elffik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez elffik
-
alez mialam zaleglosci ... ale udalo mi sie wszytsko przeczytac uffffffffffffff :) przede wszystkim GRATULACJE dla taniuszki :) pewnie jestes z siebie baaardzo dumna ;) behemotqq - a kim jest ten szczesliwiec ?????? skrobnij cokolwiek o tym nowym wybranq (w koncu to kandydat na naszego tate :P ) a nie taka tajemnicza jestes :) dla calej reszty hurtowe caluski i smacznego hehe ja lepiej nie bede pisala co ostatnio lubilam \"przegryc\" .... jeszcze Wam obrzydze hihihihi ale juz takie dziwactwa mi prawie calkiem przeszly ....:)
-
witaaam :) wczoraj bylam na koncercie Łez - nawet mi sie podobalo - szkoda tylko, ze nie moglam skoczyc pod scene i poszalec :P spotkalam kolezanke i ta z daleka zauwazyla moj brzuszek :) nareszcie dzidzius jest widoczny dla osob nieuswiadomionych :P a rpzynajmniej dla tych, ktorzy dobrze wiedza jaka wigure mialam wczesniej ;) szallaa :) jestes wieeelka :) za Twoja liste nalezy Cis ie ogrooomnyy -lusek :) w pelni sie zgadzam z Twoimi argumentami :) Vengel - ja pierwsze rucgy poczulam jeszcze w 18 tyg ..... ale byly baardzo delikatne i do dzis nie wiem czy to na pewno byl dzidzius ;) jednak w niedziele poprzedzajaca poczatek 19 tyg (we wtorek sie zaczynal 19) byla juz pewna,z e to wlasnie makuszek i nic innego :) poniekad w lub po 20 tygodniu juz kazda przyszla mama czuje maluszka :) mi 20 zaczal sie wlasnie dzisiaj :) Myshko :) hmmm byc moze mozna nazwac to drganiami :) ja raczej mowilam, ze czuje jakbym miala plywajaca zabe w brzuchu ;) dlatego sie zastanawialam czy to dzidzius ...... zreszta teraz tez czaami ruchy maluszka sa tak delikatne - takie wlasnie drgajaco-plywajace - ze ledwie je czuje ..... ale to musi byc to - przeciez wczesniej nic takiego nie czulam .... to calkiiem inne odczucie niz przelewanie wody w brzuchu ;) czasem juz nawet dostaje malenkiego kopniaczka :) pewnie i Ty(skoro juz cos czujesz) niedlugo dostaniesz pietka lub pastka ;)
-
Myshkooo :) to cuudnie, ze bedziesz miala przyjaciolke dla siebie na cale 2 tygodnie !!!! :D milych wspolnych wakacji zycze :) do mnie dizs z kolei przyjezdza przyjaciolki chlopak, z nktorym oboje baardzo sie zaprzyjaznilismy ( a nie zawsze pasowali mi faceci moich kolezanek ;) ) :) dopiero po 23.00 bedzie - ale zostanie do sobotniej nocy lub nawet niedzielnego poranka (musi przejechac prawie cala Polske a w niedziele na noc ma do pracy) ..... szkoda tylko, ze jej nie bedzie .... na jej wizyte bede musiala jeszcze pewnie sporo poczekac .... szalla :) czyli sernik musial byc przepyszny ... :) mi do porodu zostalo jeszcze prawie cale 5 miesiecy (bez 2 dni) :) a tez jakbym dopiero co stala z trzymanym w rekach zdjeciem z mala kropeczka i z wieeelka ulga na twarzy (chyba Wam pisalam,z e na poczatku ciazy pewien bardzo glupi lekarz straszyl mnie ciaza pozamaciczna i roztaczal przede mna wzije smierci lub ewentualnie skomplikowanej operacji ???) Czas mi strasznei szybko pedzi ... ale jakos nie boje sie jeszcze porodu ... poprostu o nim nie mysle .... jeszcze .... a ta Twoja fryzjerke to ktos powinien mocno trzasnac w leb !!!!! co za kretynka zeby takei historie ciezarnej opowiadac !!!! Moglas ja przeprosic i powiedziec,ze nie chcesz sluchac takich historii bo zbyt Cie one denerwuja ... ja tak przynajmnie zamierzam mowic, gdybym na swej drodze spotkala kogos chetnego do straszenia mnie porodem .... tTyle kobiet go rpzezylo to i my przezyjemy - strach jest - i tuz przed bedzie pewnie ogromny - po co ma nam jeszze go ktos wyolbrzymiac swoimi opowiesciami ..... co do pepka .... moj zrobil sie jakis taki wiekszy .... taka szersza i glebsza dzira jak ja to mowie ;) ale nic mnie nie boli - w ogole go nei czuje - tylko widze te zmiany ..... nie mam pojecia dlaczego Ty odczuwasz jakis bol i czy to normalne czy tez niepokojace .... chcialam sie pochwalic, ze kupilam