elffik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez elffik
-
nie wiem dlaczego jak sie kliknie na podany rpzeze mnie llink nie zaznacza calego ... moja mala ( i my) jest na drugiej stronie (nastepne 15 zdjec) :) gdy czytam o zapalkach Jasia czy stasiowym wyczynie z biurkem skora mi cierpnie ! moja mala nic takeigo jeszcz enie wykombinowala ... cale szczesie .... jednak rowniez ejst tzw. \"zywym srebrem\"\" i wszedzie jej pelno :) jak jest w innym pomieszczeniu niz ja i jest za cicho - z gory wiadomo ze broi (dzis np. skubala dziure w scianie w swoim pokoju) Czesto, gdy robi cos, o cyzm dorbze wie, z ejej nie wolno glosno o tym moi lub np,. przynosi mi rzecz z zakazanej szfki pod nogi :D pokazuje, ze broi hehe Ostatnio nauczyla sie wlaczac komputer ... wlacza najpeirw wtyczek na przedluzaczu, potem komputer i zadowolona chwyta za myszke i nia operuje :) uwielbia komputer - gdy kores z nas przy nim siedzi i odejdzie na moment - chocby nie wiem jak miala ciekawe zajecie - rzuca je i biegnie szybko \"pograc\" i \"popisac\" na kompie :) sluchajcie - w jakich produktach jest cynk ??>?? mojej malej pokazalo sie kilka plamek na pazurkach i lekarz powiedziala, ze to brak cynku - mam dla niej witaminya le chcialabym tez uzupelnic jej diete - eni bardzo jedfnak wiem o co ????
-
witajcie myshko - co do opisywanych przeze mnie bajek na vcd to w sumie nie wiem po ile tam jest odcinkow - ae kazda plyta trwa 50 ub 60 minut :) nie krocej apropo chrzecin - nasze byly daaawno temu ale przypomnialyscie mi, ze moge sie przeciez Wam pochwalic naszymi fotkami robionymi u fotografa - ma on je w swojej internetowej galerii (a przynajmniej kilka z nich - 3 szt) Moja mala to ta rozowa dama :) : http://www.foto-galeria.com/index.php?show=16&view=42&name=Galeria%20zdjęć&limit=15#area=2 przy okazji wszystkim dziekuje za zdjecia - dzieciaczki sa urocze :) i ... takie duze !!! po Waszych widze, jak moje dizecko rosnie hehe pati - nie moge odtworzyc pliku z tancem asi :( mam usszkodzony jakis kodek ... :( moja mala tez uwielbia tanczyc a taniec w jej wykonaniu jest wrecz niesamowity - kreci sie w kolko, schyla, rusza pupa, macha raczkami ... urocze :) nasladuje z precyzja niektore moje ruchy i probuje nasladowac dzieci, ktore tancza w teledyskach na mini mini :) rozkosz :)
-
witajcie :) odzywam się znowu przywołana do porządku .. ale - mam usprawiedliwienie .. w pracy miałam bardoz pracowity tydzień (mieliśmy uroczysty Dzień Babci i Dziadka - z występami podopiecznych - było wspaniale i jestem z moich maluchów dumna jak paw :) ), mała przeżywa okres pt. \"tylko mama\" a do tego 3 dni temu jakimś cudem moje dziewczę skasowało mi przecudny (mogę tak ocenić - a co - i tak przepadł i nikt nie sprawdzi ;) ) wpis o bajkach .... dłuugaśny był .... niestety nie miałam czasu ani siły go już zrekonstruować :( w skrócie napiszę o bajkach, ze nie wszystkie wymienione pamiętam ....nie wszystkie tak bardzo lubiłam ... jednak wspomnienia są :) niektóre \"perełki\" można dostać (w Polsce) z gazetami dla mam - sama mam Zaczarowany Ołówek, Przygody Kota Filemona oraz Przygody Misia Kolargola (to z tych starszych - mamy jeszcze sporo nowszych bajek) Gazety takie kupowałam głównie w ciązy i na początku życia małej ale ostatnio mignął mi w kiosku chyba Reksio :) Warto - za te 6 czy 7 zl :) nawet jakby sie gazetę wyrzuciło do kosza :) Ostatnio kupuję gazetę wtedy, gdy jest do niej dołączona książeczka - Disneya .. są bardzo ładnie wydane :) jak dam radę to cdn. :)
-
serdeczne życzenia wsyztskiego co najlepsze dla naszej najmłodszej choc nioe najmniejszej ( :) ) Asieńki śle Amelia z rodzicami
-
daje znak zycia i zmykam pobawic sie z mala zanim bede usiala dszykowac sie do rpacy ... u ans rano bylo -21 !!!!!!!!!!!!!! brrrrrrrrrrrrrrrrr mam dosc mrozu ... nie wspominajac ze jak mi przyjdzie zaplacic za ten m-c gaz to nie wiem czy na chleb zostanie ... :( odzywac sie dziewczeta !!!!!!!!!!!!!!!!!
