natimp1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez natimp1
-
Kluska fajny Sebus jest. Blondyneczek. Słodziak. wyglada na aniołeczka. Mój ma taka iskre w oku, ze zdecydowanie aniołka nie przypomina.
-
to myszsza spróbuj nie reagowac na niego. to trudne, wiem ale skoro wiesz co przezywałaś to rób to dla Tadka. sama wiesz ze to sie na dziecka psychice odgrywa wiec po co to. Jka mąz jest taki wybuchowy to Tadek bedzie miał taki wzór a nie inny, wiec tez taki bedzie, i jak w dwóch na Ciebie za pare lat wjada to bedzie dopiero.
-
No Kochanae wyzerka bedzie. Maz na rozmowie mam strasznego nerwa. Muszsza faktycznie podejscie męza jest niepoważne. I dlaczego wogóle chce zeby spał z wami skoro spi u siebie. To jest srednie. A ma jakis argument logiczny na swoje zachowanie? A młody nie powinien byc karta przetargowa. My staramy sie nie kłocic przy małym, i wszystkie kwestire sporne dotyczace jego zachowania omawiamy jak mały spi. Moi rodzice robili inaczej i w zaleznosci co mi pasowało z tym rodzicem trzymałam. I te odpowiedzi np taty... nie wiem idx do mamy, niech mama podejmie decyzje albo odwrotnie. To najgorsze co moze byc. chciałabym zeby udało nam sie z męzem podejmowac wspólnie decyzje i to nawet nie w obecnosci Maksa. zeby nie było ze którys rodzic jest gorszy a któryś lepszy.
-
Lidka , wiesz na 4 łapkach to przeciez pieski chodzą wiec sie dobrze małej skojarzyłaś:) Sylwia- faktycznie to samo napisałysmy:) hmm dzis poołudniem jedziemy do teściówki bo przyjezdza koleżanka z kołobrzegu u której bedziemy nocowac na wakacjach i juz od rana ciagle myślę co tam teściówka pysznego przyrzadza:) oh te rarytasy Maksymilian znów zje dwie porcje pewnie :).
-
Hej dziewczyny u mnie dzis juz lepiej z głową:) fajnie to zabrzmiało:), mam nadzieje ze jeszcze troche pociagne bez bólu. maż dzis o 13 ma wazna rozmowe w sprawie pracy. Trzymajcie kciuki. Lidka na komary dobry jest fenistil, zapytaj w aptece czy mozna dzieciaczkom tez smarować bo nie jestem pewna. Idrisi- niektóre nauczyłysmy dzieciaki spac w łózeczku ale kazde dziecko jest inne, moze mała potrzebuje akurat bliskości. A skoro teraz jest od cyca oduczana, to wydaje mi sie ze nie ma co jej tez meczyc z nauka samodzielnego spania bo to za duzo dla takiego dziecka. A moze spróbowac z jakąś przytulanką która by \" musiała sie opiekować\". Wiesz cos w stylu ze misowi bedzie smutno, ze jest sam w łozeczku , ze chce sie przytulic itp. Ja tak robilam z bratanica. najpierw pare dni karmilismy lale, potem kładlismy do łozeczkla jak szła spac i po jakims czasie było ok. ja mam postanowienie ze w wekend zaczne uczyc nocnika, ale bez nacisku bo niejestem pewna czy młody dojrzał juz do tego tematu.
-
Kluska poprosze również Sebastianka : natol7@poczta.onet.pl
-
własnie nie działaja.. dopiero ze tak brzydko powiem jak zwymiotuje to czasem przechodzi. Chyba jak pójde z małym na szczepienie to powiem o tym lekarce bo mamy te samą:) ale juz mnie to męczy..