sobie luzniejsze spodnie :) jeszcze ine ciazowe - znalazlam wreszcie dresy, ktore mi sie spodobaly hehe - zwykle bawelniane, takie dosc dopasowane, lekko rozszerzane nogawki i jak na moje oko baaardzo rozciagliwe w pasie :) sa slicznego blekitnego koloru - no i kolejny plus - byly niedrogie a oprocz spodni maja koszulke na ramiaczkach i bluze :) przymierzalam tez jedne spodnie ciazowe - slicznie dopasowane i w ogole bylam w szoku ze takie znalazlam - nawet na pupie sie tylko troche marszczyly (no .... troche ..... w porownaniu z inymi to troche;) ) - mimo dosc wysokiej ceny kupilbym je -ale coz byly tak jasniutkiego kremowego koloru, ze wrecz wpadaly w biel .... a to przeciez bez sensu ... raz bym je ubrala i musialbym prac .... nie wspominajac o wyjsciu w nich do pracy .... ciemniejsze byly tylko L ( na mnie byla M) ..... poza tym widzialam fajny komplet - kupie sobie taki, ael mysle ze dopiero pod koniec sierpnia .... teraz i spodnie troszq jeszcze za luzne i tunika duuzo za szeroka ale we wrzesniu chyba juz bedzie ok :) ufffff alez sie rozpisalam :) ale kto lepiej zrozumie moje problemy z ubiorem niz Wy :)
-
behemotqqq :)) masz gg ale suuperrrr :) tylko jak tu wymienic sie numerami ??? szukałam Ciebie w katalogu - po pseudonimie Behemot ..... czy masz takowy wpisany ??? bo jak tak to znalazłam 2 behemotki-kobiety w Wawie ..... ale jedna ma 31 lat a druga na imie asia ...... Ty przeciesh nie jesteś asia ...... albo cos pokręciłam .....
-
Robalqq - ja jestem z zach-pom - a tata jeździ nad samą granicę polsko-niemiecką - do takie dziury zabitej dechami o jakieś 3-4 km od Cedynii To chyba najbardzije wysunięte na Zachód miejsce w Polsce :) a Ty gdzie jeździsz ??
-
ojejjjjj i u Miluni nie za kolorowo ...... :( coś dla naszego dołkowa peehcowy ten lipic .... żeby sie tylko mi nie udzieliło .....bo przecież eni omge się teraz za bardzo denerwować .... no i naszym dziewczynkom na wczasac - indze i madzikowi - je i tak pewnie denerwuje towarzystwo i pogoda ......
-
ojjjjjjjj jakie smutki na naszym topiku :( bahemotqqq przytulam z caaalych sił .... jesli zdecydowałaś się na rozstanie - będzie juz tylko lepiej ... najgorsze za Toba ... bo najgorsze jest takie zawieszenie ..... nie wiem czy to Cie pocieszy - ale skoro miałaś sie z nim meczyć (a ostatnio rpzecież nie było różowo) to lepiej żebyś była sama :) trafisz moze na lepszego ... a jak nie lepszego to chociaż takiego specjalnie dla Ciebie :) a maluszek chyba rosnie - ale ile urósł to się okaże w przyszły wtorek - wtedy mam wizyte:) ale skoro od czasu do czasu (srednio co dwa dni hehe) dane mi poczuc jego ruchy - to chybajuz musi byc sporawy :) z tego co wyczytalam na dzien dzisiejszy powinien mierzyc ok. 12 cm :) Malutka - a Ty jak samopoczucie skarbie ???? lepiej juz choc troszq ??? robalq - widzę, ze świetnie dogadywałbyś się z moim tatą :) on też jest pasjonatą wędkowania ..... zwykle jeździ na Odre - a że wybiera miejsce prawie 100 km oddalone od domu - jak jedzie to min. na caly weekend :) czasami wraca ze sporą ilością ryb ... ale zdarza mu się też wrócić z niczym :) ale i tak to uwiebia - bo przecież nie chodzi o same połowy tylko o przyjemność wędkowania :) (której ja nie pojmuję)
-
witam po pierwzym tergo lata dniu pelnym slonca ...... ana - te cuiuszki, ktore juz mam pralam i bede prac wlasnie w plynie do prania loveli - a plynu do plukania specjalnie dla dzidziusia ejszcze nie kupowalam .... coz - po tym plynie ciuszki i tak pachna - nawet ladniej niz po plynach do plukania :) ale moze przed kolejna partia dokupie plyn :) tez myslalam o tym, zeby prac wszystkie ciuszki - chcialam sie tylko upewnic :) wiecie co - zastanawia mnie jak kobiety, ktore robia zakupy dla dzidzi jakies 2 tygodnie przed porodem - albo nawet juz po (a wczesniej tylko wyprawke) wyrabiaja sie z tym praniem i prasowaniem .... szalla - serniczek byl smaczny ???
