Wysyła stopniowo, bo nie wszystkie badania robi się od razu.
Co do opieki pielęgniarek to różnie, ale ogólnie nie jest źle. Co do samego porodu to nie wiem, bo ja miałam cesarkę, ale trafiła mi się super pielęgniarka, która przychodziła, pytała czy boli, podawała małą itp. Ale niektóre to przychodziły tylko rano zmierzyć ciśnienie i temperaturę i tyle ich było widać. Także to napewno zależy od tego jak się trafi.