-
witajcie spóźnione ale najserdeczniejsze życzenia dla Kati Dynia - Jagódka jest prześliczna !! Widać po puckach jaki ma dobry apetyt :) bedziesz chłopaków kijami odganiała jak zaczą sie kochać w tych habrowych oczętach :) ja też nie dostałam zdjęć katrin :( co do zabawek i zabaw - Amelia w sumie bawi się wszystkim - od garnków i drewnianej łyzki począwszy na powiedzmy pianinku z głosami zwierząt czy jeździku fishera kończąc :) ma trochę tych grajacych zabawek - jak chyba każde dziecko .... mi one aż tak strasznie nie przeszkadzają - dbam jednak o to, zeby nie zabrakło jej również powiedzmy klamerek czy pokrywek od słoików do zabawy :) z zabawek taką mini farmę fishera - płotek, 3 zwierzątka + chłopczyk z taczką - jak ona cudownie się tym bawi :) naśladuje nasze ruchy wykonywane zabawkami, wstawia do zagrody, \"idzie\" i \"je\" zwierzakami :) a chłopczyka bierze do rączek i kiwa nim na wszystkie strony tańcząc przy tym :) a to przez to, ze ja zawsze biorąc go śpiewam jej piosenkę z bajki mali odkrywcy (te postacie są z tej właśnie bajki) :) lali jeszcze nie przykrywa ani nie karmi :) ale uwielbia jednego bobaska - wszystkie inne prawie mogłyby nie istnieć :) nosi go po całym domu, tuli, lula do snu :) słodka jest wtedy :) jak chcę ja zajać na jakeiś 10 minut daję jej ... kilka ubranek :) uwielbia ciuchy :) rośnie nielada strojnisia :) zakłada sobie wszystko co wpadnie w jej rączki na głowę i szyję i mizdrzy sie przed nami, zalotnie sie uśmiechając - rozkosz patrzeć :) czasem tak dopadnie swój kosz z brudna bielizną i siedzi przy nim dobre 10-15 minut :) najpierw wszystko rozrzuca, potem \"ubiera\", nastepnie zaś roznosi po całym sowim pokoju lub po mieszkaniu ... inna wersja zabvawy ubrankami myshowego jasia ... :) nikus - mam nadzieję, że Nadka szybko wróci do zdrowia logosm - dorbze, że przeprowadzkę macie wreszcie za sobą ... oby obaj chłopcy jak najszybciej przyzwyczaili sie do nowego miejsca i zaczęli czuć sie jak u siebie ! dziewczyny z wschodu i południa kraju - jak tam u Was temperatury ?????????????? Shalle pewnie całkiem zasypało .... jak dla mnie juz u nas jest wyjatkowo mroźna zima .. brrr .. w tv pokazują w naszym regionie 0 stoppni - tak naprawdę dziś w dzień było -6, wieczorem -8 ... do tego ostry zacinajacy wiatr i padający marznacy deszcz :( okropność ... jak tu znieść mrozy sięgajace 20 i 20-kilku kresek ...