-
ojjj malutkaaa taaak mi przykro :( ale musisz teraz byc silna - dasz sobie z tym rade - zobaczysz ...... jeszcze dla Ciebie zaswieci sloneczko ..... trzymaj sie skarbie i mimo wszystko spokojnej nocki .....
-
witam :) wikoli - mnie też zaciekawilo jak lekarz zobaczyl te skurcze ??? nie przez usg - bo piszesz, ze bedzie przy nastepnej wizycie - to jak ??? a z maluszkiem na pewno wszystko dobrze - nie martw sie :) ana24 - co do ciuchow - coz - ja raczej musze najpierw cos zobaczyc i przymierzyc zanim kupie ... mysle, ze pozostale dziewczyny tez ... Gosiu .... dziekuje za odpowiedz .... wiesz - tez tak sie zastanawialam nad tym rozmiartem i 0,5 roku - bo corcia any urodzila sie bardzo malenka .... jak dziecko urodzi sie dobrze ponad 3600 czy nawet 4000 to pewnie 68 duuzo szybciej zacznie nosic ....tylko na jednym z ciuszkow mam napisany rozmiar 74 - i obok ze to na rok .... chyba tylko dla bardzo drobnego dziecka ..... pewnie wszystko sie okaze jak juz urodze - jakie duze i ajk szybko bedzie roslo :) ale mysle ze bede kupowala ciuszki wlasnie na 58 .... kilka na 56 juz mam .... a szkoda by mi bylo po 2 tygodniach nowe ciuszki odkladac do workow .... rozmiar 51 jest - widzialam taki w sklepach - ale jak dla mnei to chyba tylko na wczesniiaczki ...a mam nadzieje szczesliwie donosic ciaze ... Myshko :) swietnie rozumiem Twoje odczucia co do spodni ciazowych .... tak samo sie czuje gdy uiore moja dzinsowa sukienke :) dodatkowo \"wbijam sie w dume\" bo w niej juz widac, ze to ciaza i nic innego - i ludzi eczasem usmiechaja sie na widok mojego brzuszka :) ja przytyłam juz cale 4 kg ..... tak mysle - bo nie wiem ile dokladnie wazylam przed ciaza - ale zakladam ze 57,5 ..... a teraz bezlitosna wga pokazuje (na czczo oczywiscie) 61,2 - 61,5 ...... no ale przeciez zaczal sie juz 19 tydzien ciazy !!! zaraz polmetek :) wiecie co - dostalam od siostry miska sliczna ciazowa sukienke - taka sportowa biala na szelkach - pod nia musi byc jaka koszulka .... jeszcze jest an mnei za wielka - ale kolo wrzesnia pewnie bede juz ja nosic :) nie jest regulowana - bo to w sumie nie jest typowa cizowka chyba .... szkoda tylko, ze jst biala - jedno wyjscie w niej do pracy i bedzie od dzieci brudna ... co do zakupow dla dzidziusia - ja tez pierwsze planuje na wrzesien ... ale teraz szykuje juz powoli ciuszki, ktore dostalam -zeby potem miec mniej pracy - bede miala do napisania prace dyplomowa (w grudniu obrona .... o ile nie bede rodzic zamiast sie bronic :( ), konczyla jedne studia i zaczynala kolejne ... do tego praca - i to ciezka = bo od wrzesnia bede miala najmlodsza grupe - a wiadomo, ze takie maluchy na poczatku baaardzo placza i pierwszy miesiac pracy zapowiada sie niemal strasznie .... apropo ciuszkow - mam jeszcze jedno pytanie - czy nowe kupione tuz przed porodem rowniez zamierzacie prac zanim dzidzia bedzie je nosic ???? czy wystarczy tylko przeprasowac ??? I co na to nasze już mamy ???