-
hej dziewczyny.. ja tak po krótce bo strasznie mnie głowa boli. nie wyrabiam, a tu jeszcze tyle godzin w pracy. Juz którys dzien. Masakra. Czytanie nadrobie później . Bylismy w sobote w ZOO z młodym. poprostu szał, prawie sikał z radości jak osiołki widział . Tilli super Olivka juz mówi. Mój pojedyńcze słowa za to po chińsku kilka zdań złozonych na raz + gestykulacje.:) u nas z nocnikiem nic sie nie dzieje niestety ale czas zacząc myslę , ze w wekend sie wezme za to bo jedziemy na działke wiec moze latac po trawie w galotach:). rytuał wieczorny: ok 19:40 kąpiel lub mycie , póżnije butla w czasie której ja czytam bajeczke, przytulanie, i wkładam małego do łozeczka. nastepnie od kiedy nie ma smoczka, całuję jego przytulacza baranka, późnioej, baranek daje buzi Maksowi, a na koncu jjeszcze całus w czółko. od mamusi. Maks robi mi papa a ja wychodze. dzis w nocy mi sie obudził i nie chciał spac poo 1,5 h wziełam go do łożka- z czego jestem zdecydowanie niezadowolona, i po jakims czasie usnął. ale dzis stwierdzilismy z mężem ze jesli sytuacja w nocy jeszcze sie powtórzy to na zmiane bedziemy go kłaśc do skutku, zeby nie myslał ze to zasniecie z nami to juz jego przywilej.
-
matko Sylwia do 3 rż- no tojest troche... u nas zZ maksem prcz pobudki po 5 na mleko to nie ma problemu od 4 miesiaca zycia :) Oj ładnie sie robi na dworze, bedziemy placyk zaliczać po pracy
-
Lidka a zawsze tak było ze spaniem, czy moze jakos ostatnio sie nasiliło, moze jest za goraco w nocy małej albo a chłodno, moze sie chce jej pic, albo jets za ciepło ubrana? A o której chodzi na popołudniowa drzemke bo słyszałam ze to nie jest wcale tak ze dzieci późnieki pójda sopac jak spały popołudniem dłuzej niz zwykle tylko sie wczesniej budza albo noce maja srednie. Myszsza ... zebym ylko nie słyszała ze tadek dostał wciery bo corse rozwailił:) powiem ci ze odwarzna jestes ze go nauczyłas odpalac auto, przeciez czasem moze przypadkiem cos odblokowac itp.
-
truskawkowa - odczytany i odesłany :)
-
myszsza a spróbuj z tadkiem najpierw misiom pomyć. akurat u modego wczesnije nie było poroblemu ale jak go zaczełam brac do łazienki i widział co mamusia robi to gorszy przeciez nie mógł byc:) a powiedzcie mi kochane jak robicie z wieczornym myciem zebów, bo mój jest tak nauczony ze kapanie, butla i nyny wiec mu zwtedy przejezdzam poprostu mokraszczoteczka zęby
-
natimp1 dziewczyny a jka Wam idzie mycie zebów maluchom. Mój ostatnio cos fiksuje nie chce mi dac ich wyczyscic wieczorem. Rano sam biednie usiasc do mycia bo z pasta ma , ale wtedy to nic z tego mycia tez nie wychodzi bo cała sobie zje i tyle z tego mycia
-
no dziwne, ale w zasadzie do każdgo mozna sie przyzwyczaić.. mi sie lena podoba a w szkole miałam kolege Ziemowita.. ide robic kawe bo padne na raporty zaraz:P
-
myszsza pewnie dobruś:) Sylwia dzieki za podpowiedx z tym bidonem. Biore od razu. Skoro słomka sie nie wyciga to moze w koncu patent na mojego Maksia. ja na mojego jak cos kombinuje mówię Maksymilian wtedy wie ze matka nie zartuje-a nie zapesajac póki co mnie słucha, ale musze wtedy trzymac palec w górze i patzrec mu w oczy. a zdrobniale to Maksiu (troche jak do psa ), Maks, Maksinek a i tak najczęściej BUbus albo mamusiowe serduszko :)
-
Sylwia ekstra ten bidon, a te słomke sie wyciaga? bo jesli tak u nas odpada , Maks uwielbia takie bidony- dow yciagania słomek, i nic wiecej z nimi nie robi. Truskawkowa olej szkodnika. myszsza dzieki za odzew z zabawą- ma młody kaczke do ciagniecia ale szału nie robi na nim ..
-
a jaki to bidon Sylwuś. ? leci z niego wolniej niz z normalnych kubków?
-
Dzień dobry Sylwio, i innym mamuskom równiez. A co to za tablica kochane? Byłam wczoraj po zabwki, ale ceny i atrakcyjnosc pozostawia wiele do zyczenia. Kupiłam mu niby jakąs małpke na kólku ale niby jets oznaczona ze dla mniejszych dzieci , ale na serio nic nie było. Musze jeszcze kupic cos dla dzieciaków tej kolezanki wiec trochu jestem przerazona wydatkami no ale co zrobić. w sprawie samodzielnej zabwy, to młody mi sie kiedys czesciej sam bawił, ostatnio widze ze chłopak sie towarzyski robi . No i zupełnie wrócił moj żarłoczek, ciagle mnie za reke ciagnie do kuchni i pokazuje na szafkę,. dziewczyny czy wasze pociechy pija juz z kubeczka normalnego. ? mój dostał kubek z ustnikiem przez którego normalnie leci i sie jeszcze zachłystuje wiec nie wiem.
