Gofra

i ja witam życząc miłego dnia

Pozdrawiam jesiennie (Kigano-całkiem o nim zapomniałam!:D)

Witam w ten pochmurny dzionek.Za oknem deszcz i szaro.Ja się podzielę,że przeczytałam mądrą książkę i polecam . Książka pt "Chata" gdzie tragedia zderza się z wiecznością-William P.Joung,autor obiecuje iż zmieni sie sposób czytelnika .w jaki myśli o Bogu. Bardzo podoba mi się styl napisania i nastrój jaki po sobie zostawia.Ogolnie jestem pod wrazeniem.Żadna sensacja a spokojna rozmowa..polecam a w ten deszczowy dzień stawiam sok malinowy dla zdowotności. Milego dnia.

żyjesz?? :D:D:D U mnie nastała zima! brrrrrr

Witam:) Kigana masz rację! sto razy lepsze śmieszne topiki-tez tak czasem robię to i popieram:D:D Wczorajszy wypad do galerii był owocny i jestem posiadaczka botków takich jak chciałam czyli plaskie:D Cieszę się,ze udało mi się za jednym podejściem,bo zwykle tak nie bywa he he. U nas w niedzielę szykuje się niezła feta żużlowa-nasz Falubaz jedzie z Toruniem o zloty medal.To jest pierwszy mecz z dwumeczu:)Zapowiedział się Lis z żoną,Karolak,Urbański,Wojewódzki i nie pamiętam już kto..::D Ja też się zapowiadam:)a co do pogody?u nas też było wczoraj przepięknie coś ok 23 stopni.Dziś już troszkę widzę pochmurno,ale cieplutko. jeszcze tylko wkleję to cudo po raz któryś już pozdrawiam http://www.youtube.com/watch?v=7Wa-pzL-QPs&f eature=fvw

Witam.Paula dzięki za fotki!-super są.Kotki tez mnie rozwaliły i ta laguna z samolotu...kosmos! nie zazdroszczę Tobie pracy z obibokiem tym bardziej ,że nie widać by się starał a nie wychodziło tylko zwyczajny leser.Też trzymam kciuki by mu nie przedłużono umowy. Rozmowa wczoraj była sympatyczna i ucieszyła druga stronę na moje plany wigilijne.Zapaliła się teściowa i już chciała menu przygotowywać:D -ciut ja przystopowałam,mamy czas,a mnie jeszcze w głowie kasztany,liście nie karp:D Ale w sumie fajnie.Myślę ,że dla młodych to najfajniej-wszystkich będą mieli przy jednym stole-łącznie z babciami z obu stron! Noo to tyle z raportu:D:D:D Pogoda za oknem zapowiada się cudnie jesienna,bez deszczu czy mżawki,temperaturka znośna,idę przed pracą jakieś botki zakupić:) pa

Witam jesiennie.U mnie za oknem szaro i ponuro,cos jakby mżawka..nie jest zachęcająco Mam nadzieję ,że trochę się przejaśni.Na wieczór umówiłam sie z teściową córki,bo chcę im zaproponować wigilię w tym roku u mnie.Myślę ,że to dobry pomysł ..?a chyba lepszy niż młodzi mieliby być na wigili u nas i u nich w sumie 8 przecznic dalej My jak byliśmy mlodzi to tak właśnie kursowaliśmy pomiędzy domami 2 ulice dalej aż do czasu,gdy dostaliśmy swoje mieszkanie i teraz wigilia jest u nas.Noo zobaczymy jak to oni widzą.Jest jeszcze czas do świąt to niechaj dumają Nie było mnie trochę czasu przy komputerze i mam zaległosci wie zaraz je nadrobię!.Pozdrawiam Was cieplo i serdecznie. ps.Kigano tę nalewke z orzechów robisz sama czy kupna? a znacie coś na burczenie w brzuchu?moja latorośl sie stresuje tym okropnie,ze jej burczy:)

Witam:) Przysiadam by zaparzyć jesienna kawę http://farm3.static.flickr.com/2249/19764925 33_bb83f98f0f.jpg i miłej niedzieli do końca::) http://www.youtube.com/watch?v=kK3fOoxy1wE

witam serdecznie pozdrowieniami.Piekna aura za oknem aż się żyć chce!:Dzaczarowala mnie ta nasza jesien-kocham te porę roku i podziwiam babie lata ,slonce,zapach...jest cudnie! Mam pod opieką jak co rok działkę rodziców,bo pojechali do sanatorium i mało teraz jesteśmy w domu,bo tam tak pięknie i przyjemnie.Leci dzień za dniem..jest super! pozdrawiam raz jeszcze:)