-
dziękuję ann :) co do rozmiaru 56 - tez tak wlasnie zamierzalam robic zakupy - kolezanka kupowala 51 i po niespelna 2 tygodniach musiala uzupelnic garderobe maluszka :) nie mowiac o tym, ze mozna przeciez urodzic dzidziusia wazacego dobrze ponad 3,500 i mierzacego 55 - 57 cm :) a co do r.68 - mam sporo slicznych ciuszkow z tego rozmiaru i dlatego zastanawialam sie kiedy maluszek bedzie mogl je nosic :) jakby rzeczywiscie na 0,5 roczq byloby fajnie - akurat bedzie lato :) i bedzie mozna malucha stroic i chwalic sie nim calemu swiatu (nie bedzie juz pozaslaniany kocami itd) a dzis wlasnie wzielam sie troche za szykowanie ciuszkow - wlasnie pierze sie pierwsza partia :) niektore spioszki czy pajacyki sa takie slodkie .... :)
-
witam :) ana24 :) chętnie skorzystamy z rad - ale chyba jeszcze nie teraz .... przynajmniej ja o porodzie na razie w ogole nie mysle ... po co sie za szybko stresowac ;) a Twoja Julenka musiala byc malenka ...... a wlasnie - mam jedno pytanie - kiedy (mniej wiecej) dziecko zaczyna nosic ciuchy rozmiaru 68 ??? jak ma ok. 0,5 roczq ?? a może Ty Gosiu bedziesz znala odp na moje pytanie ..... Myshko - to musi byc rozczulajace jak taki maluch sika w najmniej odpowiednim momencie ... mojej kolezance synek juz w pierwszych tygodniach (urodzila w maju) obsikal cala twarz hehehe Co do mieska - ja tez nie zawsze je jem ... wole chleb z jakims serkiem topionym czy twarogowym ...... a z obiadem tez roznie bywa - jak nie zupa, to np. na slodko - nalesniki, leniwe czy - jak wczoraj - makaron z truskawkami .... jak za dlugo jem mieso (np tak ze 3 dni pod rzad na obiad) - to nie moge na nie przez jakis czas patrzec ..... ale ogolnie to jestem \"miesozerna\" - tylko w ciazy jakos mi odszedl apatyt na miecho :P a o zelazie nie myslalam ..... ale lykam witaminy dla kobiet ciezarnych - tam z pewnoscia jest wieksza zawartosc zelaza - wiec chyba nie bede mialam jego neidoboru ... napisz koniecznie jak po wizycie :) ja mam wizyte za rowny tydzien :) wikoli - Ty tez skrobnij co powiedzial lekarz, jak rozwoj fasolki itd ..... no i odpowiedzial Ci na wsyztskie Twoje watpliwosci i pytania :)
-
witam wszytskich urlopowo :) karusiu - moge Ci oddac moja podusie :) w końcu mam urlop + zwolnienie lek. aż do 23.08 - nie będę wiec chytra - jeszcze sie wyśpię :) cleoo - ja jeszcze w tym roku nie jadlam malin !!!! a je uwieelbiam - zreszta jak chyba wszytskie ooce dostepne w polskich ogrodach :) milunia miłego dzionka byc moze w czwartek będę miała gościa - chłopaka mojej przyjaciółki (ona jest daaaleko) :) ma przyjechać na weekend .... i znowu będę biernym pijakiem hehehehe :P a chłopcy poszaleją ......
