Gofra
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gofra
-
HejU mnie też dziś mglisto i szaro-buro.Kigana--->znasz jakąś sensowną oczyszczajacą?ja znam tylko pszeniczną,ale skąd wziąć pszenicę nie w ilości hurtowej?bo taką tylko mogę znaleźć na rynku.I jeszcze pewności nie mam czy trawię...?:) Gosia---> nooo ja podobnie!hektolitry czerwonej na przemian z zieloną herbatką.Nawet ją lubię,teraz w tylu różnistych smakach i odmianach...Ze słodyczami też opornie,bo opornie,ale daję radę:) gorzej z waflami ryżowymi!:) to już zakrawa na nałóg:P W domu już na nie patrzeć nie mogą-mówią,że jem styropian::D:D:Da to takie PYCHA!:D...nooo,ale jakoś się zmobilizuje pewnie bliżej wiosny:) W czwartek moje dziecko(młodsze) ma Andrzejki w szkole.,uśmiałam się gdy słyszałam jak się umawiały dziewczyny na prostowanie włosów,brokat itp..a jak zapytałam czy fajni chłopcy będą? ofuknęła,że nie stroją się dla chłopaków! dobre sobie:)może wuefista przystojny?;):D:D:D My też wybieramy się na Andrzejki w sobotę i jestem z siebie dumna,bo udało mi się fajne wróżbo-przesłanki wymyśleć!(takie było moje zadanie) zapisałam je na małych kolorowych karteczkach,opaliłam brzegi,zwinęłam w rulonik,zawiązałam rafią i ..włożę do balonikow.Jedna wróżba w 1 baloniku.Losowo będzie je się nakłuwać i już.Lepsze to dla mnie było niż kulinarne sprawy...:D:D a teraz kończe...cdn.:)
-
pochwaliłam sie z tym spędzaniem czasu na kafe...,że mam go coraz wiecej! teraz przeciwnie,buuu Kigana---.>widziałam to budowlane monstrum w Mrzezyno-tak jak piszesz-fatalne! a jestem w Mrzeżyno tak w kratkę...np w tym roku byłam w ubiegłym też,2 lata temu nie a wcześniej tak:)):D przeważnie jednak nie rezyduję tylko sie przemieszczam:Dprzez nie.tylko 2x bylam tam na wczasach,ale to jeszcze z rodzicami...dawno temu:D U nas bylo dzis 14 stopni! jak dla mnie super!,ale dużo się słyszy jak ludzie narzekaja,że to anomalie...tak sobie myslę,że ludziom faktycznie nigdy nie dogodzi sie..:Dzawsze coś nie tak:D Ja tez niezadowolona z siebie;):D:P,bo cos nie moge sie zmobilizowac by narzucic sobie dietkę! jakoś predzej zacznę palić chyba niż coś takiego wprowadze w życie:D zaczynam byc poważnie na siebie zła!:) pozdrawiam wszystkie wodniczki bez wyjątków! te pochowane też!:)
-
No nie!wcięło mi posta! i to zaraz na początku Uciekła mi wena,bo mnie wybiło z pantałyku:)):)):D
-
Witaski Ale mi się jakoś ostatnio często udzielać czas pozwala.Tutaj na kafe:) tzn na kompie w ogóle:D! Gosia---> pytasz o siedzenie po 1,5godziny jazdy? uuuuu drażliwy temat:D:D:D ale nie tylko siedzenie...tak jak pisze Isa-dopiero się dowiedziałam ,że niektóre mięśnie w ogóle posiadam:)ale już dziś przechodzi i jest ok:) Sarkana--->do weekendu też preferowałam rower:) a dziś lubię i to i to.Porównać się raczej nie da.Ja też sądziłam,że mam lęk przed tą wielkością zwierzaka,ale nie..jakoś na grzbiecie mi przeszło:)O konikach dowiedziałam się więcej niz przez cały swój żywot:D,gdyż właściciel to pasjonat i tzw "zaklinacz koni":)dla mnie to wszystko nowe i ciekawe..np to ,że koń manifestuje swą czułość gryząc..:) Alan_Pol---- superowo:D,że córcia nie ma lęku przed takim wielkim zwierzem...myślę,że za lat kilka...