natimp1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez natimp1
-
Hej dziewczyny widze ze tou słąbiutko z pisaniem, ale cały czas topik jakos oddycha:)_ u nas oki, zaczynamy akcję nocnik: ale widze ze młody nie czuej jeszce związku nocnika z siusiakiem :) tak więc zobaczymy jak to sie pociągnie. Nadal mamy brak zębów- przepraszam te cztery które wyrosły do tej pory są. Czasami sie zastanawuiam co bedzie pierwsze- wyrosna mu nastepne zęby czy wypadna te które urosły :) Oki uciekam powoli do domku, zrobic obiadek i na palc zabaw
-
hehe Tilli chyba myslami cię sciągnełysmy Dziewczyny nie ma sie co przejmować tylko robic swoje. Ja pisze tu i tu choc na kafe jest juz coraz mniej tematów, bo nikt nic nie pisze- tzn z szacunkiem kubusiowa i kluska, w sensie ze praktycznie tylko my zostałyśmy.
-
hej dziewczyny jak tam mija dzionek. p[uściutko tu na serio.
-
hej.. właśnie dlaczego tu tak pusto Chętnie bym tu jeszcze popisała ...a tu cisza
-
tilli ja dedykuja- ze na płeć z duzym apetytem
-
lidka nasz ma to samo, a teraz udało mi sie kupić na rzepy, ale one są takie bardzo długie , wiec nózka wchodzi:) ale na kozaki juz sie martwie. a na wyjazd wiadomo, kalosze uszykowane , bez tego nie ma wyjazdu, tym bardziej ze mamy spotkanie pod tytułem" wsiowe konkursy" czyli pewnie bedziemy skakac w owrkach i rzucac kaloszmai :)- moze to głupie, ale ja sie tak uwielbiam odstresowac
-
hej dziewczyny jesteśmy po cięzkich zakupach , ale buty kupione, w zasadzie to wiecie co bardzo sie zdziwiałm, bo dowiedziałąm sie ze Bartek nie ma atestu zdrowej stopy, a mało ego w ych butach na jesien co widziałam nawet tych wypukleń w środku nie było. Więc w zasadzie nie wiem za co oni chca tyle kasy. Ostatecznie kupiliśmy buciki po bardzo przystepnej cenie bo zamknęlismy sie w 100. Bardzo podobały mi sie buty w ecco i na serio w porównaniu do innych były bardzo lekkie -ale nie było numeru. Wpgóle mamy bardzo duzy probem bo maks ma wysoki przegub i nie każde buty wchodziły, w zasadzie wiekszość Lidka na rytmike poraz pierwszy idziemy dzisaj, zobaczymy jak to będzie :), a apetyt bez zmian, musze tylko sprawedzic czy jak wrócę do zwyklego bleka ( teraz ma R) to będzie pił wiecej) . Zauwazyłam że zawsze je tyle samo czyli sie poprosytu chyba najada. Nie chce mi tylko tej kaszki co mnie martwi bo tam tez mleko jest . eraz dostaje zamist kaszki o 11:30 jogurt , i przez to nie mam pomysłu co mu dawac miedzy obiadem a mlekiem wieczorem/ macie jakies propozycje Sylwia- sprawzde czy w koncu mam dostep do tamtego forum i dam znac :) kurcze jutro wyjezdzamy nawekend z małym do zjnajomych na wieś a ma byc brzydko - szkoda ale chyba trzeba sie przyzwyczajac do tej pogody
-
hahh - o u nas tak jest jak ja ide po zakupy w sensie Maks mi towarzyszy , natomiast jak sie jemu coś kupuje to siedzi , przymierza i kokieteruje sprzedawczynie.