-
szalla :) ja narazie czuje maluszka tylko, gdy wypoczywam .... wlasnie gdy leze wyciszona .... no i raz dala znac o sobie w pracy - ale tez podczas wypoczynku - dizeciaczki spaly a ja siedzialam przy biurku i sie nudzilam :P co do pilkarskich emocji - my tez wczoraj stwierdzilismy,z epilkarz rosnie - bo maluch zaczal \"szalec\" wlasnie podczas meczu - jak tylko sie zaczal .... i tym razem te jego kopniaczki byly na tyle wyraznie, ze nie mialam juz zadnych watpliwosci,ze to wlasnie ruchy dizdzi i nic innego :) co za pogoda za oknem .... aura \"doskonala\" an 1 dzien urlopu ehhhh co do meza - moj tez cos sie boczy ...... ze niby sam musial kuchnia sie zajac a ja nic tylko przy kompie ... ale co tam - chociaz raz :P :D
-
witaaaamm :) i na wstepie sie chwale,ze juz czuje, jak moje szczescie sie rusza !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) :D :D niesamowite uczucie - choc ruchy sa jeszcze baaardzo rzadkie i ledwo wyczuwalne - i to jeszcze nie te slynne ruchy :P :P pierwszy raz poczulam cos w nocy ze srody na czwartek - ale nic nie pisalam bo to byl jeden malutki kopniaczek - i w koncu zwatpilam czy to to ;) potem w piatek poczulam jak sie wierci - jakby ktos we mnie plywal ;) a wczoraj wieczorem to juz maluszek zaszalal - dostalam 5 kopniaczkow - takich delikatnych, ledwie wyczuwalnych ale jednak !!!!!!!! :D usmialam sie z miska - bo koniecznie chcial cos poczuc - ale coz - dzidzia jest jeszcze malenka i te ruchy nie sa wyczuwalne czy widoczne na zewnatrz ...... na razie to szczecie spotyka tylko mnie :) Myshko - jak poszla przprowadzka ?? siostra Myshy juz urzadzona ??? :) Gosia - milo, ze wreszcie cos skrobnelas :) alez Ci dorbze, ze maluszek rpzesypia cala noc :) nie przemeczaj sie w nocy - musisz byc wypoczeta i radosna mama dla swych pociech :) co do burz - tez je lubie .... ale coz - jak na ten rok to mam juz ich dosc ..... nie sadzicie ze juz wystarczy ?? teraz przydaloby sie troche lata ... :0 vengel - smacznego serniczka :)
-
oczywiscie XP a nie sp ... :P byłabym zapomniala sie pochwalic :D juz zaczynam czuc ruchy dzidziusia !! :) :D to na pewno jeszcze nie to, co mnie czeka - niemniej juz dostalam kilka delikatnych kopniaczkow i raz poprostu czulam jak sie wierci - jakby plywal ;) ehhh cuudne uczucie - misiek probowasl tez cos pozuc - ale coz - on musi jeszcze troszke poczekac - teraz dzidzia jest jeszcze za malutka :)
-
witam :) ja juz na urlopie :D ale co mi z niego skoro jak na razie wychodzi, ze bedzie spedzony w odmku .... byly plany nad morze - ale szkoda mi pieniedzy na wyjazd przy takiej pogodzie ...... pojechac i marznac - to dla mnei mija sie z celem ..... leticia dobrze, ze z nozka lepiej :) czy masz juz gg ????? ja zrobilam sobie sama - poprostu calkowicie odinstalowalam ten program z mojego kompa i zainstalowalam od poczatku - a liste kontaktow importowalam z zerwera - moze tez tak sprobujesz ???? za 1 razem nie dzialalo -ale sie nei poddalam i odinstalowalam jeszcze raz - i dziala :) a z w. upadate lepiej nic nie instaluj - SP ma takie zabezpieczenia, ze mozesz sobie przez to zrabac caly system milunia my etz moze wyskoczymy gdzies na kilka dni - o ile pogoda sie poprawi ..... karaani - dwa tygodnieszybko zleca ...a gdzie sie wybierasz na urlopik ????