-
ależ literówek .. wybaczcie ... oczywiście miałam na myśli 2 a nie 21 zmianę :) Kuk - zdrętwiałam czytając Twój opis pozaru .... jakie szczęście, ze mały nie spał za twardo !!! Ktoś wyjątkowy nad nim czuwa .... i całe szczęście !!! przed oczami stanęła mi ta 9-latka, o której 40 operacjach słychać było ostatnio w tv ... dziecko było tak strasznie poparzone.... :( dziewcyzny z Polski pewnie bedą wiediząły o cyzm piszę Myshk0o - moja Amelka też stawiała na początku takei miniaturowe krtoczki ... u niej etap tez trwał dosć długo - chodziłą tak tylko po kilka minikroczków przez jakieś 2 tyg ... teraz od kilku dni stawia pewniejsze kroki - no i coraz ich więcej :) nareszcie ... hcociaż ... w sumie dobrze, że tak neico opowrnie jej to idzie - mogęs ie dłużej ciesyzć tym pieknym okresem ... on przecież już nigdy nie wróci ... już wkrótce będziemy prosić nasze dizeci \"usiądź na chwilkę, nie biegaj\" itd :) Pati - pocieszę Cię .. albo i nie - moja 13,5 miesieczna pannica dalej nie mówi mama .... ani o tym mysli !!! i co z tego, ze sylaba ta pojawiła sie jakiś czas temu w jej słowniku ... ehhh :( doczekam sie kiedyś ??
-
i jeszcze apropo spania ... w dizeń czasem mała spi zaledwie 0,5 godziny powiedmzy ok. 13.00 .... skąd w niej tyle siły ???????????????? na szczęście zazwyczaj śpi od godzinki do 1,5 - sporadycznie zdarzajas ie jej 2 godziny snu (ale to ok. raz na 1,5 - 2 tyg ) powinna wiec padać wieczorem jak mucha ... w sumie to wiem skąd u niej takie zachowanie ... ona poprostu cieszy się naszą obecnością, chwilą tylko dla niej i chce te chwile na maxa przedłużyć ... zazwyczaj bowiem broi tak długo gdy mam 21 zmianę - wtedy po pracy jest obiad, jakieś zajecia domowe i nie wiadomo kiedy robi się 19.30 - pora szykowania do snu .... staram sie teraz poświęcać jej więcej czasu po przyjściu z pracy - jednak to dość trudne ... zreszta osattnie dni pokazały, że nic to nie zmienia .... kocha wieczory z niami i już hehe Wyciszajace bajki (opowiadane, bo książeczki raczej pobudzaja ją) sdziałają w momencie opowiadania ... po zakończeniu Amelia zacyzna opowiadać \"swoją bajkę\" potrafi gadać do nas przez 10 - 15 minut non stop (po swojemu oczywiscie) patrząc tylko w oczy lub zaczepiajac, gdy nie zwracamy na nia uwagi i dopominajac się słów \"tak? i co jeszcze nam powiesz?\" (tatuś ją tego nauczył hehe) Ogólnie jest gadułą -a le aż taki gadulec włącza się jej dopiero ok. 21.00 ... słodka jest wtedy ale czasem nie mam już sił ..
