się do Ciebie po jakąś dużą aksamitną torbę z szerokim denkiem. Szyjesz takie? Żeby wlazło A4 i mnóstwo kobiecych drobiażdżków;)
-
muzycznie .... uśmiecham się do was ;) http://youtube.com/watch?v=L-p2sbt_C4w
-
ejże, Szepcie, co to za smutasy? U Ciebieeee??? To Ty zawsze nas pasiesz drożdżoweczkami i kawką, dbasz, żeby każdemu pomachać, pozdrowić, szepnąć dobre słówko, wprowadzasz spokój, taki babeczkowy, miły spokój na ten topic i tu co? Dół? Doleję winka, ale po tym, jak się uśmiechniesz. OK? :D Przywiozę Ci bursztyny z Ustki. Całe kilogramy ;)
-
Szepcie, dla Ciebie :) http://youtube.com/watch?v=X4kH15Ny2ho uśmiechnij się ;)
-
wiesz co, Szepcie? Samotność bywa bardzo, bardzo fajna. Masz czas tylko dla siebie. Nikt nie domaga się pomidorówki albo wytłumaczenia zadania z fizyki. Możesz sobie po prostu posiedzieć i sobie odpocząć. Poza tym - jutro wolne :D A ja jadę w czwartek z samego rana. Oczywiście - jestem w totalnym proszku, ale jako rasowa artystka ekhmm, mam to w głębokim poważaniu ;)
-
Szepcie, a gdzie Twoje chłopy, te, co Ci zawsze śpiewają, gdy otwierasz bramę w deszczu?
-
Dzięki, Aleksandro ;) Napewno będzie udany :D Lecę już, mam wygrany porządny masaż ;) papapa, do rychłego!... Spij dobrze, nieznajoma :)
-
Aleksandra, jest fajna stronka dla nałogowych czytaczy. Polega na wymianie książek za darmo - oddajesz swoje, a ktoś przysyła Ci swoje (oczywiście, tylko te, którymi jesteś zainteresowana). link poniżej. Ja nie próbowałam jeszcze, ale się przymierzam ;) www.podaj.net
-
nieznajoma :), Aleksandro :) cześć dziewczyny! Pa, Szepcie, dobrej nocy... Ustkę znam dobrze i lubię jej klimaty tuż przed sezonem albo tuż po. Jest leniwie i w miarę spokojnie, bez dzikich tłumów kolonistów albo zorganizowanych wycieczek niemieckich emerytów :D Robię top listę na podróż, więc będę Wam podrzucać co smaczniejsze kąski ;) cudowny blusior i całkiem interesujący pan śpiewający :) Teledysk trochę jak z garażu sprzed 20 lat, ale tego w koncu się słucha, a nie ogląda :D http://www.youtube.com/watch?v=DvXGr2HdlUw
-
kawałek, który wyciąga za uszy z najgorszego dołka http://www.youtube.com/watch?v=91euxMQ0Zyg Mam już urlop i lecę na tzw przysłowiowy \"pysk\" :D
-
Witam serdecznie i wieczornie :) Wreszcie mam trochę czasu i nie czuję oddechu poganiacza na plecach :D Ig, fajne kawałki zalinkowałeś, Szepciku, ja cię błagam, Ty mnie nie podpuszczaj na jedzenie, bo sobie obiecałam na 4 razy \"słowo honoru\", że już nic a nic jeść o tej porze nie będę :P No dobra, ja się trochę pokręcę po chałupie i zaraz do was się przyłączam z winkiem w dłoni...
-
witam porannie i niestety, bardzo szybciutko, bo roboty huk :) Zycze wszystkim milego dnia, moze wieczorkiem jakis muzyczny wieczor sobie zrobimy? Papapa
-
nieznajoma, bo to fajny zespół był. 4 babki plus facet na perkusji, byłam na ich koncercie i mimo złamanej nogi wywijałam takie hołubce na parkiecie, że chrystusie :D Niesamowicie energetyczna muza, chropawy wokal, mocny bas, no i saks. Akurat kawałek, do którego dałam linka to moim zdaniem, nie jest ich najlepszy utwór, ale innych nie mogę znaleźć. Bardzo fajnie śpiewała też basistka... Ja też się zmywam, miłego łikendu :)
-
Pa, pa Szepcik ;) Nooo, nieznajoma, wiesz czym jest piekło wybrukowane? :D
-
Szept, ja niestety mam jakieś zabezpieczenia i nie mogę usuwać dużych plików, więc mogę przyjmować tylko takie do 1 MB . Ale ślij, jak masz coś fajnego. Ja jutro Ci wyślę, co zrobiłam dziś wieczorem, gdy mnie nie było ;)
-
Szepcik, no właśnie przeglądam pocztę. Strasznie podobają mi się te rzeźby z widelców. rewelacja :)) (kwiatek) A muzyka dead Can Dance chyba pasuje na takie deszczowe wieczory, tylko, cholera, nie mogę znaleźć tych ukochanych... Ale jeszcze poszperam... Kariolka, i co? Znalazłaś te programy do faktury?
-
Szept, nie znasz herbatki po góralsku???? To taka specjalna wkładka w postaci %. Rozgrzewa jak psiakrew :) Tylko trzeba pić gorące
-
Szept, świetna historia ;) Inni pewnie by klęli pod nosem przez cały czas ;) Grunt to optymizm i śpiewanie w deszczu.... Przypomniało mi się, jak kiedyś jechałam autobusem, który wyprzedzał na trzeciego i wpadł na ciężarówkę. Na szczęście, nic się nikomu nie stało, ale poleciało trochę szkła, no i trzeba było leźć w okropnym błocie do następnego przystanku. Wszyscy wściekli, bo zmęczeni, przeklinali wariackiego kierowcę - tylko jedna babeczka wyskoczyła z tego autobusu i stwierdziła z przepięknym uśmiechem - no, to teraz się trochę przejdziemy ;) Może to ty byłaś, Szepcie? :D