-
Myshko :) skoro mowisz, ze sa regulowane ..... musze to sprawdzic :) bo przymierzalam tylko takie z materialu - ale nawet jako najmniejsze (wyregulowanme na najmniejsze) byly wtedy za duze ..... co do bluzek - tez cos bede musiala dokupic - ale postaram sie raczej popatrzec po hurtowniach za czyms luzniejszego kroju - bo u nas w ciazowych sklepach ceny sa dosc wysokie .... zreszta - jak pisalam kiedys - jedna bluzke juz kupilam - i tez taka, zeby moc nosic po :) to taka koszula bez rekawow rozszerzana lekko ku dolowi i dlugosci tak do polowy pupy :) w slicznym blekitnym kolorze :) a kupilam ja naprawde za grosze wiecie co - w poniedzialek koncze 18 tydz ciazy - prawie polmetek .... i coz - odczulam to rpzd chwila ... przymierzylam wlasnie dzinsy, ktore jesdzcze tydzien temu moglam od biedy nosic .... coz - dopne sie - nie powiem, ale mnie zbyt uciskaja :( nastepna para powedrowala do szafy .... zostaly mi zaledwie 2 pary spodni nadajacych sie \"do ludzi\" i moze ze 3 takie po domu .... nie ma rady - w poniedzialek wyruszam na poszukiwania czegos ciazowego ... ehhhh dobrze, ze mam wolne :) uciekam na zakupy na wieczor :) milego dzionka wszystkim
-
ale fajnie :) dwie dzidzie z jedną datą :) ciekawe, która pierwsza sie urodzi ..... u mnie z tym postrzeganiem brzucha przez osoby postronne tez jest roznie ...... wczoraj swiecie przekonana, ze z daleka bije ode mnie, iz jestem w ciazy (przez sukienke) uslyszalam od pewnej kobiety, ze nic jeszcze nie widac ....coz - ona poprostu nie wiedziala o moim stanie :P poza tym wracajac do domu bylam podrywana przez sanitariusza ;) coz - milo jest prawie w 5 miesiacu ciazy jeszcze sie podobac ;) :P Jednak kolezanki z pracy - ktore wiedza od jakis 2 tygodni - od razu powiedzialy, ze \"nareszcie\" widac brzuszek :) co do ciuchow ciazowych - coz mi zawsze podobaly sie ogrodniczki ( na ciaze oczywiscie) .... ale poprostu sa jeszcze na mnie za duze .... poza tym nie mam zbyt wiele pieniedzy na takowe zakupy (wole odlozyc dla dzidziusia) - wiec chce z nimi czekac jak nadluzej -zeby powiedzmy w 7 czy 8 miesiacu nie okazalo sie nagle, ze wszystko co kupilam jest na mnie za male i musze wydac kolejne x-stowek zeby miec w czym pojsc dpo pracy czy pojechac na studia .... polskie realia sa niestety inne od tych we Francji - i raczej moge sobie pomarzyc o polowie szafy zapelnionej ciuchami na ten wlasnie stan A waskich nogawek w spodniach nie lubie - chyba, ze waskie na gorze a rozszerzane ku dolowi :) sukienek chyba kupowac nie bede - mam te moja dzinsowa (mam nadzieje, ze zmieszcze sie w nia choc do polowy sierpnia), tesciowa wlasnie skraca mi cos co wygrzebala z szfy i pewnie dostane od przyjaciolki taka sliczna niebieska ciazowke (o ile juz jej nie oddala) :) apropo Twojego pytania o spanie dzidziusia Myshko - coz jak pierwsze pol roku zamierzam postawic jego lozeczko w nasym pokoju (niestety to nie jest sypialnia tylko pokoj dizenny) a dopiero na wiosne polozyc w drugim pokoju bajkowa tapete, powiesic dziecinne firaneczki i przeniesc maluszka :) jakos nie wyobrazam sobie miec kilkutygodniowego brzdaca w osobnym pokoju ..... tyle sie slyszy o bezdechcach czy smierci lozeczkowej ... nie spalabym cala noc, gdybym nie miala dziecka kolo siebie :0 dzisiaj ide na grila - mam nadzieje, ze sie nie rozpada do wieczora .....
-
