elffik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez elffik
-
aaa kasa oznacza poniekąd, że nie w zyciu będą się jej pieniążkki tryzmały ... ja sama śmieję się, że albo bedzie bogata albo ... chytra :P :D
-
rosnę w dumę słyszać pochwały mojego szczęścia :) :D cleo - Tobie też wysyłałam foty ale chyba zmieniłas adres (?) lub mas zprzepełnioną skrzynkę bo przyszedł raport, że nie można wysłać ...
-
aha - ona wciąż jeszcze nie chodzi samodzielnie .. jednak w niedzielę postawiła dwa pierwsze niepewne kroczki ... wcozraj z nianią powtórzyła ten \"sukces\" ... jednak mam wrażenie, ze to bardziej [przypadek jeszcze .... wydaje mi się, ze potrzebuuje jeszcze ok 2-3 tyg :) mam nadzieję, ze na święta będzie już śmigać :)
-
witajcie :) kuk - dokąłdnie - większość prezentów małej widać na fotkach :) dostała rowerek (taki dla malucha - z podkłądką pod nogi i obręczą wokół talii), pieska na biegunach, te pudło z klockami do wrzucania :) oprócz tego fotelik do samochodu od 9 do 36 kg (taki juz do końca), dresik i spódniczkę :) aaaa dostałą też taki fajny \"dyplom\" z wierszykiem specjalnie dla niej i do tego lusterko z datą ppierwszych urodzin i podpisem od kogo (od dziadków) Kiedyś będą fajną pamiątką :) impreza u nas była 1 dla wsyztskich - i jak dla małej 12 osób na raz to stanowczo za dużo ... co by to było jakby nasze rodzeństwo miało już dzieci hehe Mała była marudna ... niby śpiąca - ale jak wyszli niemal wsyzscy goście (zostali nasi przyjaciele) odzyskała humor i zapał do brojenia :) w ogóle ona ostatnio jest niemożliwa -juz jakieś 2 miesiące temu myślałam, że wszędzie jej pełno ... jakże się myliłam !! do tego ostatnio co kilka - kilkanaście minut przychodzi do mnie i dopomina się wzięcia na ręce ... 2 minutki na rękach - potulona itd - i znowu broi :) wcześniej nie miała takiej potrzeby przyjścia do meni co chwilkę ...
-
pięknie dziękujemy za pamięć i za życzenia :) i oczywiscie samych pogodnych dni i szczęśliwego życia dla Jacqueline
-
hejj nie wiem sama w co rece wlozyc - mam mase roboty - w poniedzialek mala konczy roczek - a jutro w domq impreza ... pieklam ciasta itd - sprzatanie zostalo miskowi, ale musze jeszcze po sowjemu polki ogarnac ... do tego chyba mam gruzlice :P ale musialam tu wejsc i sie Wam pochwalic !!! dzisiaj ide na baletyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy pierwszy raz od marca 2004 roku hehehe a najpierw do przyjaciolki na urodzinki do domq (jest w Polsce juupiii) wiec na 17.30 musze byc gotowa do wyjjscia najepsze jest to, ze NIE MAM SIE W CO UBRAC buziole ps. bede jak dzikus wsrod stalych bywalcow imprez :P :D :D
-
aaa jeszcze miał być i :) dla Nadki rzecz jasna :)
-
samych słonecznych dni i tylko radosnych uśmiechów na Twojej słodkiej buźce Nadko w całym życiu, w które od juz od roku wkraczasz :) buziaki od Amelki :)
-
Lonka - Amelia ma bebilon sojowy 2 - też niby zniżka przysługuje do ukończenia 12 miesiąca życia (bo te mleko jest do tego wieku w sumie)- jednak mój lekarz nie robi żadnych problemów i sama zaproponowała, że pozostaniemy przy tym nim jeszcze jakiś czas (na pewno 3 miesiące) .... wreszcie kupiłam sobie kozaki !! najwyzsza pora była - rano -2 a ja w pantoflach biegałam ... ale w tych sklepach jest beznadziejny wybór !!! albo ja taka wybredna :P w każdym razie dzis marudzenie w sklepach wreszcie zakończyło się sukcesem :D
-
aaa jeszcze słówko do Lonki - czemu Twój pediatra podjął taka decyzję ??? odnosnie mleka rzecz jasna Argumentował to jakoś ??? Mojej małej chyba przechodzi skaza - nie wysypuje jej po danonkach - i poinformowałam o tym dziś lekarza - a ona na to, ze to b. dobrze, pewnie wyjdzie ze skazy, ale na razie pozostaniemy przy mleku sojowym - i bez problemu wypisała kolejne 4 puszki ... czyżby co lekarz to decyzja o recepcie ?
