elffik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
ohh leti! jak Ty byś mi się przydała kobieto! Poziom jezyka ang w szkole mojej corki jest zatrwazajaco niski i KONIECZNIE musze pomyslec o lekcjach dodatkowych ... a poniewaz ma juz basen, plastyke, tance, sklniam sie bardziej do indywidualnych lekcji z kims w domu ... tlyko nie mam z kim ... sama ang nie znam - ot na tyle zeby na wczasach poprosic o drinka haha Madzik- co u Ceibie ?? wyujasnilo sie cos ??? dziewczyny PISZCIE :)
-
Madzik !! Sle moc pozytywnych fluidow do Ciebie kochana !!! Nie wiem, co się stało/dzieje, a po Twoim wpisie moge sie omyślać tylko jakichs potwornosci ..... brrrr Pamietaj, ze chociaz tylko myslami to jednak jestesmy z Toba ! Moze tohcoc w 1 % CDie wesprtze w trudnych chwilach napisze Ci tylko jedno - jesli to sa sprawy z mezem -nie warto byc z kims na sile,a juz napewno nie w imie "dla dobra dziecka" bo jesli to jest -jak piszesz "drastyczne" - to malej Wasze dalsze wpsolne zycie moze tylko szkodzic ... nie wiem co wiecej moglabym napisac trzymaj sie kochana !!!
-
behemotq- Amela waży ok 25kg przy wzroscie 134 :) w siatkach az tak zle to nie wyglada:) wzrost dosc wysoko - 90 centyl (ma wzrost przecietnej 9-latki a ledwie 8 skonczyla) a waga kolo 50 sie kreci Lekarz kiedys mi powiedzial ze miedzy centylami nie powinno byc roznicy wiekszej niz 25 ... u niej jest 40 ale to chyba i tak niezle:P do jakiegos 3 roku zycia amelia byla na 97centylu i z waga i z wzrostem... potem waga stopniowo zaczela spadac, wzrost tez spadl z 97 na 90 - ale jako, ze to kobietka to chyba dobrze:) tylko jak slysze kolejne "banany??? mamo przeciez ja nie cierpie bananow !!" to mi skora cierpnie :P dziewczyny miala byc reaktywnacja !! co z Wami??? jutro ide na zumbe -madzik-idziesz ze mna?:P dzis zakupilam 3 tom Greya - czytalyscie 50 twarzy lub ciemniejsza strone???? mi sie podobaaaa :P i wcale nie jestem zboczona hahahaha
-
hejjj madzik -jak zumba ??? :P hehehe (jakos czuje, że jeszcze nie byłaś:P) matko nasza najukochańsza -jak wieczór z winogronami?? :P u mnie leci ... dzieci mi się pochorowały (te służbowe) a ja mam znimi impreze szykować i wierszy ich uczyć... marnie to widze obym tylko ja nic nie zalapala...ale ja sie tak uodpornilam na te wszystkie bakcyle, wirusy, robale itd itp ze ostatnio u lekarza bylam ok 6 lat wstecz;P w okresach najwiekszej zachorowalnosci gardlo mnie zadrapie i moze z raz w roku jakies mini-przeziebienie wezmie yhhh ODPUKAC chociaz z 2 strony czasem jakies nieplanowane wolne by sie przydalo hahaha moje dziewcze ostatanio tez bylo chore w ubieglym roku w styczniu - na ospe:P katarki,kaszelki i inne takie nie zwalniaja z obowiazku szkoly,basenu itd:) odkad stosuje "zimnychow" me dziewcze nie choruje :P chociaz poniekad jest blada i chorobliwie chuda -chyba niczego jej nie brak skoro zdrowa:) czasem mi rece opadaja z jej NIEjedzeniem - ale pociesza mnie mysl ze lepiej w te strone niz w 2 bo jak by nie patrzec lepiej byc szczuplym niz przy kosci :P a pisze o tym, bo dzis znowu rece mi opaly jak po 8,5 godzinnym pobycie mojego dziewczecia w szkole (lekcje + swietlica) w sniadaniowce znalazlambulkemoze 3 razy ugryziona :P rano oczywiscie nie zdarzyla nic zjesc bo z tatusiem wstali na ostatnia chwile:P teoretycznie powinna rzucic sie na obiad z laknieniem glodzonego wilczka ale gdzie tam -ok godizny 16.40 po 2 kesach nalesnika (!!! UKOCHANEGO NALESNIKA!!!) bylo biadolenie ze nie da rady zjesc 2, bo NIE JEST PRZECIEZ GLODNA bo dzis zjadla juz pol bulki w szkole i 2 lyzeczki jogurtu rano:P musze zastosowac nowa diete pt "Amelia X" :P alez pieknie bym zgubila tu i tam gdybym jadla tyle ile me dziewcze haha SPOKOJNEJ NOCKI KOCHANE;)
-