-
dokładnie dzieci sa różne wiec nie wiem po co takie przymuszanie jak w ich przypadku. wisze ze wpisy sie po jakims czasie dopiero pokazują.
-
tak sie rozpisałam i dusza!!!! to w skrócie . dziewczyny kupiyscie dzieciaczkom ostatnio jakies fajne zabawki. Musze kupic cos mlodemu bo ostatnio jakos to aniedbałam i te zabawki które ma bardziej go chyba ograniczaja niz rozwijają:)
-
Hej dziewczyny. Byłam zdziwiona ze az tyle napisałyście od wczoraj a to poprostu kafe zwariowało :) a juz myślałam!!! Truskawkowa - gratulacje , sama rok temu sie broniłam ale magisterke i wiem jaki to dla człowieka wazny dzień no i swiety spokój na kolejne lata :):) Gosiaczek o by bioparox pomógł i Cie juz gardło nie męczyło. Słuchajcie wczoraj widziałąm sie z koleżanka która przyjechałą ze swoją córeczka. Młoda ma 16 miesiecy i z jedzeniem u niej jest masakra . jak widziałam te cyrki to od razu bez zastanowienia dałam mojemu milion buziaków w podziekowaniu. Sluchajcie ona je 4 razy dziennie i to porcje dla 7 miesiecznych dzieci . o 7 je ok 120 mleka , 12 obiadek porcja na 8 miesiecy i jeszcze calej nire zje , o 16 120 mleka i moze jogurt ok 20 120 mleka . wyglada dobrze wiec moze tyle tylko potzrebuje, ale bardziej mi sie wydaje ze za duzo kombinuja z nia przy tym jedzeniu . KLaszczą , zagaduja, itp aż ona biedna nie wie co sie dzieje. Mój patrzył na to wszystko ze strachem. Oczywiście w zjedzeniu pudingu mu to nie przeszkadzało ale faktycznie chyba takie cos efekt odwrotny od zamierzonego przynosi>
-
kubusiowa- ja tez nie szczepie na ospę- powodzonka na egzaminie- faktycznie lepiej na wstepie wejsc bo po tylu studentach samej by mi sie znudziło a co dopiero wykładowcy .. jakos oporny ten dziiaj. Krzyze mnie bola i głowa, a jeszcze musze na badanie żył iśc bo mam paskudne nogi... jakiis zylaczyska mi sie porobiły dziwne
-
własnie ale Twoja to ma chociaz brzuszek a u Maksia powoli tego nawet nie ma
-
Gosiaczek to pewnie znaczyło zebyś w ziemi w rekawicy kuchennej grzebała.. ja Maksa zawsze smaruje nawet jak niby na placu w cieniu mamy siedziec bo i tak zawsze mały wszedzie biega to co go mam ograniczac . Zreszta on dostaje krem i sam sie smaruje ( pod czujnym okiem mamy oczywiście )
-
Hej Kochane nie było mnie wczoraj bo bylismy na pogrzebie. Dzis taka deszczowa pogoda,ale powietrze lepsze. pewnie przez to mkasiowi sie tak spało ze nie mogłam go dobudzić rano:) wczoraj bylismy popołudniem u dziadków na ogrodzie i mały pluskał sie w basenie, az sie trząsł z rdości ,ale bez koszulki to on jak dziecko z Etiopi wyglada , a apetyt wrócił konkretny. wczoraj po 14 zjadł na obiad krupnik a ok 16 jak jedlismy obiad u babci to jeszcze cała miske warzyw z jarzynowej. Oczywiscie od tego nic mu nie bedzie i dobrze ze jadł ale przeciez godzine wczesniej zjadł mega miche zupy z kaszą....:):) udao mi sie go zwazyc i ma 10 ,4 wiec schudł prawie 800 g w czasie choroby a z mierzeniem powalcze dzisiaj to wtedy wpisze sie w tabele. hej ffeniks dawno Cie nie było!!!