-
witajcie od razuaktualne i prawdziwe (bo 0od, lekarza0) dane do tabelki - Amelia waży 10.200 :) waga domowe nieźle jej dodała :) wzrostu nie znamy - muszę zmierzyc domowym sposobem - u lekarza nie chciałąm jej drażnieć (iona baardoz nie lubi jak ja dotyka rozebreną ktoś obcy) :) u mnie z wstawaniem porannym jest różnie - jak mam południe w rpacy - nie jest źle - wstaję razem a Amelią ok. 8.00 (z wcześniejszą pobudką ok. 5.30-6.00 na butle) Gorzej jak mam na rano - wtedy trzeba wstać o 5.30 :( a mała jakby wyczuwała i jak na złość często w te dni budzi sie już o 5.00 na pierwszą flaszke ... muszę zmykać bo córcia dopomina się uwagi 0
-
pięknie dziękuję wszystkim za życzenia ... dynia ... z tym demonem sexu to yyy tego .... jakby to określić ... nie do końca sie zgadzam :P przynajmniej jeśli chodzi o moją skromna osobę :P a amelka też lubi zabawę w barana ( u nas to baran baran buch ;) ) - na szczęście bawi się w to tylko pukając w głowy innych - ściany omija z daleka :)
-
cleo - którego masz urodzinki ????????????????
-
ślicznie dziekuję wsyztskim za życzenia leti - ale ja dostałam te same foty co kiedyś ... a myślałam, ze to będzie coś nowego ... madzik - weź Ty Topma za chabety i do roboty ... przydałby sie kolejny kafeteryjny maluszek, bo mojka juz wyrasta na pannice :D :) a apropo tego, co myslało sie na tem,at nas w tym wieku, w jakim teraz jesteśmy - w starym pamietniku wyczytałam, ze pierwsze dziecko \"będę miała w wieku 22 - 23 lat, drugie tak ok. 25 - 26\" .... cóż - amelka pojawiłą sie jak miałam 26 :P a drugie raczej nie bedzie przed 30-stką (ale na razie wciąż jest w palnach - ciekawe kiedy mi sie odwidzi :P )
-
no i skończyłam 27 lat ..... goscie juz poszli, misiek usnął .... a mi jakoś dziwnie ... stara juz jestem czy mi się tylko wydaje ???? czy zrobię jeszcze kiedys cos maxymalnie spontanicznego i szalonego czy za mna już takie dni ???? :( odpowiedzialna nauczycielka .... matka .... chyba \"wszystko\" już za mną ... :( nutka optymizmu - dostałam super prezenty - nie spodziewałam sie aż tylu i takich .... i nawet mała od chrzestnego (mój brat) dostała sliczną bluzeczkę i ciepły różowy sweterek :)
-
nikuś :) miło znowu Cię widzieć :) tabelko - moja Amelia ma juz 3 zęby (4 w drodze) :) a co do wagi 9 kg to już przeszłość - nie wiem dokąłdnie ile, ale domowa waga wskazuje 10,5 - 11 kg (pokazuje różnie) dziś ja stawiam urodzinowe ciacho .... mam już 27 lat ... chyba pora pogodzić sie z tym, ze jestem juz dorosła ?? :P jak myslicie :)
-
co za pogoda .... umierammmm .... chyba odetne sobie głowe przed wyjsciem do rpacy ... z tym bólem nie wytrzymam w gromadzie dzieci ........... wzięłóam tabletki - jak nie pomoga to dizś umrę :( :( buuuuuuuuuuuu a poza tym wszystko ok - leti tez chce nowe foty tani :)
-
to znowu ja :) nadrabiam 1,5 tygodniową nieobecnośc hehe czy pisałam juz Wam, ze Amelia ma kręcone włoski ??? :) baardzo sie z tych jej loczków cieszę - i mam nadzieję, ze nie znikną po pierwszym obcięciu :) na razie włosy kręcą sie jej tylko z tyłu głowy i powoli zaczynają zawijać się na czubku :) i wreszcie najważniejsza spawa - powiedzcie mi jak wyglada odparzenie ???? bo małej cos się narobiło na pupie i zamiast się leczyć jakby roznosi sie coraz bardziej :( nigdy wcześniej nie miałąm z nia żadnych problemó pod tym względem - jako osesek miaął kilka razy zaczerwieniona pupę i tyle ... a tu jakieś pasqdztwo .. :( niesety sądzę, ze to z winy niani ... nie dokąłdnie umyłą jej pupę po załatwieniu sie przez małą w pieluche i tego samego dnia to sie zaczęło :( i ma juz to 1,5 tyg ... po niedzieli idę do lekarza .. najwyzej dziwnie na mnie popatrzy - ale boję się, zeby całkiem jej sie to nie zaogniło a bepanthen ani sudokrem nic nie pomagaja :( uff koniec na dzis :)
-