Miłego:0

Pozdrawiam bardzo serdecznie wodniczki wszelakie:) Na dworze pięknie!Lubie taką pogodę,bo jeszcze w kurtkach i płaszczach nie trzeba chodzić,takie fajne poplątanie z pomieszaniem...i sandałki i kozaki na ulicach:) W niedzielę poszukiwałam grzybów w lesie...nie było,było babie lato.. :)

http://img12.imageshack.us/img12/9056/ddzfg8 .gif ?

http://img12.imageshack.us/img12/9056/ddzfg8 .gif :)

Dzień dobry bardzo! Mam jakiś totalny zastój w głowie i blokadę:D Tak patrzę co piszecie( każdego dnia!) i zupełnie nie wiem co ja mogłabym napisać!? Zawsze jak spotkam się z przyjaciółką jedną czy drugą nagadam się całą kupę tak jak np wczoraj,wróciłam do domu o "zwykłej" porze czyli 1 w noc i mam wrażenie ,że wszystko co możliwe już powiedziałam:D Mogę za to trochę ponarzekać:D:D,bo w związku ze spotkaniem czuję się tęgo niewyspana,boli mnie krzyż od nasiadówki i ciuchy mi śmierdzą papierosami i ja cała też,choć ja "tylko"bierny palacz a ich było 4 palaczy-to sobie wyobraźcie! wietrzyli co papieros i boli mnie gardło::::::D No! i ponarzekałam! do następnego razu ,za ok 2 tyg:) bo za tydzień spotykamy się na neutralnym gruncie.. no i tak od lat! W domu spokojnie,wróciło wszystko na swoje tory,praca,córki szkoła,odwiedziny młodych.Ale generalnie brakuje mi ruchu:D,bo wszędzie sie przemieszczam i uskuteczniam te nasiadówki a jeszcze trochę to nie będę miała na czym siedzieć,bo mi 4 litery urosną do granic możliwości:D Muszę znaleźć jakąś przyzwoita formę ruchu:) No to tyle ode mnie na dziś,bo trzeba do pracy...

//www.youtube.com/watch?v=OyJYzSJID5s

9.09.09 fajna data wczoraj była:D stawiam pysznego trójniaka z okazji winobrania.Wczoraj byłam na kabarecie Laskowika i koncercie Patrycji Markowskiej.Byłam też na Myslowitz-extra!Dziś Beatles:D:Dz Czech pozdrawiam serdecznie. Dzisiejsza data też fajna,ale juz nie magiczna:D;)

wita m i stawiam przed Wami piękny,słodki i dorodny winogron-toż w mym grodzie czas winobrania...pozdrawiam

Kigana,jakoś weny nie mam.. chyba faktycznie ktoś wampirzy:D i na mnie.Brak "optymalnych warunków niby a jednak;) pozdrawiam wszystkie! PS.Witaj imienniczko!

Buziaczki

zostawiam pozdrowienia i życzenia miłego weekendu

Parę fotek na garnku:) http://www.garnek.pl/gofra/6827829 dobrej nocki

Dzień dobry bardzo! Urlop ma to do siebie, że zbyt szybko mija...i już jestem po. Pełna wrażeń i zadowolona, że miałam wszystkich ze sobą i, że widzieliśmy piękne rzeczy i z niektórych korzystaliśmy Najbardziej urzekł mnie jednodniowy spływ kajakowy po Krutyni,Sanktuarium w Świętej Lipce i gdańska starówka.Zachwycałam się ciszą Bieszczad i pięknym zamkiem biskupów w Lidzbarku Warmińskim,i dużo innych... Ciut mniej zachwycająco odebrałam tym razem Jasną Górę,Kraków i Kazimierz Dolny.To tak w telegraficznym skrócie.Ogólnie było super,pogoda dopisywała prawie w każdym miejscu.AAaa zapomniałam! zapomniałam o Tyńcu! i Opactwie Benedyktynów.Też fajne miejsce.Kupiłam sobie ich wyrób w postaci cukierków imbirowych-pychotka!Po raz pierwszy też jadłam zupę z zielonych oliwek.Nigdy bym się pewnie na nią nie zdecydowała,ale młodzi namawiali tak gorliwie, że uległam i poczułam tzw "niebo w gębie",naprawdę bardzo dobra zupka-krem. Całą "wycieczkę" córcia dokumentowała aparacikiem wiec kilka wrzucę do garnka albo na pocztę(zobaczę co mi lepiej wyjdzie ) Na teraz to tyle,bo muszę kończyć obiadek i do pracy rodacy