-
Dokładnie, tylko te jesienne buty mają na przodzie gume, i nie moge sprawdzic paluchami, - jednak kijek to kijek Nie wiem jak wasze pociechy ale mój poprostu uwiebia byc w sklepach, jak kobiety koło niego biegaja, siedzi grzecznie -a co najsmieszniejsze niektórych butów nie chce przymierzac np na 10 par dwóch nie chce:)- chyba poprostu mu sie nie podobały:)
-
ja jestem tutaj :) - no kucharzyki pierwsza klasa:) ja mam juz wszystkie szczepienia za sobą, mam nadzieje, że następna wizyta u lekarki dopiero na bilansie dwulatka !!! dzis kolejna wyprawa w p[oszukiwaniu butów dla Maksa, wczoraj bylismy w sklepie i te co nam się podobały to były różne tzn jeden był jaśnijeszy od słońca bo stał na wystawie- i tak dwie pary :) wogóle z tymi butami to masakra jakaś. co firma to inny rozmiar , raz ma 21 raz 22 juz nie wiem . no nic zobaczymy jak to będzie. mam tylko nadzieje ze juz dostane dzisiaj bo na wekend wyjeżdżamy a ma sie pogoda popsuć wiec lepiej zeby juz miał coś na stópki
-
oki Sylwia dzięki za info. Sylwia ja nie brzuchatka ale apytyty mam osatnio jakbym była, teraz mi się np chce kebaba z pomidorem:) oki uciekam bo akurat głodna jestem a moje chłopaki obiad gotują- czytaj Mąż do zrobionego przeze ,mnie tortelini podgrzewa kupny sos, a Maks wali kopychami w garnki :)
-
myssza nie moger wejsc na te linki
-
dziewczyny z nowego forum, jesli czytacie jeszcze nasze forum, to prosze podajcie mi maila do moderatorki bo mam problrm z logowaniem do tego forum.. hmm chyba że nie wyraziłyście zgody zeby mnie przyjąc:( ale to w sumie też prosze o info, zawsze lepiej wiedziec nix sie wkurzac ze nie mozna sie zalogowac
-
tilli- pewnie że cudnie :) zważywszy ze wygląda na starszego niz 1,5 roku a zabki jak u roczniaka:)
-
hejka Sylwia- jak to nie ma co wchodzis. Przeciez każda z nas sobie czasami posmęci, takie zycie jak napisałam Tilli . Tilli a Maks włąśnie z mlekiem rano srednio. Nie je zbyt wiele. jak zje 150 to super, ale dostaje ten Brbiko R wiec jes pewnie troche bardziej syte, a obiady i deserek bez problemu, ale nie chce kaszki jesc w dzień . zauważyłam ze mu sie troche w tym niejedzeniu poprawio jak przestałam podawać cios między posiłkami. Nie wiem tylko czy jak o 15 je obiad to do 19:40 starczy mu tylko w miedzy czasie trochę owocu. p.s dziewczyny a u nas sie jakos uspokoiło z tymi zębami, tzn myślałąm ze nie je przez zęby a tu nic nie widac w tej paszczuńce. to jest az śmieszne jak sie Maks popisuje wpiaskownicy " spiewa piosenki" i na koniec sie usmiecha ata m tylko 4 zęby. W piatek ruszamy pierwszy raz na zajęcia dla dzieci: rytmika z elementami zabaw fundamentalnych. Chodziłą któraś z Was na to z pociechami?
-
hej dziewczyny Lidka , no trzeba przyznac ze nie jest kobieta najgorsza :), ale tydzien to wystarczy, bo potem nawet z dobra kumpelą mogę na łeb dostac.:) Gosiaczek Lidka, z tym jedzeniem to aż tak bardzo sie nie przejmuje, myśle tylkko ze mało dostaje białka, bo mleka mniej pije rano tylko 100 i kaszki nie chce, ale co tam. A propos parówek, to ostatnio kupiłam małemu biała kiełbaskę, i musze przyznac ze jadł, pocztakowo sie bałam, ale stwierdziłam ze parówa to zawsze parówa , a biała, to juz jednak mięsko. Ostatnio zauważyłam ze mały bardzo duzo pije, na serio, az nie wiem czy wszytsko ok jest, musze sie przyjrzec.
-
hej Kochane. melduję sie po urlopie, w skrócie: pogoda była super, Mkas szalał w wodzie, i padał ze zmęczenia. Ja też wypoczęłam bo nie gotowałam obiadów i poczytałam troche zaległosci, telewizor odpalałam tylko zeby obejrzec pogodę, wiec wszystko super. nieastety mój odpoczynek poszedł na marne juz w sobote, bo byłam na panieński i do teraz jeszcze nie wiem co jest grane ale ok:) Maks też nie mówi za wiele, ale bez problemu sie z nim dogadam i wszystko rozumie, gada takie podstawy : mama baba dziadzia ciocia tata, da, tak, nie, mlemlo( mleko) cze( cześć). w sumie niby mało mówi ale ostatnio stwierdzilismy z mężem ze zbyt bystry jest w pewnych kwestiach, tak jak wczesniej pisałam zdazalo mu sie czasem uderzyc na zasadzie wyładowania emocji, wiec mu nie pozwalałam, sadzałąm w kont, trzymałąm za reke itp, w zasadzie w 75 procentach działało, na zasadzie ze przepraszał i robił to sporadyczniej, ale znalazłam metodę, (moze jes skuteczna dlatego ze młody juz bardzo sporadycznie podnosi ręke moze raz na tydzien, czasem nawet nie ): a mianowicie za kazde krzyknięcie lub próbe uderzenia zabieram mu zabawke i kłądę w takim miejscu zeby ja widział a nie mógł dosięgnąc, dopiero po jakims czasie od przeprosin mu ja daję , i póki co działą, ale cwaniak osttanio sie wkurzył na mamuśke, (akurat miał prawo bo postąpiłam bezmyslnie, najpierw mu cos dałam na odczepkę, ( przepraszam za określenie) a potem zabroniłam), to zanim krzyknął ze złosci schował swoje ulubione auto :):) żebym mu nie zabrała. p.s dziewczyny czy Wasze maluchy jedza tez ostatnio trochę mniej, mój totalnie nie chce kaszki, sceny robi ze hej, chyba mu ja zlikwiduje, bo nie chce zeby sie calkiem do jedzenia zraził, a jak na mojego głodomora to ostatnio je bardzo mało.