-
witajcie Troska Nikii zmobilizowała mnie do odezwania się Dzieki - kochana jesteś jakoś ostatnio zaglądałam tu i albo nie miałam czasu albo też chęci czegoś od sibie napisać, ale czytałam od czasu do czasu co u Was :) spóźnione ale gorące życzenia dla dwóch małych facecików - Leosia i Stasia x 2 :) apropo spania .. a raczej usypiania ... ostatnio moje dziewczę potrafi szaleć przez 1,5 - 2 godziny zanim w końcu padnie :( idzie sie wykończyć - zważając, ze zwykle czeka na mnie jeszcze robota papierkowa i prace domowe ... :( kto zna jakiś dobry sposób nauczenia jej samodzielnego usypiania ???? W nocy śpi w łóżeczku - ale usypia tylko na naszym łóżku - najlepiej przy mamie .... tylko nie proponujcie mi metody \"Zaklinaczki\" - próbowałam dziś (szalała od 20.00 do 21.00 i zdecydowałam \"coś z tym zrobić\" i tylko utwierdziłam się w przekonaniu, ze metoda ta jest bezduszna ... wytrzymałam 10 minut (z czego połowę tyo było te uspokajanie)cóż - wolę juz siedzieć po nocach niż zafundować mojemu dziecku traumatyczne przeżycia w tak młodym wieku .... ona uspokoiła się od razu jak ją wziełam na ręce - ale łezki jakby bezwiednie jeszcze chwilę leciały .. jak położyłam sie z nią na łóżku (brzuchem do brzucha) przyczepiła sie do mnie z całej siły, jakby bała się, ze znowu ja zostawię :( przez 10 minut leżała besz ruchu, tylko ciałkeim wstrząsał co chwię szloch (juz bez płaczu) .... :( no masakra poprostu :( po 10 minutach uścisk zelżał i mała zaczęła usypiać ... jeszcze pół godziny po wszystkim z łóżeczka słychać było zanoszącą sie przez sen Amlekę (wiecie chyba co mam na myśli) ależ się na ten temat rozpisałam - ale to po to, zeby uzasadnić moją tezę, iż metoda ta funduuje dizecku niewyobrażalny stres - co by pięknego o niej nie mówili ... już po programie w tv mi się absolutnie nie podobała .. nie wiem sama co mnie dizś do niej podkusiło ... moze to, ze to już bylby 3 dzień pod rząd 2-godzinnego usypiania ... cdn. ..... chyba :)
-
myshko - co z teściową ?? może juz lepiej ?? (jeśli nie jest to przewlekła choroba) .... myslami jesteśmy z Tobą i wysyłamy pozytywne fluidy .... oby teściowa powróciła do zdrowia .... my na sylwestra nigdzie się nie wybieramy - będziemy w domq prawdopodobnie tylko we 3 :) ale jakos nie mam ochoty na wyjścia ... bo opiekę dla małej jakoś bym załatwiła ale ... podobno niektore dzieci bardzo boja się petard ... wolę wiec być przy Amelce niz zamartwiać sie gdzieś cyz śpi, czy płacze itd .... może jestem nadopiekuńcza ale skoro mi z tym dobrze, to co tam :) jesteśmy po szczepieniu ... przeżywałam gorzej niz Amelia :P Mała była nad podziw dzielna - chyba taki wpływ miała na nią obecność taty :) Amelia waży juz 10 700 :) A i ma 6 zębów i idą nastepne :) 2 górne dwójki podarowała nam w świeta :) i chyba idą nastepne zęby bo mała strasznie wszystko gryzie .. pogryzła nam nawet .. ławę :0 może bedą dolne 2 ?? ostatnio małą rozczuliła mnie swoja reakcją na mój "płacz" :) Pociągneła mnie za kolczyk wiec udałam, ze płaczę Melcia zrobiła buźkę w podkówkę, zaczęła kręcić główką "nie nie", nastepnie podeszła do mnie i sie przytuliła :) no rozkosz :) sprawdzałam juz kilkakrotnie czy to nie był przypadek :) za każdym, razem tak mnie "uspokaja" :) I pomysleć, ze całkiem niedawno na mój "płacz" reagowała śmiechem .... jak dzieci szybko dorastaja i madrzeją !! :) zmykam do małej bo zaczyna ziewać :)