(?)jazda konna będzie tak samo powszednią umiejętnością jak jazda na nartach,więc naprawdę fajnie,że malutka już dziś wyraża chęć a nie strach jak np ja czy wielu innych z podobnego rocznika jak mój:):)-ciesz się i ..szykuj kase na kuca!:D Kigana---->myślę podobnie odnośnie Mrzeżyna...wszystkie te miejscowości upodabniaja się niestety:( brak "starej"Róży wiatrów:) a co do Kołobrzegu jest super!jak dla mnie.Mam zresztą ogromny sentyment do niego i jestem prawie rokrocznie tam choćby tylko na wycieczkę jednodniową z innej miejscowości.To juz taka moja "schiza":)Rocznicę ślubu często spędzaliśmy na przemian Solny-SAkampol:)A bywało,że tylko na rybę do rywińskiego.Tak to jest jak się człowiek zakocha nad morzem:D to sentymenty zostają. Sarkana--->nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę miejsca zamieszkania!może nie koniecznie starówka,ale sam kołobrzeg tak. Zdrowotnie też mi bardzo służy...może pomyślę o emeryturze tam:D:D:D Aaa Alan,jak Ci idzie nauka języka? samouk jesteś czy chodzisz gdzieś? To by było na tyle...:)
-
Witam wszystkie wodnikowe duszyczki Kigana--->niech szybko ten ciąg dalszy,bom bardzo ciekawa co dalej?:)a w między czasie pochwalę się,że po raz pierwszy w życiu,nie dość ,że siedziałam na koniu!!! to jeszcze jechałam! Co prawda nie był to żaden cwał ani galop,ale jechałam tempem spacerowym całe 1,5 godziny! Jestem pod wrazeniem do tego stopnia ,ze śniło mi się...tak jak częsato po grzybobraniu lubi być:),fajna sprawa te konie...tyle lat mam i nigdy wczesniej jakos się nie dawałam namówić choc okazje przeciez były.Podoba mi się to,że zaczynajacy nie jeżdzi godzinę po padoku w kółko i trzymany przez instruktora.Fakt,ze to żadne wyścigowe konie tylko czysto rekreacyjne.Naprawdę fajnie...jak ktoś nie próbował -polecam:) U nas pogoda była wymarzona przez weekend,gorzej już dziś.. Mam jakiś szalony upływ czasu! tzn jego tempo! jakoś mi dni ulatują niezauważenie a to mnie nie cieszy.Aaa co do karetek to u mnie dziś takie fatum karetkowe po drodze do i z pracy.Wcześniej nie:) Pozdrawiam ciepło i melduję,ze puki co...nie wychodzi mi żadna dieta:(
-
hihihihi Kigana,dobry sposób na sąsiadów wymyślił Twój postrzeleniec!:D Isa-->dzięki za przepisa...zazdroszczę samodyscypliny.A psiaka w tej chwili to mam już szt 1:) jamnika krótkowłosego,suczkę,która niedawno powiła 8 pierwszych swoich szczeniaków już nie koniecznie jamniki:D Ja też czytałam opowiadanie Alana..:) na innym topiku-superowe! Mykam,pa pa
-
To jeszcze raz ja...Tak dumam i dumam... i nie wiem?:) Jaka to miłość prawdziwa a jaka nieprawdziwa??? bo nie wiem.. Całe życie się człek uczy! sadziłam ,że albo jest miłość albo jej nie ma(???) poproszę o wykład:)
-