jestem jestem nikuśś :) melduje sie po ciezkim dniu dyzuru w pracy :) ale uwaga ....... oglaszam wszm i wobec ze od poniedzialki mam URLOPPPPP !!!!!!!!!!! :) jeszcze tylko bede sie musiala zjawic w pracy zdac klucze :) i woolne do 23.08 (w miedzyczasei zwolnienie lekarskie-bo nie mam az tyle urlopu co inne a nie chce siedziec w pustej placowce sama) ehhhh zanudze sie w tym domu .... szala, myshko ... podziwiam Was ...... moj misiek sam sobie pierze spodenki (nie mozna ich prac w pralce) i sam prasuje wlasne spodnie czy spodenki .... mam za dobrze ?? ;) jesli tak to cicho szaaaa bo jeszcze uslyszy ;) :P mysko - ja juz wiekszosci bluzek nie moge ubrac - przynajmniej z tych letnich .... wszystko zrobilo sie jakies za krotkie i za ciasne ..... a dobrych spodni zostaly mi 3 pary.... choc nie wiem czy czasem juz tylko nie dwie .... jednak te \"namioty\" ciazowe dalej takie wieeelkie wszystkie ..... ale pewnie juz wkrotce cos sobie kupie - bo brzuch sie robi coraz wiekszy niemal z dnia na dzien ..... co do terminu porodu - oczywiscie wpisuje sie na liste :) ale wiecie co ... liczac sposobem Vengel wychodzi, ze rodze jako pierwsza z nas - termin na 13 LISTOPADA hihihihi a wiec z gory ten sposob odpada ..... coz - on jest dobry tylko dla kobiet o regularnym 28-30dnmiowym cyklu ...... Moj prawdziwy termin (mniej wiecej) to 06.12 :) dlatego musze liczyc tak jak Myshka :) Vengel - i jak po wizycie ??? pewnie wszytsko dobrze :) wiecie co .... dzis pogoda po raz pierwszy pozwolila mi ubrac moja \"ciazowa\" sukienke (tzn rozmiaru 38 i puszczona pod stanikiem-tak, ze jest troszq miejsca na brzuszek) Ehhh bede narcyzkiem i pochwale sie, ze uroczo wygladalam :P chyba pierwszy raz tak rzeczywiscie dobitnie bylo widac, ze jestem w ciazy ..... a dyrekcja mi powiedziala: \"Jaki ladny ma pani brzuszek - jakby sie pani najadla\" hehehe :) przepisow na sernik tez nie znam ...coz - jesli juz takowy robilam to yyy wstyd sie przyznac - z torebki .... + na wierzch owoce zalane galaretka i tyle :0
-
milunia :) a gdzie one kupiły te spodnie ??? bo ja szukam właśnie teraz czegoś takiego pośredniego między swoimi zwykłymi cuiuchami a tymi ciażowymi - które pewnie dopiero gdzieś we wrześniu bedą na mnie ..... i nic nie mogę znaleźć :( tylko jakieś dresiska (nie lubie dresów .... poza tym nie ubieram sie raczej na sportowo, to nie bardzo miałabym do nich buty (oprócz jednychadidasów, w których bym sie zapociła latem...) czy cos na górę ......
-
inguś ..... utul choreńką olivcię od cioci elffika i wytłumacz tym potwornym zarazkom, ze nie wolno atakować małyk ślicznotek :) a gdzie aktualne zdjątka naszego dołkowego skarbka ???? ehhh miałam skrobnąć cosik do wszystkich ale nagle tak jakoś smuteczki mnie dorwały ...:( i to takie że łezki mi sie kręcą w oczach :( :( jakoś tak wzięła mnie tesknota za przyjaciółką ...... dopiero 3,5 miesiaca jej nie ma ..... gdzie jeszcze do roku :( dziś ostatni dyżur w pracy ...... potem urlop - i to jaki - do 23.08 ....... (to znaczy częśc przesiedze na zwolnieniu lekarskim bo nie mam tak duzo urlopu - a nie chcę siedzieć sama w zamkniętej placowce) a tu 0 planów ..... a mieliśmy takie cuudne plany - góry itd ....ale bez niej nie wypalą :( i wogole nie mam z kim pogadac, z kim pochodzic po sklepach za \"namiotami\" (widzieliscie ciuchy dla ciężąrnych??? toż to namioty - przynajmniej na razie wszystko dla mnie za wieeeelkie a w swoje już sie w sumie nie mieszcze:( ) ehhhhh tak mi jakoś smutno ...... niech mnie ktos przytuli :( na pocieszenie uborę sobie dziś moja \"ciążową (czyli rozmiaru 38 i puszczoną pod stanikiem) sukienkę ... uroczo w niej wygladam ... ale jak długo sie w nia zmieszczę :0 juz teraz ledwo dopinam się w piersiach ..... :(
-
dlugoscia .... a nie om :0
-