-
piszę dziś na raty .. :) madzik- my też nigdzie się na sylwka nie wybieramy .... powód oczywisty - mała ... no i kasa też ... zreszta nie mam ochoty na żadne imprezy ... pzoa tym nie wiem jak Amleka zareaguje na petardy ... takie maluchy często sie wybudzają przez hałas w srodku nocy i są przerażone wystrzałami .. wolę wtedy byc przy niej :) planujemy wiec jakieś drikni, dobry film i szampan o północy ... może ocieplimy nieco nasze stosunki .. bo ostatnio różnie z nimi bywa ... dzis miałam, wolne od rpacy (wziełam opiekę nad mała) ale jestem padnięta ... mimo, ze na święta w sumie nic nie szykowałam, bo spedzimy je u jednych i drugich rodziców, porządki mnie dzis wykończyły ... myłam dzis jeszcze jedno okno, prałam i wieszałam firany, robiłam ciasto, sałatkę, pakowałam prezenty ... itd. padam .. a tu łazienka nie zrobiona .... i podłoga usłana zabawkami małej (po co ona ich tyle ma ???? chyba tylko po to, żeby rozrzucać po całym domu) Jutro rano idę do rodziców pomagać amie w szykowaniu wigiliii wec powinnam porobic coś jeszcze dziś ehhh :( aha - miałam sie pochwalić, że moje dziecko zaczyna chodzić !!! :) :D
-
leti - czy to ta keicka, którą mi przysłałaś (ale wtedy jeszcze zadnej nie kupiłaś) ?????????????? jak nie to proszę o zdjecia !!!!!!!!! inga - ja Ci przecież wyslałam fotki z roczku małej .... wiec o jakie zdjecia prosisz ????????? Leti - my na wigilię idziemy do moich rodziców - brat w morzu, bratowau swojej babci, wiec bedziemy w 5 :) niemniej jednak musimy też odwiedzić druga babcię więc po koleacji wpadniemy jeszcze tam na moent .. chocnby sie pokazac i włożyć (oraz wyciagnać !!) cos pod choinkę :)
-
Życzę Wam nadziei, własnego skrawka nieba, zadumy nad płomieniem świecy, filizanki dobrej pachnacej kawy, piękna poezji, muzyki, pogodnych świąt zimowych, odpoczynku, zwolnienia oddechu, nabrania dystansu do tego, co wokół, chwil roziskrzonych kolędą, śmiechem i wspomnieniami. WESOŁYCH ŚWIĄT !!!
-
i jeszcze zyczenia .. bo jutro raczej nie dam rady tu zajrzeć .. Życzę Wam nadziei, własnego skrawka nieba, zadumy nad płomieniem świecy, filizanki dobrej pachnacej kawy, piękna poezji, muzyki, pogodnych świąt zimowych, odpoczynku, zwolnienia oddechu, nabrania dystansu do tego, co wokół, chwil roziskrzonych kolędą, śmiechem i wspomnieniami. WESOŁYCH ŚWIĄT !!!
-
i jeszcze spieszę donieść, ze mój mały leniuszek raczył zainteresować się chodzeniem ... od wczoraj eksperymentuje .. dziś już jej coś z tego wychodzi hehe :) na razie są to 2-3 kroczki na raz ..ale.... moja córcia chodzi !! :) :) tak słodko przy tym wyglada ... i te skupienie na maleńkeij buzi !!! najzabawniejsza jest, gdy wołamy ja zeby przyszła do nas - nie ma o tym mowy !! mały indywidualista chce po swojemu zacząć chodzenie i już :) :D jak próbujemy puszczać ją do siebie z rak do rąk kręci główką nie nie lub śmieje się w głos i szybko opada na czworaka :) jak więc wygladają jej pierwsze kroki ?? wstaje z podłogi na 3-4 kroczki od kanapy i do niej idzie :) albo puszcza sie kanapy i idzie do Gafiego (nasz pies) .. ależ się rozpisałam .. ale trochę nam przyszło poczekać na te jej pierwsze kroki ... toć pannica za 5 dni skończy 13 miesiecy !! ostanio jej ulubionym \"powiedzonkiem\" jest mównienie sama do siebie w trakcie ogladania ksiażeczek \"gdzie? tu\" :) przy czym gdzie brzmi jak \"dzie\" :) cudnie intonuje te słowa ... pytanie i odpowiedź :) jak ja poprosić żeby powiedziała \"gdzie\" oczywiscie tego nie zrobi hehe czasem uda sie od niej wyciagnać \"tu\" ... najlepiej jednak na razie jej idzie mówienie wtedy, kiedy sama ma na to ochotę Z pozostałych słów jest \"papa\" (spacer, idzemy itd.), \"dada\" - dziadek i ... chyba nasz pies (????) \"tata\", \"da\" (daj), \"mniam\" (no ciut inaczej to brzmi ale nie umiem tego określić) - oczywiscie na jedzonko .... i w sumie pewnie cos by sie jeszcze znalazło ... i pojawiła sie wreszcie sylaba \"ma\" głośno woła mamama lub amama jak cos chce -ale niestety nie jest to jeszcze takie \"prawdziwe\" mama ... :(
-
najlepsze zyczenia urodzinowe, samych radosnych dni, duużo słonka, uśmiechu i miłosci na codzień życzy Stasiowi i Franiowi Amelia z rodzicami
-
Amelia też kocha ołówki i kredki :) dzielnie próbuje naśladować moje ruchy i bazgroli po kartce ... tyle, że jej ruchy są nieco za delikatne, przez co nie zawsze widać kreskę :) :D zazwyczaj jednak coś tam udaje się jej \"wymalować\" na kartce hehe :) muszę już teraz chować przed nią długopisy i ołówki ... pierwsze krechy na niedozwolonym miejscu (biurku) już powstały .... na szczęście zmyły się bez kłopotu :) logosm .... tylko, że my nie mamy ferii świątecznych ... pracujemy jak każdy \"zwyczajny\" człowiek .. :( ferii zimowych też nie mamy ... co najwyżej grupy łaczone jakby było mniej dizeci .... ja jednak biorę sobie 23.12 opiekę na małą - nie wykorzystałam żadnego dnia - czemu miałyby się zmarnować ? :) za to urlop będę miała 1,5-miesieczny bez żadnych przerw ... tylko .... kiedy to będzie ..... :( wszystkim baardzo dziękuję za zdjęcia - Asia ma śliczne oczy - Jasiek to mały przystojniak (a jego mama świetnie go ubiera - ale juz to chyba kiedyś pisałam ??) a nasz mały Oluś jest przesłodki ... i ... taki maleńki :) :D Uwielbiam dostawać od Was zdjecia w każdej ilości i zawsze z radością je oglądam :) polecam sie więc na przyszłość :)
-
najsłodsze życzenia dla słodkiej Jagódki z okazji pierwszych urodzin śle Amelia i rodzice
-
tabelko - Amelka ma 4 ząbki ... dłu7go wyczekiwana druga górna jedyneczka nareszcie jest !! po sobotniej nocy pełnej płaczu i marudzenia ... mój leniuszek dalej nie chodzi sam ... ale za to ... bez problemu schodzi z kanapy !! mały cwaniak spuszcza najpierw nogi :) schodzi tyłem :) słodka jest wtedy ale serce mi staje jak wyczynia takie akrobacje, bo nasz narożnik jest dość wysoki .... czasem jej to wychodzi świetnie - czasem niestety gdybym nie \"trzymała ręki na pulsie\" asekurując jej - wylądowałaby na głowie ... popisałabym jeszcze ale padam ze zmęczenia - dzis od 11.00 do 19.30 byłam poza domem - praca i potem kurs ... jak wróciłam mała powitała mnie radosnym krzykiem ! dosłownie :) aż mi zmęczenie odeszło z miłości do niej :) :D ale teraz padam i pospałabym razem z nią a tu czekają papierzyska ... uciekam do nich słodkich snów
-
wszystkiego naaajlepszego z okazji pierwszych urodzin dla Wiktorka przepraszamy, ze z 1-dniowym opóźnieniem (ale za to ze szczerego serca!!) ale ostatnio mam kołowrotek w pracy - warsztaty, kurs kopmuterowy (ależ się wcozraj duuzo nauczyłam hihihi - jedno wielkie nic - same podstawy były), masę papierów + tworzenie różnych cudów na kieramsz świateczny ... nie mam czasu dla małej - co tu mówić na kompa