Katrinko - u nas serweta już dawno poszła w zapomnienie :) przygotuj sie na widok \"gołej\" ławy :) miłam jeszcze napisać o jedzeniu ... Amelia chyba stwierdziła, ze jest zbyt pulchniutka i pora wygladać jak zgrabna panienka a nie jak tłusciutkie bobo, bo ... coraz bardziej wybrzydza przy jedzeniu ... ale ma zbyt mało urozmaicone menu ??? :( w każdym razie staram sie jej wprowadzać coraz więcej nowosci - dzis dostała nawet po raz pierwszy pół danonka (tak tak - dla nas to nawet - ona ma skazę białkową) i jak na razie jej nie wysypało - jak rano nic nie będzi ejutro po porannej butli dostanie całego :) zrobiłam jej tez naszą zupę tylko z lanymi kluskami - od rauz jadła z większym apetytem Ale jak juz keidys pisałam jestem z kuchnia na bakier więc może podpowiecie mi jakies proste przepisy na potrawy dla maluchów ???? Dynia - Ty kiedys juz pisałaś - niestety kurczakiem z duszonym jabłkiem mała pluła na odległość - za to deserek (domowy kisiel z jałuszkiem) bardoz jej smakuje :) Może jeszcze jakieś przepisy podasz ? :)
-
witajcie przeżyłyśmy pierwszą temperaturę Amelki - w ubiegły weekend mała miała najprawdopodobniej 3-dniówkę ... najprawdopodobniej bo trwała 2 dni i ta wysypka po (po 5 dniach) jakaś maleńka była ... jakby jej nie było .... w każdym razie przeżyłam to strasznie - dochodziło do 39,3 .... i stwierdziłam, że chyba jednak jestem nieco przewrażliwioną mamą hehe dodatkowo zbiegło sie to z wyżynaniem sie górnej 1 - ojjj dała nam mała popalić przez ubiegły tydzień .. co prawda lewa jedynka pojawiła sie już w poniedziałek ale teraz idzie prawa .... w każdym razie mamy 3 zęby - i lada dzień bedzie 4 (to do tabelki) :) A wczoraj temp. dopadła mnie ... ojj niewesoło było W pracy już poprostu padałam a w domu autentycznie padłam ... mała robiła co chciała niemalże - musiałybyście zobaczyć te pobojowisko !!!! Bałam sie za bardzo za nią latać, bo niestety b. źle znoszę wysoką gorączkę (miewam taką naprawdę sporadycznie) i gdy wzrasta ona powyżej 39 stopni (a niewiele brakowało) słabnę, mdleję i takie tam .... a tu sama w domu do 16.30 - i nawet nie ma po kogo zadzwonić jakby co bo nikogo z moich akurat na miejscu nie było ... Na szczęscie dotrwałam - jak wrócił misiek przejął opiekę nad mała i do tego musiał usługiwać mi .. biedaczek :) na szczęście dzis czuję się już znacznie lepiej Myshko - skąd ja znam te wyciagania z buziaka malca coraz to większych niespodzianek :) O ile Amleka początkowo nie miała takich zapędów - teraz pcha do buzi każdy \"ciekawy\" przedmiot :) dodatkowo coraz sprawniej chodzi przy meblach - i sciaga wszystko co się da - jak jest za wysoko (np. ława) wspina sie na paluszki i i tak cos tam zawsze siegnie ... oczy trzeba mieć dookoła głowy :) powoli zaczyna chodzic trzymana tylko za jedna rączkę -chociaż najczęściej ogląda sie i wyciąga rekę po 2 :) a stojąc przy kanapie puszcza się i podosi ręce do gówy (na \"poddaj się\" :) ) chyba to pomaga jej utrzymać równowagę (?) w każdym razie słodko to wyglada :) próbuje tez wstawać bez żadnego podparcia - ale nie za bardzo jej to wychodzi :)
-
samych pogodnych dni i tylko uśmiechu na ślicznej buźce dla Nastusi od Amelki z rodzicami :)
-
kotulek :) jak rozumiem miedzy Toba i dawną iłością coś znowu zaiskrzyło ??? made of sun - studia i praca ... skąd ja to znam ;) u mnie bywało nawet tak, ze były studia (podyplomowe ale jednak), obrona innej podyplomówki i osesek :) ale dałam radę :P a co do samopoczucia - czasem tak bywa - smutkowanie bez powodu ... to pewnie przez ta pogodę tak masz ... aura nie nastraja zbyt optymistycznie ... jak możes zpokrzycz sobie, popłacz - to powinno pomóc - wyrzucisz z siebie złe emocje i od razu będzie lżej :)
-
cleo Made of sun - to, że my z dziewczynami się już znamy nie znaczy, ze nie możesz do ans dołączyć :) jeśli tylko masz chęć - zapraszamy :) moz ecos o sobie nappiszesz ? albo \"wygadaj się\" co Cię tak zasmuciło .... od razu lżej an duszy jak sie człowiek wyzali ... jutro z pewnością będzie juz lepiej ... :)
-
do salmy nie doszły - ma zapchana skrzynkę ... tak mi przynajmniej napisano :) wiecie co - jeszcze tydzień i moja przyjaciółka będzie w kraju :) jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii i to na 3 tygodnie :D :D :D
-
posłałam Wam aktualne fotki mojego grubaska :)