Bracie Myshkii :) milo, ze do nas zajrzales :) Mysko - udanych zakupow :) vengel .... zazdroszcze Ci tego zoo - ja do najblizszego mam dobrze ponad 200 km ...... pozostaja mi spacery po lesie i lakach :) co do czytania - ja etz woleraczej lekkie pozycje ..... wlasnie czytam \"Mroczna Wieza\" Kinga ..... ostatni tom ma ponad 800 stron - jestem w polowie :P a Bridget Jones przeczytalam chyba z 5 razy ;) obie czesie oczywiscie - podobnie Grocvhole i jej \"Nigdy w zyciu\"(=2 tom) :) mam jakis taki dziwny nawyk nawet kilkakrotnego wracania do ksiazki, ktora mi sie spodobala :) ja mam wizyte dopiero za 12 dni ...... ale pewnie tez bede znowu ja przezywala ... Nikii - to Ty jestes drobniutka !!! a przynajmniej bylas ;) moge zpytac przy jakim wzroscie taka malenka waga ??? ja przed porodem wazylam ok. 57 kg - ja jestem raczej szczupla ...... co do 4 miesiaca - ja nie przytylam w nim za wiele .... chyba bedzie ok. kilograma ale za to brzuch mi niezle wypchalo do przodu ;) no i jeszcze zostalo kilka dni - moze dojdzie mi jeszcze jakies 0,5 kilo ...:0 A dlugosciom maluszka sie nie martw - na moje oko i wiadomosci z roznych zrodel jest wszystko w porzadku .. I jeszcze jedno pytanko - czy czujesz juz ruchy maluszka ??????? ehhh nie wiem jak sie ubrac do pracy ..... teraz niby ceiplo - ale patrzac na ostatnie dni po 16.00 moze juz niezle wiac i lac ..... zgroza te tegoroczne lato ...:0 aha - chcialam sie pochwalic, ze jeszce 2 dni i URLOPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP :D
-
witammmm:) alez dawno nie pisalam .... ale staralam sie choc zagladac i czytac - choc to tez nie zawsze mi sie udawalo i dzis mialam sporo do poczytania :) Myshko - co do wakacji nie mamy jakis sprecyzowanych planow ..... mielismy jechac w gory (to jak dla mnei w 2 koncu Polski), ale coz - przyjaciolka wyjechala na rok i plany wziely w leb ..... moze jakies kilka dni nad morzem (tez mam do niego stosunkowo blisko aczkolwiek do Gdanska to raczej jest spory kawalek...) albo wypad gdzies nad jeziorko .... ale w sumie nic wieliego sie nie szykuje .... niestety :( czy kupilas cos szalowego na zakupach ?? :) szalla :) jak milo,z e juz wiesz .... :) ja jednak boje sie wiedziec za szybko - zeby potem nie okazalo sie, iz byla pomylka jak u mojej kuzynki i niestety u kilku kolezanek ... poza tym wg mnei jest cos magicznego w tym, ze do konca sie nie wie co sie bedzie mialo ..... te zastanawianie sie calej rodzinki, \"wrozby\" (czy tez gusla jak ja to nazywam) z wygladu brzucha, pepka i zachcianek .... sama przyjemnosc ;) ale pewnie tez bedzie mnie kusilo ...... magdab :) witaj u nas :) Mikii :) milo, ze do nas dolaczylas :) co do wilekosci dzidzi - moja w 15 tyg i 1 dzien miala 8,8 cm - i lekarz stwierdzil, ze to w normie :) mam pytanko - czy te 4 kg to rpzytylas do tych 3 kg - czyli w sumie 7 ???? czy tez owe cztery to calosc w ciagu 4 miesiecy ..... bo jesli ta druga opcja - coz przytylysmy tak samo .... u mnie to jeszcze nie jest pelne 4 kg -ale tez jeszcze tydzien 4 miesiaca (do poniedzialk wlacznie) - liczac, ze pierwsze 3 miesiace skonczyly sie w 14 a nie w 12 tyg .... do tej pory (tzn doppoki do nas sie nie dolaczylas - ja przytylam najwiecej z nas ...) rowniez Ci zazdroszcze sprawnych rak mamy .... tez bym tak chciala ... zwlaszcza teraz - jak po kolei odwieszam ciuchy do szafy ..... vengel .... mnie czasem tak dziwnie pobolewa w podbrzuszu wlasnie przy przewracaniu z boku na bok ..... ale czy to mozna nazwac ciagnieciem ??? nie wiem - nie myslalam w tym sensie o tym ...moze i tak .... co do skarpetek - tez je bardzo lubie ..... mam calkiem niezly zapas - a najlepsze sa dla mnei takie ze smiesznymi wzorkami - moj misko sie ze mnie smieje, ze nosz eskarpetki jak male dziecko ;) (ale tylko kilka mam takich i tylko po domu...) dla dzidziusia tez juz mam kilka par skarpetek ..... i dwie pary na oku hehe ;) co do hobbby - coz czytanie ksiazek ..... nie wiem czy to mozna podciagnac pod jakiegos konika -ale chyba tak, skoro robie to zarowno zawodowo jak i bezinteresownie (wolontariat) - praca z dziecmi, mlodzieza .... oprocz tego uwieeelbiam spacery na lonie natury ....:) i kocham zwierzeta :) malami milo, ze sie odezwalas - moglabys napisac cos wiecej :)