Witam Wszyscy się odmeldowali odnośnie powinności obywatelskiej więc i melduję iż spełniłam ową powinność,ale muszę przyznać iz mój wybór był trochę...przypadkowy.Z mojej winy oczywiście,Moze nadrobię przy kolejnych wyborach:D Ever------>gratulacje oczywiście dla taty i Ciebie!a co do serduszka...już tak ładnie rozpoznajesz się w swoich uczuciach,że i zachowac się będziesz wiedziała jak..:) Piszę o tym rozpoznaniu uczuć,bo wierz mi ogromna rzesza ludzi nie do końca wie co czuje...względem innych.Wydawałoby się to dziwne,jednak tak nie jest,gdyż często spotykam osoby,które mylą np zauroczenie z miłością,przywiązanie z miłością itp.Bądź dobrej myśli i nie smuć się,bo to doświadczenie to cudna lekcja:) Izys------->popatrz,a ja myślałam,że to Ty masz jakiś dar(pewnie masz)i ...doskonałą intuicję:)?jednak kiedy wlasne emocje wchodzą w grę..trudno widzieć jasno:)-jakie to ludzkie:)Z Twojego postu aż "kipi' to wagowanie się:)chciałabyś...a nie wiesz czy warto...?hmm Jeśli idzie o moje "jasnowidztwo":D w tej sprawie,to wydaje mi się- pomimo iz wiesz,że nie warto..dasz się ponieść(bo tak naprawde tego chcesz)jeśli tą znajomość podtrzymasz:) aaa i jeszcze co uważam....dziwi mnie zakładanie ,że ktoś bedzie lub chce mieć jasność co do drugiej osoby..!to jest myślenie życzeniowe...a jasności i tak nie ma:) W niczym nie pomogłam,ale...co chcialam napisałam:) Izys Ty jesteś mężatką?,bo nie wiem czy pisałaś czy moze ja przeoczyłam-co bardzo prawdopodobne:P:D,bo wbrew pozorom ma to znaczenie:) Isa---->czym się odchudzasz?moze podłapię sposób,bo oczywiście idzie zima a ja już przed nią nabrałam zadużo zapasu:D:D:D Kigana---> pozdrawiam wszystkie wodniczki!!! Gosia----->zdajesię,że pytałaś wczesniej o moje szczeniaczki...?Udało mi sie szczęśliwie ulokować całą ósemkę w nowych rodzinach.Smutno było jak cholera!:D do tego stopnia,że moja młodsza latorośl najprawdopodobniej dopuściła moją sunię znowu!!:(Nie mam jeszcze pewności na 100%-dopiero zrobie jej USG,ale....:)chyba już się trochę nastawiłam na tak:)-szaleństwo:D:D:D dawno tyle nie pisalam,jestem ciekawa czy ktoś przeczytal calość:D:D::) do nastepnego razu..
-
Witam:)Izys....nicka masz takiego fajnego i jak widać maszci Ty jakiś dar:) więc może mój sen zinterpretujesz?:D nie śnił mi sie co prawda dom,ale za to pokój w mieszkaniu,który był nowomalowany.Kolor mial niebieski ,dość ciemny i malowany był razem z sufitem-wygladało to przytłaczajaco i tak tez się czułam w tymże śnie.Co śmieszne,na wysokości lamperii kolorek był we wzorki w tym samym kolorze coś na kształt plecionki jakiejś...jak warkocze takie poziome albo splot wiklinowy:D i to o dziwo mi sie podobało.Czyli miałam uczucia mieszane,bo kolor be a deseń jak najbardziej tak:) hihihihi-mówi to coś?:D Noo Kigana,jeśli marzysz o domku to i tak będzie! bo w końcu marzenia są po to by się spełniać miały;):D nie? Haba--->12 latek to juz niezły wynik:) gratulacje! Pozdrawiam ciepło,pa
-