-
leti - u nas jest i mikolaj i \"pochoinkowy\" mikolaj (lub gwiazdor -ale u nas uzywa sie tez raczej okreslenia mikolaj) ... w mojej rodzinie prezenty na mikolaja zawsze byly skromniejsze ... i raczej tylko dla dzieci - a dorosli symbolicznie (czekolade albo cos takiego) Za to pod choinka jako dziecko zawsze (no prawie :P ) znajdowalam wymarzone prezenty .... po dzieciach w przedskzolu widze, ze w wielu domach jest podobnie ... rzecz jasna nie we wszystkich - sa dzieci, ktore przychodza w mikolajki z nowa lalka baby born (za ok. 160-200zl) ale glownie mowia o slodyczach i jakichs drobiazgach :)
-
witajcie cleo - jak tylko znajde wolniejsza chwilke przesle Ci zdjatka ... niestety nie obiecuje , ze to bedzie w najblizszych dniach .... mam kolowrotek w pracy i w domu - mała zalapala jakas cholerna infekce - ma \"tylko katar\", ale jak ktos ma dziecko wie, co znaczy katar u rocznego malucha, ktory nie wydmuchuje itd .... meczy ja juz od 1,5 tyg - wczoraj bylysmy u lekarza, bo przyplątala sie do tego temperatura no i mala zaczela mimo kropli itd oddychac ustami ... ale za wiele nam nie podpowiedizal (oskrzela czyste uff) W akzdym razie dzis np. spalam 3 godziny ... hmmm .... od 4.00 jestem na nogach .... juz po pracy ale przed warsztatami metodycznymi ... i wieczorem fuullll papierow ... a jutro znowu praca i popoludniu tym razem kurs ... ale marudze - ale komus musze ponarzekac ... zapomnialabym o najwazniejszym - w pon mam kiermasz w pracy i musze na niego zrobic z 20 kartek swiateczncyh (jakichs wymyslnych rzecz jasna), jakies swieczniki itp duperele ... tlyko kiedy ?????????????? mala nie zosatwia mi nawet wieczorow .. wczoraj po wielkich mekach usnela po 22.00 ..... i jak o 24.00 ja kladlam sie spac dlaa mi znac o sobie ...... do 1.00 ........ i o 4.00 znowu .. ehhh teraz spi ... a ja musialam cos zjesc, umyc wlosy (teraz sie susza) i msuze ejszcze ogarnac kuchnie ... moze uda mi sie schudbnac :P jak bede zyla w takim tempie ... aha - do powyzszych narzekan dodam, ze mam wyrzuty sumienai, ze ostantio za czesto znowu msuze mala oddawac pod opiekle niani, ciotek i babci ...:( ide sobie - nie bede juz Wam trula
-
naaajserdeczniejsze życzenia wszystkiego co w życiu najlepsze, samych uśmiechów i tylko radosnych, peałnych miłości dni dla Jasia życzy Amelia z rodzicami
-
najlepsze życzenia urodzonowe dla najdzielniejszego chłopca z naszego topiku składa Amelka z rodzicami :) wiecie co ... tak Was czasem czytam i Amelia jakoś blado wypada z mową przy sukcesach Waszych maluchów ... mówi raptem 2-3 słowa (takie ze zrozumieniem rzecz jasna ...) Po swojemu gada duzo i bez przerwy ... ale raczej eni nazywa jeszcze rzeczy - co tu mówić o czynnościach !!! Wiem, że to normalne dla jej wieku i ze nie ma opóźnień z jej strony, ale czytając Was mogę się chyba zacząć niepokoić ... czy wszystkie topikowe dzieci mówią już tak dużo ??? no i stało się - zaraz znowu usłyszę, ze cudem skończyłam logopedię :P albo że jestem 0 zawodowym :P bo jako jedna z niewielu (a może jedyna??) co chwilę poruszam jakieś tematy na \"nie\" a nie tylko piszę o tym co mała juz robi i potrafi :)
-
nie wiek skąd się tam wkradło nie (przed \"w życiu będą ...\") .... oczywiscie miało go nie być ... kasa się będzie jej trzymała :)