Ojjj jak fajnie znowu Was czytac kochane moje !!! Leti :* dzieki za pogonienie mnie tutaj :P usmiałam się nieco, zadumałam na chwilke, wzruszylam... a to wszystko na 1 stronie :) jestescie wielkie a co u mnie ... coz Maz wciaz ten sam ... czynnik wkurzania - od 2 do 99,9 % hahaha corka wciaz jedna jedyna -lat JUZ 8 (Jak to ??????) zdolna bestia (po mamusi offf korssss) , prymus w szkole, tanczy, plywa,nurkuje, maluje itd itp a mnie czasem juz sil brak zeby ja wozic gdzie trzeba i odpowiadac na 1000 pytan i rozwijac tego madrale - a pytania i zainteresowania potrafi miec takie, ze sama musze szukac odpowiedzi yhhh do tego Amela pyskata potwornie i rozpuszczona -jak to jedynak :P jedynakiem chyba juz zostanie ... probowalismy "przez chwile" powiekszyc rodzine ale jakos nie wyszlo i chyba stracilam zapal:P robie sie za stara i za wygodna na to :P a serio- 35 zbliza sie wielkimi krokami a ja mam jakas psychiczna bariere dotyczaca rodzenia dzieci po wkroczeniu w ten wiek -boje sie chorob wrodzonych, wadliwych chromosomow itd itp aaaa i od pol roku mam nowa pasje :P ZUMBAAAAAAAAA probowalyscie ??? uwielbiam i polecam :P swietna zabawa, jaka sylwetka (!!!) i odreagowanie po ciezkim dniu/dniach :)) mam swoja ulubiona isntruktorke, ktora jest tak pozytywna kobieta, ze nawet czasem zdarzy mi sie u niej pocwiczyc na innych meczarniach typu abf czy slim fit :P a nie tylko poskakac i pobawic na zumbie :P jeszcze polroku temu nie uwierzylabym ze bede REGULARNIE cwiczyc i jeszcze bede to uwiebiac hahaha :P ale stalo sie :P im bardzije meczacy dzien tym szybciej zapala mi sie lampka "poszlabym na fitness" :P a jak sie uda pojsc to odreagowuje :) oczywiscie bywaja dni lenistwa totalnego i najgorzej jest rpzerwac na 2-3 tyg bo ciezko sie znowu zebrac :) ale ogolnie lepiejs ie czuje cwiczac aaa-i zbey nie bylo ze to dla odchudzania - odkad ciwcze nie schudlam ani grama ...ale pasek zapinam dziurke dalej :P i ogolnie cialo jakby smuklejsze (ale waga serio ani drgnela) wisona musze sobie kupic rower a jak amelia bedzie juz mogla sama zostawac wieczorami planuje zapisac sie do szkoly plywania i zrobic karte plywacka :P ciekawe cyz miot wyjdzie ;P
-
Dziewczyny - ja tylko na moment, zeby dac znak, ze zyje i podczytuje Was od czasu do czasu :)) Cieszie sie ogromnie, ze nie zapominacie jeszcze o mnie przy wysylaniu fotek :* Ostatnie zdjecia Myski obudzily we mnie straszna tesknote za gorami i w ogole za wakacjami, za swoboda wolnych dni .... yhhhh Shala - a Max wprawil mnie w ogromne zdumienie !!! Jak on jest inny od Anastazji !!!! Ja pamietam jako kruszynke :)) Kawal chlopa z niego !!! :))) Ciekawa jestem bardzo czy z biegiem czasu stanie sie podobny do siostry .... bo jak dotychczas wszystkie rodzenstwa topikowe sa do siebie podobne /wg mnie/ ..... :)
-
a ja nie mam jak chodzic na fittnes (dokladnie na aqua) bo ciagle sama z mala yhh za to kupilam sobie rolki :P i ucze sie jezdzic :D poki co raz jezdzilam - tak mniej wiecej hahaha :D a dzis musze umyc 4 wielkie okna yhhh ale okna to pikus - czeka mnie tez pranie firan z duzego pokoju a tego nie cierpie wrrrrr no nic - zycie buzka
-
a ja nie mam jak chodzic na fittnes (dokaldnie na aqua) bo caigle sama z amla yhh za to kupilam sobie rolki :P i ucze sie jezdzic :D poki co raz jezdzilam - tak mniej wiecej hahaha :D a dzis musz eumyc 4 wielkie okna yhhh ale okna to pikus - czeka mnietez pranie firan z duzego pokoju a tego nie cierpie wrrrrr no nic - zycie buzka
-
bry dziewczynki :)) a wiecie, ze moj maz w ogole mi sie nie wtracal do: karmienia piersia (karmialam 8,5 miesiaca) wprowadzania posilkow stalych (mimo piersi wprowadzalam, jak tylko mala skonczyla 4 miesiace), wyboru kosmetykow itd, itp .... co nie znaczy, ze sie nie interesowal -ale zgadzal sie z moim zdaniem w tej kwestii :D mowil, ze ja lepiej wiem :P zreszta do dzis mu to zostalo jesli chodzi np. o sprawy wychowawcze (ale tu to juz wiadomo - autorytet mam niezaprzeczalny :P i doswiadczenie zawodowe /to jego slowa/ - ale zeby tak rozowo nie bylo - potem jak cos bedzie nie tak wszystko bedzie na mnie i moje metody haha) leti - co do jego pracy to raczej rpaca na salte,a le wyjazdy sa - mam nadzieje - tymczasowe ... tzn jak teraz przed swietami wroci do domu to do wakacji ebdzie juz z nami - potem znowu troche poza domem i potem szalonyu rok 2012w rozjazdach ... a potem juz powinno byc z gorki ... yhhhh i gdzie te aktualne fotki Izuli ???????????