Witam! nooo nie ma to jak puste koperty słać!:D wyjszłam z wprawy jak widać:)-mam chwilkę więc nie tylko poczytam ,ale i cos skrobnę o!:) Ktoś(??) pytał o wodnika z 16lutego...ja co prawda stycznoiwy szuwarek,ale żyję sobie z drugim szuwarkiem pod jednym daszkiem właśnie z 16 lutego:) Zgoda Ci u nas jak w żadnej innej kombinacji i tak sobie trwa już..23 roczek! Sama jestem porażona ilością wspólnych latek:) i sie okazuje,że dłuzej żyjemy razem jak osobno:) Jakoś sie nie zatapiamy we wspólnym stawiku,tak samoistnie wypada nam spontan raz po raz i jest ok.Wodniczek mój jest bardziej spolegliwy i bardziej trzyma się realiów :D moja dekada jest odpowiedzialna za tzw"lotność":D:D:D nooo,ale w koncu to znak powietrza,nie?mozna więc polatać w przestworzach.Co do sasiadów...mam 3 rodziny na pietrze i nie narzekam:)podemną za to jeszcze latem( bo teraz juzż nie) mieściła się agencja z 3 panienkami-nie zawsze było wesoło:)ale za to zawsze gwarnie i głośno.Najbardziej drażnił mnie dym papierosowy z iluś tam fajek palonych na raz i niesione wiaterkiem do góry do mnie:(nooo,ale z tego co widze chyba od miesiaca,mieszkanko wynajmuje zacna rodzinka z 1 dzieckiem i jest spoko.Nie przywiązuje się do sąsiadów,mało sie spoufalam i tęsknię za małą kurną chatynką pod laskiem:)Narazie mam teren na oku...:) U mnie pogoda iście listopadowa,szaro-buro i ponuro.Lubię za to wieczory w taką pogodę:) bo moje ulubione świeczki,swieczuszki,lampioniki maja rację bytu!:D Na jeden wieczór muszę poświecić 8 podgrzewaczy:D,ale nic a nic wspólnego z cmentarzem to nie ma!:D Sarkana-------->jestem pewna,że wodnisia będzie na 102! Widać grzeczna byłaś i posłuchałaś ,że antykoncepcja jest be:D:D:D(żart) Pozdrawiam wszystkie wodnikowe duszyczki-do następnego razu...cdn,..
-
Witam wodnikowe duszyczki!
-
Witam wodnikowe duszyczki!
-
pozdrawiam ciepło:)
-
pozdrawiam cieplo
-
Witam miło:) Ani nic nie zgubiłam:) ani też nic nie znalazłam:) ,nie wiem-pech czy szczęście?:D:D:D-pewnie bez znaczenia.Mną również potrzepała tragedia w Gdańsku:(-w całości zgadzam się z wypowiedzią Kigany,to w sumie żenujące,że nauczyciel nie może nic!:( Jak we wszystkich aspektach-źródełko jest w domku:(-pozdrawiam wszystkie wodnikowe duszyczki
-
ups! nie wiem co ja z tą ręką:D tak miało być!(chyba):)
-
Witam milutko duszyczki Kigana======>ja poproszę o fotki,postaram sie sobie wyobrazić "calokształt":)
-
Witam wodnikowe duszyczki U mnie coś jakby polska,złota jesień...:Di nawet padać przestało!Za oknem jesień,w sercu maj:)-myślałam,że przedłuże sobie taki stan idąc na film " Sam@tność w sieci",alem się niestety zawiodła:P ,bo wg mnie ten film do..bani:D nie wiem czy na tle książki tak mi bladziutko wypadł czy faktycznie emocji zero:) jestem ciekawa Waszych opinii,jeśli udało się komuś Was na niego zaciągnąć jak i mnie:D "Diabeł ubiera sie u Prady" bedzie lepszy:D:D:D U mnie jak zwykle,gdy szaruga......rozniecanie ciepełka różnymi sposobami z ochoczym okrzykiem-byle do wiosny! aaaaaaaa i jeszcze jak już mnie tak długo nie było,to "muszę" się pochwalić!-nie kopcę fajek już bedzie...piaty miesiąc! hura! W końcu jestem adekwatna!:D:D:D;)-pozdrawiam ciepło wszystkie wodniczki:)
-
Witaski!! a u mnie jest 25 stopni!!! dla mnie to raj:D:D:D-milusiego weekendu