-
Sylweia, dzięki za życzenia pogody- jedziemy do Kołobrzegu więc bedzie co robic. Myszsza do przedszkola można już od 2,5 roku przynajmniej w Poznaniu. nie wiem czy zrozumiale napisałąm ,ale ja mojemu czyszce zeby po butli tylko ze bez pasty , normalnie mokra szczoteczka, ale tez zauwazyłąm ze ostatnio gorzej z myciem. U nas to i tak całe 4 tylko myjemy :)
-
Hej dziewczyny, podczytałam małe co nieco. U mnie mały ma butle ranio i wieczorem, i po niej przemywam mu zęby szczoteczka ale bez pasty. Dentystka powiedziała, ze tak jest ok bo siły nie ma zeby sie nagle zaczeły psuc jak w nocy nie pije . Chcociaz tez myslałam o zmianie systemu wieczornego na system o jakim myśli Sylwia, ale wstrzymam sie jeszcze do zimy. wtedy moze młody bedzie ogladał bajki, póki co mu nie puszcamy. Nie znaczy to ze potepiam jak dzieci ogladaja baje ale stwierdzilismy ze jest jeszce mały i telewizji sie naogląda, a i tak siedzimy cały czas na dworze wiec jak przychodzi to intersuje sie swoim kącikiem. Zima wiadomo, jak wiecej czasu sie w domu spędza to inaczej. Dziewczyny, udało mi sie( a raczej boskiej teściówce) wyrwac na tydzien nad morze. Super bo mieliśmy zmężem zaplanowane wakacje ale jak zmienił prace to nie mógł jechac. Było mi przykro bo Maks nigdie nie był, ale tesciówce wygoiła sie noga i powiedziałą ze moze ze mna jechac . Super wiecie w dwie zawsze lepiej :) Tak wiec w przyszłym tygodniu nie bede zaglądac na kafe . trzymajcie tylko kciuki zeby pogoda dopisałą.
-
Hej dziewczyny Nie było mnie przez pare dni bo miałam wolne., ale wszystko doczytałam . Mam w planach w przyszłym tygodniu pojkechac do KOłobrzegu, wiec sprawdze jak mały z woda? Do tej pory jak byliśmy nad jeziorem to pluskał sie jedynie w błocku :) U nas z pieluchami krucho, ale tak na serio zabiore sie za to troche później bo puki co sam jeszce nie wiem o co chodzi z ymi sprawami. Zębów nadal nie mamy :) ale w sobote idziemy do dentysty. Tak tylko zeby małego oswoić, ja idę na kontrole to mały przy okazji . Słuchajcie czy Wasze dzieciaczki maja ostatnio zwiększone poczucie własności. wczoraj zauważyłysmy z dziewczynami w piaskownicy , ze nasze pociechy ( są +/- w tym samym wieku) stały się mało koleżeńskie.. wyrywają sobie zabawki, i żaden nie chce ustapic, oczywicie jak sie zaczyna robic groźnie to interweniujemy :) akurat Mkasowi wystarczy powiedziec zeby dał inna skoro się bawi nop samochodem, ale jak mu sie spodoba coś innego dziecka, to od razu wszyskie swoje mu na siłe wpycha. Cwaniak.
-
ja też mam problemy , wiec nie wiem o co chodzi.. W każdym radzie nie zapeszajac ostatnio mój synus jest bardzo kochany i nie wstaje juz po 5 na mleko i buszuje tylko spi do 7 . Mam nadzieje ,że nie zapeszyłam :), alemarze o tym zeby sie tak budził jeszcze przez paree dni bo mam wolne .
-
anted a ja wchodzac na tego linka którego przesłaś mi mailem , po logowaniu mam notorycznie tę wiadomośc Przepraszamy, ale tylko użytkownicy z uprawnieniami dostępu mogą czytać tematy na tym forum kurcze tak chce z wami po-pisac ale juz mnie to męczy ...ciągle sie nie moge dostac do tego forum
-
a to faktycznie mała poszalała- to u Nas z nockami jest ok, tylko pobudki zbyt wcześnie. U nas sie przejasniło, jest nawet goraco wiec pewnie m,y plac zabaw zaliczymy.
-
a czy któras jest z POzania bądż okolic
-
Hej dziewczyny Wczoraj jakoś nie miałam natchnienia do pisania- ale nadrobiłam czytanie. Gosiaczek Maks też jest przywiązany do łozeczka. nie musi to byc akurat te w jego pokoju, bo u babc tez dobrze spi, ale tam tez ma łóżeczka. Wog.óle musze poskarzyc troche na tego mojego łobuza , bo juz nie usypia mi rano po mleku :( Wiec póki sie budzi na mleko o 6 to ok bo dostanie butle, wkladam go do łozeczka i polezy jeszcze z pół godziny, ale np dzis wstał na mleko po 5 , i nie zasnał bo mu sie przydarzyło co nieco w pieluszce. Ale i tak jest najkochańszy na świecie. A i ostatnio zaczął na mojego tate Jadzia mnówić, nie umie dziadzai i chodzi i mówi o jadzia !!!! wic mój tato dostał ksywe Jadwicha :)