Witam.
Ja też mam zespół policystycznych jajników. Przy dzisiejszej technologi to żaden problem żeby zajść przy tym schorzeniu. Nie miałam nawet jajeczka - wyprodukowali, nie chciało rosnąć - podali lek wyrosło, nie chciało pękać - podali zaszczyk pękło. Tak trzy razy i problem sie skończył przynajmniej u mnie. Mam dwoje dzieci. Dla mnie to waga a właściwie huśtawki stanowią prawdziwą zmorę. Potrafię przytyć 9 kg w ciągu miesiąca, a zżucam 9 w ciągu 4 - 5 miesięcy. Jestem pod tym względem zrozpaczona.
Więc podsumowujac nie bójcie się, jeśli to tylko to jest przeszkodą u Was żeby zajść, to zajdziecie. Gorzej, jeśli do tego ktoś ma inne schorzenia, które jeszcze nie są wykryte.