anna-lenna

ślubu nawet nie biore jeszcze pod uwage, za mało sie znamy i wogóle.., nie chce sie zenic po to zeby sobie spokojnie w niemczech zyć, chociaż znam kilka takich dziewczyn ktore powychodzily za niemców zeby niemieckie obywatelskto dostac...

hej kasia k :) a Ty gdzie mieszkasz ?

Na początku bede w domu, musze sie jeszcze uczyc niemieckiego,zrobie jakiś certyfikat, wtedy napewno bedzie troche łatwiej znalesc jakas prace, z zwaodu jestem ekonomistka, ale nawet nie licze na prace w tym zawodzie. Moj facet jest dobrze ustawiony finansowo, ma wlasna firme budowlana. Nie musiałabym pracować ale ja jednak chciałabym miec jakies wlasne pieniądze. Slubu narazie nie planujemy bo nie jestesmy ze soba długo, może - tylko jakieś 2 miesiące, mimo tego zamieszkamy razem-bo raczej nie mam innego wyjscia jesli chcemy być razem., zobaczymy jak bedzie. No i on jest niemcem ale dogadujemy sie super :) Obywatelstwa niemieckiego tez nie mam. Wiem ze poczatek bedzie ciężki, ale mam nadzieje ze bedzie dobrze. Ja też mowie dobranoc, jutro sie odezwe.

a wiec ostatni rok byłam w niemczech jako au pair madchen :) no i poznałam jednego przystojniaka do ktorego teraz mnie bardzo ciagnie :p chwilowo jestem w Polsce , ale zamierzam wrócić w ostatnim tygodniu sierpnia. A wiec zamieszkamy razem, rozejrze sie za jakaś praca (chociaz to chyba nie bedzie takie latwe :( ) no i zobaczymy jak sie zycie potoczy.. Mam 21 lat, narazie bezdzietna panna :) Moj niemiecki jeszcze taki prefekt nie jest , ale ucze sie chętnie i nawet szybko mi to idzie, moze z czasem na jakies studia pojde. Zamieszkam w niewielkiej miejscowości miedzy Oldenburgiem i Leer, To Bremen cos kolo 100 km bede miała. Przeczytałam kilka ostatni stron waszych zapisów, calość - to troche za duzo - tak sie rozpisałyście :) a tak w 2 -3 zdaniach o Was ?

witajcie ! Juz za kilka tygodni wyprowadzam sie do Niemiec, tak fajnie by było poznać jakieś miłe koleżanki ktore juz jakies doświadczenie w tym kraju maja :) przyjełybyscie mnie do swojego grona ? Postaram sie w miare często tu zagladac . pozdrawiam serdecznie :)

no najedzona :) i teraz ide sie poruszac, zajrze wieczorem o ile nata mi nie zabiorą - ba tak bawia sie dzis caly dzien

ja bede jadła o 17 albo 17:30. wczoraj tez tak jadłam

to ja zrobie dzis ten peeling :) ej laski teraz sie troche glodna zrobilam..a tu dopiero 14:30. czas mi dzis cos wolo leci

laski co z tym pilingiem z fusów kawy ? zbieram od rana fusy, jak to zrobic i co to mi da ?

ja i tak ciesze sie ze na rolki chodze :) wczoraj juz mialam takiego lenia ze juz chcialam sobie odpuscic, ale jednak zmusiałam sie i poszlam :) no to moze i zrobie wieczorem pare tych brzuszków, nie zaduzo od razu bo mnie to zniecheci szybko

zjadłam wlaśnie przypisany mi na lunch: 1 pomidor (taki sredni), 2 łyzki szpinaku i teraz mecze male jabuszko i jestem pełna :) a jak pomysle ile zawsze obiadu jadłam... a tu zaledwie pare gryzow i najedzona , żeby tylko ta duma mnie nie przerosła :)

j aczytalam kiedys ze ma byc 100 g szynki

hej u mnie tez dzień 2 zbliża sie ku końcowi i narazie wszystko ok :) zachwilke wybieram sie na rolki, a wieczorem moze zmusze sie jeszcze zeby troszke brzyszków zrobic. odezwe sie jeszcze pozniej pozdarwiam Was wszystkie :)

dobra, to trzymam sie tego jak być powinno :) i tą kawke popoludniu tez sobie jednak odpuszcze.

ja zakupilam herbatke ziolona, ale nie wiem jak mi nedzie samkowac, cholerka ja wszytsko z cukrem pije. troche mi barkuje kawy popoludniu, jestem uzalezniona i glowa mi paka jak nie wypije... moze moglabym pic, rozpuszczalna - ale calkiem bez bukru np, bedzie wielkich grzechem ?

ja tez własnie wkraczam w taki zwiazek, za miesiac sie do niego wprowadzam.. boje sie cholernie... on jest 20 lat straszy