-
ooo jednak poszlo etz to 1 :P no to macie taki bonus :D
-
behemotq - ja z Toba wipije :) :D ale gin z tonikiem prosze jak tam po wekendzie u Was ?? my bylysmy na wsi - wybyczylam sie za 2 :D
-
ja juz jestem (bylam na wsi w weekned) i prosz eo gin z tonickiem :)) to jeden zniewielu alkoholi jakei lubie :)
-
aaa i jeszcze mialam napisac do najmlodszej naszej dolkowej siotry - Tobia Malutka to tylko mozna pozazdroscic tego zycia bez zobowiazan !!! yhh jak ja bym tak czasem zaszalala !!!!!!!!!
-
stawiam sie na wezwanie :) nie tylko matki :P leti tez ... :D madzik - to straszne, gdy faceci tak reaguja na malucha .... jakby sam nie chcial miec dziecka albo w ogole sie nie przyczynil do jego poczecia wrrrr Mam nadzieje, ze juz lepiej u Was i jakos to sobie wyjasniliscie a te straszne slowa padly z jego ust tylko w wyniku przemeczenia i frustracji (tylko ze to raczej Ty masz powody do 1 i 2 ...) u nas leci Glownie jestesmy same ostatnio - maz w rozjazdach (ostatnio Wawa) wpada do domu na 2 dni - marudzi ze dom zapuszczony - lapie za odkurzacz, mopa (chocbym dzien wczesniej odkurzyla itd), posprzata, pokreci sie, porozpuszcza core, poszalejemy nocka i znowu go nie ma yhhh Tak sie wychowuje chlopa kochane :P :D :D (zart) czasem ma dosc takiego zycia - czasem potrafie dostrzec jego uroki hehe :P tylko on jest nieco przemeczony ale co zrobic - sam wybral sobie swoj tymczasowo nowy zawod Jak wroce do codziennosci jak te wyjazdy mu sie skoncza ?>? sama nie wiem ... :P mlode mamusie proszone sa o podeslanie czegos aktualnego ich pociech Madzik - przeciez hanula teraz zmienia sie z dnia na dzien a tu tylko fotki na nk - jak mozesz ?? Leti - Izuske tez chcemy sobie poogladac !!! Matko nasza - a Sebek ??? Ingus -u Ciebie ejstem podwojnie ciekawa !! No dajcie cos ...
-
leti - byly byly - ale dzis w poludnie ale bylo faaaaaaajnie :)) cala nasz 3 - choc moze w to trudno uwierzyc - byla na lyzwach 1 raz w zyciu (tak jakos wyszlo) Ja najpierw myslalam, ze sie nie oderwe od barierki hihiih ale potem szlo mi coraz lepiej i smigalam srodkiem lodowiska :)) Malej tez calkiem fajnie szlo - tyle, ze po ok 35 minutach tak sie zmeczyla, ze zeszla z lodowiska, scignela lyzwy i czekala na nas na lawce :) jeczac jaka jest strasznie glodna (co nie przeszkodzilo jej w domu jesc zupy przez godzine - straszny z niej niejdek sie nam zrobil yhhh) apropos dzieci i fotek - moglabys podeslac cos aktualnego Izy :)) Zeby ciotki mialy wglad jak rosnie :)